• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zauważył zamkniętego w aucie psa. Nikt nie chciał pomóc

Michał, czytelnik Trojmiasto.pl
17 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pies w zamkniętym aucie przebywał co najmniej 40 min. Nie miał wody i dostępu świeżego powietrza. Był też przywiązany do fotela na krótkiej smyczy. Pies w zamkniętym aucie przebywał co najmniej 40 min. Nie miał wody i dostępu świeżego powietrza. Był też przywiązany do fotela na krótkiej smyczy.

Na parkingu przy ul. Morskiej w Gdyni nasz czytelnik w jednym z zaparkowanych aut zauważył zamkniętego w środku psa. Jako, że zwierzę było przywiązane na krótkiej smyczy do siedzenia, nie miało wody i dopływu świeżego powietrza, pan Michał postanowił zgłosić sprawę najpierw straży miejskiej, następnie policji i na alarmowy numer 112. Od żadnej ze służb nie otrzymał jednak wsparcia. Od właściciela psa usłyszał, że zamknął go w aucie, bo czworonóg... niszczy mu kanapę w domu.



Widząc zamknięte w aucie zwierzę:

Oto historia pana Michała:

Do tego przykrego dla mnie zdarzenia doszło w tym tygodniu na parkingu przy ul. Morskiej w Gdyni. Dzień nie był specjalnie gorący, ale było duszno i już same przebywanie na rozgrzanym, betonowym parkingu było mało przyjemne.

Radiowóz nawet się nie zatrzymał



W pewnym momencie w jednym z samochodów zauważyłem przywiązanego na krótkiej smyczy psa. Postanowiłem to zgłosić straży miejskiej. Tam odesłano mnie na policję, zadzwoniłem więc pod 112. Po 10 minutach zadzwoniłem pod 112 drugi raz. Wówczas operator zaczął na mnie krzyczeć, przekrzykiwać i wchodzić mi w słowo. Osoba przyjmująca zgłoszenie nie dała mi dokończyć zdania. Zrobiło się nerwowo.

W międzyczasie zauważyłem, że obok parkingu przejechał radiowóz. Po chwili następny, więc pobiegłem w jego kierunku, by zatrzymać policjantów i poprosić o pomoc. Ci jednak nie chcieli się nawet zatrzymać. Na moje prośby nie odpowiedzieli też strażnicy miejscy.

Zadzwoniłem na 112 po raz trzeci. W tym czasie do auta wrócił właściciel samochodu i uwięzionego w nim psa. Mężczyzna tłumaczył, że ma trzy psy, a ten niszczy mu kanapy, dlatego bierze go do samochodu i zamyka na czas robienia zakupów, przywiązując na krótkiej smyczy.

Będąc wciąż na linii z operatorem 112 zapytałem, co mam robić. Dostałem odpowiedź, że czekać na policję, nawet jeśli właściciel psa odjedzie z parkingu. Następnie operatorka zaczęła unosić ton, zaczęła mówić, że zajmuję linię, żebym się rozłączył, bo przeszkadzam.

Pies był zamknięty przez 40 minut



Po chwili zadzwoniłem więc po raz ostatni na 112 aby anulować zgłoszenie. Kierowca odjechał, a ja nie miałem czasu i ochoty czekać na parkingu na policję, bo nawet nie dostałem informacji kiedy ktoś przyjedzie.

W sumie pies był zamknięty w aucie przez około 40 minut. Może gdybym stanął samochodem gdzie indziej, nie zauważyłbym psa i nie byłoby problemu. Zastanawiam się teraz, czy warto w takich sytuacjach w ogóle reagować? Czy opłaca się interesować i zgłaszać takie sprawy służbom, które nie mają ochoty nam pomóc?
Michał, czytelnik Trojmiasto.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (410) ponad 10 zablokowanych

  • Warto! (3)

    Jak najbardziej warto, Pana Reakcja to nie jest nadgorliwość a empatia. To czego brakuje wielu ludziom. To nasi mniejsi przyjaciele.
    A policja no cóż brak słów, często zakładają różowe okulary przez które nie widzą sprawców . pewnie na obiad albo pączki do baru się spieszyli :)

    • 13 8

    • Popracuj kobieto z tydzień w policji ,a zobaczysz jakie tam stresujące zapiep**anie , a interwencji jest cała masa (1)

      nie tylko sprawa tego pieska . A co do pieska ,facetowi potrzebny jest treser co by mu pokazał jak spokojnie bez problemów można ułożyć pieska by sam pozostawał w domu.

      • 4 5

      • dwie godziny przerwy w krzakach, pod drzewkiem do czego służą? do posuwania koleżanki?

        • 2 1

    • a empatii brakuje 90% pracujących

      na 112 niestety wiem o tym

      • 2 0

  • Zgłosić przełożonym tych ludzi, że nie wypełniają swoich obowiązków służbowych wynikających z zakresu zatrudnienia

    i wykonywanych przez nich prac w danej służbie, za które dostają pensje. Jak jeden czy drugi zostaną ukarani, to wezmą się do pracy. Jak im praca nie odpowiada, to niech się zwolnią. Karygodne zachowanie służb.

    • 6 6

  • To jest przykład by się grubo zastanowić nad posiadaniem zwierzaka.

    Po 15 latach bycia szczęśliwym właścicielem odradzam. Zwierzęta są wspaniałe kochane itd. ale to jest cholerny obowiązek. Mały szczeniaczek jest wspaniały szczęśliwy jednak życie nie składa się z samych przyjemności. Obowiązek wyprowadzania chcesz czy nie wyjść musisz. Masz potrzebę gdzieś wyjechać problem a przecież swojego ukochanego pupila członka rodziny nie oddasz. A na starość tak jak i ludzie pieski zaczynają chorować tylko że one nie mają refundacji z NFZ.

    • 8 4

  • Co się dzieje w tym kraju. Ludzie wy się wracacie .

    • 6 1

  • Na zdjęciu widać że szyba kierowcy jest lekko otwarta (2)

    także stwierdzenie że pies nie miał dopływu świeżego powietrza chyba nie jest prawdziwe.

    • 18 3

    • Dokładnie..

      • 6 2

    • Zgadzam się autor szuka sensacji

      • 7 1

  • Michałek ściemnia

    Na zdjęciu widać uchylone okno od strony kierowcy. A że powietrze nie świeże to taki mamy klimat.

    • 14 4

  • Mam takie same odczucia.

    Najlepiej nie reagowac. A co do nr 112 to wielka pomyłka, już nie raz, nie dwa się na tym zawiodłam.

    • 4 5

  • Czy chodzi o psa ze zdjęcia? (1)

    Bo jeśli tak to autor - pan Michał kłamie. Wyraźnie widać, że okno od strony kierowcy jest uchylone na ok 15cm.
    Mam wrażenie, że Straż Miejska pana zignorowała - jeśli tylko tak faktycznie było - bo często robi pan zamieszanie o nic, a oni pana rozpoznają. Jeśli jest tak jak to sobie wyobrażam, to cieszę się, że Straż Miejska nie marnuje środków publicznych na bezcelowe interwencje.

    • 14 6

    • Co za bzdury piszesz!

      • 0 7

  • Zastanawiam się teraz, czy warto w takich sytuacjach w ogóle reagować? (1)

    Nie reagować. W żadnej sprawie, bo tylko kłopoty z tego wynikają. Albo wezmą człowieka na świadka i będzie chodził po sądach, albo narazi się na kłótnię, albo będzie się przepychał ze sprawcą albo ze służbami.
    Ja nie reaguję i mam spokój. NIech się zabijają, niech psy i dzieci gotują się w samochodach, niech wokół mnie kradną, biją się, podpalają. Mam to gdzieś.
    Skoro takie podejście mają służby na których niby mamy polegac i które mają nam pomagac, to ja dziękuję bardzo, wszystko mi lata.

    • 3 3

    • Mało tego. Nie współpracuję z policją ani żadnymi innymi służbami. Nic nie wiem, nic nie sądzę, nie sądzę nawet że nic nie wiem.

      Swoje problemy załatwiam sam. Jak sąsiad drze mordę, to idę do niego i dostaje po mordzie jak trzeba. Jak mi pies za ścianą szczeka, to jest ostrzeżenie, a potem rozliczam się ręcznie z właścicielem. Jak mi ktoś parkuje na moim miejscu to najpierw ma spuszczane powietrze, a potem poprzebijane opony. Działa idealnie. Jedna prawda w naszym bantustanie obowiązuje. Nie licz na nikogo, broń się i załatwiaj swoje sprawy sam. Już się przekonałem nie raz i nie dwa, że NIKT ci nie pomoże i nie ma się do kogo zwrócić o pomoc. Policja? Sądy? Straż Miejska? hahaha, żarty. Można dzwonić, prosić , błagać i wszyscy mają cię w d*pie. To ja też wszystko mam w d*pie i sam załatwiam problemy. Polecam. Nic tak nie przemawia do rozumu jak natychmiastowe i skuteczne działanie.

      • 2 0

  • ******* policja. Banda nieudacznych i leniwych i skorumpowasnych cwaniaczków.

    zamknąc ich w gorące dni w samochodzie i przykuc kajdankami do foteli. Tak na kilka godzin.

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane