- 1 Spędził na drzewie 3 dni. Pomogli strażacy i Ekopatrol (156 opinii)
- 2 Policjanci z grupy Speed złapali psa (67 opinii)
- 3 Zygmunt jest przebiegły. I poszukiwany (210 opinii)
- 4 Zobacz żywą szopkę pod lasem (76 opinii)
- 5 Wystawa szczeniąt i psów rasowych (129 opinii)
- 6 Czy zapłacimy podatek od kota w 2025 r.? (17 opinii)
Nie tylko czekolada. Czego nie może jeść twój pupil?
Czego nie może jeść twój zwierzak? Kuchnia jest jednym z ulubionych pomieszczeń zarówno kotów, jak i psów, zawsze przecież istnieje możliwość, że coś "omyłkowo" (bądź nie) spadnie tuż przed nos naszych zwierzaków. Czworonogi chętnie towarzyszą nam podczas gotowania i jedzenia, ale musimy pamiętać, że "ludzkie jedzenie" może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia. Czego nie mogą jeść psy i koty? Oto lista produktów.
- Czego nie mogą jeść psy i koty?
- Rośliny: ładne, ale mogą zatruć
- Leki i preparaty zagrożeniem dla psów i kotów
- Objawy zatrucia u zwierząt i pomoc
- Chociaż świadomość ludzi w ciągu ostatnich lat wzrosła na temat żywienia psów i kotów, nadal zdarzają się przypadki zatruć produktami spotykanymi na co dzień w domach. Oprócz oczywistych trucizn obecnych w otoczeniu, jak środki chemiczne czy leki nieprzeznaczone dla zwierząt, wiele problemów mogą stworzyć produkty obecne na co dzień w kuchni. Najpopularniejszą znaną trucizną jest oczywiście czekolada, a konkretnie teobromina zawarta w kakao, w ostatnich latach na popularności przybrał ksylitol, który dla ludzi jest doskonałą alternatywną dla cukru, jednak dla zwierząt jest on wysoko toksyczny. Powoduje on szybkie uwalnianie insuliny i gwałtowny spadek poziomu cukru we krwi, co najgorsze nawet niewielka dawka może być śmiertelna - mówi lek. wet. Eryk Ratajski z Kliniki dla Zwierząt 24
Czego nie mogą jeść psy i koty?
Wśród szkodliwych produktów znajdziemy między innymi:
- winogrona/rodzynki
- pestki wiśni/czereśni/jabłek
- cebula, czosnek, por
- orzechy Macadamia
- awokado
- czekolada
- kawa/herbata
- słodycze
- produkty zawierające ksylitol szczególnie niebezpieczne (gumy do żucia, mentosy itp.)
- Wiele z wymienionych wyżej produktów zawiera substancje, które nie są metabolizowane w sposób analogiczny jak u ludzi. Skutkuje to kumulacją ich w organizmie i relatywnie szybkim osiąganiem dawek toksycznych (w przypadku winogron i orzechów Macadamia czynnik szkodliwy nie został ustalony) - informuje lek. wet. Anna Włodarczyk, specjalista chorób psów i kotów z Centrum Weterynaryjnego Nordica.
Do listy produktów, które mogą szkodzić zwierzętom, dopisać trzeba mleko, zamienne używanie karmy psiej z kocią i odwrotnie, kości, resztki z obiadu, awokado, wszelkie słone przekąski z dużą ilością soli czy tłuszczu.
- Uwielbiane przez wielu ludzi winogrona lub dodawane do wielu potraw rodzynki dla psa mogą być śmiertelnie niebezpieczne. Zatrucie winogronami może prowadzić do ostrej niewydolności nerek, a nawet bezmoczu. Dodatkowo często stosowane w kuchni cebula i czosnek zawierają toksyczne dwusiarczki, które powodują nieodwracalną denaturację hemoglobiny - tłumaczy lek. spec. Eryk Ratajski.
Nieśmiała Plotka: łagodna kotka szuka domu
Rośliny: ładne, ale mogą zatruć
- Oprócz produktów spożywczych ważna jest kontrola otoczenia ze względu na obecne w domu rośliny doniczkowe, które często mogą być trujące dla domowych pupili. Do takich roślin należą między innymi: liliowate, konwalia, żonkil, diffenbachia oraz amarylis, a objawy mogą być różne w zależności od rodzaju rośliny oraz od spożytej jej części - informuje lek. wet. Eryk Ratajski.
Bardzo popularne, a silnie trujące dla zwierząt są między innymi także: dracena, azalia, kliwia, skrzydłokwiat, poinsencja (czyli popularna podczas świąt Bożego Narodzenia gwiazda betlejemska), monstera dziurawa, bukszpan, hortensa, bluszcze czy anturium.
Leki i preparaty zagrożeniem dla psów i kotów
- Należy pamiętać, że w domowej apteczce kryje się również wiele niebezpieczeństw. Bardzo groźne dla zwierząt są leki przeznaczone dla ludzi, nawet niewielka dawka paracetamolu może być bardzo ryzykowna dla zdrowia kota.
Istnieją leki przeznaczone dla ludzi, które z powodzeniem mogą być stosowane u zwierząt, jednak pod ścisłą kontrolą lekarza weterynarii.
- Ważne jest też uświadomienie sobie, że pies nie jest kotem i przy zabezpieczaniu przeciw pchłom i kleszczom preparaty te są przeznaczone dla danego gatunku. Ze względu na obecność permetryny w preparatach dla psów nie wolno używać ich u kotów. Nawet jedna dawka może narobić wiele problemów - mówi lek. spec. Ratajski.
Policjant pomógł sarnie potrąconej przez samochód
Objawy zatrucia u zwierząt i pomoc
- Zatrucia zależne od ilości spożytego produktu, objawiające się dysfunkcją przewodu pokarmowego, uszkodzeniem wątroby, w skrajnych sytuacjach zaburzeniami neurologicznymi - mówi lek. wet. Anna Włodarczyk. - Objawy zatrucia to wymioty, rozwolnienie, arytmie, zaburzenia neurologiczne - efekty zależne od dawki. W skrajnych postaciach śmierć.
W przypadku spożycia szkodliwych produktów spożywczych (np. cebula, czekolada, leki) można sprowokować wymioty poprzez podanie roztworu wody utlenionej i wody, taka mieszanka zazwyczaj przynosi efekty i pozwoli uchronić naszego pupila przed innymi, bardziej inwazyjnymi metodami, np. płukaniem żołądka. Nie należy wywoływać wymiotów w przypadku połknięcia czegoś ostrego czy żrącego. W każdej sytuacji najlepiej skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-03-21 10:50
Czekolada dla psa (1)
Jak byłam mała, często odwiedzał nas sąsiad z pieskiem sarenką, bo iego piesek lubił czekoladę, a w domu z malym dzieckiem zawsze coś slodkiego jest. ten pies potrafił zjeść pół tabliczki czekolady, mojej odobistej czekolady, i nigdy nie chorował. Podejrzewam, że rodzice nie kupowali mi czekolady tylko jakieś podróby :)
- 3 0
-
2024-03-21 11:39
No właśnie. Czekolada to nie trucizna. Nie ma potrzeby tak się cackać z psami i kotami. Może zaraz będziecie sprawdzać, co jedzą zwierzęta na wolności? Często duszą się jakimś plastikiem, który wyrzuciliście będąc na urlopie. Ale gdzie tam, to was nie obchodzi; tego, jak się one dławią też raczej nie widzicie. Najważniejsze są pupilki.
- 7 2
-
2024-04-09 14:48
Sami psiolodzy
Teraz fachowców i artykułów dla zwierząt zatrzęsienie. Wiadomo- biznes. Przez wieki psy jadły to co spadło pod stół i wesoło merdały ogonami. W Gdańsku była jedna przychodnia dla zwierząt na Kartuskiej i wcale nie było zapisów na badania. Kto nosił.psa na rękach? Woził w wózku? Po...liło się w głowach.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.