• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tasman: zalękniony pies z objętej wojną Ukrainy

Agnieszka Majewska
4 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (34)
Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata. Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o kotce Amelce, której nieśmiałość uniemożliwia poznanie nowego wymarzonego domu, dziś poszukujemy opiekuna dla Tasmana.



Tasman trafił Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo z Ukrainy. To mały, młody i lękowy pies. Urodził się w 2020 roku.

- Gdy do nas dotarł, był bardzo wystraszony, w zasadzie bał się każdego ruchu i dotyku dłoni. Psina miała wyłysienia i rany, ale to już przeszłość. Skóra obecnie jest zagojona, a sierść ładnie odrosła - opowiada wolontariuszka schroniska.
Nie znamy historii Tasmana, nie wiemy czy miał dom, czy był szczęśliwy zanim trafił do ukraińskiego schroniska. Może jego przerażenie to nie wynik jego historii, tylko wojny i odgłosu spadających bomb. Na szczęście z czasem Tasman zaczął się nieco otwierać, choć do dziś najpewniej czuje się w schroniskowym boksie.

  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.
  • Tasman potrzebuje cierpliwego, spokojnego domu, w którym będzie mógł nabrać zaufania do ludzi i otaczającego go świata.

- Nasz maluch na każdego przechodzącego człowieka patrzy z zainteresowaniem. Gdy widzi kogoś nadchodzącego, wychodzi z kąta boksu, podchodzi do drzwi z zaciekawieniem. Widać, że jest ciekawy tego, co się dzieje wkoło. Jednak gdy już wejdziemy do boksu, nieznacznie się oddala, wycofuje, jakby sprawdzał, czy aby na pewno można tej osobie zaufać.
Daje się pogłaskać, ale widać w nim jeszcze niepokój. Na smyczy nie ciągnie, bez problemu można go podpiąć, jednak po wyjściu za bramę schroniska, chce szybko wracać. Na szczęście ma kilku swoich zaprzyjaźnionych opiekunów w schronisku, z którymi śmiało idzie na spacer do lasu i z którymi czuje się pewniej.

Amelka: nieśmiałość uniemożliwia jej poznanie nowego opiekuna Amelka: nieśmiałość uniemożliwia jej poznanie nowego opiekuna

- Jesteśmy pewni, że w domu u boku swojego człowieka poczuje się zdecydowanie lepiej i szybko się otworzy. Wielokrotnie widzimy, jak pies lękowy zaopiekowany w domu zmienia się i rozwija nie do poznania. I w tym przypadku jesteśmy pewni, że to kwestia czasu.
Tasman potrzebuje swojego przyjaciela takiego prawie na wyłączność. Opiekuna spokojnego, wyrozumiałego i cierpliwego. On chce zaufać człowiekowi i chciałby, aby i jemu ktoś zaufał i pokochał na zawsze. Czy ktoś da mu tę szansę? Czy ktoś odda mu swoje serce? To przecież młody pies, nie pozwólmy, aby resztę życia spędził w schronisku, tylko dlatego, że czasem jeszcze się boi.


Osoby zainteresowane adopcją Tasmana prosimy o zapoznanie się z procedurami adopcyjnymi oraz wypełnienie ankiety przedadopcyjnej -> tutaj.

Miejsca

Opinie (34) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (3)

    Takich psów na ogarniętej wojną Ukrainie zapewne są tysiące.Oby znalazł opiekuna i przyjaciela.

    • 29 12

    • Dopiero teraz przejęliście się losem psów z UA? (1)

      23 listopada 2011
      Ukraina zabija psy - przed Euro 2012.

      Od początku roku wyłapano na Ukrainie tysiące psów. Są one zabijane i zakopywane na śmietniskach, bądź spalane w mobilnych krematoriach.

      Sprawdzili to reporterzy "Czarno na Białym", którzy dwa tygodnie spędzili na Ukrainie, by przyjrzeć się procederowi zabijania psów w ramach przygotowań do Euro 2012.

      Zwierzęta są wyłapywane i uśmiercane zastrzykami usypiającymi. Wśród nich są nie tylko bezpańskie psy, ale także zwierzęta, które uciekły właścicielom z domu lub oddaliły się zbyt daleko na spacerze.

      Reporterzy TVN24 trafili do komunalnego zakładu utylizacji zwierząt, 40 km od polskiej granicy. To tu skupuje się martwe zwierzęta, za kilogram psa płaci się ok. 5 hrywien, czyli dwa złote.

      • 12 5

      • I tak dlugo wytrzymali przed kolejną masową eksterminacją "elementów niepożądanych". Prawie 70 lat...

        • 7 3

    • Tobie się udało kłapouchy?

      • 0 1

  • Opinia wyróżniona

    Sliczny (3)

    • 30 9

    • (2)

      Mi się nie podoba, to mieszaniec jakiejs agresywnej rasy pitbull czy amstaf

      • 5 8

      • Sąsiad ma amstaffa- łagodny slodziak, dobrze ułożony

        • 5 1

      • what

        gdzie ty tu widzisz mix ttb? Przecież to jakiś puszek okruszek wymieszany z kundelkiem burym

        • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Gdańszczanka miłośniczka zwierząt psów i kotów

    Napewno się znajdzie taka wrażliwa osoba która go pokocha i da mu dom z poczuciem bezpieczeństwa. Udostępniam go na Facebooku.

    • 26 6

  • (3)

    Nasi przyjaciele paradują w Oliwie z buldogami francuskimi, chiuauami i maltańczykami. Psiak może liczyć tylko na naszą pomoc.

    • 39 2

    • psy ukrainskie (1)

      wez do domu wszystkie bezdomne psy ukrainskie......i opiekuj sie nimi....

      • 3 7

      • Wziąłem jednego i o jednego bezdomnego jest mniej

        Decyzja odpowiedzialna, przemyślana. W domu radość.

        • 5 0

    • I mają czas i kasę na wynajem apartamentów w kurortach. Nasz kasę.

      • 2 0

  • (4)

    Przykro to pisać ale patrząc na ogólną sytuację to uważam, że te wszystkie ukrainskie psy powinny być odwiezione na granicę. Na 90% Ukrainy spokój i sielanka. Dlaczego Polacy mają ponosic koszty? Tam oligarchowie i ludzie się bogacą a Polacy tylko ponoszą koszty. Wystarczy poczytać np. Ile farmy drobiowe się dorabiają na wojnie itd.

    • 30 13

    • (1)

      Oligarchowie ukraińscy w Polsce przejmują/wykupują firmy a oni o psie jakimś piszą - ewidentne odgrzewanie zimnego kotleta cobyście niektórzy nie zapominali, że tam się jeszcze coś dzieje.

      • 9 3

      • Zupełnie dwie różne odległe od siebie dziedziny życia

        Ja Polak przygarnąłem psa z Ukrainy, liczy się dla mnie dobro psa, on nie ma narodowości.

        • 4 2

    • Jak pokazać wszystkim że jestem bez serca i jednocześnie bez mózgu

      • 5 7

    • Nie ma czegoś takiego jak ,,ogólna sytuacja", tylko w głowie

      • 2 4

  • pies to obowiazek i kula u nogi dla wlasciciela. (4)

    Nie wyjedziesz z psem na urlop , do sanatorium. trzeba wychodzic z psem kilka arzy dziennie, wizyty u weterynarzy , karma to tez spory wydatek. do tego podatek od psa i jestes uwiazazny z psem na 10-16 lat.

    • 11 13

    • całe szczęście

      pies jest dużo mniej wymagający niż dziecko, które w dodatku będzie przechodzić kryzys kilkulatka co rok, później bunt nastolatka, studenta i cholera wie co jeszcze. A piesek kocha bezwarunkowo miłością najszczerszą i najczystszą, nie musisz mu kupować iphona ani nowych airmaxów, ani sponsorować wyjazdu na festiwal muzyczny. Wychodzenie z psem to sama radość- ruchu mam na co dzień za mało, dlatego opiekunowie psów żyją dłużej w lepszym zdrowiu, i mają niższy poziom stresu. Rozsądny człowiek gospodarujący sensownie swoim budżetem bez problemu odłoży potrzebne kwoty na karmy, leczenie, i jeszcze zabawki i przysmaki. No i, oczywiście to szokujące, z psem jak najbardziej można wyjechać na urlop- niektórzy nawet latają z nimi samolotami!

      • 6 3

    • Dla kogoś kula, więc nie powinien nigdy ,,mieć" psa, dla nas radość i nasz domownik

      Spacery służą naszemu zdrowiu, na urlop jeździmy z psem a są też hotele dla zwierząt- my akurat możemy liczyć na pomoc rodziny, która także kocha zwierzęta. Leczenie- nie palimy, nie pijemy, drobne kwoty oszczędzaliśmy zanim przygarnęliśmy psa, podjęliśmy decyzję odpowiedzialnie. Umiemy szukać rozwiązania problemu, a nie zrzędzimy ,, z góry".

      • 6 1

    • Gdańszczanka miłośniczka zwierząt psów i kotów

      Nie gadaj glupot człowieku, są ośrodki wypoczynkowe przyjazny dla rodzin ze zwierzętami.

      • 1 0

    • Ale ty musisz być nieogarnięty życiowo

      • 1 0

  • Toć dajta wy do mnie tego pjeska, ja sie nim zaopiekuje.

    • 2 4

  • Opinia wyróżniona

    U nas jest moda na posiadanie kilku psów (5)

    Pewnie ktoś go weźmie dla towarzystwa drugiego psa

    • 4 7

    • moda? (3)

      modne to mogą być klapki kubota ze skarpetami :) pieski lubią towarzystwo, jak opiekunowie siedzą w pracy po 8h plus dojazdy, to dwa psiaki w domu mają przynajmniej swoje towarzystwo. Więc to nie moda, tylko dbałość o dobrostan swojego psa. Sama szukam właśnie kompana dla mojej suczity, ale w opisie tego pieska napisano, że powinien mieć właściciela na wyłączność- czyli bez towarzystwa innych piesków. Pewnie jeszcze się za bardzo boi.

      • 5 2

      • (2)

        akurat to że jest wycofany of ludzi niekoniecznie oznacza że nie dogada się z innym pieskiem.
        Natomiast jak masz sukę to towarzystwo samca niekoniecznie jest najszczęśliwszym pomysłem, nawet jeśli jest wysterlizowana.
        Znajomi tak mają i po prostu pieską może i fajnie, ale ogólnie ich aktywność polega głównie na kopulacji :)

        • 0 1

        • jeśli tak jest...

          ...a oba psiaki są wysterylizowane, to udawana kopulacja może być próbą wymuszenia dominacji = problemy behawioralne. Oczywiście nie zrobię mojej małej niespodzianki w postaci 'braciszka', najpierw musiałyby się psy poznać, dogadać itp :) trzeba być odpowiedzialnym opiekunem

          • 3 0

        • Nie można uogólniać, my mamy samca i suczkę- wcześniej obcy sobie, a są zaprzyjaźnieni, zero ,,kopulacji"

          Ona wysterylizowana, on wykastrowany, cieszą się bardzo na swój widok, gdy np.z jednym idziemy do weterynarza i wracamy po kilku godzinach.

          • 3 0

    • to nie moda to odpowiedzialność

      • 1 0

  • Po polsku rozumie?

    • 1 1

  • Słodki pyszczuś :-)

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane