• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabierzmy go ze schroniska. Bounty szuka miłości

Agnieszka Majewska
6 stycznia 2024, godz. 08:00 
Opinie (20)
Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka. Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o spragnionej miłości i człowieka kotce Kredce. Dziś poszukujemy opiekuna dla Bounty'ego.



Bounty urodził się w 2015 r. Do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo trafił we wrześniu 2020 r. jako przerażony i zamknięty w sobie pies. Na szczęście dzięki pracy pracowników i wolontariuszy zaczął się powoli otwierać.

Obecnie swój boks dzieli z psią koleżanką Przemką, z którą się świetnie dogaduje. Gdy tylko wolontariusz przechodzi obok ich boksu, obydwoje podbiegają, ścigając się, kto z nich będzie szybszy i pierwszy wybierze się na spacer.

- Bounty uwielbia spacery, żwawo wybiega z boksu, po chwili idzie już spokojnie. Z zapałem lubi eksplorować otoczenie w poszukiwaniu ciekawych zapachów, przy tym zawsze utrzymuje kontakt z opiekunem - mówi wolontariuszka schroniska.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.
  • Bounty jest większym psem, ale niezwykle łagodnym i bardzo potrzebującym czułości i swojego człowieka.

Bounty kocha człowieka, lubi z nim przebywać, chętnie przyjmuje drobne pieszczoty. Ma swoich ulubionych wolontariuszy oraz pracowników i cieszy się z każdej wspólnie spędzonej chwili. Nie musi to być koniecznie spacer, wystarczy z nim posiedzieć w boksie lub na wybiegu, co daje mu ogromną radość. Latem, w ciepłe dni, uwielbia kąpiele i nie odmówi sobie przyjemności zanurzenia się w małym baseniku na wybiegu, nawet jeśli uda mu się tylko zamoczyć łapki. On cieszy się z małych rzeczy.

- Nasz Bounty należy do nieco większych psiaków, ale jest psem o łagodnym charakterze i do tego przepięknym uśmiechu. Lubi pozować do zdjęć i trzeba przyznać, że niezły z niego model, co zresztą widać na zdjęciach. Chociaż nadal jest nieco lękowy, zrobił ogromne postępy i widać, jak ufa człowiekowi - opowiada wolontariuszka Sopotkowa. - Na smyczy ładnie chodzi, czasem zdarza mu się pociągnąć. Może się też nagle czegoś wystraszyć, potrzebuje wtedy wsparcia opiekuna. Bounty uczestniczy w spacerach socjalizacyjnych. Musimy przyznać, że bardzo dobrze się wtedy zachowuje, idąc dumnie na spacer do miasta z wolontariuszami i innymi psami.
Pieszczoch Barik: wesoły, łagodny, spragniony kontaktu Pieszczoch Barik: wesoły, łagodny, spragniony kontaktu

To przekochany pies, który zdecydowanie za długo przebywa w schronisku. Najwyższy czas, aby ktoś go pokochał i ofiarował mu siebie już na zawsze. To nie jest wymagający psiak, nie potrzebuje wiele, jedynie swojego miejsca i człowieka, który sprezentuje mu dom i swoje serce. Optymalnie byłoby, gdyby jego przyszły dom nie był w centrum miasta. Raczej nie powinno być w nim hałaśliwych dzieci, które mogą wykonywać gwałtowne ruchy.

- Nie pozwólmy, aby kolejne lata spędził w schronisku. Przyjedź i zapoznaj się z naszym Bountym. Jesteśmy pewni, że nie będziesz żałować - zapewnia wolontariusz.
Osoby zainteresowane adopcją Bounty'ego prosimy o zapoznanie się z procedurami adopcyjnymi oraz wypełnienie ankiety przedadopcyjnej -> tutaj.


Miejsca

Opinie (20) 5 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    zarąbisty pies (3)

    Który przeszedł ogromną przemianę. Szkoda, że garuje tyle lat w schronie. Niestety, niektóre psy z niewiadomych powodów stają się przeźroczyste :(

    • 48 5

    • bo ludzie ubzdurali sobie że duży pies jest agresywny (2)

      i że duży pies to potrzeba dużego mieszkania/domu
      a prawda jest taka że pies w domu ma odpoczywać, a od wszelkich zabaw i atrakcji jest wszystko poza domem/mieszkaniem
      dla psa ważny jest kochający opiekun, kawałek podłogi/posłania , miska z jedzeniem i wodą, i dużo spacerów
      największy dom/willa z basenem nie zastąpi spacerów, wąchania, zabaw z człowiekiem i innymi psami

      • 18 3

      • Dla dużego psa potrzeba dużo czasu (1)

        Te kilometry same się nie zrobią. York wybiega się po kuchni, a duży psiak to jeden spacer min godzina dziennie, plus pozostałe "krótkie" wyjścia, w sumie druga godzina. Małego można targać na smyczy lub w torebce, duży musi umieć się zachować przy ludziach i innych psach, więc trzeba mu poświęcić uwagę (i jeśli to pierwszy pies to pieniądze) na szkolenie. Nie każdy ma siły i czas na odpowiedzialne trzymanie dużego psa. A czy dom, czy kawalerka to nie ma większego znaczenia, każda kawalerka jest większa od budy.

        • 6 1

        • Wszystko co piszesz to prawda. Dlatego adoptując czy kupując musisz się dwa razy zastanowić czy możesz poświęcić swój czas na spacery. Czy materialnie jesteś w stanie podołać (pieski też chorują). Co z wyjazdem na urlop. Musisz planować go pod niego jeżeli nie znajdziesz opiekuna. Może jak każdy zastanowiłby się nie byłoby tyle zwierząt w schroniskach. No i podstawa nie rozmnażaj od tego są hodowcy.

          • 4 1

  • Kiedyś na wiosce by pilnował zabudowań (5)

    Ale weszli animalsi do akcji i postraszyli że miaska zła że buda zła że karma zła i rolnik kupił kamery monitoringu

    • 6 53

    • Pies potrzebuje spacerów

      Poznawania nowych zapachów i tego nie daje klatka, siedzenie w budzie.

      • 14 3

    • Tak,widziałam tekiego (3)

      Na wsi ,na metrowym łańcuchu, za chlebem by go nie było widać,bez budy, miski, owszem to dobry pomysł z tym pilnowaniem, zdechnie to będzie kolejny za darmo ,a jak zdechnie...

      • 4 3

      • (1)

        Karmiony kaszą, raz do roku ludzki pan rzuci mu kawał kości.

        • 0 3

        • Zwierzęta powinny same zdobywać sobie pokarm. I problemu by nie było.

          Ale ludzie wzięli się za oswajanie niektórych zwierząt i efekt jest, jaki widać. Psu wszystko trzeba podać, zająć się nim, zaopiekować, na spacer wyprowadzić. Te zwierzęta są tego nauczone przez człowieka, innego życia nie znają; są nauczone, że wszystko zapewnia im człowiek. A jak nie ma człowieka, to psa się trzyma w schronisku i publikuje ogłoszenia o poszukującym domu i miłości psie. Człowiek sam problem stworzył, a teraz stara się go bohatersko rozwiązać.

          • 2 1

      • Super traktowaliście zwierzęta w twojej rodzinnej wiosce, nie ma co.

        Wyobraź sobie, że normalny gospodarz dbał o zwierzęta nawet z czystego wyrachowania - i tworzył psom, o tórych lubicie mówić teraz "łańcuchowe", lepsze warunki życia niż konsument sojowego latte, trzymający bordera w 35-metrowym mieszkaniu, łaskawie wyprowadzający psiaka trzy razy dziennie na 5 minut.

        • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    Przekochany pies i na pewno będzie super towarzyszem

    • 44 4

  • Moja babcia ma już dwa psy i przygarnie i tego

    • 9 2

  • Widać ze jest uroczy (1)

    I bardzo chętnie bym go tez przygarnął. Ale boje się. Nie jego postury ani wieku. Boje się utraty zwierzaka. Niestety psy żyją za krótko. A człowiek przywiązany do swojego towarzysza strasznie znosi ból po jego odejściu. Bo zasługuje aby spędzić swoją starość w godnych warunkach bycia kochanym. Tylko ten ból gdy go zabraknie jest nie do zniesienia.
    Dlatego nigdy nie zrozumiem jak można porzucać swoje zwierzęta. Tak jak by porzucić swoje dziecko. Czy człowiek tak robi? Nie. Ale bestia w ludzkiej skórze już tak.
    Mam nadzieje ze szybko znajdzie dom i będzie szczęśliwy.

    • 10 5

    • Zastanów się

      czy Twój ból ( który niewątpliwie nadejdzie ) będzie silniejszy niż ból tych zwierząt, które poza kilkoma godzinami w tygodniu spędzonymi z człowiekiem są samotne w boksach schroniska ? Pomyśl czy to dobro, które uczynisz dając dom i miłość zwierzakowi nie spowoduje, że Twój ból będzie łatwiejszy do zniesienia ? Czy świadomość, że obdarowałeś miłością i opieką i dałeś szczęście żywej istocie, która też czuje, nie ukoi Twojego bólu ? Nie bój się dawać, to przynosi radość . Życzę Tobie wszystkiego co najlepsze, sam dokonujesz swoich wyborów, ale odrzuć strach, to nie jest dobry doradca. Pozdrawiam Cię serdecznie

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Uroczy pies

    Widać że to fajny pies. I na spacery i do przytulenia. Jaki zadowolony i ciągle ma pyszczek uśmiechnięty . Oby szybko znalazł dobry dom :)

    • 18 3

  • Urocza Psinka !

    Oby znalazł kochający dom, pełen ciepła i empatii !

    • 8 2

  • Biedna psina.

    Szkoda że nie mogę wziąć psa.
    Oby znalazł szybko dobry i ciepły przepełniony miłością dom.

    PS

    Jedyna korzyść jaką ma obecnie ten pies, to fakt, że nie jest on człowiekiem.
    Człowiek szukając miłości gubi się i błądzi, krąży po portalach randkowych gdzie przecież niema miłości.

    • 2 4

  • Zabierzemy?

    No to zabierzcie.

    • 0 0

  • ale jak chciałem z żoną psa z Ciapkowa, to odrzucili nasz wniosek

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane