• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kocie porady: czy sterylizować/kastrować kotkę?

Mieszko Eichelberger
17 października 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Kastracja czy sterylizacja kotki? Poniżej odpowiadam na to często zadawane pytanie i obalam mity. Kastracja czy sterylizacja kotki? Poniżej odpowiadam na to często zadawane pytanie i obalam mity.

Bardzo często słyszę pytanie: czy powinniśmy sterylizować lub kastrować koty? W poniższym tekście odpowiadam, obalam mity oraz udowadniam, że wspomniane zabiegi mają znaczący wpływ na życie i zdrowie pupila. Poprzednio w cyklu "Kocie porady" pisałem o obcinaniu kocich pazurów.





Kastracja czy sterylizacja kotki?



Czy popierasz zabieg sterylizacji / kastracji kotek?

Na samym początku chciałbym wyjaśnić jedno zagadnienie: wśród opiekunów oraz lekarzy weterynarii przyjęło się uważać, że sterylizacja jest dla kotek, a kastracja dla kocurów.

Sterylizacja to najogólniejszy termin, który dotyczy ubezpłodnienia zwierzęcia, w zakres którego wchodzi: podwiązanie jajowodów, nasieniowodów, podawanie tabletek lub zastrzyków hormonalnych (uwaga: mogą powodować zaburzenia hormonalne, w tym raka listwy mlecznej, i zwiększają ryzyko ropomacicza) czy usunięcie samych jajników lub macicy, bez usunięcia jajników.

Do zabiegów ubezpładniających kotkę należy też kastracja i ten zabieg, polegający na usunięciu jajników i macicy, jest z punktu widzenia dobrostanu fizycznego i psychicznego najzdrowszy dla kota i to na nim się skupię w tekście.


Pozostawienie części organów rozrodczych podczas sterylizacji może się przyczynić do zaburzeń hormonalnych oraz behawioralnych, m.in. do zachowań agresywnych czy załatwiania się poza kuwetą.

Kiedy kastrować kotkę?



Jeśli mamy kotkę ze sprawdzonej hodowli lub znamy jej całą "biografię", zwierzak jest po podstawowych szczepieniach i nie ma problemów zdrowotnych, kastrować możemy już od czwartego miesiąca życia. Wbrew pozorom - niektóre starsze źródła wiedzy mówią o 6-8 miesiącu życia i że kotka powinna przejść już pierwszą ruję - nie jest to wczesna kastracja.

Bywa, że kotce po zabiegu trzeba założyć specjalny kubraczek, który uniemożliwia wylizywanie rany. To jednak rzadkość, jeśli weterynarz kastruje kotkę "z boku" zamiast na brzuchu (takie cięcie jest znacznie mniejsze i szybko się goi). Bywa, że kotce po zabiegu trzeba założyć specjalny kubraczek, który uniemożliwia wylizywanie rany. To jednak rzadkość, jeśli weterynarz kastruje kotkę "z boku" zamiast na brzuchu (takie cięcie jest znacznie mniejsze i szybko się goi).

Mit: kotka musi choć raz urodzić



Fakt: kotka nie tęskni za byciem "matką". Zaczyna zdawać sobie sprawę, że ma małe i że należy się nimi zająć, dopiero gdy zaczyna się poród.

Posiadanie potomstwa nie jest "marzeniem" kotki, więc dopuszczanie do jej krycia jest samolubnym działaniem człowieka lub rażącym zaniedbaniem. Krzyki kotki podczas krycia, które kojarzą się z marcowaniem, nie są oznaką przyjemności, ponieważ koty nie odczuwają przyjemności seksualnej w związku z kopulacją.

Mit: kotka tyje po kastracji



Kolejny z mitów związanych z zabiegiem. Pupil nie powinien jeść żadnej specjalnej karmy dla kotów kastrowanych, powinien za to spożywać mokre mięsne suplementowane pokarmy. Często popełnianym błędem jest dostępna przez całą dobę miska wypełniona suchą karmą. Przekarmiony kot, który je, kiedy najdzie go ochota, to otyły kot.

Kocie porady: karma sucha czy mokra?


Pamiętajmy, że z kotem trzeba się też codziennie bawić i dostarczyć mu atrakcji, pomogą w tym drapaki, zabawki, myszki do gonienia. Odpowiednia dawka ruchu skutecznie uchroni go przed otyłością i... nudą.

Kotka po kastracji (sterylizacji) inaczej się zachowuje?



Kotka bez kastracji jest poddana działaniu hormonów, co może objawiać się pobudzeniem psychofizycznym, nerwowymi reakcjami na domowników i inne zwierzęta, większą wrażliwością na dźwięk i światło. Kotka może też znaczyć teren moczem i załatwiać się poza kuwetą.

