• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zrobić, gdy poturbuje nas pies?

Dagmara Gradolewska
30 listopada 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Właściciel psa ponosi za niego zawsze odpowiedzialność, nawet w przypadku kiedy zwierzę zabłądzi lub mu ucieknie. Właściciel psa ponosi za niego zawsze odpowiedzialność, nawet w przypadku kiedy zwierzę zabłądzi lub mu ucieknie.

Wyobraźcie sobie sytuację, w której idziecie po chodniku i nagle coś was uderza i przewraca. W efekcie zostajecie poturbowani, a nawet wymagacie interwencji lekarza. Ku waszemu zdziwieniu sprawcą wypadku okazuje się być pies. Mimo iż był na smyczy, wyrwał się właścicielowi i doprowadził do waszego uszczerbku na zdrowiu. Czy w takim przypadku chroni was prawo? Co można zrobić w takiej sytuacji? Na te i inne pytania odpowiadają prawnicy oraz policjanci.



Czy zaatakował/poturbował cię kiedyś pies?

Straż miejska czy policja?



Jeśli chcemy zgłosić sprawę poturbowania lub pogryzienia służbom, należy skontaktować się bezpośrednio z policją. Jak się okazuje, straż miejska nie posiada odpowiednich uprawnień do prowadzenia tego typu postępowań.

- Jeśli dojdzie do poturbowania lub pogryzienia przez psa, czyli ktoś poniesie uszczerbek na zdrowiu, sprawa jest poza uprawnieniami straży miejskiej. Prosimy więc w takiej sytuacji zgłosić się do najbliższej komendy policji - mówi Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Każdy właściciel psa ma obowiązek należytej opieki oraz kontroli nad swoim psem. Szczególnie dotyczy to miejsc ogólnodostępnych, gdzie nie można spuszczać psa ze smyczy. Większość przypadków wyrządzanych szkód przez psy wynikają z błędów, które popełnia... właściciel, nie zwierzę.

Zobacz także: Wyższe kary za puszczanie psa bez smyczy

- Obowiązek szczególnej ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia nakłada bowiem na właściciela art. 77 kodeksu wykroczeń: Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany - mówi asp. oficer prasowy Karina KamińskaKomendy Miejskiej Policji w Gdańsku I dodaje:

- Jeżeli jesteś właścicielem psa pamiętaj, że brak wyobraźni może doprowadzić do tragedii. Ważne jest, by właściciele zwierząt pamiętali o swoich obowiązkach, a w szczególności: prowadzeniu psów poza swoimi posesjami na smyczy, a w niektórych przypadkach dodatkowo w kagańcu; niewprowadzaniu psów i innych zwierząt do obiektów użyteczności publicznej, chyba że w obiekcie taki zakaz nie obowiązuje; o stałym dozorze nad psami i innymi zwierzętami domowymi oraz niewprowadzaniu psów na teren placów zabaw.

Nasza czytelniczka, pani Marta, w październiku padła ofiarą psa sąsiadów na jednym z gdańskich osiedli. Niewinny spacer z czworonogiem zakończył się urazem nogi, co - prócz bólu i uszczerbku na zdrowiu, przyniosło liczne konsekwencje w życiu prywatnym i zawodowym.

- Podczas spaceru z moim pupilem zostałam poszkodowana przez psa i jego opiekuna. Sąsiad trzymał swojego czworonoga na zbyt długiej smyczy i  nad nim nie zapanował. Młody, ale dużych rozmiarów pies, podbiegł do mnie, w okamgnieniu owinął smycz wokół kolan i szarpnął tak mocno, że ściął mnie z nóg. Gwałtowny upadek na chodnik spotęgował mężczyzna, który uległ sile psa i sam również nie utrzymał się na nogach, przewracając się na mnie. Był to nieszczęśliwy wypadek, ale z pewnością sytuacji można było uniknąć, trzymając psa na krótkiej smyczy. Niestety duże psy, które nie przejdą odpowiedniego kursu wychowawczego, stanowią zagrożenie dla otoczenia. W wyniku upadku doszło u mnie do skręcenia stawu skokowego, rozerwania torebki stawowej, naderwania więzadeł, przez co noga została unieruchomiona w gipsie. Z jednej strony cieszyłam się, że mam całą głowę i żebra, z drugiej miałam żal, że przez brak wyobraźni sąsiada nagle znalazłam się w mało komfortowej sytuacji. Uraz okazał się bolesny i kosztowny, a leczenie długotrwałe. Poza lekami przeciwbólowymi, przeciwobrzękowymi, przeciwzakrzepowymi musiałam podjąć fizykoterapię i rehabilitację, żeby znów zacząć chodzić. Minęło już 6 tygodni od tego zdarzenia, a moja noga nie jest jeszcze w pełni sprawna. Zostałam wyłączona z życia zawodowego, towarzyskiego, musiałam zrezygnować z treningów tenisa ziemnego i ponieść spore koszty, aby jak najszybciej wrócić do formy. Jak się okazało, właściciele psa nie mieli wykupionego dla niego OC. Całe szczęście, mają swoją polisę ubezpieczeniową, więc z ich OC będę się starać o odszkodowanie. Chciałabym odzyskać chociaż zwrot kosztów leczenia, które wyniosły blisko 2 tys. złotych.

Zobacz także: Agresywne rasy psów - ile w tym prawdy?

Strona prawna



- Jeśli dojdzie do pogryzienia przez psa, jego właściciel będzie zobowiązany do naprawienia szkody z tego wynikłej i to niezależnie od tego, czy pies był akurat pod nadzorem właściciela czy też zwierzak zabłąkał się lub uciekł. Wyjątek stanowi jedynie sytuacja, w której właścicielowi nie można przypisać winy. W przypadku poturbowania przez psa będącego na smyczy trzeba rozważyć, czy właściciel mógł coś zrobić, aby uniknąć takiego zdarzenia. Jeśli szkody związanie z poturbowaniem przez psa są znaczące, a właściciel zwierzęcia nie podejmuje prób polubownego rozwiązania sytuacji, warto zwrócić się do prawnika, który podpowie, jakie kroki podjąć, aby uzyskać koszty np. leczenia, zniszczonych ubrań - mówi adwokat Sylwia KostkiewiczKancelarii Prawnej Gramatowscy.
Istnieją jednak sytuacje, w których właściciel nie jest winny. Dotyczy to przede wszystkim:

  • ucieczki psa z zamkniętej posesji;
  • kiedy osoby bez pytania oraz ostrzeżenia podchodzą pogłaskać psa;
  • kiedy obce osoby zaczepiają psa lub go prowokują.

Zobacz także: Agresja psów na spacerze - co robić?

Pies jest zdany na opiekę właściciela, dlatego tak ważna jest odpowiednia opieka i kontrola nad psem. Pies jest zdany na opiekę właściciela, dlatego tak ważna jest odpowiednia opieka i kontrola nad psem.
Właściciel, który nie dopilnował swojego psa, może ponieść koszty leczenia osoby poszkodowanej. Dotyczy to zarówno wykupu leków, jak i opłacenia wizyty lekarskiej. Dodatkowo sprawa może zakończyć się koniecznością wypłaty zadośćuczynienia, które pokryje straty moralne lub cierpienie.

- Odpowiedzialność właściciela nie zależy od rasy. Oczywiście zachowanie i predyspozycje danego psa powinny zostać przez właściciela uwzględnione i przekładać się na takie z nim postępowanie, które będzie zawsze bezpieczne dla osób trzecich. Opiekun psa może zwolnić się od tej odpowiedzialności jedynie wtedy, gdy udowodni, że ani on, ani też osoba, za którą ponosi on odpowiedzialność (np. jego dziecko) nie ponosi żadnej winy w tym, co się stało. Może to mieć miejsce wtedy, gdy osoba poszkodowana w sposób oczywisty doprowadziła sama do zdarzenia np. ściągając psu kaganiec albo wyrywając psu kość z pyska. Takiego zwolnienia z odpowiedzialności jednak nie będzie, kiedy idący na smyczy bez kagańca pies ugryzie np. mijane dziecko, nawet gdy będzie ono hałaśliwie wymachiwać swoją zabawką - mówi adwokat Izabela NakielskaKancelaria Adwokacka dr Izabela Nakielska.

Każde poturbowanie człowieka wynikające z winy właściciela jest uznawane za wykroczenie. Może ono mieć formę delikatną i być potraktowane ulgowo lub zakończyć się wyrokiem sądowym. Niestety, wciąż zdarzają się osoby, które puszczają swoje psy samopas, np. właścicielom się wydaje, że ich pupil jest łagodny i są w stanie przewidzieć jego reakcję w każdej możliwiej sytuacji. Rzeczywistość jednak udowadnia, że często się mylą, a ich na co dzień potulny zwierzak np. w sytuacji stresowej staje się agresywny.

- Trzeba też pamiętać, że do odpowiedzialności cywilnej dochodzi odpowiedzialność za wykroczenie, a w przypadkach poważnych obrażeń ciała nawet za przestępstwo. W praktyce mojej kancelarii również zdarzały się przypadki pogryzień przez psy. Jedna z sytuacji była niestety dość charakterystyczna dla nieodpowiedzialnego zachowania człowieka. Właściciel owczarka niemieckiego, zamiast wyprowadzać psa na spacer, często puszczał go luzem na klatkę schodową w domu wielorodzinnym. Pies sam załatwiał swoje potrzeby na dworze i klatkę z czasem traktował również jak swój dom. Przebywanie psa na zewnątrz mieszkania powodowało lęk i obawę pozostałych mieszańców budynku, którzy bezskutecznie próbowali wymóc na opiekunie psa odpowiedzialne zachowanie. Niestety bezskutecznie. Zakończyło to się atakiem na jedno z dzieci zamieszkujących budynek. Dziewczynka została boleśnie pogryziona, leczenie było długie, dziecku przysporzyło cierpienia, a blizna na nodze pozostanie do końca życia - kontynuuje adwokat Izabela Nakielska.
Zobacz także: Jak podróżować z psem komunikacją miejską?

W miejscu, gdzie znajduje się dużo ludzi lepiej skrócić smycz, aby zachować pełną kontrolę nad psiakiem. W miejscu, gdzie znajduje się dużo ludzi lepiej skrócić smycz, aby zachować pełną kontrolę nad psiakiem.
ASP. Karina Kamińska ostrzega, aby zachować szczególną ostrożność w przypadku obcych psów.

Zobacz także: Żółta wstążka u psa znaczy "nie dotykaj"

- Nie należy zbliżać się do obcego psa, nawet jeśli wydaje się przyjazny, nie należy go głaskać. Jeżeli pies zaatakuje, dobrze jest odgrodzić się od niego np. kurtką, tornistrem, rowerem, czymś, co mamy pod ręką. Jeżeli jednak pies zdoła nas przewrócić, trzeba zwinąć się w kłębek przyjmując tzw. postawę żółwia - z twarzą do ziemi, złączonymi nogami, z pięściami na karku. Pamiętajmy, aby osłonić rękami uszy.
Jak należy się zachowywać w przypadku zagrożenia ze strony agresywnego zwierzęcia?

- nigdy nie uciekaj;
- nie należy patrzeć psu w oczy, ponieważ oznacza to wyzwanie do walki;
- pamiętaj, aby mimo emocji nie okazywać strachu, psy doskonale wyczuwają nastroje;
- nie odwracaj się plecami do psa, ponieważ w przypadku jego dużych rozmiarów może cię przewrócić; najlepiej stanąć na lekko rozstawionych nogach, ponieważ dzięki temu lepiej utrzymasz równowagę.

Miejsca

Opinie (158) ponad 10 zablokowanych

  • Uspać

    Uspać !!!!

    • 1 2

  • Mam zgłosić się na policję? Przecież właściciel z psem dawno się oddalił, mam łapać psa i właściciela??? Wiadomo, że właściciel psa ucieknie.

    • 3 0

  • Z opisanej sytuacji wynika,

    że gdyby pies nie był na smyczy to nic by się nie stało...

    Tekst sponsorowany przez kancelarie adwokackie i szkółki dla psów?
    To może jakiś adres gdzie rodzice mogliby wysłać na szkolenie swoje Jessiki i Brajanki żeby się dowiedziały że nie pcha się łap do obcego psa (nawet na smyczy), nie drze, nie wymachuje kijami, nie tupie, itp... A jeśli już to robią to by się przynajmniej może nie dziwili że pies szczeka.

    To może teraz poproszę o informacje gdzie mam się zgłosić po odszkodowanie za leczenie psa co sobie rozwalił łapę na potłuczonych butelkach...

    • 2 2

  • Blizna na udzie jest nadal po 10 miesiacach bo d**il nie trzymał psa na smyczy i szkoda ze mu podarowałem. (3)

    Następnym razem to jemu obije pysk bo mandat 250zł to za mało!
    Pies nie jest winny głupoty wściela!!!
    Niestety mamy coraz więcej psiarzy czujących się bezkarnie ,większość ludzi pogryzionych nawet tego nie zgłasza .A tylko tak można ich nauczyć mandatami i karać finansowo bezlitośnie

    • 68 9

    • Zabij raz psa. A wiecej juz nie ugryzie. (1)

      Obijesz typa, to pójdziesz siedziec jak za psa.

      • 12 2

      • Poczuj, posmakuj...

        Uważaj tylko, żeby właściciel psa wcześniej nie zabił Ciebie :-) psiarze tacy jak jak, traktują swojego psa jak członka rodziny. Przekonaj się zatem co sie z Toba stanie jak podniesiesz na niego rękę :-)

        • 0 0

    • A dasz

      Mu radę ?

      • 0 1

  • Proszę o poważną radę: czy mogę użyć (7)

    legalnie zakupionego żelu pieprzowego na dużego psa, który atakuje mnie w obecności właściciela? Ostatnio miałem taką sytuację, gdy biegalem w lesie. Wilczur skakał do moich ud, a właściciel nawet nie mógł go odwołać.

    • 25 2

    • Mozesz go nawet kosą poczęstować

      • 0 0

    • skakanie to nie atak, (2)

      a czy moge rozjechać biegacza, legalnie kupionym samochodem, gdy przebiega w miejscu niedozwolonym i stwarza sytuacje niebezpieczna dla mojego bezpieczenstwa?
      ps. nie zakladaj ciasnych ponczoch do biegania, bo tracisz jaja.

      • 5 20

      • To był atak, bo pies szczerzyl kły, losiu (1)

        A pończochy załóż sobie na zakuty łeb, bo ja nie potrzebuje

        • 12 2

        • jaj tez nie potrzebujesz, mazgaju

          zobaczyl bezjajecznego mazgaja i skakal z radosci a ty, ze atak

          • 1 8

    • biegacze na ścieżki, rowerzyści na chodniki

      psiarze na wieś, samochody na trawniki, tiry na tory i wszyscy daleko.

      • 0 3

    • uzyj chusteczki do wytarcia lez i nosa

      • 1 12

    • Tak, możesz.

      • 15 1

  • (4)

    Po co ten temat zaczynacie o tych kochanych inteligentnych zwierzętach ,gdzie są gorsi ludzi niżeli kiedyś , sama agresja w ludziach w tym sęk. Wszystko im przeszkadza jeszcze 3 lata temu tak nie było nagonki jak dziś jest . Gdy miałam Amstaffkę chodziła sobie nie wadząc nikomu to ktoś tam raz do roku się odezwał , teraz gdy mam owczarka australijskiego gwiazdeczkę 4 kolory to ciągle słyszę na smycz kaganiec ..... niech pierw Ci z zerową inteligencją chamowatą poczytają o tych wspaniałych pieskach a pózniej głos zabierają ....co ten Pis z ludzi z robił na cały świat obrażeni i wszystko co się rusza im przeszkadza . Co temat o psach to szok czytać ,ale powiem krótko jaki człowiek do ludzi tak i do zwierząt .... starczy bo szkoda nerw na ..............

    • 5 11

    • (1)

      A ja pamiętam komunę , jak psy biegały po osiedlach, chodnikach bezpańsko, wypuszczane na tzw siku w samopas,Wracały kiedy chciały i nikogo nie gryzły.Teraz popaprańcom wszystko przeszkadza,nawet jak do śmietnika wyrzucisz znaleziony śmieć z ulicy to ryje drą z okien ,żeby do ich śmietnika śmieci nie wyrzucać, bo oni za to płacą.Co się dzieje w tym kraju, czy ludzie dostali jakiejś szajby?

      • 3 0

      • moze zawsze tacy

        byli, teraz to po prostu z nich

        • 0 0

    • Jesteś nieodpowiedzialną egoistką i przez twoją niesubordynację , często ludzie się stresują , wczuj sie w innych trochę empatii

      • 1 0

    • dokładnie

      kiedyś ludzie bylu bardziej tolerancyjni.Teraz co drugi wrzeszczy: "moje", "ja", "głupi rowerzysta", "głupi samochodziarz" itd.

      • 3 0

  • Najlepszy sposob,,, (3)

    Kiedys, podczas wycieczki rowerowej po lesie wraz z dwiema corkami i 7-letnim synem znalazlem sie w malo komfortowej sytuacji. Otoz w pewnym momencie, w niedwuznacznych zamiarach do moich dzieci doskoczyl sredniej wielkosci pies, byl wyraznie pobudzony i agresywny. Oslaniajac dzieci rowerem, probowalem odgonic zwierze, kiedy w koncu odezwal sie jego wlasciciel wylegujacy sie nieopodal na polanie. Pies nie reagowal, a wrecz stawal sie jeszcze bardziej zaciekly! Kiedy znudzony wlasciciel przewrocil sie na drugi bok, ja w koncu wyjalem pojemnik z gazem i trysnalem zelem na czworonoga. Ten natychmiast zamilkl i zygzakiem powrocil na kocyk do "szefa". I wowczas dopiero sie zaczely wyzwiska i grozby pod moim adresem! Poczulem sie zniesmaczony i z dziecmi mielismy potem niedziele "do tylu. Nie uznaje agresji pod zadna postacia, ale co innego pozostawalo mi zrobic w takiej sytuacji?

    • 25 0

    • "po lesie wraz z dwiema corkami i 7-letnim synem" - w jakim wieku dwie córki? syn ważniejszy od dwóch córek?

      mogłeś jednocześnie nagrać scenkę i tu wstawić...

      • 0 0

    • pewnie twoje dzieci go czymś zdenerwowały

      więc nie dziw się że zaatakował

      • 0 0

    • Szkoda psa , ale nie miałeś wyjścia , zatobco się stało winien jest właściciel

      • 1 0

  • Ile to razy słyszę: a moj piesiek nie gryzie. (18)

    Pan się nie.boi, on jest łagodny. Wiele razy biegajac musiałem uciekać przed łagodnymi psiakami, oczywiście biegajacymi wolno bo piesek musi się wybiegać. A jak zwrócę uwagę, że nie chcę być obwąchiwany przez jakiegoś psa to święte oburzenie. A jak dodam, że zaraz użyję gazu w obronie własnej (na durnym właścicielu) to większość ludzi nie kryje oburzenia. No jak to, że też nie kocham ich pieska?Jak biegne to przeciez moge sie zatrzymać, to samo na rowerze. Otóż nie, wolność waszych zwierząt kończy się tam gdzie moja się zaczyna.

    • 168 26

    • "oczywiście biegajacymi wolno" - skoro wolno biegają, to pewnie zdołałeś

      uciec?

      • 0 0

    • Agresywny pies? (4)

      Pies to mądrzejsza istota od człowieka, przeważnie atakuje z lęku , wyczuwa dziwne zachowanie osobnika i atakuje.Trzeba się normalnie zachowywać ,wątpię aby osoba to pisząca miała psa???? Podam przykład jak łapałam zagubionego lub porzuconego psa. Ludzie bali się do niego podejść bo obszczekiwał wszystkich i uciekał, jak podbiegłam do niego tupnęłam nogą to zwinął się w kulkę i dał się zabrać na rękach do auta. Ot i wielka agresja u psa. Do psa trzeba mieć podejście ,ci którzy kochają psy, wiedzą o czym piszę i wiedzą jak z nimi postępować. Ja nie uciekam przed szczekającymi psami, bo taka ich natura, to nie koty nie miauczą i jakoś żaden do tej pory mnie nie pogryzł?

      • 2 10

      • (1)

        to nie miałeś nigdy pewnie do czynienia z agresywnym atakiem psa..wtedy byś sobie nie potupał tylko krzyczał wniebogłosy "ratunku ! pomocy !"

        • 10 2

        • no nie ,rzeczywiście nie miałam do czynienie z psami tresowanymi przez ludzi do walki .Tylko kto tu jest winien ? pies czy człowiek, który wyrządza tyle zła? W innym wypadku nie miałam do czynienia z agresywnym psem

          • 3 0

      • (1)

        z popaprańcami tu nie wygrasz sama patologia tu siedzi i pisze bzdury ....po kij taki artykuł ....zamiast o agresji w wobec ludzi pisać o chamach itd . kiedy temat o zwierzętach to patola się odzywa co ten pies ma więcej inteligenci od Was a ilu ludzi uratowali ,tonących itd itd ///// można by pisać i pisać ....

        • 2 7

        • Masz święta rację i trzeba uciekać z tej strony, bo tu wypowiadają się ci którzy zwierzęta to by w klatkach trzymali a oglądali tylko w cyrku.

          • 2 2

    • nie gryzie, połyka w całości

      • 0 0

    • Jeszcze zaden pies ze mna nie wygral (1)

      Od kiedy nosze ze soba baseballa

      • 7 6

      • rozum czasem zabierz

        • 5 6

    • Obwachiwanie jest w naturze psa i kazdego zwierzaka. (6)

      Juz nie narzekaj ze jak pies ciebie obwacha to z mysla pogryzienia. Pies chce rozpoznac kogos innego to bedzie tak robil i nie ma powodu do strachu az takiego ze masz majtki pelne.

      • 15 63

      • A jak w naturze 120kilowego osiłka będzie dawanie z liscia każdemu właścielowi psów? (5)

        Trzymaj swojego psa przy sobie

        • 42 9

        • To wtedy puszczę swojego psa i z osiłka będzie 120 kilo karmy dla psów (3)

          • 10 47

          • I to jest typowy psiarz. Szczuje swoim pieskiem. (2)

            A mózgu brak.

            • 48 5

            • (1)

              ja też jestem psiarzem i nie szczuję. oni nie wąchają obcych, bo ich nikt tego nie nauczył, prawie nie szczekają
              za to gonimy koty, na dziki tylko ja
              w sytuacji zagrożenia Alfy (mojej żony) zagryzą każdego napastnika !
              podczas zagrożenia dla mnie, mają spierd.... do domu (sprawdzone dwukrotnie), ja sobie dam radę, najwyżej jak nie wrócę będą mieć nowego ...jak się nazywa w stadzie ten co się ;) z Alfą ?

              • 0 19

              • Nie wiem, jak się nazywa

                Ale z poprawnym pisaniem ma poważne problemy

                • 14 2

        • Zgadza się

          Żaden osiłek nie powinien chodzić po ulicy bez smyczy i kajdanek.

          • 9 3

    • co za łajza która boi sie psów

      • 14 51

    • "Istnieją jednak sytuacje, w których właściciel nie jest winny. Dotyczy to przede wszystkim:
      ucieczki psa z zamkniętej posesji" ???Od kiedy nie odpowiadamy za naszego psa, który ucieknie?To mogę mieć 10 agresywnych psów i jak jeden z nich ucieknie i pogryzie kogoś to nikt nie Bedzie odpowiadać?

      • 26 7

  • jeśli pies urwie się ze smyczy i wpadnie na jezdnię

    a kierowca chcąc go ominąć spowoduje wybuch cysterny, wiele ofiar, inwalidów i miliony zł strat, to co grozi właścicielowi psa? i czy znane są wyroki w podobnych sprawach w Polsce i poza nią?

    • 0 0

  • A co w sytuacji gdy idziecie po chodniku i nagle coś was uderza i przewraca? W efekcie zostajecie poturbowani, a nawet wymagacie interwencji lekarza. Ku waszemu zdziwieniu sprawcą wypadku okazuje się ped**arz.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (10 opinii)

(10 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane