W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Poniżej historia około 10-letniego Gniewka, psa o smutnych oczach, który gaśnie w schronisku.
2018-05-01 21:12
Masa tu ludzi bez serc. A bez serca nie jestes czlowiekiem. Kropka.
2018-04-30 18:17
I uśmierzy jego cierpienia!
2018-05-01 18:24
Kto pomoże, ostatnio był taki artykuł o takiej Pani co pomaga zwierzakom z Ukrainy, Ona pewno może pomóc!
2018-05-01 09:51
Ludzi z depresja tez usypiac!!
2018-04-30 18:59
Ale jestes chorym pajacem! !!!
2018-04-30 18:30
choćby zaraz
2018-05-01 06:22
2018-05-01 10:29
2018-05-01 07:19
Tyle co nic...
On je to zostaje z obiadu niedojedzone...
2018-05-01 07:10
Ok.100zl.
2018-04-30 22:12
Ale jak jakies oszołomy zaczeły mieszac to mamy tak wiele psiaków ze nie wiadomo co z nimi zrobić.Skoro nie chcecie ich usypiac to je sami adoptujcie i utrzymujcie!! I jeszcze jedno nie porównujcie kundla do człowieka.Bo nigdy znaku równosci nie bedzie i zadne zwierze niema cech ludzkim to co sie wam naroiło w tych pustych łbach .Pies jest takim samym zwierzeciem jak inne.
2018-05-01 10:28
Dlaczego nie zakładacie schronisk dla kurczaków i piskląt?
2018-05-01 10:13
Ale ty jesteś glupi
2018-04-30 22:47
Kontrolo, niema. Ale poza ortografią zgadzam się z Tobą na 100%
2018-04-30 22:15
Kretyn i tyle
2018-04-30 19:21
Tymczasem pies jest bardzo ładny i wygląda na mądrego. Potrzebuje dobrego człowieka, który nim się zaopiekuje i będzie jego przyjacielem. Reszta jest drugorzędna.
Gdybym nie miał już psa (i kota) to problem byłby już załatwiony.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
