On bardziej zdystansowany i nieśmiały, ona ciekawska i delikatniejsza. Taka jest para kotów pustynnych, które urodziły się w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. To już drugi miot tych uroczych futrzaków w oliwskim zoo.
W zoo wykluły się flamingi
2022-09-06 20:36
Mają trafić do innych ogrodów to lepiej ich nie przyzwyczajać do obecnych opiekunów !! Mieliśmy kocura który był córki miał 4 lata kiedy się wyprowadziła i był fajny ale zły że jej nie ma potrafił być wredny , cały czas tęsknił był przeszczęśliwy kiedy przyjeżdżała bardzo tęsknił !!!
2022-09-09 18:52
Nie chodzi o przyzwyczajenie ich do tych konkretnych opiekunów, ale o przyzwyczajenie ich do ludzi, ponieważ to dzikie zwierzęta. Koty domowe mają w genach udomowienie, to nie to samo.
2022-09-07 08:49
Natomiast myślę że ich opiekunowie wiedzą co robią :) kot pustynny to nie jest kot domowy
2022-09-06 20:37
Przyjdę zobaczyć.
2022-09-06 19:12
dwa kotły pustynnę
2022-09-08 15:16
i morświneł? też tu żyją nieopodal
2022-09-06 20:07
a odmieniasz węzeł - węzeła - dwa węzeły, orzeł - orzeła - dwa orzeły? czy węzeł - węzła - węzły..., orzeł - orła - orły? no widzisz, więc dwa kotły, dwa piesły, dwa wielbłądły
2022-09-07 09:42
No chyba że jeden kot - dwaj kotowie. Tak samo jak miś - misiowie (o misiowie puszyści!)
2022-09-07 09:37
Dokładnie! Jeden suseł - dwa susły (nie suseły), jeden wyżeł - dwa wyżły (nie wyżeły). Więc jeden koteł, pieseł, dwa kotły, piesły.
2022-09-07 17:09
Nie psuj zabawy.:-)
2022-09-07 08:34
A jak będzie - suseł - dwa suseły, osioł- dwa osieły . Zaczyna się robić ciekawie.
2022-09-06 19:22
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
