- 1 Sokół wykluł się w Gdyni pod okiem kamery (8 opinii)
- 2 Malutka wiewiórka spadła z drzewa, pomoc wezwali spacerowicze (48 opinii)
- 3 Ranking ośrodków szkolących psy w Trójmieście (14 opinii)
- 4 Legwaniki błękitne zamieszkały w zoo. Przyjechały z Belgii (11 opinii)
- 5 Wieloryb w zatoce. "Fontanny na 5 metrów" (54 opinie)
- 6 Kawki chcą zamieszkać na Suchaninie? (25 opinii)
Odwiedziliśmy najmłodsze pustynne kotki w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym
27 października 2022 (artykuł sprzed 2 lat)
Odwiedziliśmy najmłodsze koty pustynne mieszkające w gdańskim zoo.
W naturalnym środowisku prowadzą głównie nocny tryb życia. Doskonale przystosowane są do życia w ekstremalnych, pustynnych warunkach i chronią ludzi przed gryzoniami, płazami, a nawet szarańczą. Koty pustynne w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym mają zdecydowanie bardziej komfortowe warunki, więc głównie bawią się i rozrabiają. Odwiedziliśmy maluchy z kamerą.
Koty pustynne (dawniej nazywane kotami arabskimi) na wolności można spotkać na piaszczystych terenach Afryki i południowo-zachodniej Azji. Prowadzą samotniczy i głównie nocny tryb życia. Ich cechą charakterystyczną są duże uszy. Dzięki nim nie tylko doskonale słyszą, lecz także chłodzą organizm. Z kolei gęste, jasne futro w ciągu dnia chroni je przed parzącym słońcem, a w nocy ogrzewa. Zwierzęta z dużą prędkością potrafią kopać nory, w których chowają się w trakcie upałów lub zimnych nocy. Polują samotnie, najczęściej na małe gryzonie, jaszczurki, niewielkie ptaki, czy też nawet węże i stawonogi. Gdy nie zjedzą wszystkiego, co upolowały, to nadmiar ukrywają, zakopując go w piasku.
- Właśnie dlatego, że koty pustynne są tak skuteczne w walce z gryzoniami, gadami czy innymi szkodnikami, ludzie - w ich naturalnym środowisku - często podkradają małe ze stada i zabierają do domu - opowiada Anna Gembiak, opiekująca się kotami pustynnymi w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. - To przyczynia się niestety do wymierania gatunku, bo odizolowane koty nie są w stanie się rozmnażać.

Jedyne polskie zoo, w którym rozmnaża się koty pustynne
Gdańskie zoo jest jedynym w Polsce miejscem, w którym rozmnaża się koty pustynne. My odwiedziliśmy z kamerą najmłodsze kociaki, które wraz ze swoimi troskliwymi mamami mieszkają w lwiarni.
- Jest tu nasza kotka Sahira, która też urodziła się w gdańskim ogrodzie zoologicznym. Ma dwójkę młodych chłopaczków, ponad miesięcznych - prezentuje kocięta Anna Gembiak. - Jest też Molly, która również ma pod opiekę dwoje kociąt, urodzonych w lipcu tego roku. Są to samiec i samiczka, i mają już nawet imiona - Sea i Sand, czyli morze i piasek.
Koty pustynne są objęte europejskim programem hodowlanym EEP, co oznacza, że w wybranych ogrodach zoologicznych, takich jak np. gdańskie zoo, za zgodą koordynatora gatunku, można łączyć wyznaczone osobniki w pary, by kolejne rodziły się zdrowe i silne. Bardzo ważne jest urozmaicanie puli genowej, co nie jest łatwe przy tak nielicznej populacji - większość osobników jest ze sobą spokrewniona. M.in. dlatego koty pustynne, które przyszły na świat w gdańskim zoo, po odchowaniu przez mamy zostaną przekazane do innych ogrodów zoologicznych.

Na jaką bliskość mogą pozwolić sobie opiekunowie?
Opieka nad kotami pustynnymi nie różni się wiele od opieki nad kotami domowymi.
- Kotki rozrabiają i bawią się tak intensywnie, że co chwilę musimy wymieniać zabawki na nowe - mówi ich opiekunka. - Mamy są względem nich niesamowicie czułe i troskliwe. Myją te swoje maluchy, układają się razem z nimi do snu, a jeśli trzeba, to dyscyplinują. Ojcowie takiego instynktu nie mają, dlatego są odseparowani i przebywają w innym miejscu na terenie naszego zoo.
Przyglądając się tym puszystym futerkom i słodkim pyszczkom, nachodzi ochota, aby wziąć takiego kociaka na ręce i przytulić. Zwiedzającym oczywiście nie wolno tego robić, ale czy opiekunowie mogą?
- Przytulam je. Koty pustynne są mniej ufne, dlatego trzeba im poświęcić troszeczkę więcej czasu - przyznaje Anna Gembiak. - Próbujemy przyzwyczaić je do swojej osoby. Musimy podawać im witaminki, czesać, bo ich sierść się kołtuni, dlatego każdy opiekun chce, żeby zwierzęta podchodziły do niego bez strachu.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-10-27 18:26
Przepiękne
- 45 0
-
2022-10-27 19:43
Słodkość poza skalą
Aż miło popatrzeć na takie słodziaki, piękne zwierzaki
- 39 0
-
2022-10-28 11:03
Trzeba być wspaniałym człowiekiem opiekując się przez wiele lat zwierzątkami
Brawo Aniu. Bardzo to doceniam
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.