- 1 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (144 opinie)
- 2 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 3 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (105 opinii)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (35 opinii)
- 5 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
Kocur Kropek: 12 kg szczęścia do wzięcia
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Dziś historia Kropka, kota o wyjątkowej urodzie i osobowości.
Nie znamy prawdziwej historii Kropka. Trafił do Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Sopocie jako kot błąkający się po ulicy. Nie był chory, chudy czy zaniedbany. Jest bardzo dużym kocurem, stąd wniosek, że nie mógł być kotem bezdomnym długo. Najprawdopodobniej został wyrzucony z domu, bo u dzikiego, bezdomnego kota trudno o taką otyłość jaką ma Kropek - waży aż... 12 kg. Przez nią właśnie wzrusza, przyciąga wzrok i przykuwa uwagę.
Wzbudza szczere i ciepłe instynkty - chce się wziąć na ręce czy kolana tego proszącego kota, lecz tu zaczyna się problem. Bo z Kropkiem trudno nawiązać pełną relację. I owszem, stoi przy kracie i głośno miauczy, nawołuje i zachęca człowieka, by podszedł. Wita wchodzącą do środka osobę, łasi się i przymila, ale gdy ta pochyli się nad nim i wyciągnie rękę do głaskania, zostaje pacnięta kocią łapą Kropka. Pozwala zaledwie na chwilę czułości, delikatnie opiera się łapkami o kolana, pozwala pogłaskać się po główce, jednak już po chwili pieszczoty zdają się być dla niego bolesne, irytujące. Jakie ma wspomnienia z przeszłości, dlaczego tak reaguje? Nie wiemy, możemy się tylko domyślać.
Kropek z pewnością łaknie kontaktu z człowiekiem, ale z powodu złych doświadczeń, strachu, a może po prostu jego upodobań - na jego zasadach i nie można narzucać mu reguł. Trzeba zaakceptować jego zwyczaje i kocią naturę indywidualisty, to, że nie jest typowym kotkiem leżącym na kolanach i pozwalającym się głaskać po brzuchu.
Schronisko to nie jest dobre miejsce dla Kropka. Przy całej miłości do niego i współczuciu pracownicy i wolontariusze nie mogą poświęcić mu tyle czasu i uwagi, ile by chcieli, a być może w tym leży właśnie klucz do rozwiązania. Wierzymy, że jeśli znajdzie swojego człowieka, odpowiedzialnego opiekuna, który pokocha go takim, jaki jest, i obdarzy dużą dozą cierpliwości i tolerancji, Kropek zmieni swój charakter. Przekona się, że nie trzeba bać się ludzkiej ręki, a człowiek już nigdy więcej go nie porzuci. Kropek ma zaledwie 5 lat, więc całe kocie życie jeszcze przed nim.
Miejsca
Opinie (75) ponad 10 zablokowanych
-
2018-04-24 23:42
(2)
mam takiego w domu, bardzo mily, pomaga jak moze, śledzi pilnuje rozmawia ze mną ale...futerko moze być dotykane na bardzo krotko, maks 5 sec, po czasie jak automat capnie pazurkami. Nie wiem co w tym jest, inni mowa ze jest niedobry bo nie do głaskania ale my ze sobą bardzo dobrze żyjemy, A z drugiej strony czemu domowy gosc wychyla lapy do futerka ahahahah
- 6 4
-
2018-04-25 09:22
(1)
Śmieci wynosi?
- 3 2
-
2018-04-26 01:42
Nie, przynosi.
- 1 1
-
2018-04-25 10:06
A wlasciciel ? (1)
Dlaczego nie porusza sie najwazniejszego problemu, co za zwyrodnialec wystawia zwierze po 5-latach na ulice ? To jest karalne i nie kota ale wlasciciela powinno podac sie leczeniu i ukarac.
Stosunek do zwierzat swiadczy o kulturze spoleczenstwa a podobne przypadki nie wystawiaja nam najlepszego swiadectwa.- 9 1
-
2018-04-26 01:41
A o czym świadczy brak znajomości podstaw pisowni ?
Pytanie retoryczne, nie sil się na odpowiedź.
- 0 1
-
2018-04-25 18:20
Porada dla miłośników kotów.
Fajnie wziąć takiego kotka ze schroniska, tylko jedno jest ważne, musi być ten kotek przebadany na wszystkie choroby przez to schronisko, bo inaczej jak po jego przygarnięciu coś nie będzie tak, to wtedy zaczną się schody.... po pierwsze żal kotka, po drugie u weterynarzy nie ma zniżek i jak kiciuś zachoruje to będzie bolało finansowo.
- 2 4
-
2018-04-25 18:45
Śliczny! Jaka szkoda, że nie mogę go wziąć!
- 0 3
-
2018-04-25 20:15
A czy jak schudnie, potrzebna będzie operacja plastyczna?
- 1 0
-
2018-04-25 21:47
Samotny jest, bo jedzeniem nie potrafił się podzieli
Albo zżarł właściciela
- 5 0
-
2018-04-25 23:15
puł worka cementu
masakra
na liposukcję z nim- 3 1
-
2018-04-25 23:24
Do złych ludzi (1)
zło powraca -opamiętajcie się ,bo często jest za późno na refleksję aby sie zmienić żyj tak aby nikt przez.ciebie nie plakał pomagaj ludziom zwierzętom nie bądz obojętny.
- 1 0
-
2018-04-26 12:26
Jakie zło?
Pośmiać się nie można z kociego "nieszczęścia"?
- 0 1
-
2018-04-26 12:33
Postuluje 100+
Dla każdego właściela kota i to wykluczy ich bezdomność. Myślę, że Pan Prezes to poprze
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.