- 1 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
- 2 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 3 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (24 opinie)
- 4 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (144 opinie)
Szopy pracze zamieszkały w kominie na Strzyży
Rodzina szopów praczy zamieszkała w kominie wentylacyjnym na gdańskiej Strzyży. Choć mieszkańcy okolicy nie skarżą się na uciążliwość tych zwierząt, wskazane jest, aby je stamtąd zabrać. Pierwsza interwencja funkcjonariuszy okazała się jednak nieskuteczna.
Mieszkańcy zapewniają, że szopy nie są uciążliwe. Wiadomo jednak, że trzeba je stamtąd zabrać, i to jak najszybciej. Nie tylko dlatego, że szop pracz jest gatunkiem inwazyjnym wobec wielu mniejszych zwierząt i wyrządza szkody w ludzkich domostwach, lecz także dla bezpieczeństwa samych szopiątek. Jedno z nich spadło z dachu i dotąd nie wiadomo, czy ostatecznie przeżyło.
Pierwsza interwencja nie powiodła się
W poniedziałek, 21 czerwca, służby miejskie podjęły interwencję. Przez kilka godzin straż pożarna, policja i straż miejska próbowały schwytać zwierzaki, jednak bez skutku. Jak informuje Marcin Tryksza, starszy inspektor Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku, funkcjonariusze szykują się do podjęcia kolejnej próby już niebawem.
Szop - ładny, ale uciążliwy
Szop pracz nazywany jest także szopem amerykańskim ze względu na swoje pochodzenie, którym jest Ameryka Północna. To największy przedstawiciel rodziny szopowatych - inteligentny, zwinny ssak, charakteryzujący się swoją żarłocznością. W Polsce uznany jest za zwierzę łowne.
Szopy, choć przemiłej aparycji, są prawdziwymi twardzielami. To zwierzaki wszystkożerne, wyjątkowo odporne na surowy klimat, dobrzy pływacy i myśliwi. Zjadają małe ptaki oraz ich jaja, nie mają bowiem problemu z dosięgnięciem do wnętrza gniazda. Dla szopów nie jest kłopotem mieszkanie blisko człowieka, jednak dla nas, ludzi, szop może być uciążliwy. Jest również zagrożeniem dla rodzimych gatunków zwierząt w Polsce, takich jak lis i wydra.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (32) 1 zablokowana
-
2021-07-05 12:39
Szopy
Większość to emigranci z Niemiec. Amerykańscy żołnierze przywozili szopy jako zwierzęta domowe do baz , w których stacjonowali. Szopy uciekały, zaczęły się rozmnażać i wędrować . Dlatego coraz częściej można je spotkać w Polsce
- 0 1
-
2021-06-23 16:16
Zeżre trutkę na szczury ? (4)
- 5 9
-
2021-06-24 10:44
(2)
nie zeżre, za sprytne
zresztę te trutki są robione pod smak gryzonia, a nie drapieżnika, to karma roślinna
zgadzam się, że powinny zostać odstrzelone, a nie cackać się z inwazyjnym szkodnikiem, który roznosi wściekliznę i bąblowicę, a trudniej je zaszczepić niż dzikie lisy- 0 6
-
2021-06-25 10:46
Skąd w Tobie tyle strachu i jadu ? (1)
- 0 1
-
2021-06-26 21:57
strachu? owszem. jest się czego bać.
bąbel to bywa gorszy syf niż rak. okaleczasz się, żeby przeżyć.
a wścieklizna jest w 100% śmiertelna, nie przeżywa nikt.
jadu? nie zrozumiałeś mnie. zupełnie. albo ja nie rozumiem twojej definicji jadu.
ty miałeś za mało biologii, za dużo katehezy, czy ja odwrotnie?
szop to tu jak perz w Ameryce, albo ślimaki bezskorupowe u nas.
nie stąd, nie ma naturalnych wrogów, obca inwazja,- 0 0
-
2021-06-23 23:48
długo myślałeś nad tak
błyskotliwą wypowiedzią? sam spróbuj trutki, zobaczysz, jaka pyszna. w sam raz dla takiego empatycznego człowieka jak ty.
- 4 1
-
2021-06-26 04:01
ojciec! Prać?
- 2 0
-
2021-06-23 13:35
Szopy to wspaniałe, mądre zwierzęta. (2)
Mam nadzieję, że szybko znajdą swój nowy, bezpieczny dom.
- 35 14
-
2021-06-25 11:48
niech znajdą
byle dalej od europy. Tutaj to niestety tylko wszystkożerny inwazyjny szkodnik, zagrażający wszystkim naszym zwierzętom - od owadów przez ptaki po małe ssaki
- 1 0
-
2021-06-23 14:59
przyszedł do nas dzis szop pracz //
grzecznie spytał gdzie jest...... pralka //
bo z plamami ciężka walka- 13 2
-
2021-06-24 09:03
ja pitole (1)
odłowić i sprawdzić czy to jedyna rodzinka. To szkodnik jakich mało.
- 2 5
-
2021-06-25 10:49
Największy szkodnik w przyrodzie to człowiek
- 1 1
-
2021-06-24 12:57
szop (1)
Wczoraj wieczorem kilka przbiegło mi przed samochodem na Witominie - Leśniczówka
- 4 1
-
2021-06-24 21:05
to gremliny
były
- 1 1
-
2021-06-23 23:02
(1)
Lepiej się nie cieszyć. W Stanach to mają z nimi ubaw. Potrafią się zadomowic w domu np w szafie i są bardzo agresywne.
- 12 3
-
2021-06-24 13:12
Mary
Bzdura,chyba nie był w USA. Jedzą razem z kotami,bardzo towarzyskie,szybko można je udomowić
- 5 1
-
2021-06-23 20:28
Skad to sie bierze? (3)
Ktoś to sprzedaje? Samo przylazlo z Ameryki? Zwialo z zoo? Skoro to gatunek inwazyjny i zabroniony w Polsce, to czemu nikt nie wie skąd się wziął? . Nie da rady przemycic szopa w walizce w samolocie, znaczy ktoś na miejscu bawi się w hodowce. Ustalić i ukarać!
- 20 10
-
2021-06-24 12:43
nie wiem w jakiej ilości ale w Polsce żyją od lat 90tych, przywędrowały z zachodu wyżej już ktoś wyjaśnił
- 7 0
-
2021-06-24 10:48
za iop.krakow.pl
Około 1945 r. w Niemczech wschodnich (powiat Strausberg, okolice Wolfshagen) introdukowano 25 szopów.
W roku 1927 również w Niemczech (Hesja, Okolice Frankenbergu) introdukowano 6 osobników Procyon lotor, a 7 lat później kolejne 6.
Jeszcze inna introdukcja na terenie Niemiec miała miejsce w okolicach Eifel, gdzie introdukowano maksymalnie 5 osobników szopa (data introdukcji jest nieznana).
Około 1950 r. doszło do introdukcji niewiadomej liczby osobników w Czechach (okolice Zvolenia).
Szopy w liczbie 128 osobników introdukowano również na Białorusi w okręgach Homel i Brześć (dolina rzeki Prypeć; data introdukcji jest nieznana).
inwazja. z powodu głupoty.a zaczęli faszyści. dokończyli komuniści.- 4 0
-
2021-06-24 08:35
Zwierzęta potrafią migrować na bardzo duże odległości z ferm lub wypuszczone na wolność przez ludzi, którzy kupują je sobie jako zwierzątka, a później się dziwią, że nieudomowione zwierzę im wszystko niszczy i bywa agresywne. Niekoniecznie w Polsce. To może być już też nowa generacja urodzona już na wolności.
- 4 1
-
2021-06-24 07:12
(2)
Ciekawy gatunek,ale faktycznie należałoby je złapać i znaleźć nowy bezpieczny domek
- 14 0
-
2021-06-24 12:43
no to je zlap
następny cwaniak, jak dama co kazała policjii zabrać siedem dzików do radiowozu- mundra nie ?
- 1 0
-
2021-06-24 10:47
odstrzelić, nie cackać się z inwazyjnym szkodnikiem!
- 0 4
-
2021-06-24 12:39
przestancie pisać głupoty !!!!
złapią zjedzą ,no jak im smakuje to ok ,mięso to mięso głodny zje głodnego , nie piszcie natomiast, że jakie kolwiek zwierzę może być oddane do ZOO -to bzdura, nikt niczego nigdy do ZOO nie przyjmie bo boi się wniesienia zarazy i tyle, jak widzicie dzikie zwierzę nie stawiajcie zaraZ miasta i służb na nogi dajcie mu szanse życia, dajcie,
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.