• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co robić, gdy pies goni biegacza?

Joanna Skutkiewicz
16 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Często tymi "obiektami" bywają biegacze. Jedni chętnie przywitają się z czworonogiem, inni niekoniecznie. Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Często tymi "obiektami" bywają biegacze. Jedni chętnie przywitają się z czworonogiem, inni niekoniecznie.

Długie, ciepłe dni i znoszenie ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa sprawiają, że w parkach, na plażach i nadmorskich bulwarach pojawia się coraz więcej osób. Liczne miejsca rekreacyjne w Trójmieście wypełniają się biegaczami, rodzinami z dziećmi czy spacerowiczami z psami. Niestety nie zawsze pomiędzy tymi grupami jest zgoda. Co robić, gdy podczas przebieżki po parku zaczyna gonić nas pies?



Szkolenia psów w Trójmieście


Czy twój pies interesuje się przebiegającymi obok ludźmi?

Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Niestety często tymi "obiektami" bywają biegacze, którzy chcą w spokoju przebiec się w lesie, nad morzem czy ulicami miasta.

Zdecydowana większość czworonogów żyjących w miastach jest przyzwyczajona do widoku różnych ludzi i jeśli próbuje "dopaść" biegacza, to wyłącznie po to, aby serdecznie się z nim przywitać. To jednak żaden argument dla osób, które boją się psów, nie lubią ich albo nie chcą, żeby ktokolwiek przerywał im trening. Mają do tego prawo - miasto jest dla wszystkich, a według przepisów w miejscach publicznych opiekunowie psów mają obowiązek trzymać je na smyczy.

Kynofobia - trzymaj swojego psa przy sobie



Na smyczy czy bez?



Jeśli chcemy puścić psa z uwięzi, upewnijmy się, że reaguje na nasze przywołanie. Jeśli nie jesteśmy w stanie odwołać psa w każdej sytuacji, zastanówmy się dwa razy, zanim zwolnimy go ze smyczy. To również kwestia jego bezpieczeństwa.

- Psy, które nie mają wypracowanego przywołania i nie wracają do właściciela na komendę, absolutnie nie powinny być puszczane luzem - stwierdza Barbara MasojćOśrodka Szkolenia Psów Gang Urwisów w Gdańsku. - Jest to bardzo niebezpieczne dla nich samych: mogą zostać potrącone przez samochód, mogą zostać pogryzione przez psa, do którego podbiegną, mogą zostać też zaatakowane np. przez dziki, które pojawiają się na osiedlowych łąkach. Właściciele psów powinni się też postawić na miejscu osób trzecich. Nie zawsze osoba obca, do której podbiegł pies, również będzie psiarzem i będzie szczęśliwa z tego powodu. Często ludzie mają niemiłe doświadczenia z związane z psami, bo zostali kiedyś pogryzieni i teraz bardzo się boją psów, niektórzy mają alergię, innych zniechęca zaśliniony pysk, a jeszcze inni idą na ważne spotkanie elegancko ubrani i nie chcą mieć odbitych psich łap na spodniach.

Dzik zaatakował psa w Sopocie



Treningi z psem są fajne, ale pilnujmy, aby nasz zwierzak nie niepokoił innych osób. Treningi z psem są fajne, ale pilnujmy, aby nasz zwierzak nie niepokoił innych osób.

Co robić, gdy biegnie do nas pies?



- Jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa osób, do których podbiegł obcy pies, to nie ma jednego sposobu, jak sobie w takiej sytuacji poradzić - dodaje Barbara Masojć. - Wszystko zależy od okoliczności, a także od psa. Na pewno starajmy się nie panikować, choć wiem, że to może być trudne. Jeśli widzimy właściciela psa, można stanowczo poprosić go o zabranie psa. Jeśli podbiega do nas pies, nad którym właściciel zupełnie nie ma kontroli, albo właściciela w ogóle nie ma w pobliżu, zawsze proponuję moim kursantom, żeby wyrzucili temu psu garść smakołyków swojego psa i wtedy próbowali się oddalić.

"Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"



- Dla osoby, która jest właśnie na treningu biegowym, często jest wprost niedopuszczalne, żeby w tym momencie przestać biec i zakończyć trening - mówi Igor Janik, trener personalny. - Czy warto jest wiec biec dalej i nie zwracać uwagi na czworonoga? Przede wszystkim należy ocenić gabaryty psa, poziom agresji czy też chęci do zabawy. Chwilowa przerwa na uspokojenie psa nie powinna nas wybić z rytmu. Lepiej "dogadać" się z psem i jego właścicielem, niż podejmować ryzyko ugryzienia czy wywrotki. Jest też realna szansa, że psiak będzie nam towarzyszył przez kilkadziesiąt metrów naszego treningu. W duecie raźniej, jak to mówią...

Zachowajmy spokój



Jeśli sami nie jesteśmy właścicielami czworonoga, może być nam trudno ocenić, czy pies ma wobec nas przyjazne zamiary. Warto wiedzieć, że zwykle im więcej hałasu robi pies, tym mniej ma w sobie realnej agresji. Zwierzak, który rzeczywiście poczuł zagrożenie i naciera na nas w celach dalekich od pokojowych, biegnie do nas na wprost, patrząc prosto na nas i raczej najwyżej powarkując, a nie wściekle ujadając.

Pamiętajmy: w każdym przypadku branie nóg za pas nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli jesteśmy wytrawnymi biegaczami, nie uciekniemy przed czworonogiem, a jedynie bardziej go "nakręcimy" do pogoni. Pies, który nie jest nawet agresywny, może wtedy zechcieć na przykład skubnąć nas za nogawkę spodni. Stańmy spokojnie, nie patrząc w stronę psa, i dajmy się obwąchać. Jeśli jesteśmy atakowani, postarajmy się złapać najbliższego drzewa lub uklęknąć na ziemi, przywrzeć do niej i objąć głowę ramionami, chroniąc twarz i brzuch. Każdy taki incydent należy zgłaszać odpowiednim służbom.

Miejsca

Opinie (294) ponad 100 zablokowanych

  • Psiarze są nieodpowiedzialni

    Aroganccy,bezczelni i....niestety większość to ćwierćinteligenci.biora sobie psa,nie wiedząc nawet czy w pobliżu jest jakiś wybieg i....puszczają go luzem gdzie popadnie.na zwrócenie uwagi reagują złością lub śmiechem.to niedopuszczalne.szkoda tylko psowbobone akurat nie są winne i nóg biegaczy....

    • 1 0

  • Znęcanie...! (2)

    Ktoś, kto trzyma psa w mieszkaniu powinien wiedzieć, że się nad nim znęca, a to jest karalne!

    • 5 1

    • nie mozna znecac sie nad mieszkaniem

      • 0 0

    • Pies mieszka w mieszkaniu i regularnie wychodzi na spacery, czy jest przetrzymywany w mieszkaniu?

      Nasz z nami mieszka, przygarnięty niedawno starszy (15 l.) pies po strasznych przejściach. Ja pracuję w domu, wychodzę z nim co 3 godziny, zawsze na minimum 20 minut, a raz dziennie na 1-2 godziny, zależy czy nie jest zbyt gorąco i czy pies chce dłużej chodzić. Taki dom- w mieszkaniu, to najlepsze życie dla niego.

      • 0 0

  • (2)

    Jako osoba, która dużo chodzi po polach i łąkach zwracam uwagę na ludzi z psami. Zwykle na 4 kulturalnych trafia się 1 buc, ale to wystarczy, by popsuć spacer. Idę, dwie osoby elegancko przywołują psa, przytrzymują, przechodząc obok, dwie kolejne osoby z psami na smyczy, a na sam koniec spacerku - pani z dzieckiem w wózku, pięć metrów przed nią pies, który na moj widok zrywa się do biegu. Jako że to buldog - ciężko powiedzieć, czy warczy czy sapie i czy merda ogonem, bo ma oczywiście ucięty. Pani nie widzi w tym nic niestosownego, psa nie przywołuje.

    • 3 1

    • ja chodze kilka- kilkanaście kilometrow dziennie po łąkach, lasach od wielu lat, nigdy nie miałam takiej sytuacji

      Wyjątków nie należy podawać jako reguły

      • 0 0

    • Masz paranoję

      idź do psychiatry

      • 1 2

  • pies to przyjaciel (1)

    znam przypadek ze pijany czlowiek pogryzl sie z psem przywiazanym przy budzie . pies uznal wygrana czlowieka i wycofal sie do budy . troche krwi bylo i odoru alkoholu...

    • 0 5

    • Ten pijany czlowiek ? To zero. Niech się zapije .

      czy tak samo odnosił się po pijaku do najbliższych? Moze ich nie miał, jest nadzieja.

      • 0 0

  • Nie podoba mi się, jak psy biegną na moje dzieci szczekając. (4)

    No właśnie nie gryzą, ale szczekają, dzieci płaczą, krzyczą się boją, próbują się za mną schować. Po prostu się boją a to nie są dobre emocje, a chciałbym chronić moje dzieci przezd złymi emocjami. Na to żadnego paragrafu nie ma co? Wtedy przyważnie przychodzi właściciel ze swoim 'on nie gryzie, on chce się tylko pobawć'. Ja czasami wtedy znienacka zaczynam szczekać z bliska na właściciela psa. Przestraszy się najpierw przeważnie , spojrzy jak na d**ila, ale mam wrażenie, że skutkuje to trochę. uważam, że tak samo jak jest zakaz chodzenia z wyciągnietym pistoletem czy nożem po parku, tak samo powinien być zakaz chodzenia ze szczekającym psem

    • 9 4

    • O jej, a co będzie gdy dzieci zaczną pyskować- szczekać,

      a potrafią tak ,,pyskować", że rodzicowi nerwy mogą puścić- wtedy potrzeba opanowania i spokoju, bo samo ,,odszczekanie się" dzieciom nic nie da (dziecko tym bardziej będzie chciało postąpić wbrew woli rodzica), warto ćwiczyć zdrowy rozsądek i opanowanie dużo wcześniej.

      • 0 0

    • roszczeniowa madko, panuj nad emocjami, bo bredzisz

      • 2 0

    • wyrazasz zal, ze "no wlasnie nie gryza"?

      • 1 0

    • Te dzieci będą chorymi paranoikami bo wychowuje je chory paranoik

      ich dzieci też będą paranoikami i ta choroba będzie przekazywana z pokolenia na pokolenie

      • 6 0

  • (2)

    Pamiętajcie jeśli jesteście na spacerze i biegnie na was pies to najpierw oddajemy strzał ostrzegaczy - bezpańskie psy łatwo się płoszą więc jest spora szansa, że się przestraszy hałasu i gdzieś ucieknie. Oszczędzi to sporo formalności.
    Dopiero gdy to nie zadziała strzelamy w psa.

    A jeśli ktoś jedzie na rowerze i zacznie gonić go pies to zwyczajnie wystarczy przyspieszyć i nie przestawać kręcić nogami - w biegu 30km/h skrajnie trudno będzie mu złapać za poruszającą się nogę.
    Gdyby się to psu jednak udało to nie szarpiemy się z nim tylko pozwalamy nodze luźno przesunąć się do tyłu a pies wkręci się w tylne koło co skutecznie go unieszkodliwi (ewentualny koszt wymiany kilku szprych jest niewielki).

    W przypadku gdy pies biegnie na nas od przodu to również przyspieszamy i kierujemy się prosto na niego - próbując go omijać tylko ułatwiamy mu atak. Od frontu nas nie zaatakuje bo nie ma jak (przy czołowym zderzeniu został by zmiażdżony), za duża różnica prędkości aby coś chwycić - będzie musiał uskoczyć, potem zawrócić i was dogonić - prawdopodobnie nie da rady, a nawet jeśli to będzie już zmęczony.

    • 9 2

    • Lepiej dostosować się do mądrych rad, jak w artykule

      Spotkałem psa goniącego rowerzystę dlatego, że kiedyś bardzo cierpiał przez rowerzystę, został odebrany temu człowiekowi. Zatrzymałem się (pies od razu stanął ), pies mnie obwąchał, nie wyciągałem ręki, nie ruszałem się, porozmawiałem spokojnie z jego właścicielem, pies mnie chyba nawet polubił. To było na drodze głęboko w lesie, zwyczajowo- mógł tam chodzić przy nodze pana bez smyczy.

      • 1 0

    • (koszt wymiany jednej szprychy: 40 zł koło przednie, 60 zł - tylne; pewnie każda kolejna to dodatkowa dycha;p ale wiem, że żartujesz)

      • 0 1

  • Samolubne pany (6)

    Ze biegasz to nie znaczy że innych ludzi lub właścicieli zwierząt nie będzie po prostu trzeba żyć obok siebie a jak się nie podoba to do biegania jest bieżnia na stadionie. Biegacze oraz rowerzyści to nawet nie podziękują jak im się z drogi zejdzie po prostu Samolubne wszy.

    • 12 26

    • Powinnismy żyć obok siebie w zgodzie (1)

      Obojętne jest czy ktoś posiada psa , kota czy rybki ale jeżeli puszczony pies luzem jest zagrożeniem to właściciel za niego odpowiada i dlaczego miałbym go szanować , dlaczego zarzuca drugim samolubstwo. To właściciel on jest agresorem i samolubem bo nie może czy nie chce zrozumieć ze ktoś nie lubi czy się boi kiedy obszczekuje czy goni go pies. Jakos nie było przypadków żeby biegający kogoś pogryz a psy już pogryzły wielu.

      • 7 1

      • masz paranoje

        • 0 0

    • (2)

      Ale psy przeszkadzają nie tylko biegaczom. Każdy mój spacer wiąże się z niezbyt miłym spotkaiem.

      • 0 2

      • co jest z toba nie tak?

        • 0 0

      • bredzisz

        • 1 0

    • A do wyprowadzania psa jest smycz

      Rzeczywiście, wielką łaskę robisz ułatwiając komuś przemieszczanie się. Medal się należy dla psiarza.

      • 7 1

  • (29)

    Dobry gaz pieprzowy i po sprawie. Na właściciela też zadziała.

    • 286 50

    • Tylko

      Spróbuj użyć gazu bądź noża , to szpital Ci nie pomoże ️

      • 0 3

    • (20)

      Ja zawsze noszę noż sprężynowy przeciw psom jak idę gdzieś na spacer.Niech mnie tylko jakiś kundel puszczony ugryzie nie zawaham się użyć noża ,w końcu moje bezbieczeństwo ważniejsze.A tak nawiasem powinien być bezwzględny nakaz noszenia kagańca ,nie raz widzę jak paniusie i pankowwie bez skarpetek wpatrzone w smartfonik z lużną smyczką idą z grożnymi rasami nic nie myśląc że taki kundel nagle jak kogoś zobaczy biegnącego albo jadącego na rowerze wyrwalby się momęt z tej uwięzi .Tylko kagańce, jak brak mandaty 5tys zł ,to nauczyłoby nie jednego właściciela kundla porządku.

      • 57 13

      • a ja jezdze czolgiem

        • 1 0

      • d**ili nie sieją po prostu są (5)

        Nóż...? Na psa....?
        Od tego sie zaczyna.... ze słabszym .....
        Wyciągnąłbyś nóż do mojego psa to byłby ostatni raz kiedy byś to zrobił do zwierzęcia.
        Łapki do naprawy a z sądu nie wyszedłbyś do końca życia.

        • 1 10

        • nie strasz nie strasz bo się...

          • 1 0

        • Tylko dobry myśliwski nóż,nie żadne gazy i odstraszacze.Najpierw szybko patroszenie kundla ,a potem właścicielowi łapki przy łokciach jakby się rzucał.Obrona konieczna i tyle w temacie,człowiek ważniejszy niż sr*j......y gdzie popadnie kundel.

          • 4 2

        • ja bym wyciagnal noz do twojego psa (1)

          jakby za mna biegl i chciał atakować. A gdybys miał z tym problem to pacyfikację człowiekowi umiem jeszcze szybciej zrobić bo nie ma zebow tak ostrych.

          Gwarantuje ci od 3 do 5 lat po takim ataku pozerze

          • 7 1

          • Na razie to zagwarantowales swoja głupotę

            • 1 1

        • Nie badz taki pewien bo sie kiedys zdziwisz...zrobilbym tak samo...najpierw nie wychowany pies, nastepnie nie wychowany wlasciciel ktory nie potrafi wychowac psa. Krotka piłka

          • 4 1

      • (7)

        Zaspa, park Jana Pawła II. Paniusie z dwoma bulterierami. Bez smyczy, bez kagańca...

        • 33 3

        • to wszystko do czasu. Rzuci się na dziecko, dotkiwie pogryzie i pandzia będzie (3)

          wypłacać do końca życia.

          • 21 1

          • skad te obsesje?!

            po co te wrzutki o rzucaniu sie na dziecko?

            • 1 0

          • (1)

            nie w naszym kraju... to sprawy cywilno prawne ... wiele kosztów z mierną perspektywą dopięcia swego... takie prawo jaki prawnik kraju - mierne

            • 3 2

            • utyskujesz na nielegalnosc samosadow?-mierne

              • 2 4

        • (1)

          widzę że autor tego wpisu niewiele wie o rasach psów, bullterrier nie jest rasą agresywną a jedynie dość groźnie wyglądającą ze względu na to, do czego je wychodowano.

          • 4 16

          • A to każdy musi być teraz znawcą?

            Jak coś wygląda groźnie (i to celowo), to po to by się tego właśnie obawiano.... Co więc w tym dziwnego?

            • 3 0

        • Zamiast tutaj zrzędzić, wezwij Straż Miejską, najlepiej narzekać

          • 7 7

      • ile lęku w Tobie i agresji (3)

        od lat biegam po lasach, nigdy nic się nie zadziało,nie raz spotkałam psy, dziki.

        • 5 20

        • No widzisz, a mi sie stało.

          • 1 0

        • Pewnie masz z 7 dych na karku to pewnie ze sie nic nie zadzialo

          • 0 0

        • Psy są bardziej agresywne wobec dzików i wobec ludzi niż jakiekolwiek inne zwierzęta.

          • 19 3

      • mozg pewnie tez nosisz, to moze zacznij uzywac

        • 10 58

    • potwierdzam. Co więcej w przyszłości ten pies zapamięta nasz zapach i jak tylko zobaczy czy wyczuje nas w (1)

      okolicy to zacznie uciekać.

      • 15 4

      • myj sie regularnie a nawet psy o tobie zapomna

        • 1 0

    • (4)

      Psiarze to ostatnio wręcz subkultura i sposób na lans. Wielcy miłosnicy zwierzat dla lansu, trzymają wielkiego kundla 10 godzin samego w mieszkaniu, puszczają bez kagańca po lesie, do tego trawniki zasr*ne...

      • 20 3

      • (1)

        fanaberie kompleksiarzy...szkoda że pies robi za lekarstwo

        • 5 2

        • masz pojecie o kompleksach i stad ta zolc

          • 0 0

      • (1)

        I jeszcze wrzeszczą zawsze z daleka ....on nie gryzie...on tylko się pasie trawą.d**il.....m tych ludzi przerasta wszystko.Pies ma chodzić w kagańcu i basta inaczej kary od 5 tys wzwyż.

        • 6 0

        • jeszcze jakies pomysly? kazdy d**il (nie wylamujesz sie ze schematu) wymysla swoje prawo a warto poznac istniejace

          • 0 0

  • A co wam psiaki przeszkadzają!! Jak chce sie tylko bawic to sie przywita, i wroci do właściciela... (7)

    A te wasze pomysły z gazem to sobie w łeb, możecie pryskac !

    • 21 91

    • Mnie np. dwa obce psy ugryzły (3)

      • 12 2

      • ludzie lajkuja, ze cie pogryzly

        ten portal skupia indywidua

        • 1 0

      • wyczuły wredną osobę to i ugryzły (1)

        • 3 21

        • Mogę sobie być wredny i złośliwy, a im nic do tego, jeśli ich nie zaczepiam.

          • 7 0

    • Jak chce się bawić to się z nim baw a nie zmuszaj innych

      • 0 0

    • nie pisz że jesteś z Przeróbki

      tutaj nie ma tak tępych jak ty

      • 12 7

    • A skąd ja mogę wiedzieć, że pies chce się bawić a nie ugryźć?

      • 25 4

  • Mandat najlepszym sposobem (24)

    Biegam prawie codziennie w Parku Regana. I cały czas spotykam psy bez smyczy. A na plaży - jest koszmar... Więcej jest czasami psów bez smyczy niz spacerowiczów... Bo plaza jest traktowana jako plac dla psów. Może wreszcie Straż Miejska tym się zajmie? Bo może dojść do nieszczęścia. Regularne mandaty i prewencja i będzie dobrze.

    • 152 30

    • To nalezy biegać w takich miejscach w parku gdzie jest najmniejsza szansa spotkania (20)

      psa i jego opiekuna. Albo omijać ich z dala. A opiekun psa powinien zawsze zapinać psa na smycz gdy widzi biegacza i wie że pies może rzucić się w kierunku biegającego.Pies też ma prawo wybiegać sie w parku i zabawić z innymi psami a nie tylko iśc na smyczy .

      • 11 49

      • (11)

        Nie, pies nie ma prawa się wybiegać. W miejscu publicznym ma być na smyczy. Takie jest prawo. Nie masz warunków - nie posiadaj psa

        • 50 8

        • prawo natury stoi wyżej niż prawo stanowione (3)

          i pieski mają prawo biegać po plaży

          • 1 5

          • (2)

            to czemu nie biegasz na golasa ? pies wszystko może a człowiek od psa nioe gorszy ... zdefekuj się na trawniku a co ktoś ci będzie mówił gdzie masz defekowacć

            • 2 0

            • bo człowiek nosi ubrania a pies nie (1)

              ludzie też się załatwiają na dworze, niestety

              • 0 0

              • w Jelitkowie otwarto dwie nowe lazienki a wiekszosc dalej lazi na wydmy

                • 0 0

        • nie masz pojecia ale sie wypowiesz (2)

          • 5 14

          • Pewnie (1)

            swoje racje wywodzisz wprost z KON-STY-TU-CJI?

            • 3 8

            • prawa nie racje

              • 2 0

        • (2)

          Które prawo mówi o obowiązku smyczy?

          • 5 5

          • Instynkt samozachowawczy. (1)

            • 5 1

            • instynkt cie zawodzi

              • 1 3

        • zasmuce cie, twoje chciejstwo jest tylko twoim chcejstwem

          • 8 27

      • (6)

        Dlaczego mamy biegać tam, gdzie jest najmniejsza szansa spotkania? To ja popełniam wykroczenie biegając? Poza tym skąd wiadomo, gdzie się pojawi psiarz ze swoim psem - co to ja - wróżka? Całego terenu mam unikać? Nonsens.

        • 47 5

        • ale pies też chce biegać a plażę pieski wręcz uwielbiają (5)

          • 6 20

          • i co z tego? (3)

            na wieś wyjedź go wybiegać;

            • 7 2

            • Na wsi

              Też piesków nie chcą :)

              • 0 0

            • i vice versa (1)

              • 2 6

              • biada tej oborze w której pies babą orze

                • 0 0

          • idac tym tokiem

            wbije sie komus na kwadrat a jak mnie mendownia zgarnie to powiem ze "chcialem sie przywitac" :D

            • 4 0

      • ty człowieku zdrowy jesteś?

        mam biegać tam nie gdzie mam ochotę, tylko gdzie łaskawie psiarz ze swoim kundlem nie dotrze i dzięki temu nie będę pogryziony? dobrze sie czujesz?

        • 33 4

    • trasa

      zmien trase i pozwol zyc innym .

      • 0 1

    • czy zglosiles strazy miejskiej policji zdiz ? (1)

      • 4 2

      • Straż miejska nie reaguje bo siedzą w piwnicy i boja sie korony, wiec nie wychodzą :)

        • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane