• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się dzieje z psami na Witominie?

Joanna Karjalainen
28 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (291)
Obce sobie psy nie muszą się lubić, dlatego tak ważne jest, aby nie dopuszczać do niepotrzebnych kontaktów pomiędzy nimi. Zdjęcie poglądowe. Obce sobie psy nie muszą się lubić, dlatego tak ważne jest, aby nie dopuszczać do niepotrzebnych kontaktów pomiędzy nimi. Zdjęcie poglądowe.

Na Witominie regularnie dochodzi do incydentów związanych z atakami psów na ludzi, inne psy i... przejeżdżające samochody. Na komisariat policji właściwy dla tej dzielnicy wpływają liczne zgłoszenia dotyczące psów. Jedno z wydarzeń spowodowało, że postanowiliśmy przyjrzeć się tej sprawie bliżej.



Czy puszczasz swojego psa ze smyczy?

Kilka dni temu w okolicy sklepu Żabka przy ul. SłonecznejMapka na Witominie pies rasy owczarek belgijski dotkliwie pogryzł małego psa w typie bolończyka o imieniu Toficzek. Właścicielka poszkodowanego psa, który ostatecznie nie przeżył, opisała całe zdarzenie w naszym Raporcie z Trójmiasta.

- To nie pierwszy raz, kiedy ten pies rzucił się na nas, ale wtedy udało mi się uratować mojego przyjaciela Toficzka - relacjonuje pani Ewa z gdyńskiego Witomina. - Prosiłam o zakładanie kagańca i smyczy, ale właścicielka psa nie dostosowała się, aż stała się tragedia.
Właścicielka pogryzionego psa napisała, że nie był to pierwszy atak tego konkretnego psa, należącego zresztą do jej sąsiadki z bloku.

Każdy kij ma dwa końce?



Dotarliśmy także do właścicielki owczarka belgijskiego. Kontakt dostaliśmy od osoby, która poznała tego psa w zupełnie innym kontekście, jakiś czas temu był bowiem krwiodawcą dla jej chorej suki owczarka niemieckiego, która potrzebowała transfuzji. Pies, który zaatakował Toficzka, był od małego szkolony w zakresie posłuszeństwa sportowego. Właścicielka psa przedstawiła nam do wglądu oświadczenie, które zostało spisane dzień po zdarzeniu. Zobowiązała się w nim do pokrycia kosztów leczenia i rehabilitacji poszkodowanego psa. Oświadcza w nim również, że jej pies był na smyczy.

Z relacji właścicielki owczarka wynika, że po zdarzeniu udzieliła pomocy właścicielce Tofika, osobiście opatrzyła ugryziony przez psa palec pani Ewy i wykupiła lekarstwa dla sąsiadki, a także zawiozła ją na komisariat policji. Właścicielka owczarka została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł, który dobrowolnie przyjęła. Sprawdzono również ważność szczepień owczarka.

Piesek pani Ewy, Tofik, zmarł kolejnego dnia po operacji w gdyńskiej lecznicy.

Z relacji właścicielki owczarka wynika, że nigdy wcześniej nie doszło do starcia pomiędzy jej psem a psem pani Ewy, mimo że pies sąsiadki od kilku lat przy każdym spotkaniu prowokował większego psa szarpaniem się w jego kierunku i szczekaniem. Jej zdaniem tragedia stała się ze względu na nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ponieważ psy spotkały się przed blokiem, a jej pies był oczywiście dużo większy i silniejszy niż pies pani Ewy.

Wiele zdarzeń na Witominie



Bardzo trudno ocenić, czy można byłoby zapobiec opisanej wyżej tragedii. Ze względu na fakt zrelacjonowania tej sprawy w naszym Raporcie i na Facebooku dowiedzieliśmy się jednak o innych sprawach, które dotyczą psów na gdyńskim Witominie. Okazuje się, że w tej dzielnicy miasta jest ich wyjątkowo dużo.

Zdarzenie, które również zakończyło się tragicznie, miało miejsce niedawno przy ul. UczniowskiejMapka w tej samej dzielnicy. Pies w typie owczarka, według relacji świadków biegający luzem poza kontrolą właściciela, zaatakował małego psa w typie maltańczyka. Mniejszy z psów został zawieziony do lecznicy weterynaryjnej, gdzie przeszedł operację. Próbowano uratować jego życie, jednak obrażenia okazały się zbyt poważne - miał przegryzione płuco i jelita. Nie przeżył. Właścicielka większego psa została ukarana mandatem w wysokości 500 zł.

- Akurat dzieci wychodziły ze szkoły - relacjonuje pani Katarzyna, która była świadkiem zdarzenia. - W pierwszej chwili myślałam, że pies zaatakował dziecko, ponieważ starsza pani, której piesek został zagryziony, bardzo krzyczała. Zza rogu wyszła też sąsiadka i mówiła, że to nie pierwszy raz, gdy ten pies atakował, i że przejawiał też agresję w stosunku do dzieci.
- Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie - informuje podkom. Jolanta Grunert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Została wezwana właścicielka agresywnego psa, która wkrótce zostanie przesłuchana, a zebrany materiał zostanie przekazany do sądu, który będzie podejmował decyzję w tej sprawie. Za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia grozi kara ograniczenia wolności, grzywny do tysiąca złotych albo kara nagany.

Co się dzieje na Witominie?



Kilka tygodni temu biegający luzem duży pies, również owczarek belgijski, zaatakował przejeżdżający samochód. Uparcie rzucał się i gryzł lakier, zderzaki i opony auta. Właściciel psa nie reagował.

Pani Dorota, właścicielka auta, nagrała zdarzenie i opublikowała wideo na Facebooku. Widać na nim zarówno psa, jak i twarz właściciela. Po publikacji zgłosiło się do niej kilka osób, które były atakowane przez tego samego psa, spacerującego luzem ze swoim właścicielem po dzielnicy.

To nie wszystko, ponieważ pośród komentujących zdarzenie sprzed kilku dni odezwały się kolejne osoby, które mają do czynienia z agresywnymi psami na Witominie.

- My mieliśmy podobną sytuację właśnie z psem tej rasy, ale na Granicznej - pisze pani Martyna. - Jeżeli to ten sam pies, to zaatakował mojego psa, na szczęście udało mi się go uratować. Powiedziałam właścicielce, że powinna chodzić z psem na smyczy po osiedlu, ale nie posłuchała i za każdym razem widzę psa na wolności pod blokiem.
Owczarki belgijskie, we wszystkich czterech odmianach, nie są psami wpisanymi na listę tzw. ras agresywnych. Nie trzeba mieć zezwolenia na posiadanie takiego psa. To psy użytkowe, szeroko używane w służbie w policji oraz do rywalizacji w sportach kynologicznych na wysokim poziomie. Są bardzo szybkie, zwinne, czujne i silne. Niestety ze względu na coraz większą popularność tej rasy w Polsce często trafiają do nieodpowiednich rąk, gdzie ich pobudliwość zamienia się w agresję, a reaktywność realizuje się w obsesjach i kompulsjach.

Czy pies może biegać bez smyczy?



- Według przepisów obowiązujących na terenie Gdyni pies musi być wyprowadzany na smyczy lub innym środku, który zapewnia nieprzerywalny i pełny nadzór nad zwierzęciem - informuje Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdyni. - Za niedopełnienie tego obowiązku grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł.
Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Gdyni
Rozdział 7 pkt. 3. Osoba utrzymująca psa, wyprowadzając go na teren przeznaczony do wspólnego użytku, ma obowiązek:
1) prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu - w przypadku psów należących do ras uznanych za agresywne lub mieszańców tych ras,
2) prowadzenia psa na smyczy, a w przypadku jej braku używania innych środków, które zapewniają nieprzerwany i pełny nadzór nad zwierzęciem - w przypadku psów innych niż wymienione w pkt 1.


Pies na smyczy lub w kagańcu? Niekoniecznie. Wyrok sądu może budzić zdziwienie



Mały pies, mały problem?



Pamiętajmy, że nakaz trzymania psa na smyczy dotyczy wszystkich psów, niezależnie od ich rasy i wielkości. Nie tylko duże i silne psy powinny pozostawać na smyczach - zachowania mniejszych również należy kontrolować.

- Często spotykam się z agresją u małych psów - napisała Barbara, właścicielka owczarków belgijskich w grupie dzielnicy Witomino na Facebooku. - Właściciele nie wiedzą, jak sobie radzić z niepożądanym zachowaniem. W starciu duży vs. mały zawsze przegra mały, niekoniecznie z winy większego. Właściciele małych uważają, że nie muszą chodzić na szkolenie "bo to mały pies".
Ze zgłoszeń czytelników wynika, że psy biegające luzem bez kontroli właściciela to w Trójmieście prawdziwa plaga. Zwierzęta podbiegają do siebie nawzajem bez pozwolenia opiekunów, co nierzadko kończy się konfliktami pomiędzy nimi. Skoro my, ludzie, tak często nie możemy dogadać się ze sobą nawzajem, dlaczego liczymy na to, że obce sobie psy w stresujących dla nich warunkach miasta zrobią to bez najmniejszego problemu?

Miejsca

Opinie (291) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    To nie jest tylko problem Witomina a całego kraju.Właściciele niestety myślą że ich pupilek jest najważnieszy,puszczają bez smyczy i obroży.Oczywiście nie wszyscy.Nie sprzątają po psie.Do tego myślą że każdy ma być zadowolony jak jego pupil go obwachuje i liże.Sam mam psa i naprawdę można to kontrolować,jak się tylko chce.Znaczna część ludzi nie powinna mieć psa w ogóle.Wielu kupuje bo to fanaberia dziecka a potem taki pies jest porzucany jak zabawka,bo to obowiązki.

    Dr Svencjusz

    • 185 13

    • Psiarze to stan umysłu. Kompeletnie wam odbija moim zdaniem. (1)

      • 19 16

      • z kim przystajesz takim się stajesz

        • 1 0

    • Po prostu właściciel musi być mądrzejszy od swojego psa.

      Dla niektórych to stan nie do osiągnięcia

      • 30 0

    • Sven (1)

      Twoje wypociny nic nowego nie wniosły o tym wszyscy wiedzą dziwne tylko że jeszcze ciebie nie wyminusowali za ten tekst poza tym znowu następna dziedzina na której się znasz wcześniej widziałem że jesteś naczelnym ekologiem, kryminalistykiem, drogowcem, psychologiem, i wiele innych,a teraz jesteś specjalistą od psów. No sven coraz bardziej potrzebujesz pomocy

      • 4 12

      • A Ty, czlowieku od "zrobic przywolanie", caly czas postujesz? Sam jeden bronisz biegajacych luzem psem przed calym swiatem...

        • 5 0

  • Kto nie slyszal (6)

    On nie gryzie

    • 68 4

    • Psy to zwierzęta do walki i polowania (2)

      a także uciążliwe dla otoczenia - ja bym najchętniej zakazał psów w budownictwie wielorodzinnym, większość psów męczy się trzymanych w klitkach a większość właścicieli pozwala im tylko o...ć wejście do klatki.

      • 20 18

      • Jak się nie znasz to się nie wypowiadaj :)

        • 5 4

      • Twoje dzieci się męczą, z Tobą

        • 4 5

    • To standardowy tekst, który słyszy się przed ugryzieniem (1)

      • 4 1

      • Nie znam ani jednej osoby pogryzionej przez psa

        W jakich kręgach się obracacie, że każdy pogryziony?!

        • 3 3

    • tylko połyka w całości

      • 3 0

  • Kundlarstwo to swego rodzaju subkultura

    "On chce się tylko przywitać", "on nie gryzie", "psiunio". A kupy nie posprzątam. On się musi wybiegać. Sarny jakie sarny w lesie ? Jak to, ty nie lubisz psów ? Nie nie lubię. Prawdopodobnie przez właścicieli, którzy puszczają psy bez dozoru i pozwalają im na pozostawienie pamiątek na chodnikach.

