- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (248 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetracona żuchwą szuka domu (2 opinie)
- 3 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 4 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (47 opinii)
- 5 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 6 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
Zauważył zamkniętego w aucie psa. Nikt nie chciał pomóc
Na parkingu przy ul. Morskiej w Gdyni nasz czytelnik w jednym z zaparkowanych aut zauważył zamkniętego w środku psa. Jako, że zwierzę było przywiązane na krótkiej smyczy do siedzenia, nie miało wody i dopływu świeżego powietrza, pan Michał postanowił zgłosić sprawę najpierw straży miejskiej, następnie policji i na alarmowy numer 112. Od żadnej ze służb nie otrzymał jednak wsparcia. Od właściciela psa usłyszał, że zamknął go w aucie, bo czworonóg... niszczy mu kanapę w domu.
Do tego przykrego dla mnie zdarzenia doszło w tym tygodniu na parkingu przy ul. Morskiej w Gdyni. Dzień nie był specjalnie gorący, ale było duszno i już same przebywanie na rozgrzanym, betonowym parkingu było mało przyjemne.
Radiowóz nawet się nie zatrzymał
W pewnym momencie w jednym z samochodów zauważyłem przywiązanego na krótkiej smyczy psa. Postanowiłem to zgłosić straży miejskiej. Tam odesłano mnie na policję, zadzwoniłem więc pod 112. Po 10 minutach zadzwoniłem pod 112 drugi raz. Wówczas operator zaczął na mnie krzyczeć, przekrzykiwać i wchodzić mi w słowo. Osoba przyjmująca zgłoszenie nie dała mi dokończyć zdania. Zrobiło się nerwowo.
W międzyczasie zauważyłem, że obok parkingu przejechał radiowóz. Po chwili następny, więc pobiegłem w jego kierunku, by zatrzymać policjantów i poprosić o pomoc. Ci jednak nie chcieli się nawet zatrzymać. Na moje prośby nie odpowiedzieli też strażnicy miejscy.
Zadzwoniłem na 112 po raz trzeci. W tym czasie do auta wrócił właściciel samochodu i uwięzionego w nim psa. Mężczyzna tłumaczył, że ma trzy psy, a ten niszczy mu kanapy, dlatego bierze go do samochodu i zamyka na czas robienia zakupów, przywiązując na krótkiej smyczy.
Będąc wciąż na linii z operatorem 112 zapytałem, co mam robić. Dostałem odpowiedź, że czekać na policję, nawet jeśli właściciel psa odjedzie z parkingu. Następnie operatorka zaczęła unosić ton, zaczęła mówić, że zajmuję linię, żebym się rozłączył, bo przeszkadzam.
Pies był zamknięty przez 40 minut
Po chwili zadzwoniłem więc po raz ostatni na 112 aby anulować zgłoszenie. Kierowca odjechał, a ja nie miałem czasu i ochoty czekać na parkingu na policję, bo nawet nie dostałem informacji kiedy ktoś przyjedzie.
W sumie pies był zamknięty w aucie przez około 40 minut. Może gdybym stanął samochodem gdzie indziej, nie zauważyłbym psa i nie byłoby problemu. Zastanawiam się teraz, czy warto w takich sytuacjach w ogóle reagować? Czy opłaca się interesować i zgłaszać takie sprawy służbom, które nie mają ochoty nam pomóc?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (410) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-18 11:55
Dobra zmiana
Slużby podlegle dzialaczom PiS takie sprawy nie interesują ,co innego koszulki na pomnikach
- 1 1
-
2018-08-18 11:21
Proste
Proste, bierzesz młotek, tłuczesz szybę i idziesz dalej.
Zrób jeszcze fotke żeby w razie w mieć dowód.- 4 0
-
2018-08-18 10:39
Tak mówią o tym zeby zgłaszać, reagować służbom jak zwierzęta są zamkniete... a tu mamy przykład jak służby reaguja...
- 5 2
-
2018-08-18 10:31
a ile..?
bardzo dużo much ginie z powodu upałów i co???
- 1 1
-
2018-08-17 12:28
"Nikt nie chciał pomóc" (14)
A w czym niby? Połowa moich sąsiadów ma psy/koty/dziki palestyńskie/diabły tasmańskie etc. i większość z nich ma samochody w których ich wożą.
Jak biegają bez smyczy/kagańca czy rąbią na trawniki/chodniki to nikogo jakoś to nie obchodzi a tu nagle wielki zonk bo kundel komuś narobi w aucie xD- 71 264
-
2018-08-18 10:20
paula
Kundlem jesteś Ty...
- 1 2
-
2018-08-17 23:32
Ale slabe
- 0 2
-
2018-08-17 19:39
idiota
chlopie jest taki upal ze auto jak stoi na sloncu na parkingu to robi sie sałna ciekawe jak ciebie bym zamknol w aucie na 40 min bez klimy z zamknietymi oknami na krotkiej smyczy bez wody jak bys wygladal ... znieczulica ludzka nie ma granic
- 6 4
-
2018-08-17 18:37
Balwan w lecie
- 0 3
-
2018-08-17 17:29
Glupek
Głupek jesteś wiesz
- 0 3
-
2018-08-17 12:49
czytaj treść którą komentujesz ze zrozumieniem a jak treści nie rozumiesz to poproś mądrzejszego (7)
by ci wytłumaczył zanim skomentujesz
- 23 8
-
2018-08-17 14:20
A co tu rozumieć? (5)
Jakiś nadgorliwy konfident-zoolog stwierdził że:
- psa nie można wozić w aucie i/lub
- pies musi mieć zawsze wodę i/lub
- pies musi mieć nie mniej niż 10 metrów smyczy i/lub
- pies musi mieć świeże powietrze
I postanowił swoje żale i mądrości wylewać na numerach alarmowych, które powinny być używane tylko w nagłych wypadkach, gdy ktoś potrzebuje pomocy bo jego życie jest zagrożone? A ponieważ jego próba zyskania paru minut atencji została prawidłowo zlana to teraz robi to samo w mediach?
Czego ja tu nie rozumiem bo nie rozumiem? Problemów pierwszego świata? Być może nie rozumiem, ale jestem gotowy pokiwać z politowaniem głową jak posprzątacie psie kupy z trawnika gdzie się bawią moje dzieci.- 15 17
-
2018-08-17 15:14
taki co nie rozumie, że psa w aucie się nie zostawia (2)
to pewnie janusz co i nie widzi problemu w ciągnięciu jego d*pska na wozie przez konie do Morskiego Oka. Tacy ludzie nie powinni mieć pod opieką żadnej żywej istoty. Jeśli ktoś nie jest w stanie wyobrazić sobie co dzieje się z psem lub dzieckiem w zamkniętym aucie, powinien w ramach edukacji przez miesiąc jeździć autem bez klimy, bez nawiewu i bez otwierania szyb w grubych ubraniach. Może wtedy nie pisałby głupot. Pies dodatkowo, nie może schładzać organizmu tak jak człowiek, bo nie może się pocić, pozostaje mu dyszenie, żeby nie ugotować się od środka.
- 10 8
-
2018-08-17 15:44
Spójrz na zdjęcie... (1)
Okno jest uchylone.
- 10 1
-
2018-08-17 16:13
Rzeczywiście!
To rozwiązuje sprawę. Artykuł o niczym.
- 8 1
-
2018-08-17 14:56
Ty masz dzieci?
nie zazdroszcze...
- 2 9
-
2018-08-17 14:36
Nareszcie jakiś normalny komentarz...
Mam psa i dwa koty. Kocham je wszystkie. Czasami zdarza mi się zostawić psa w aucie podczas zakupów. Kotów generalnie nigdzie nie wożę.
Jedyne za co można by się przyczepić, to przypięcie psa do kierownicy...- 9 10
-
2018-08-17 13:06
Nie ma co...za dwa tygodnie wróci do podstawówki i swoje mądrości będzie wylewać tam :)
- 14 6
-
2018-08-17 14:01
kundel
Ty kundlu!!!!!!!
- 3 4
-
2018-08-17 12:27
"Zastanawiam się teraz, czy warto w takich sytuacjach w ogóle reagować? (8)
Czy opłaca się interesować i zgłaszać takie sprawy służbom, które nie mają ochoty nam pomóc?"
W Polsce musimy pierw podnieść poziom swojego życia żeby interesować się cudzym a tym bardziej życiem zwierzęcia.- 63 147
-
2018-08-18 10:17
paula
Ja pracuje ciężko na swój poziom życia i mojemu psu nic nie brakuje.
Zamiast biadolić i pierd...ć głupoty na forum - weź się człowieku za robotę.- 2 1
-
2018-08-17 14:41
no d**il (1)
jak wyzej
- 4 2
-
2018-08-17 16:06
ile w was agresji ludzie
- 2 3
-
2018-08-17 14:57
WARTO !!
warto reagować, jak ktoś leży na ulicy, warto reagować jak ludziom i zwierzętom dzieje się krzywda !
warto, warto, warto ! - bardzo Cię podziwiam i oby było więcej takich ludzi jak Ty, którzy reagują. brawo dla Ciebie !- 12 0
-
2018-08-17 14:12
smieszne co piszesz człowieku
- 7 2
-
2018-08-17 13:58
To weż się do roboty a nie podnoś kogoś poziomu
- 7 1
-
2018-08-17 12:47
Z tekstu twojego i błędów jakie robisz (pierw) wnioskuję ,ześ wiejski burak , a na wsi żle traktuje
się psy , milcz bo wstyd
- 16 5
-
2018-08-17 12:45
Co ty cpasz baranie!!!ludzie,ktorzy zle traktuja zwierzeta,ludzi traktuja tak samo!!!rąbnię.....y gnój ma 3 psy,i nad jednym sie zneca bo kanape mu niszczy w domu-idiota po prostu
- 28 3
-
2018-08-18 09:42
Wyje.... szybę kamieniem i po sprawie...
Zostawię resztę bez komentarza.
- 3 1
-
2018-08-18 09:12
Ale afera
Wszyscy psioczą na służby, ale czy to było takie pilne, żeby pędzić na miejsce na sygnałach? Wystarczy, że utknęli na leżącym pijaczku i jedyny patrol zblokowany.
- 1 2
-
2018-08-18 09:03
Przegięcie pały...
Pies pije może raz na dwie godziny. Auto nie jest szczelne. O czym Wy gadacie. W upał oczywiście zbić szybę ale jak nie ma ipału to bez przesady. Sam śpuę w zamkniętym aucie a tutaj taki nadgorliwiec. Ludzie nie myślą w ogóle i nie potrafią ocenić sytuacji
- 5 3
-
2018-08-18 07:45
Czy wczoraj bylo tak goraco?
Ja na dziewczyne czekalem ok 40 min w samochodzie jak byla u lekarza
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.