• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwierzaki z Promyka w Domu Pomocy Społecznej

Agnieszka Majewska
19 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (35)
Zooterapia jest coraz powszechniejszym zjawiskiem. W Polsce najpopularniejsze są hipoterapia (z końmi), felinoterapia (z kotami) i dogotarapia (z psami). Zooterapia jest coraz powszechniejszym zjawiskiem. W Polsce najpopularniejsze są hipoterapia (z końmi), felinoterapia (z kotami) i dogotarapia (z psami).

O tym, że zwierzęta mają pozytywny wpływ na zdrowie psychiczne i fizyczne, wie coraz więcej osób. Przekonać się o tym będą mogli również seniorzy z Domu Opieki Społecznej, których odwiedzą zwierzęta ze Schroniska Promyk. To będzie niewątpliwie piękny prezent na Dzień Babci i Dziadka przypadający w najbliższy weekend.



Czy wierzysz w działanie zooterapii?

Pracownicy i wolontariusze Schroniska Dla Bezdomnych Zwierząt Promyk w Gdańsku postanowili w wyjątkowy sposób umilić Dni Babci i Dziadka seniorom z Domu Opieki Społecznej w Gdańsku. W poniedziałek, 23 stycznia, złożą im wizytę z dwoma schroniskowymi psami.

- Mamy nadzieję, że ta wizyta sprawi wiele radości społeczności seniorów, bo niewątpliwie
kontakt ze zwierzęciem będzie odbiciem od codziennej rutyny - mówi Grzegorz Zaleski ze
Schroniska Promyk.

Już 15 minut obecności zwierzaka obok nas sprawia, że zachodzą zmiany chemiczne w mózgu. Zmniejsza się poziom stresu, serotonina, czyli hormon szczęścia, podnosi się. Tak mówią badania naukowe, ale sami uczestnicy regularnych, jak i sporadycznych spotkań ze zwierzakami wymieniają ich o wiele, wiele więcej.

- Uwielbiam, gdy kot mojej córki przyjeżdża do mnie na wakacje. Gdy tylko go przytulę i pogłaszczę jego aksamitne futerko, od razu jestem spokojniejsza, jakby bardziej zharmonizowana. Czuję się potrzebna, mam lepszy humor, co po śmierci męża jest dla mnie niezwykle rzadkim uczuciem - opowiada seniorka z sopockiego domu opieki.

Zwierzęta to nie śmietnik. Nie rzucaj im tego, co może im zaszkodzić Zwierzęta to nie śmietnik. Nie rzucaj im tego, co może im zaszkodzić

Spotkanie będzie też okazją do zaprezentowania, że schroniskowi podopieczni potrafią zachować savoir vivre w każdych okolicznościach, i że warto dawać schroniskowym zwierzakom szansę na życie w nowym domu. Dodatkowo pracownicy i wolontariusze szykują drobną niespodziankę dla pensjonariuszy domu opieki.

Czas wizyty jest przewidziany na ok. dwie godziny, chociaż prawdopodobnie, wzorem lat ubiegłych, spotkanie ulegnie przedłużeniu. Odbędzie się 23 stycznia 2023 r. w Domu Opieki Społecznej w Gdańsku, ul. Polanki 121, w godz. 11-13.

Miejsca

Opinie (35) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • i jeszcze pieski powinny wejść do wiejskich szkół , by uczyć wiejskie dzieci ,ze trzymane na cieżkich łańcuchach (7)

    głodzone psy w dziurawych budach cierpią , na wsiach nauczyciele w szkołach ,ani księża o tym nie mówią ,bo sami są ze wsi i dla nich to normalne ,a do tego księża chrzanią ,że nie warto o tym mówić bo zwierzęta nie mają duszy ,a ja myslę ,ze chodzi o to ,że zwierzęta nie maja dla nich kasy

    • 37 5

    • (1)

      Zawsze winni księża nie przesadzaj

      • 1 1

      • co to znaczy zawsze , kto to pisze

        • 0 0

    • Masz rację.Cierpienie zwierząt na wsi jest wszechobecne. Jako nauczycielka zastanawiam,czy celowo nie zatrudnić się w wiejskiej szkole i młode pokolenie uczyć szacunku do zwierząt.

      • 0 0

    • trzymanie głodujących psów na ciężkich łańcuchach w dziurawych budach to choroba dziedziczna co przechodzi (2)

      na kolejne pokolenia wsichów i myslę ,ze nikt nigdy tego nie zmieni ,bo nawet jak wolontariusze wejdą do szkół z psami to i tak dzieci wiejskie wracające do swoich domów i dziadkowie i ojcowie uważają takie rozmowy za brednie ,ale 1OO% wsiochów w kościele w niedzielę, tacy z nich prawdziwi katolicy

      • 10 2

      • Jednak wierzę w edukację od małego, część uczonych tak dzieciaków, tych bardziej wrażliwych, (1)

        może w dorosłym życiu szanować swoje psy i inne zwierzęta.
        Sama mam znajomych na Kaszubach, gdzie pies jest szanowany i dobrze traktowany, śpi w domu, nie jest w ogóle na łańcuchu. Wierzę w zmiany na lepsze, choć powoli będą, ale wierzę.

        • 5 1

        • chyba żartujesz ,tak jak górale jak i kaszubi bardzo żle traktują swoje psy , a twoi znajomi nie są wyznacznikiem wszystkich

          • 0 1

    • w punkt

      • 5 2

  • A po co mają odwiedzać (5)

    Po prostu trzeba im zostawić.

    • 30 8

    • (1)

      Starsze osoby nie zawsze są w stanie podołać opiece nad futrzakiem. Sporo ogłoszeń od starszych osób które same nie są w stanie opiekować się zwierzakiem i chcą komuś psa albo kota oddać.

      • 3 0

      • a jak staruszki zemrą to rodzina walczy o spadek ,a zwierzaki lądują na ulicy ,to norma

        • 0 0

    • (1)

      Oprócz kosztów utrzymania takich jak karma i weterynarz, dochodzi właśnie opieka nad zwierzętami. A w sumie to sami seniorzy potrzebują opieki, więc nie są w stanie sprawować jej w pełni nad zwierzęciem. Obciążać pracowników? Zostają właśnie takie wizyty, to najlepsze rozwiązanie.

      • 23 1

      • Spora część starszych osób da radę opiekować się kotem, tutaj wiele nie trzeba

        Utrzymywać- zbiórki robić? Zawsze wpłacam.

        • 3 0

    • A kto je bedzie utrzymywal?

      • 10 3

  • Pieski (1)

    Dobrym rozwiązaniem byłoby aby seniorzy na stałe mogły mieć pieski w DPS.Na korzyść dla piesków przebywających w schronisku miałaby by ciepły dom i opiekę a seniorzy przyjaciela.Wtedy mniej byłyby przepełnione schroniska.Powinien rząd takie rozwiązanie wsiąść pod uwagę.

    • 5 0

    • Niestety, ale niektóre psy są głośne.

      W domu opieki bardziej sprawdza się na stałe kot. Natomiast psy, raczej jako goście tylko. Poza tym pies lubi mieć swojego człowieka, a kot nie musi. Kot będzie się łasił i przymilał, do każdego kogo spotka na drodze. Człowieka do spania też może sobie zmieniać. No i kota nie trzeba wyprowadzić na spacer. Wystarczy kuweta i miska. Na dwór sam pójdzie. A odpocznie tam, gdzie stoi najlepszy karton.

      • 1 0

  • Na stałe powinno tam być kilka kotów (6)

    No i może psy też. I zatrudniona osoba w DPSie do opieki nad zwierzakami.

    • 99 5

    • Znam prywatny dom opieki, gdzie mieszka kot.

      Czasami można go znaleźć śpiącego, u kogoś chorego w łóżku. Poza tym chodzi sobie po całym obiekcie, również po ogrodzie. Sprawia, że atmosfera jest bliższa domowej.

      • 0 0

    • (2)

      Dlaczego kotów, ja np. nie przepadam za kotami ale uwielbiam psy

      • 1 12

      • bo nie znasz kotów jakie są super

        • 7 1

      • psy są super ,koty też ,a nie przepadasz za nimi ,bo ich po prostu nie znasz ,tak jak inni zachwycają się końmi ,a ja nie

        wiem dlaczego ?

        • 9 2

    • potem taki kot, co je szxtuczna karme wyprozni sie np. w jadalni, na korytarzu (1)

      a smrod takiego kociego lajna jest okropny

      • 3 36

      • znasz się na traktorach pisz o traktorach ,a nie wypisuj bredni bo wstyd

        • 26 5

  • Takie odwiedziny powinny być regularne np. 2razy w tygodniu. Byłoby to z korzyściàą i dla ludzi i dla zwierząt ze schroniska.

    • 5 0

  • świetna inicjatywa

    Zwierzaki dają dużo miłości, super pomysł

    • 45 0

  • Koło Promyka wybudować Dom Opieki Społecznej a i nawet Dom Seniora.
    Zakładam, ze wszystkie miejsca będą zajęte bo każdy będzie chciał zamieszkać w miejscu ,w którym beztrosko można opiekować się zwierzakami. Latać na spacery jak małe dziecko bo ta radość i czułość zwierząt jest bezcenna! To opieka odwzajemniona -mało tego, my ludzie opiekujemy się zwierzakami , karmimy i dbamy -ale za tę miłość , która powstaje między nami a zwierzakiem -odpowiadają zwierzęta. To spojrzenie, siadanie blisko, przytulanie i różne takie -łapiące za serce-gesty ze strony zwierząt są wzruszające i wzmacniające. Dlatego każdy kto lubi towarzystwo zwierząt wie jakie potrafią czynić cuda z psychiką człowieka.

    • 17 1

  • a dlaczego tylko dwa psiaki? (1)

    nie można więcej?

    • 29 4

    • jedno jest schronisko drugiego nie trza

      • 1 3

  • Mój promyczek

    Z Promyka już 10 lat umila nasze życie.Cudownie mieć w domu zwierzaczka

    • 19 0

  • (3)

    A mnie stresuje gdy moja kotka nie chce być brana na ręce i przytulana. Typowy niezależny zwierzak, ale kochana jest :-)))

    • 5 1

    • Może po prostu nie lubi być tulona. (2)

      Może ma inny język miłości np. będzie towarzyszyć, odpoczywać w pobliżu Ciebie.

      • 9 0

      • (1)

        No wiem. Ale czasem chciałabym żeby była miziakiem:-)))

        • 6 0

        • Także mam taką kotkę przygarniętą 2 lata temu, dwa głaski i nawet pazurki wyciąga na mnie

          Ale czuję, że mnie lubi. Po prostu takie usposobienie. Podobno, gdy kotek jest od małego w domu, chętnie się mizia.

          • 4 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (2 opinie)

(2 opinie)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane