- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
- 6 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
Kocie porady: gdy kot terroryzuje domowników
Agresywny kot to jeden z najczęstszych powodów wzywania behawiorystów do domu. Tego typu niepożądane zachowania odbijają się nie tylko na domownikach, ale też innych zwierzętach mieszkających z kocim "terrorystą" pod jednym dachem. Jak sobie z nimi radzić i na co szczególnie uważać? O tym piszę w kolejnym tekście z cyklu "Kocie porady". Ostatnio sugerowałem, co robić, gdy kot drapie i niszczy meble. Liczba komentarzy i zainteresowanie tekstem pewnie zaskoczyła nie tylko mnie.
Zobacz także: Miłość warta miliony. Jak gdańszczanie wspierają koty
Agresja: bierna i czynna
Agresję podzielić możemy na zachowania bierne, czyli np. uporczywe wpatrywanie się lub skradanie się za ofiarą oraz czynne, a zatem bezpośrednią fizyczną przemoc - ataki pazurami, gryzienie, syczenie, warczenie, prychanie lub fukanie.
Zachowania czynne dostrzegamy niemal natychmiast, zaś zachowań biernych wielu opiekunów nie dostrzega, bardzo często są one przez miesiące, a nawet lata niedostrzegane lub ignorowane. Czasem też trudno te zachowania dostrzec jeżeli nie ma się doświadczenia.
Do czego może doprowadzić agresja czynna i bierna?
Prócz fizycznych ran, inne zwierzaki mogą czuć się zestresowane i zdenerwowane obecnością kota wyrządzającego im krzywdę.
Może pojawiać się też agresja zwrotna, czyli przeniesienie stresu na zachowania agresywne. Mogą także pojawić się samookaleczenia - wygryzanie i wylizywanie sierści w nadmiarze. Zestresowane zwierzęta mogą dostać chorób układu moczowego, który jest bardzo wrażliwy na takie wyniszczające emocje.
Na jakim tle występuje najczęściej kocia agresja?
Agresja terytorialna - kot jako drapieżnik będzie bronił swojego terytorium. Nie powinniśmy innego kota ani psa "wrzucać" na teren naszego kota bez prawidłowego zapoznania. Polecana jest tutaj socjalizacja z izolacją jako proces powolnego poznawania kotów/psów ze sobą. Efekt? Pozwala im lepiej zapoznać się ze sobą i funkcjonować na co dzień.
Agresja na tle hormonalnym - występuje u kocurów broniących kotek oraz jedzenia. Rozwiązanie? Kastracja kocura.
Agresja defensywna - gdy w odczuciu kota dzieje mu się krzywda, np. próbujemy go zanieść do weterynarza. W tak stresującej sytuacji zaczyna walczyć o życie, więc jego zachowanie może być mocno nieprzewidywalne i należy zawsze postępować z dużą ostrożnością. Ja zalecam raczej wycofanie się, danie kotu chwili na odsapnięcie i dopiero po czasie powrót do działań. Możemy pokonać kota, bo jesteśmy silniejsi, ale nie znaczy to, że nie wyjdziemy z tego starcia np. podrapani i równie mocno zestresowani.
Agresja przeniesiona - zdarza się, że człowiek staje się przez przypadek jej ofiarą, np. gdy podejdzie do kota "polującego" na ptaki za oknem. Jest wtedy duża szansa, że opiekun lub inny domownik "oberwie" za gołębia siedzącego na parapecie.
Agresja w zabawie - wiele osób uważa, że kociak jest uroczy, bo podgryza ręce, kostki, skacze itd. Niestety, takie zachowania wynikają najczęściej ze zbyt wczesnego odstawienia od matki (minimum to 12 tygodni, ja rekomenduję 14-16 tygodni) i rodzeństwa. Kociak nie został nauczony granic zabawy i agresji. Póki zwierzak jest mały, to bywa to słodkie, gdy urośnie i będzie ważył 5 kg, już tak miło nie będzie: rany się zwiększą i konsekwencje dla otoczenia kota będą bolesne.
Zobacz także: Sofa odporna na zwierzaki. Jaką wybrać?
Co ma wpływ na zachowania agresywne?
- stan zdrowia - zawsze najpierw odwiedź lekarza weterynarii, żeby wykonał podstawowe badania, np. krwi;
- socjalizacja z matką i rodzeństwem, zbyt wczesne odłączenie od rodziny;
- geny oraz wiele czynników zewnętrznych, dziedziczenie po rodzicach i zachowania otoczenia (inne zwierzęta i człowiek);
- rasa - są rasy ze skłonnościami do agresji.
Jakie metody stosować do rozwiązywania agresji? Są to zawsze bardzo indywidualne zalecenia dobierane do danej jednostki, najważniejsze, by wiedzieć, co robić, czyli obserwować i notować zachowania kota (nagrywać zachowania na wideo), skontaktować się z lekarzem weterynarii i behawiorystą oraz nie walczyć z kotem, ponieważ przemoc i agresja tylko mogą wzmocnić niepożądane kocie zachowanie.
Zobacz także: Jak odnaleźć zaginionego kota? Lista sprawdzonych porad
Artykuł tylko ogólnie bardzo porusza temat agresji - każda jej odmiana potrzebowałaby osobnego tekstu, jednak warto zapamiętać najważniejsze: w przypadku agresji kociej nie ma co zwlekać. Należy odwiedzić lekarza weterynarii i zaprosić behawiorystę do domu możliwie szybko.
Niestety, zdarza się, że niektórzy opiekunowie podają kotom silne leki uspakajające bez konsultacji z behawiorystą. Hamują za ich pomocą problem, ale nie rozwiązują go, a jedynie usypiają. Porządna diagnostyka weterynaryjna, a za nią wizyta doświadczonego behawiorysty powinna być prawidłową drogą pracy z kotem.
Zobacz także: Kot na balkonie. Czy zawsze bezpieczny?
O autorze
Opinie (110) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-21 11:31
(1)
Mój kot był agresywny do trzeciego kopnięcia w kocie d*psko :-)
Potem zaczął chodzić swoimi, kocimi drogami. Spotykamy się czasem jak sprzątam kuwetę i napełniam miskę :-)))))))- 17 11
-
2019-05-15 15:14
żenada
jak można brać zwierze do domu przy takim nastawieniu???to raczej karna kompania dla kota...żal czytać,,
- 2 0
-
2018-10-21 13:12
Ach te kociary, faceta by sobie znalazły...
- 11 11
-
2018-10-21 13:49
zawsze do weta
Taki wniosek z artykułu. Stąd co ulica to gabinet weta i młodzi , prężni kasujący kociary.
Polecam gazetę zwiniętą w rulon. Krzywdy nie zrobi, nie jest to ręka aby nie zrazić huligana.
I w łeb, żeby wiedział kto rządzi.- 18 1
-
2018-10-21 14:20
Dać mu do zjedzenia liście marihuany.
Znajdźcie filmik "Kot zjadł zioło"
- 6 5
-
2018-10-21 20:07
(3)
Mam juz 3 kota, kastrata. Wszystkie byly b. lagodne, zwlaszcza po wykastrowaniu.
Ale w moim domu szanuje sie nature kota. Kot moze wychodzic kiedy chce i gdzie chce. Nikt go na sile nie glaszcze, nikt mu nad uchem nie krzyczy.
Kazdy domownik jest nauczony gdzie sa granice i to dziala.
My jestesmy dla niego mili i on wzamian tez.- 6 5
-
2018-10-22 08:37
oh, jakei to laskawe
dlatego unikam ludz z kotami, zawsze cos z nimi nie tak
- 1 1
-
2018-10-22 10:47
(1)
Czyli domownicy mają wyznaczone granice, a kot może robić co chce? Leczyłeś się już u psychiatry?
- 3 0
-
2018-10-22 15:39
Nic nie muszę kotu wyznaczać, po prostu nie ma takiej potrzeby. Kot nic złego nie robi. Koty dostaja świra jak ludzie ich źle traktują. Najpierw zacznij od siebie. Najłatwiej przywalic małemu zwierzątku i myśleć, że ja to jestem super.
- 2 0
-
2018-10-21 21:04
Jaki kraj, taki behawiorysta (1)
Odkąd przeczytałem artykuł tego Pana na temat wprowadzania nowego kota do domu, unikam lektury tego behawioralnego bełkotu. Promowanie zamykania zwierzaka w oddzielnym pokoju na 2-3 tygodnie zakrawa o znęcanie się nad zwierzakiem. Autor sam powinien się zamknąć - najlepiej od razu na miesiąc. Żenada.
- 12 3
-
2018-10-22 18:50
kit
ten pan nie jest behawiorystą
- 3 0
-
2018-10-21 21:45
Kocham koty
- 5 2
-
2018-10-22 06:01
bełkot
jak wyżej
- 0 3
-
2018-10-22 06:57
kotu nie pasuje?
to się kota wystawia za drzwi.
- 5 10
-
2018-10-22 11:41
Gdy kot złe się zachowuje (2)
To chce zwrócić za siebie uwagę - ma za mało miłości. Wiem , bo sama mam kilka kotów , wszystkie dopieszczone i grzeczniutkie :))
- 8 1
-
2018-10-22 11:41
Na*
- 0 0
-
2018-10-25 11:26
Pytanie czy męża masz...
(͡ ° ͜ʖ ͡°)- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.