• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uroczy, kontaktowy, kochający człowieka Lolek szuka domu

Agnieszka Majewska
18 lutego 2024, godz. 08:00 
Opinie (19)
Lolek jest młodym, ok. 2-3 letnim kocurkiem, który współgra z człowiekiem idealnie. Lolek jest młodym, ok. 2-3 letnim kocurkiem, który współgra z człowiekiem idealnie.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o 65 kotach, dla których pilnie poszukiwaliśmy domów stałych i tymczasowych, dziś domu dla kocurka Lolka.



W związku z wczorajszym dniem kota nie mogło być inaczej i dziś naszym bohaterem cyklu jest uroczy, rozrywkowy Lolek, który znajduje się pod skrzydłami Trzymaj Się, Kocie.

Lolek to kot wyjątkowy. Doskonały towarzysz, z którym można pogadać, pospać, nawiązać naprawdę bliski kontakt. Kocha gości (chociaż potrafi poznać tych, którzy nie przepadają za kotami). Do zabawy wystarczą mu piórka na patyku, niszczy je hurtowo, bo jak się bawić, to porządnie. Nie potrzebuje wypasionych sprzętów i legowisk - woli być z człowiekiem. Uwielbia wybierać smaczki z zabawek dla kocich mądrali i świetnie sobie z tym radzi. Towarzyszy swojej opiekunce w domowych czynnościach, nie ma problemu z bawieniem się w "Lolek sam w domu". Kiedy wrócisz po pracy, przywita cię w drzwiach. Sam sobie dawkuje jedzenie, nie jest żarłokiem, ale też nie grymasi.


  • Lolek jest młodym, ok. 2-3 letnim kocurkiem, który współgra z człowiekiem idealnie.
  • Lolek jest młodym, ok. 2-3 letnim kocurkiem, który współgra z człowiekiem idealnie.

Lolek jest alergikiem. Jada karmę bez kurczaka i dwa razy dziennie musi zażyć malutką tabletkę, ale nauczył się, że za pół sekundy nieprzyjemności dostaje smaczka i sam przybiega, kiedy nadchodzi pora podania leku.

Ten, kto adoptuje Lolka, zyska przyjaciela, z którym życie będzie dużo weselsze. Idealny kot dla osoby, która woli pogadać ze zwierzakiem niż z człowiekiem, ale z pełną chatą też będzie szczęśliwy.

Lolek ma ok. 2-3 lat. Jest wykastrowany, zaszczepiony i odrobaczony. Preferowany jest dom bez innych kotów. Szukamy domu niewychodzącego z zabezpieczonym balkonem.

Pieszczoch Barik: wesoły, łagodny, spragniony kontaktu Pieszczoch Barik: wesoły, łagodny, spragniony kontaktu

Osoby zainteresowane adopcją Lolka prosimy o wypełnienie ankiety - tutaj


Szukasz weterynarza? Tu znajdziesz ich wszystkich

Miejsca

Opinie (19)

Wszystkie opinie

  • Lolek kremowkozerny.

    • 8 3

  • On nawet nie wie kim jest człowiek liczy sie tylko by ktos mu zapewnił zarcie i wygody (14)

    • 17 50

    • (10)

      Prawda, co piszesz, jednak uważaj, by ktoś nagle nie uznał, że twój wpis jest "obraźliwy". Mój długi wpis, przechodzący potem w wypunktowanie pewnych kwestii, dotyczący artykułu "65 kotów traci dom" został po jakimś czasie usunięty. Mimo że było to stwierdzenie prawdy o postępowaniu człowieka. Wpis dotyczył m.in. tego, jak człowiek wybiórczo traktuje zwierzęta (kotka pieści, leczy, dożywia, ale z grugiej strony jest zażynanie świni, gdy panuje świńska grypa, czy też zabijanie cielaka na karmę dla kota). Widać, ktoś uznał iż jegomość kot został poniżony, a o kotku przecież pisze się tylko ładnie, a więc wpis przestał istnieć.

      • 4 6

      • Pana wpis dotykał trudnych kwestii, (4)

        jednak było nielogicznym przejście z tematu kociego do tematu zwierząt zarzynanych w Polsce w okrutny sposób.
        Trzeba zmniejszać zło, jeśli możemy, ratowanie kotów z bezdomności, chorób, zmniejszanie ich rozrodu- to dobro, które zmniejsza panujące złe warunki ich bytowania. Można działać na rzecz zwierząt hodowlanych, polski rolnik i praktyki w ubojni- to barbarzyństwo. Proszę nie skupiać się na krytykowaniu, a na tym co może Pan zdziałać, do pracy, do działania, nie jedynie do narzekania.

        • 7 0

        • (3)

          Tak, rzeczywiście były to trudne tematy, niewygodne dla wielu. Widać trzeba pogodzić się z tym, że nikt nie będzie chciał słuchać o tym, jak można tak robić: pieścić kotka, uważając się za miłośnika zwierząt, ale jakby nigdy nic dawać temu kotkowi do zjedzenia karmę składającą się z innych zwierząt.

          Zgoda, zmniejszać zło trzeba, tylko czy drogą do tego jest polepszanie warunków bytu dla kotów, skądinąd szkodników?

          Czy jest w ogóle możliwe zlikwidowanie uboju niektórych zwierząt? Szczerze w to wątpię; człowiek przecież posortował zwierzęta na takie, które to zasługują na najlepszą opiekę, karmę, na wszelkie wygody, oraz na te, które nie zasługują na nic, co najwyżej na talerzu mogą się znaleźć. Załóżmy jednak, że cud by się ziścił i uboju by zaprzestano. Co wówczas jadłby pupil kot? Przeszedłby na weganizm, jak to robi coraz więcej ludzi, czy też człowiek znalazłby sobie takie zwierzę na pupila, które nie jada innych zwierząt? Może nie warto zwierząt oceniać jedynie przez pryzmat wyglądu?

          • 1 1

          • Idąc takim tokiem myślenia i ludzie nie powinni jeść mięsa (2)

            Ani nosić wyrobów ze skóry, zwierzę jest genetycznie zaprogramowane na jedzenie mięsa, my nie. Ja nie jem mięsa od urodzenia (mama wege) I jestem zdrowy, jako młody uprawiałem pływanie, nie odczuwam żadnych niedoborów.

            • 0 0

            • Wybór jem czy nie jem mięsa nie ma nic wspólnego z "byciem dobrym" dla zwierząt

              Jest tylko Twoją fanaberią. Używasz technologii a to technologia zniszczyła tą planetę. Nie jesz mięsa - a więc wykarczowałeś lasy pełne dzikiej zwierzyny aby założyć swoje farmy soi i zmieniłeś połowę planety w jałową pustynię. Jak widzisz prawda zależy od punktu widzenia i wiedzy patrzącego. Dlatego sugeruję nie mów co ludzie powinni bo Ci odpowiedniej ku temu wiedzy brakuje.

              • 0 0

            • Nie ma czegoś takiego jak "genetyczne zaprogramowanie" na jedzenie mięsa. Przodkowie człowieka polowali czy też łowili ryby, czyli spożywali mięso. Inni żywili się owocami, warzywami czy zbożami. Zależne to było od tego, do czego był dostęp. Człowiek różni się jednak od zwierzęcia tym, iż może podjąć świadomą decyzję niejedzenia czegoś konkretnego, np. empatia skłania człowieka do tego, by wyeliminować z jadłospisu kurczaka, czy też krowę, gdyż zdaje sobie sprawę z tego, że to żywe i czujące istoty. Kot natomiast empatii nie ma, więc gdy widzi np. ptaka, instynkt podpowiada mu, że oto jego zdobycz. Nie będzie zastanawiał się nad cierpieniami ptaka; on jest głodny i tyle, będzie więc polował i jadł. Innymi słowy, kot nie podejmie nigdy takiej decyzji, jaką zdolny jest podjąć człowiek.

              • 0 0

      • Przechodzący nastepnie (3)

        potem to niektórzy "pachną"

        • 0 0

        • (2)

          Czepianie się. "Potem" i "następnie" to są przecież synonimy. Oba przysłówki można używać wymiennie.

          A to, że ty skojarzyłeś przysłówek "potem" z rzeczownikiem "pot", jest dosyć zabawne w sumie. :)

          • 2 0

          • "wpis, przechodzący potem" (1)

            Na Moczara mówiono "jaja kobyły" bo miał zwyczaj zaczynać swoje wypowiedź od stwierdzenia "ja, jako były partyzant...." cóż, niektóre rzeczy po prostu razem nie brzmią. Ale to trzeba słyszeć.
            (A potem to przechodzić może ubranie)

            • 0 3

            • Na pewno nie doczepiłbyś się, gdyby autor pisał, jakie to koty są cudne, itd.

              • 1 1

      • Kasowanie niewygodnych acz prawdziwych wpisów to tutaj norma.

        Natomiast co do Twojego spojrzenia na problem (odzwierzęcej) niesprawiedliwości. Możesz się oszukiwać ile wlezie ale nie zmieni to faktu, że zarówno Ty jak i ja czy jakiś inny człowiek czy wegetarianin jesteśmy współodpowiedzialni tym zbrodniom. Taki jest ten świat, taka jest nasza ludzka rasa. Równowaga istniała tylko za czasów prehistorycznych. Nawet powstanie komputera czy komórki, samochodu który teraz używasz czy choćby pól uprawnych wymagało zniszczenia połowy fauny i flory ziemi. Ale... Nie było nas - był las, nie będzie nas - znów wróci las a zwierzęta odetchną w spokoju. Problem jednakże tkwi w tym, że dowolny potwór ma dokładnie takie samo prawo do życia jak jego ofiara. Resztę reguluje Natura. Takie jest święte prawo życia Ziemi.

        • 0 0

    • Nie do końca się zgodzę, koty tęsknią za ,,swoim" człowiekiem, to wiodać gdy ten człowiek wyjeźdża (1)

      Jak jedno z moich dzieci wyjechało na studia za granicę, kotek trafił do nas, ma tu bardzo dobrą opiekę, jednak widać, ze tęskni, przez długi czas prawie nic nie chciał jeść, leżał bez życia.

      • 7 0

      • dokładnie, ci co twierdzą inaczej głoszac teorie jak wyzej zapewne nigdy nie byli w takiej kocio ludzkiej rodzinie

        stąd te dywagacje o podawaczu pokarmu itp bzdety

        • 1 0

    • Ty znasz życie

      A ja myślę że jesteś zwykłym pustym człowiekiem bez wartości

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    Pieknie umaszczony :)

    • 13 0

  • Opinia wyróżniona

    Loluś

    Trzymaj się Lolku , życzę Ci aby ktoś się w tobie zakochał.

    • 19 0

  • nie za mała ta główka?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

70-lecie Gdańskiego Zoo (2 opinie)

(2 opinie)
30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (10 opinii)

(10 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Najczęściej czytane