W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o dwóch pięciomiesięcznych kociakach, szukających domu "w pakiecie", dziś szukamy domu na ostatnie lata życia dla staruszka Cezara.
2021-11-02 07:04
I po problemie
2021-11-07 15:48
2021-11-05 19:09
Analfabeta
2021-11-03 13:34
2021-11-07 10:52
Cezarku wiesz, że Ci bardzo kibicuję. Tak bardzo chciałabym abyś znalazł domek. Ta Twoja radość i to wyczekiwanie człowieka..to trzeba zobaczyć w realu. Wierzę, że niedługo znajdzie się dobry domek dla Ciebie :)
2021-11-01 08:37
Jak pies może być uśmiechnięty?
2021-11-04 05:32
Robi się taki charakterystyczny wzgórek, który sprawia wrażenie uśmiechu. Mój piesio też tak miał
2021-11-01 16:11
Pies oczami i uszami potrafi wyrazić całe spektrum emocji.
2021-10-30 20:13
Początki nie ukrywam, nie były łatwe. Napisałem nawet o tym na forum, za co wylała się oczywiście fala pomyj, że narzekam i jak mogę pisać, że coś jest nie tak. Minęło kilka miesięcy i jest super. Mamy wspaniałego psa, właściwie to suczkę, która wniosła do domy wiele szczęścia i radości. Pies jest radosny, kontaktowy, towarzyski i bardzo mądry. Myślę, że zapomnial już o przeszłości i jest na 1000% nasz. Oczywiście pies ma swoje obowiązki. Od pn do pt pomaga rano budzić dzieci do szkoły :) Dzięki niej poranne budzenie jest przyjemne i często pełne śmiechu.
2021-10-30 21:56
Kiedy pojawia się nowy członek rodziny to zawsze mogą być problemy, grunt to zachować cierpliwość i tak jak u Was wszystko się ułoży. A jak ktoś ma problem, że trochę narzekaliście to już ich sprawa, najważniejsze, że się nie poddaliście, szacun!
2021-11-03 13:33
Nie krzyczeliśmy, rozumieliśmy , ze to przez straszne traktowanie go wcześniej- był zamykany, niewyprowadzany, głodzony i bity gdy się załatwił w zamknięciu. Poza tym, zawsze- nowe środowisko to stres dla psa ze schroniska, także gdy jest dobre.
2021-10-30 20:56
najważniejsze ,że jesteście super Rodzinką z super empatią , żyjcie sobie zdrowo i wesoło
2021-10-30 19:55
2021-10-30 20:35
d**il jest zdolny do dodania czerwonej lapki.
2021-11-03 13:30
2021-10-30 20:29
Pies tej wielkości pożyje jeszcze rok może dwa. To ostatni dzwonek żeby go zabrać.
Może ktoś da mu emeryturę.
Ja zabrałem ze schroniska 10 letniego psa.
Niestety nie był tak zdiagnozowany jak ten z artykułu i jakieś pół roku badaliśmy mu krew i dobieraliśmy lekarstwa.
Łatwo poznać czy z psem wszystko jest OK bo zdrowy pies błyskawicznie opróżnia miskę.
Ale pies odżył i teraz ma 13 lat.
2021-11-03 13:29
odszedł za TM rok temu w listopadzie. Miał u nas dobry dom przez 2,5 roku.
Rzeczywiście, zaczęłam się niepokoić gdy, zawsze żarłoczny, zaczął zostawiać część zawartości miski ( kilka dni przed śmiercią). Kupowaliśmy mu bardzo dobrą karmę. Wszyscy mówili, że on gruby, a to była woda zbierająca się w śródpiersiu. On już nie mógł się schylać do tej miseczki, a podczas ostatniego spaceru nie chylił się , by wąchać- dziwiło mnie to. Wcześniej pokonał zapalenie trzustki i wrócił do dobrej kondycji. Po kilku miesiącach pewnej nocy tracił oddech i okazało się, że to ta woda. Była ściągana w znieczuleniu, ale wciąż narastała. Wyglądał jak Cezar- bardzo podobny. Kochany i radosny, choć w życiu doznał dużo krzywdy. Przyjaciel Cudowny.
2021-11-02 08:13
2021-11-01 20:02
Sama wzięłam że schroniska 11- letniego mieszańca i naprawdę była to bdb decyzja.
Ziucio obecnie ma 14 lat i każdego dnia wnosi radość do naszego życia.
Naprawdę dajmy dom zwierzakom którym w schronisku nieraz jest naprawdę ciężko przetrwać..starszym zalęknionym..
2021-10-30 19:37
2021-10-31 19:53
2021-10-31 16:24
Życzę mu aby znalazł dom️!!!.
2021-10-31 15:59
Obyś znalazł szczęśliwy domek i kochającego właściciela.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