Kastracja minimalizuje te problemy oraz ryzyko raka listwy mlecznej i ropomacicza. Rozwiązuje się także kwestia ciąży, która oprócz tego, że zwiększa i tak zbyt dużą liczbę kotów, zwłaszcza w przypadku tych bezdomnych, może mieć również konsekwencje zdrowotne, a w ekstremalnych przypadkach nawet doprowadzić do śmierci zwierzęcia.

Najlepsza metoda kastracji kotki



Pomijam kwestię wybrania sprawdzonego i doświadczonego gabinetu weterynaryjnego, w którym przeprowadzimy zabieg, to powinno być priorytetem. Jeśli chodzi o samą metodę kastracji, coraz popularniejsza jest tzw. kastracja boczna, gdzie nacięcie jest niewielkie. Taka kastracja laparoskopowa nie wymaga mocniejszej premedykacji, kotka szybciej się wybudza z narkozy oraz ogólnie lepiej znosi zabieg niż przy dłuższym nacięciu "przez brzuch".

O ile jest to możliwe, warto szukać gabinetów z narkozą wziewną. Przed zabiegiem powinniśmy wykonać rozszerzone badania krwi - morfologia z biochemią to podstawa.

O autorze

autor

Mieszko Eichelberger: kociarz, opiekun Czarka, Sue i Kidney. Konsultant zachowania kotów - zawodowo zajmuje się ich zachowaniem oraz szkoleniowiec: edukuje, prowadzi warsztaty oraz konsultacje.

Miejsca

Opinie (111) ponad 20 zablokowanych

  • (5)

    a dlaczego nie kastrowac czy sterylizowac wlascicieli kotow? kot to dzikie zwierze!

    • 15 50

    • (1)

      Nie wiem czy wiesz, ale ludzie na ogół używają swoich mózgów i wiedzą jak zapobiegać ciąży. Nie trzeba ich sterylizować. Możesz spokojnie odwołać zabieg :)

      • 2 0

      • nie odradzaj mu zabiegu ,bo jest głupi a w Polsce głupich jest za dużo

        • 0 0

    • Dziki to jest tygrys albo lew. Kot to zwierze domowe a nie dzikie.

      • 2 0

    • kot domowy (1)

      to dzikie zwierzę?

      • 6 1

      • Tak to dzikie zwierzęta, domowy to nazwa.

        • 0 5

  • Z tym stałym dostępem do suchej karmy to nie tak do końca (7)

    Moje koty cały czas mają dostęp do suchej szamy i jedzą tylko kiedy potrzebują. Nie są otyłe, trzymają odpowiednią wagę.
    Ale fakt, że niektóre koty jak mają pełną michę to jedzą do porzygu. A potem toczą się takie futrzaste piłki. Zależy od charakteru.

    • 62 9

    • moje zdanie (2)

      Żeby nie było futrzatstych wymiotów trzeba kotu sierść szczotkować.Sucha karma wymaga ciągłego dostępu do świeżej wody jedzącego taką karmę zwierzaczka.Co ty o charakterze zwierząt wiesz "specjalisto".??????????

      • 2 1

      • Wiem wystarczająco dużo. (1)

        Nie zrozumiałaś. Napisałem o tym że niektóre koty jak widzą jedzenie to zjedzą każdą jego ilość i trzeba im dawkować. Nic nie pisałem o zwracaniu zlizanego futra. Moje koty mają wodę w kilku miejscach i bardzo chętnie piją.

        • 3 1

        • A gdzie widziałeś te niektóre koty co ,chrzanisz byle chrzanić ?

          • 0 1

    • (3)

      Koty nie powinny jeść suchej karmy w ogóle, jest bardzo szkodliwa! Nie ma żadnych substancji odżywczych, za to ogromną ilość węglowodanów, których kot nie trawi; odwadnia kota, przez co obciąża nerki i może prowadzić do ich niewydolności. Ponad to obciąża trzustkę i wątrobę. Równie dobrze możemy karmić koty trocinami. Jest to potwierdzone naukowo, są badania na ten temat.
      Do jedzenia tylko wysokomięsne puszki

      • 11 8

      • Jak kupisz najtańszą suchą karmę to racja, (1)

        ale najtańsza mokra karma wcale nie jest lepsza. Trzeba czytać skład i tyle.

        • 8 3

        • Oczywiście że są suche karmy zle i mniej zle, ale wszystkie z nich przetwarzane w około 270 stopniach, gdzie tracą większość właściwości. Nie jest to wymysł tylko stanowisko nauki. Kot jest mięsożercą i powinniśmy zapewniać mu jedzenie jak najbardziej zbliżone do naturalnego, czyli myszy. Nie zapierajcie się by być odpornym na wiedzę, tylko się dokształcie i przestańcie krzywdzić koty, dla ich dobra

          • 4 1

      • To zależy jaka karma, rodzajów są setki.

        • 11 4

  • Warto dodać ważną rzecz. Przygarnąłem młodą zabiedzoną kotkę z przyciętym nieznacznie zakończeniem ucha (4)

    Weterynarz wyjaśnił po zbadaniu że celowo oznaczono tak kotkę,która została wysterylizowana,aby drugi raz przez niewiedzę nie dokonywać drugiej sterylizacji. Sterylizację i przycięcie ucha robi się standardowo na dzikich kotkach.

    • 65 2

    • Prawidłowo nawet domowym kotom powinno się podcinać uszko to i tak nic nie bolący

      zabieg w porównaniu z kastracją czy sterylizacją bowiem wielu ludziom giną wychodzące koty , uciekają z domów i wtedy gdy trafią na człowieka który się nim zainteresuje nie ma informacji czy został poddany temu zabiegowi i jest problem , .

      • 1 0

    • o kotach

      Dzikie koty to lwy,tygrysy i inne drapiezniki wolno żyjące.Te kicie,które widzimy to po prostu są bezpańskie ale nie dzikie.Weterynarz nie powiedział "Dzikie".

      • 2 5

    • To prawda

      Tez miałam taki przypadek. Mam kotke znajdke z przycietym uchem i tylko dzieki przytomnosci pani doktor do ktorej trafiła na leczenie po znalezieniu nie trafiła drugi raz na sterylke. Pozniej tylko usg dla pewnosci i teraz mam kocice na schwał.

      • 10 0

    • Przy braku pewnosci co do kastracji wystarczy usg jamy brzusznej kotki.
      Kot wolnozyjacy moze miec uszkodzone uszko.
      Ale to prawda, ze tak sie znaczy koty po kastracji.

      • 22 0

  • Dla własnego widzimisię (15)

    i własnej wygody kastrują/sterylizują zwierzęta.
    Miłośnicy?!
    Tfuj!

    • 30 162

    • (4)

      serio uważasz że to dobre mieć kotkę która 4x do roku zrobi wszystko żeby ci uciec z domu i wrócić z niespodzianką ? co zrobisz z tymi kociakami, które się urodzą ? co jak nie znajdziesz dla nich nowych domów ?
      z kocurem sytuacja podobna tylko poza uciekaniem będziesz mieć całe mieszkanie oznaczone, koców będzie uciekał i wracał pogryziony, poraniony. masz tyle czasu i pieniędzy żeby regularnie jeździć na szycie do weterynarza ? czy sama zrobisz to w domu ?
      co jak kot zachoruje - czy to będzie ropomacicze, czy ciąża urojona, czy po kolejnej walce kot wróci zarażony białaczką albo inną chorobą przenoszoną przez krew, pchły albo po prostu będzie miał zakażoną ranę i będzie np trzeba mu amputować ucho, łapkę, oko ?

      • 29 0

      • Ze wszystkim się z Tobą zgadzam Anna

        • 0 0

      • Nie chcesz mieć kota, tylko kota wykastrowanego (2)

        To może pójdźmy na całość z tą wygodą i długim czasem posiadania - zamiast kota wykastrowanego spraw sobie kota wypchanego - funkcjonuje bez większego uszczerbku do 50 lat, nie ucieka i nie generuje dodatkowych kosztów ma leczenie.

        • 1 5

        • puknij się

          kot wykastrowany/wysterylizowany to ograniczenie cierpienia kolejnych pokoleń niechcianych młodych, których przez głupotę niekastrujących rodzi się mnóstwo...

          • 1 0

        • Kurczę, aż niewiarygodne, że tacy ludzie jak ty też mają prawo wyborcze

          • 1 0

    • Dla własnego widzimisię (7)

      To ludzie rozmnażają zwierzęta, sprzedają na olx piękne rasowe pieseczki i koteczki aktualnie najmodniejsze, jedyne czysta albo pińcet złotych... A jak się znudzi albo będzie niegrzeczny, bo nie zachowuje się jak ten z bajki, to do worka i do lasu. I za jakiś czas nowego, bo moda się zmieniła.

      • 52 3

      • Poczekaj, aż się Tobą chłop znudzi (6)

        do worka i do lasu?
        Psychole. Normalnie walnięci. Modne koteczki?! A może króweczki? A dlaczego nie mewusie?..A w ogóle jak można mówić "modny" o zwierzęciu?
        S N O B Y !!! Widuję takich setki codziennie. Chłop 2 metry, 120 kilo z mięśniami jak z rozkładówki dla Pań z ... yorkiem na czerwonym plecionym sznurku z frędzlem. Modniś, że do dziś ryję ze śmiechu!

        • 11 34

        • (2)

          A nie przyszło Ci do głowy, że ten chłop wyprowadza rodzinnego pieska czyli takiego jakiego chciała żona, dzieci...

          • 10 4

          • On jest głupszy od tego drecha co wychodzi z yorkiem

            więc nie fatyguj się bo i tak tego nie zrozumie

            • 0 0

          • Suzi

            puknij się w łeb.
            jak nie jesteś świadoma, ile zwierząt cierpi przez właśnie brak sterylizacji to się nie wypowiadaj dopóki się nie doedukujesz w temacie.
            jeśli uważasz, że unikania cierpienia setek i tysięcy zwierząt to widzimisie to chyba masz źle ustawione priorytety

            • 3 0

        • byle co jesz i byle co piszesz , zawsze tak masz czy teraz to wyjątek

          • 0 0

        • Aaaha. (1)

          Czyli nie skumałaś kompletnie mojego komentarza. Oookej.

          • 34 2

          • Skumałam

            ale to artykuł o sterylizacji/kastracji - a nie rozmnażaniu. To tak bardziej inwazyjnie...i dla wygody posiadacza.
            Zaś ludzie rozmnażają pieseczki i koteczki nie dla własnego widzimisię, ale ordynarnie dla kasy.
            Ale dzięki - jak na razie Ty jedyna nie zrobiłaś ze mnie chłopa ;). Takie tu mamy towarzystwo!

            • 1 25

    • Nie znasz się nie wypowiadaj się na dany temat , nie ma weterynarza na świecie

      który nie oddaje tym zabiegom swoich psów bądz kotów ,a wiesz dlaczego bo na okrągło mają na stołach operacyjnych te zwierzaczki z rakiem macicy , rakiem sutków ,bądz rakiem prostaty znawca kotów, psów

      • 0 0

    • moje zdanie

      Wygodę to ty masz,bo nie mając rozumu nie musisz go używać.Zero wysiłku nawet nie słuchasz co mądrzejsi mówią.Słuchu też nie masz????????HiHiHi

      • 3 0

  • to nie jest artykuł o kastracji,

    to jest artykuł o cywilizacji śmierci

    • 2 3

  • zwierzęta niedojrzałe płciowo kastrować ? (4)

    • 16 23

    • Jakie niedojrzałe płciowo? (2)

      Kotki w 4 miesiącu życia mogą już przechodzić ruję i zajść w ciąże a kocury w tym wieku mogą już zapładniać.

      • 4 1

      • tak , tak (1)

        dziewczynki w wieku 12 lat są dojrzałe płciowo i mogą rodzić. Weź się Pan doucz i nie pisz bzdur

        • 0 4

        • widać jak bardzo edukacji brakuje w tym kraju

          mało to nastolatek rodziło?!

          • 4 1

    • Odpiwiedz

      Kastrowane/sterylixowane zbyt młode zwierzęta bardzo szybko rosną -jak brojlery.Więc potem kłopoty z sercem,kręgosłupem

      • 4 6

  • mam niekastrowane kotki

    ze mna mieszkaja dwa kocury (bracia), nie sa kastrowane, nie sikaja, nie drapia, troche na siebie sycza, ale jakos sie toleruja. maja prawie 5 lat. sa wspaniale, nie wyobrazam sobie zycia bez nich

    • 2 2

  • Barbarzyństwo to sterylizacja w 4- 5 miesiacu

    te trendy wyszły z amerykańskiej barbarzyńskiej szkoły tak samo jak wyrywanie kotom pazurów aby nie drapały mebli .
    Sterylka tak , ale w wieku 8 - 12 mcy.

    • 2 2

  • Można też kotu amputować łapki

    wtedy leży spokojnie na kanapie i mruczy. Nie niszczy mebli i się nie brudzi. Mitem jest, że koty lubią bieganie - tylko się męczą i zużywają kalorie. Łapki były potrzebne w naturze do łapania myszy. Dziś kot odżywia się humanitarnie zbilansowaną dietą opracowaną przez specjalistów i do tego łapki nie są potrzebne.

    • 5 2

  • Bzdura,za bzdura. Czy jakiekolwiek informacje z tym artykule były konsultowane z lekarzem weterynarii? Czy wyssaane z palca? Karmienie mokrą karmą i jej suplementowanie-dobrej jakości mokra karma nie musi być sumplementowana. Skąd informacja,że przy cięciu bocznym zabieg trwa krócej? Coś zasłyszane,coś przeczytane,a rzadko jakakolwiek informacje pokrywa się wiedzą naukową

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia (5 opinii)

(5 opinii)
imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane