- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (177 opinii)
- 2 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (108 opinii)
- 3 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (44 opinie)
- 4 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
Bóbr w tarapatach i borsuk pomylony z... włamywaczem
Najpierw kłopoty miał bóbr, później borsuk, którego pomylono z... włamywaczem. I jedno, i drugie zwierzę udało się uratować i wypuścić na wolność. Pomogli strażnicy miejscy.
Bóbr był uwięziony w zbiorniku przepompowni przy ul. Olszyńskiej. W tej sprawie na numer alarmowy Straży Miejskiej w Gdańsku zadzwonił mężczyzna, który zauważył zwierzę.
Bóbr nie mógł się wydostać ze zbiornika
Na miejsce wysłano patrol.
- Zwierzę próbowało się wydostać, ale pionowe ściany skutecznie mu to uniemożliwiały. Jedynym sposobem na wydostanie się z basenu było skorzystanie z zamontowanej metalowej drabinki. Niestety nie była przystosowana do łapek małego ssaka. Funkcjonariuszki nie miały odpowiedniego sprzętu, który mógłby posłużyć do uwolnienia bobra. Poprosiły więc o pomoc strażaków, którzy przy użyciu siatki odłowili wystraszone zwierzę. Strażniczki zabrały je i wypuściły w bezpiecznym miejscu do innego zbiornika wodnego - opisuje akcję Andrzej Hinz ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Myśleli, że to włamywacz, a to borsuk utknął w piwnicy
Dzień później pomocy strażników potrzebował borsuk, który był zamknięty w piwnicy w jednej z oliwskich kamienic. O interwencję strażników poprosili mieszkańcy budynku.
Złapano łosia, który biegał po Oruni. Trafił do lasu
- Z relacji lokatorów wynikało, że kilka godzin wcześniej usłyszeli hałasy dobiegające z piwnicy. Podejrzewali, że w środku jest włamywacz. Przezornie zamknęli i zablokowali drzwi wejściowe, a następnie wezwali służby. Podczas sprawdzania piwnic przez strażniczki z Referatu Ekologicznego okazało się, że sprawcą zamieszania nie jest złodziej, tylko borsuk. Funkcjonariuszki umieściły wystraszone zwierzę w transporterze i wypuściły na wolność w pobliskim lesie - mówi Hinz.
Miejsca
Opinie (22) 2 zablokowane
-
2023-05-05 14:17
Opinia wyróżniona
(1)
Bidulki,dobrze że wszystko dobrze się skończyło.
- 46 4
-
2023-05-08 14:59
no nie wiem, jak cię złapią Marsjanie* i wypuszczą np. w Kijowie, a tak z punktu widzenia bobra postąpili strażnicy, to miał byś ciut daleko do domu. a jeśli w domu czekał by poodpieczny, np. pies, dziecko, staruszek, to zginie, nim zdołasz wrócić.
wypuscili go "do innej wody" jak jaką rybkę. to zwierzę rodzinne i terytorialne. jakno nie wiem, jak cię złapią Marsjanie* i wypuszczą np. w Kijowie, a tak z punktu widzenia bobra postąpili strażnicy, to miał byś ciut daleko do domu. a jeśli w domu czekał by poodpieczny, np. pies, dziecko, staruszek, to zginie, nim zdołasz wrócić.
wypuscili go "do innej wody" jak jaką rybkę. to zwierzę rodzinne i terytorialne. jak tam terytorium innych bobrów, to.. przechlapane
(* - prawnie, wszelkie inne ruchome istoty żywe, choćby z zaawansowanej cywilizacji, są de jure zwierzętami. i dla nich to, jak my traktujemy zwierzęta może być wskazówką, jak traktować nas... smacznego)- 1 0
-
2023-05-05 19:34
Opinia wyróżniona
Cwaniaczek (1)
Borsuk był włamywaczem, ale wpadł i postanowił rozegrać sprawę na "niewinnego borsuczka". Naiwne te nasze służby...
- 29 0
-
2023-05-07 14:02
Ale to nie był hiszpański borsuk!
- 2 0
-
2023-05-05 15:08
Opinia wyróżniona
Lubię takie artykuły z happy endem.
- 36 3
-
2023-05-06 21:35
Zwierzęta powinny być samodzielne. Gdzie dobór naturalny?
- 0 3
-
2023-05-06 18:00
Bober
Nie ruszaj bobra
- 0 0
-
2023-05-05 21:31
W Kanale Raduni
żadne zwierzę nie ma szans. Chyba że to mucha, co będzie łazić po pionowych ścianach...
- 10 1
Wszystkie opinie
-
2023-05-08 15:00
Darz bóbr!
- 0 0
-
2023-05-05 14:17
Opinia wyróżniona
(1)
Bidulki,dobrze że wszystko dobrze się skończyło.
- 46 4
-
2023-05-08 14:59
no nie wiem, jak cię złapią Marsjanie* i wypuszczą np. w Kijowie, a tak z punktu widzenia bobra postąpili strażnicy, to miał byś ciut daleko do domu. a jeśli w domu czekał by poodpieczny, np. pies, dziecko, staruszek, to zginie, nim zdołasz wrócić.
wypuscili go "do innej wody" jak jaką rybkę. to zwierzę rodzinne i terytorialne. jak tam terytorium innych bobrów, to.. przechlapane
(* - prawnie, wszelkie inne ruchome istoty żywe, choćby z zaawansowanej cywilizacji, są de jure zwierzętami. i dla nich to, jak my traktujemy zwierzęta może być wskazówką, jak traktować nas... smacznego)- 1 0
-
2023-05-05 19:34
Opinia wyróżniona
Cwaniaczek (1)
Borsuk był włamywaczem, ale wpadł i postanowił rozegrać sprawę na "niewinnego borsuczka". Naiwne te nasze służby...
- 29 0
-
2023-05-07 14:02
Ale to nie był hiszpański borsuk!
- 2 0
-
2023-05-07 14:02
Na taką Straż Miejską chciałabym płacić podatki.
- 0 0
-
2023-05-07 12:24
Podkład muzyczny ...
Auć! :(
- 0 0
-
2023-05-06 21:35
Zwierzęta powinny być samodzielne. Gdzie dobór naturalny?
- 0 3
-
2023-05-06 21:01
Czy one wymagały ratunku? A może zostawiły tu dom i rodzinę?
- 3 2
-
2023-05-06 18:00
Bober
Nie ruszaj bobra
- 0 0
-
2023-05-06 17:49
Przygarnę bobra
- 1 2
-
2023-05-06 09:32
Cieszy mnie kazda wiadomosc, ze skazani na siebie ludzie i zwierzeta potrafia sobie pomoc.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.