- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
Akcja Bałtycka na Helu. Ptaki przyfrunęły do Polski
Rudzik, piegża, ale także sowa uszatka, krogulec i myszołów. Te wszystkie i o wiele więcej gatunków oglądają i obrączkują ornitolodzy z Uniwersytetu Gdańskiego w asyście wolontariuszy. Stacja na Półwyspie Helskim działa już od 60 lat. Podglądaliśmy pracę zespołu w Kuźnicy z kamerą.
Ze względu na gęste zalesienie, zachowanie naturalnego środowiska w stanie sprzyjającym ptakom, a także samo ukształtowanie lądu, przez ręce ornitologów w Kuźnicy każdego roku przelatują tysiące ptaków. Ptaki, które lecą wzdłuż wybrzeża Bałtyku, kumulują się na Półwyspie niczym na zwężeniu na autostradzie. Większość gatunków bowiem nie lubi lub nie może lecieć nad wodą.
W specjalne siatki chwytają się ptaki różnych wielkości i charakterów. Niespełna 10-gramowy piecuszek to jeden z najmniejszych gatunków, jaki mają okazję oglądać ornitologowie podczas Akcji Bałtyckiej. Ten maleńki ptaszek to twardy zawodnik - leci do Polski aż z południowej Afryki. W siatki łapią się także ptaki duże i drapieżne, jak sowa uszatka, krogulec, błotniak czy myszołów.
Akcja Karmnik. Ornitolodzy badają i obrączkują ptaki
Chrońmy środowisko, chrońmy ptaki
Niezależnie od tego, czy mieszkamy w środku miasta, czy na jego obrzeżach, wiosną mamy okazję zbliżyć się do natury. Fauna i flora budzą się do życia, a ptaki wracają z "ciepłych krajów". Wiele z nich nie zatrzymuje się podczas swojej podróży nad Saharą i Morzem Śródziemnym ani razu, a koszt energetyczny ich lotu jest tak ogromny, że po drodze spalają swoje mięśnie szkieletowe, część przewodu pokarmowego, a także... nawet 25 proc. mięśnia sercowego. Potrzebują kilku dni na regenerację, a potem, kiedy dotrą już do Polski, muszą natychmiast przygotować się do wysiłku rodzicielstwa. Nie utrudniajmy im tego!
Ochrona ptaków to przede wszystkim ochrona środowiska, w którym żyją. Można to robić na wiele sposobów, a czasami pomoc polega na... zaniechaniu jakichkolwiek czynności.
- Jeśli napotkamy gniazdo ptaków na osiedlu czy w lesie, nie podchodźmy - apeluje dr Jarosław Nowakowski, kierownik Akcji Bałtyckiej. - Oczywiście, ciekawość każdego bierze, ale możemy w ten sposób spowodować, że para ptaków porzuci gniazdo. W okolicy gniazda nie powinniśmy też niczego zmieniać, przesuwać, zmieniać ułożenia gałązek.
Kot wychodzący: zagrożenie dla innych zwierząt?
Akcja Bałtycka to też wolontariat
Co ciekawe, każdy zainteresowany ma szansę na wzięcie udziału w Akcji Bałtyckiej jako wolontariusz. Na każdej stacji jednocześnie pracuje około ośmiu osób, w tym samym czasie pracują dwie stacje, co w sumie, w sezonie jesiennym i wiosennym, daje 10 miesięcy aktywności. To znaczy, że potrzeba rąk do pracy. Choć bywa intensywnie - w końcu obchody po siatkach odbywają się co godzinę, a przy złej pogodzie nawet częściej - to organizatorzy zapewniają, że każdemu pozostaje sporo wolnego czasu, żeby w spokoju pozachwycać się otaczającą przyrodą. A możliwość wzięcia do ręki żywego ptaka, poczucia, jak bije jego serce, i wypuszczenia go na wolność - rekompensuje każdy trud. Z warunkami uczestnictwa można zapoznać się na stronie Akcji Bałtyckiej.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (16) 2 zablokowane
-
2021-05-21 13:40
Biologiczna różnorodność... (1)
...tej planety jest czymś niesamowitym. Kto wie czy nie wyjątkowym w skali galaktyki, a nawet Wszechświata.
Wokół gazowe olbrzymy i skaliste, opustoszałe planety, a tutaj tyle atrakcji. Fajnie jakbyśmy tak nieco bardziej się przyłożyli, by jak najdłużej te wszystkie latające i nielatające stworki przetrwały.- 30 1
-
2021-05-22 10:11
100%racji
Dlatego ew. odkrycie dawnych śladów życia na Marsie byloby smutnym doświadczeniem, bo wskazywaloby, ze kiedyś byly tam warunki do życia a teraz......
Nie ma lepszego miesca do życia, dlatego dbajmy o Ziemię- 1 1
-
2021-05-21 14:23
Świetny artykuł (1)
jestem mocno zdziwiony, że wielu dorosłych nadal nie odróżnia gawrona od wrony lub sroki.
- 16 4
-
2021-05-23 08:57
A ilu jest pewnych
że mleko pochodzi z Biedronki , albo Lidla ?
- 1 0
-
2021-05-21 18:10
Ptaki są super (1)
jedynie co niektórych odchody na samochodzie są niezbyt fajne lecz to wina ludzi którzy karmią na osiedlach mewy i gołębie chlebem i wszystkim co normalnie trafiło by do śmietnika
- 12 4
-
2021-05-21 19:14
ptaki widzą w ultrafiolecie
to co dla nas szare, dla nich mega kolorowe
- 2 1
-
2021-05-21 19:33
Nie wyobrażam sobie zaobrączkowanego ptaka.
- 4 1
-
2021-05-21 19:38
Takich malych sie nie obraczkuje
- 5 1
-
2021-05-22 07:35
Ferdek (1)
60 lat obserwuję kurde ornitologów na Półwyspie ale jakoś jesiennych obozów nie widziałem. Autor chyba coś pomylił.
- 1 3
-
2021-05-27 12:41
Jesienią faktycznie nie ma na Półwyspie Helskim, tylko na Mierzei Wiślanej.
- 1 0
-
2021-05-22 15:01
Sadyzm (1)
Dla kolejnych, nudnych artykułów, zakuwają te biedne ptaszki w obręcze.
Sadyzm.- 2 9
-
2021-05-24 08:36
Sama jestes sadyzm
Na Twój brak inteligencji nic nie poradzimy
- 2 0
-
2021-05-22 17:31
Ciekawy reportaż! Ludzie kochajcie Ptaki !
Karmniki budki lęgowe domki słonecznik czysta woda ! Zróbcie to! W blokach brakuje budek dla ptaków!
- 5 0
-
2021-05-22 18:44
Pogoria 1
Nawet u mnie na Śląsku są rudziki...To piękne ptaszki
- 2 0
-
2021-05-25 12:48
Warszafka wszystko zadepcze
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.