W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o malutkim Misiu, dziś historia łagodnej suczki Białej.
Biała, zwana też pieszczotliwie Afrą albo Basieńką, to delikatna piękność o bursztynowych oczach. Ma około 12 lat i jest suką średniej wielkości. Trafiła do schroniska Promyk 10 lat temu, w tym samym czasie, kiedy Julita rozpoczynała wolontariat. Była wówczas młodym, zwinnym psem o pięknych, bardzo uważnych oczach.
- Skoczna i energiczna Biała "przefruwała" ponad siatką rozdzielającą boksy, wybijając się o dach budy, a ja niejednokrotnie drżałam, widząc jej akrobacje, czy nie zrobi sobie krzywdy, czy nie skrzywdzą jej inne psy, ale Biała miała szczęście i znalazła sposób na kolejne spacery, "odwiedzając" sąsiednie boksy - opowiada Julita, wolontariuszka, która opiekuje się Białą w schronisku już wiele lat.
Biała jest doskonałym obserwatorem i nie każdemu pozwala na poufałość. Ma swoich ludzkich ulubieńców, przy których potrafi okazywać radość, a także zaczepiać do zabawy. Potrafi również okazać zazdrość i obsztorcować innego psa.
Biała to spokojna, łagodna i delikatna suczka. Akceptuje koty i niektóre psy. Jest grzeczna w domu, nie niszczy, nie ujada. Potrzebuje tylko trochę czasu, żeby zaufać człowiekowi.
fot. Monika Zalewska
- Wybiórczo akceptuje swoich współtowarzyszy w boksie, ot, taka dama z charakterkiem. Idealnie chodzi na smyczy, nie zwraca uwagi na mijające ją psy czy koty, dlatego wciąż mnie dziwi, że przez tyle lat nikt nie zwrócił uwagi na taką piękność - mówi Julita.
Biała to spokojna, łagodna i delikatna suczka. Akceptuje koty i niektóre psy. W schronisku jest grzeczna, nie niszczy, nie ujada. Potrzebuje tylko trochę czasu, żeby zaufać człowiekowi i otworzyć się przed nim.
Adoptując z "Promyka" masz prawo do darmowej konsultacji behawioralnej ze specjalistą.