    • 95 33

  • To się nie dzieje na Witominie ale wszedzie (13)

    Tak samo jest na płazy w Orłowie, wychodzę z psem, na smyczy i notorycznie widzę właścicieli psów bez smyczy! Gdzie jest straż miejska? Przecież to jest zabronione prawem! Pies musi być na smyczy lub w kagańcu. Co ludzie maja w głowie żeby np, to co widziałam w niedzielę puścić doga bez smyczy i kagańca. Przecież chwila nieuwagi i ten pies zagryzie mniejszego psa lub dziecko. Tak było z moja wnuczką. W tamtym toku podbiegł do niej pies to go odeonelam. To jeszcze właścicielka na mnie nakrzyczała ze chciał się tylko pobawić. A ten pies miał to napisane na czole? Zapytałam. Proszę straż miejska o interwencję, mydle że mandaty po 500 zł pomogą

    • 66 21

    • (1)

      Przeczytaj uważnie prawo... pies nie musi być na smyczy jeśli jest pod nieustanną opieka i nadzorem właściciela!

      • 21 21

      • Skoro podbiega do cudzych dzieci, to znaczy, że nie jest pod opieką i nadzorem. A gdyby do Ciebie podbiegł byk, to byś się cieszył, że nie jest na postronku? Przecież taki dog z perpsektywy dziecka to goliat...

        • 24 8

    • a place zabaw? Ile razy chcę z dzieckiem wejść (2)

      a tam kundel w piaskownicy a właścicielki oczywiście wielka obraza majestatu - że jak to, członek rodziny nie może się w...ć do piaskownicy?
      Sprawdźcie sobie statystyki na SORach, ile dzieci trafia pogryzionych przez psy - no ale po co się uczyć na czyichś błędach, no po co?
      Zresztą do kundlarzy to nie dotrze, bo dla nich zawsze to człowiek jest winny - to może powszechny dostęp do broni, skoro to nie broń strzela a człowiek, co? Możecie sobie lubić psy, ale nie bądźcie chociaż infantylnymi hipokrytami.

      • 22 18

      • (1)

        Do twojej wiadomości ziom... pies i jego własciciel ma pełne prawo wejśc w każde ogólnodostępne miejsce publiczne. Wszelkie zakazy wprowadzania psów są nielegalne i niezgodne z prawem! Proszę przeczytać wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie!

        • 20 33

        • Do twojej wiadomości istnieje cos takiego jak etyka i zasady współżycia w społeczeństwie. Nie wszystko musi być, a nawet nie powinno być opisane w prawie.
          Istnieje coś takiego jak wychowanie, ale tego już coraz mniej wśród ludzi a co mówić o zwięrzętach

          • 5 3

    • (6)

      Powiedz, że nie znasz prawa nie mówiąc że nie znasz prawa. Smycz ani kaganiec nie są obowiązkowe. Mogę iść z moim psem środkiem Długiej czy Monciaka, jeśli równa do nogi - nic nikomu do tego. Nawet jeśli idzie kilka metrów dalej - dobrze zrobione przywołanie wystarczy, pies w 3 sekundy jest u lewej

      • 12 26

      • (5)

        Tylko nie gap się w komórkę, a cały czas na tego swojego karnego psa... Bo ja sobie nie życzę, żeby do mnie podbiegał cudzy pies. Niezależnie, czy zna komendy czy nie.

        • 24 7

        • (4)

          Ja sobie nie życzę uwag ze strony takich sfrustrowanych osób jak ty, co im się świat nie podoba na każdym kroku. Brak własnego życia = czepianie wszystkich !!!

          • 7 28

          • (2)

            Świat mi się nie podoba? Nie. Nie podobają mi się ludzie, którzy myślą, że wszystko mogą. Zakłócać innym życie. Uprzykrzać swoim czworonogiem.

            • 26 6

            • Hipokryzja !

              • 3 6

            • Pora odwiedzić poradnię :)

              • 1 0

          • Czyli , jeśli mój Bombek podbiegnie do Ciebie, wytrze ubłocone rączki w Twoją kurtkę, a zawołany szybko wróci do wózka, to nie będziesz oburzony?

            • 11 5

    • wina ludzi

      Mam podobnie. Mam psa, którego zawsze trzymam na smyczy i staram się po nim sprzatac. Natomiast pod moim płotem codziennie mam g*wna, bo inni własciele nie sprzątają. Wielokrotnie napotykaliśmy psy biegające luzem, które stwarzały zagrożenie! Raz w lesie luzem biegał duży doberman i cudem nic sie nie stało choc było blisko. Ludzie to banda bezmyślnych cymbałów. Większość nie powinna mieć psa ani żadnego zwierzecia

      • 5 1

  • prowadzenia psa na smyczy, a w przypadku jej braku, używania innych środków... (3)

    jeżeli ten mój "środek" na posłuszeństwo jest wołanie do psa komend to wystarczy w sądzie?

    • 27 10

    • (1)

      Tak dokładnie stanowi prawo, pies o ile nie jest rasy niebezpiecznej nie musi być prowadzony na smyczy, ale musi być pod nadzorem właściciela i być odwołalny! Tak stanowi wyrok najwyższego sądu administracyjnego!

      • 20 3

      • Gdyby straż miejska/policja to kontrolowała, miałaby mnóstwo środków do kasy. Tyle że łatwiej zakładać opony, niż szarpać się z psami i ich wlaścicielami...

        • 9 3

    • Tak, smycz ani kaganiec nie są obowiązkowe

      • 11 6

  • To jest bardzo proste to jest Gdynia

    • 20 8

  • Jeśli kundel jest twoim przyjacielem (4)

    to moją żoną jest dmuchana lala :)

    • 18 55

    • No cóż... twój wybór zboku!

      • 23 8

    • Biedna ta dmuchana lala (2)

      Z takim "inteligentnym inaczej" być ;)

      • 16 7

      • (1)

        Dzieci mu urodziła nawet ;)))

        • 9 1

        • I pewnie mówi mu do uszka

          Mój ty dmuchawcu! ;)

          • 11 0

  • Na atakującego psa najlepszy sposób (6)

    Pałka teleskopowa

    • 62 11

    • wystarczy dezodorant, najtańszy z biedronki

      • 11 4

    • spróbuj na atakującego silnego belga użyć pałki teleskopowej. Było by ciekawie

      • 11 1

    • Taką pałką to sobie możesz w nosie podłubać. (1)

      Tylko nóż.

      • 12 0

      • od razu armata, zanim dobylbyś noż to już byś ręki nie miał

        • 5 2

    • (1)

      psy obronne szkolone są tak że puszczą tylko wtedy gdy właściciel mu rozkaże, na szkoleniach wali się pałką po głowie i pies ma nie puścić więc to słaby przykład, proponuję gaz na psy, nie na ludzi tylko na psy, z mniejszą zawartością kapsaicyny

      • 4 1

      • "na szkoleniach wali się pałką po głowie i pies ma nie puścić"

        Czyli wniosek z tego taki, że trzeba chodzić z pół kilogramowym młotkiem w bocznej kieszeni spodni BDU.

        • 2 0

  • Sasiadka

    Do policji wezwanej do agresywnego psa ze Stawnej. Co zrobiliście z psem który biegal Wam po masce radiowozu? Nic, kpina sprawa zglaszana niejednokrotnie olaliście temat. Pies dalej bez nadzoru biega, a o warunkach i nieodpowiedzialnym właścicielu juz nie wspomnę.

    • 61 3

  • rasa niebezpieczna (5)

    psy te sa przeważnie szkolone i dobrze wychowane.Gorzej z małymi ,ani smyczy ani kagańca, tylko jedno ujadanie

    • 45 18

    • Przeważnie...
      Słowo klucz
      Bo nie sądzę, że patologia je szkoli.

      • 11 1

    • doklanie, przewaznie czyli gdzie, jak dlugo, za ile?

      - najczesciej wlasciciel obejrzy kanal w necie, popatrz jakie tlumy wala na solidne (b.drogie) szkolenia

      • 3 0

    • Przede wszystkim patologia używa nieco skundlonych ras niebezpiecznych (2)

      A tych nie trzeba rejestrować nigdzie - bo to w końcu nie jest pies rasy niebezpiecznej tylko mieszaniec. Ot taka ciekawostka.

      • 12 1

      • (1)

        tych rasowych i tak nie rejestruja

        • 2 2

        • Rasowe FCI są obowiązkowo czipowane i rejestrowane w systemie.

          • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane