W parku na Zaspie w poniedziałek, 27.01.2020 r., znaleziono mocno okaleczone zwłoki zwierzęcia - najprawdopodobniej psa. Sprawę badają policjanci.
są wciąż zbyt łagodne, nawet po ich zaostrzeniu
86%
są wyważone, ale jest problem z łapaniem sprawców
10%
O makabrycznym znalezisku poinformowali nas czytelnicy w
Raporcie z Trójmiasta. Z ich relacji wynikało, że martwe zwierzę to pies, którego pozbawiono głowy, a w pysk zwierzęcia wciśnięto ogon. Sprawa została zgłoszona policjantom.
- Tuż przed godz. 11 policjanci z komisariatu policji na Przymorzu odebrali zgłoszenie o znalezieniu na terenie parku na Zaspie szczątków zwierzęcia. Na miejsce pojechali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, policyjny technik zabezpieczył ślady. Policjanci ustalili i przesłuchali pierwszych świadków. Po czynnościach zabezpieczone szczątki zwierzęcia zostaną przewiezione do lecznicy weterynaryjnej, do badań sekcyjnych. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzą okoliczności tego zdarzenia - mówi Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.Surowsze przepisy za znęcanie się nad zwierzętami
Przypomnijmy: w 2018 roku Sejm przyjął ustawę zaostrzającą konsekwencje za bestialskie traktowanie zwierząt. Kary grożące za zabijanie i znęcanie się nad zwierzętami wzrosły z dwóch do trzech lat pozbawienia wolności. W przypadku popełnienia takiego przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem sprawcy może grozić nawet do pięciu lat więzienia.
Zarzuty i akt oskarżenia za męczenie zwierząt
W ostatnich miesiącach pomorska prokuratura zajmowała się dwiema głośnymi sprawami dotyczącymi znęcania się nad zwierzętami. Kwidzyńscy śledczy nadzorują postępowanie związane z wydarzeniami z 14 stycznia 2020 roku. Wówczas media społecznościowe obiegło nagranie, na którym widać, jak mężczyzna znęca się nad kotem, bijąc go kijem.
Z kolei Prokuratura Rejonowa w Kartuzach skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący znęcania się nad psem rasy beagle. Znaleziony pies miał łańcuch wrośnięty w skórę szyi.