- 1 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (13 opinii)
- 2 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 3 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
Sopocianin chce zaskarżyć zakaz wprowadzania psów do parku
Mimo zakazu wyprowadzał swojego psa na sopockie błonia, a gdy strażnicy miejscy chcieli mu wystawić mandat - nie przyjął go. Choć już raz przegrał w podobnej sprawie przed sądem, to chce zaskarżyć sopocki zakaz, powołując się na orzeczenie NSA z 2015 roku.
Jeszcze kilka lat temu teren między ulicami Bitwy pod Płowcami a Polną był zwyczajowym miejscem spacerów, także tych mieszkańców Sopotu, którzy spacerować lubią w towarzystwie swoich czworonogów. Dopiero później, gdy park zagospodarowano, w jego części pojawił się zakaz wprowadzania zwierząt.
- Sopockie błonia to nie tylko teren rekreacyjny, ale również plac zabaw. Zgodnie z uchwałą o utrzymaniu czystości i porządku w gminie - zabrania się wprowadzanie psów na place zabaw. Na terenie błoni wyznaczone jest specjalne miejsce - wybieg dla psów, wyposażony w zabawki dla zwierząt. Na terenie Sopotu jest aż 12 takich wybiegów - mówi Anna Dyksińska z sopockiego magistratu.
Zaznacza przy tym, że dotyczące wyprowadzania psów interwencje straży miejskiej na terenie błoni odbywają się głównie na wniosek rodziców, którzy przyprowadzają tam - na plac zabaw - swoje dzieci.
Nie pierwszy raz sprawą zajmie się sąd
Twierdzi też, że pan Łukasz to osoba doskonale znana strażnikom.
- Sopocka straż miejska nałożyła już na tego pana kilka mandatów. W sumie dwa wnioski w sprawach dotyczących wyprowadzania przez niego psa na terenie błoni skierowane zostały do sądu. W jednym przypadku doszło już do rozstrzygnięcia, a sąd przyznał rację strażnikom, druga sprawa została skierowana do sądu w minionym tygodniu - mówi Dyksińska.
Pan Łukasz przyznaje, że faktycznie jedną sprawę dotyczącą wyprowadzania psa przegrał już przed sądem, ale zaznaczył też, że nie zamierza się poddawać, a zakaz - jego zdaniem - ogranicza swobody obywatelskie.
- Udowodnię, że jest to nielegalne, niezgodne z Konstytucją. Zresztą tak, jak nakaz prowadzenia psa na smyczy i w kagańcu. Nad psem trzeba panować - twierdzi.
Kluczowy wyrok NSA
Pan Łukasz przed sądem chce się powołać na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który w 2015 roku, rozpatrując sprawę dotyczącą gminy Wołów, uznał, że zakazy wprowadzania psów do parków i na place zabaw są nielegalne.
Problem w tym, że według części prawników wyrok ten dotyczył nie tyle niezgodności samego przepisu z prawem, co umocowania prawnego uchwały wydanej wcześniej przez gminę Wołów. Są też jednak tacy, którzy twierdzą, że pan Łukasz ma szanse na wygranie sporu z miastem, gdyż całkowity zakaz wprowadzania zwierząt faktycznie może być niezgodny z Konstytucją.
Warto tu jednak pamiętać, że na sopockich błoniach zakaz nie jest bezwarunkowy - nie dotyczy on wybiegu dla psów i prowadzących przez park ścieżek.
Opinie (505) ponad 20 zablokowanych
-
2017-12-08 17:30
Wieczne zakazy.... (1)
Polska to kraj wyjątkowo nieprzyjazny zwierzętom. W wielu krajach europejskich psy traktowane są o dużo przychylniej. Nie tylko widać je w parkach ( i to bez smyczy), czy na plażach, ale również w kawiarniach itd. I jakoś to wszystko fajnie funkcjonuje. Pamiętam filmik na internecie, jak policjantka rzuciła się w pogoń, może za siedmioletnim chłopczykiem, który spacerował z malutkim szczeniaczkiem bez smyczy... U nas najprościej jest wszystkiego zakazywać. Ktoś wpadnie pod samochód - likwidują przejście, jakieś dziecko spadnie z huśtawki - zamykają plac zabaw, ktoś nie posprząta po psie - zakaz wejścia dla wszystkich czworonogów. I urzędnicy mają sprawę z głowy...
- 11 10
-
2017-12-09 07:52
Zobaczyłbyś, ile zakazów i nakazów jest w Szwecjii..
- 0 0
-
2017-12-08 17:36
tylko nie sopot
Mieszkałem w Sopocie 5 lat. Pełno psów (bez kagańców i smyczy). Strach do lasu było iść biegać. Wiele razy miałem sytuacje że pies mnie zakatował i przestraszył. Za każdym razem właściciel był bezkarny. A pyzatym odkład mieszkam w Gdańsku to jeszcze nie wdepnąłem w psią kupę choć nie twierdze że problemu nie ma. P.s. Sopot to miejsce dla psiarzy nie dla rodzin z dziećmi. Widziałem raz jak pies zakatował małe dziecko w Sopocie. Była interwencja policji a pani właścicielka dużego psa choć ona sama gębę miała większą stwierdziła bezczelnie "Gdzie byli rodzice". A na plaży zawsze pełno psów mimo zakazu. Niech sobie wyprowadzają psa gdzie chcą Sopot to wiocha!!!
- 12 4
-
2017-12-08 17:38
Pies
Ten co wymyślił zakazy to jest psychicznie chorych i powinien ograniczenia
w chodzeniu po ulicach.- 8 9
-
2017-12-08 17:38
OT PROBLEM
jakby właściciele sprzątali po swoich pupilkach nie było by sprawy, nie było by zakazów i specjalnych wybiegów, żylibyśmy sobie spokojnie, ale że Pan/Pani z pieskiem wychodzi z założenia że kupka na chodniku lub trawniku to nie ich problem dlatego mamy co mamy :/
- 5 3
-
2017-12-08 17:40
Ale u nas nie ma zakazów wejścia z psem, to że ktoś sobie postawi niezgodnie z prawem tabliczkę nie oznacza że ma rację. Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok mówiący o tym że stawianie tabliczek zakazujących wejście z psem jest niezgodne z prawem i nakazał usunięcie już postawionych. Zgodnie z tym właściciel z psem ma prawo wejśc z psem wszędzie!
- 4 8
-
2017-12-08 17:44
Dlaczego wczesnym rankiem budzi mnie jazgot kundli wyprowadzanych przez skretniałych lokatorów? (3)
Dlaczego jakiś idiota, kretyn, debil wyłazi do roboty i zostawia kundla w domu który wyje do 15-16?
Dlaczego jesteśmy krajem o największej ilości katolików i psich kup na metr kwadratowy?- 12 12
-
2017-12-08 17:46
(1)
mnie wczesnym rankiem budzi jazgot drących ryje bachorów... i co mam żadac zakazu?
- 2 3
-
2017-12-08 17:53
Mogę tylko współczuć
chociaż na jazgot bachora jest rozwiązanie - w ryj i do ciemnej łazienki
- 2 2
-
2017-12-09 09:35
Nienormalna Grażynka która wszystkie problemy świata łączy z katolikami
- 1 0
-
2017-12-08 17:47
To ja poprosze zakaz wprowadzania dzieci, jezdzenia po praku rowerami.
- 10 4
-
2017-12-08 17:50
(2)
Ci którzy piszą negatywnie o psach to po pierwsze źli ludzie psy są wspaniałe a tym którzy pluja na Pana Lukasza i czworonogi to życzę z calego serca aby znaleźli się w takiej sytuacji wyobraźmy sobie ze są ci wszyscy krytycy w gorach w zimę na nartach i zrywa się lawina przysypuje ich i wtedy co?Tylko pies szkolony jest w stanie ich odnaleźć pod śniegiem życzę wam tego a może zmienicie swoje parszywe zdanie o psach.
- 10 11
-
2017-12-08 21:05
Jasne
Uratuje nas tylko pies, który po sopockim parku biega luzem bez kagańca, straszy ludzi i sr* gdzie popadnie.
Co za ludzie?!- 5 2
-
2017-12-10 13:32
Nie porównuj psa szkolonego pod względem ratownictwa do kundla sr****go po chodnikach i parkach.
- 0 0
-
2017-12-08 17:53
(2)
Jeśli ktoś nie ma empatii do zwierząt to nie może być dobrym człowiekiem... dlatego większość pluje tu jadem w kierunku zwierząt i ich właścicieli...
- 13 9
-
2017-12-08 18:00
bo to zli ludzie są (1)
- 2 2
-
2017-12-08 18:02
bo to pijaki som a każdy pijak to złodziej
- 4 0
-
2017-12-08 18:11
(1)
Ma Pan rację to jest wbrew wolność mimo zakazu palenia w miejscach publicznych nikt takich mandatów nie wystawia zaraz powiedzą urzędsy że psa trzeba było nie brać tylko im to przeszkadza chora polska i przepisy dla bogatych wstyd poprostu wstyd żałuje że jestem polakiem
- 6 4
-
2017-12-08 18:17
To wypad z kraju jak Ci tu źle.
Nie ma zakazu palenia w miejscach publicznych. Narzekasz na prawo, którego nawet nie znasz :D- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.