- 1 Pokaz rasowych kotów w stylu Sky Orunia (31 opinii)
- 2 Ciekawe zawody: opiekunka fok (29 opinii)
- 3 Oblegany weekendowy festiwal w stoczni (24 opinie)
- 4 Orangutany z zoo świętują 53. urodziny (30 opinii)
- 5 Łabędź zaplątał się w żyłkę wędkarską (37 opinii)
- 6 Leosia będzie szukać materiałów wybuchowych (6 opinii)
W Gdańsku brakuje karmy dla wolno żyjących kotów? Takie informacje już kilkakrotnie pojawiły się w naszym Raporcie. Magistrat zapewnia, że oferuje społecznym opiekunom bezpańskich czworonogów różne formy pomocy, ale karmę jedynie w okresie zimowym. Jeśli skończyła się szybciej niż zima, to opiekunowie muszą sobie radzić na własną rękę.
Debata społeczna na temat tego, czy powinniśmy dokarmiać bezpańskie koty, czy też nie, toczy się nieustannie. I choć w wielu miejscach pojawiają się apele, aby - pod groźbą kary - nie dokarmiać zwierząt, bo przez to np. koty nie chcą polować na myszy i atakują ptaki, takie działania są bezprawne.
Schroniska dla zwierząt w Trójmieście
Dokarmianie bezdomnych kotów: nie tylko można, ale i trzeba dokarmiać
Już jej pierwszy artykuł mówi: "Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę".
Artykuł 21. ustawy stanowi "Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu". Oznacza to, że nie tylko nie ma prawnych przeszkód w dokarmianiu kotów, ale też, że wszelkie kary za ich dokarmianie są nieuzasadnione.
Gminy mają obowiązek zaopiekować się zwierzętami wolno żyjącymi
Obowiązek zapewnienia opieki zwierzętom wolno żyjącym ciąży na gminach, które każdego roku, do końca marca, muszą uchwalić swój własny program opieki nad bezdomnymi zwierzętami i zapobieganiu bezdomności.
- Program pomocy bezdomnym kotom Miasto Gdańsk realizuje od 2006 r. - informuje Paulina Chełmińska z gdańskiego magistratu. - Podczas akcji pomocowych w ubiegłych latach rozdawane były domki i schronienia dla kotów, a także suche i mokre jedzenie.
Tymczasem gdańscy społecznicy żalą się, że pomoc miasta w zakresie opieki nad "bezdomniakami" jest niewystarczająca, na co poskarżył się jeden z czytelników w naszym Raporcie.
- Znowu w Gdańsku zima trwa jedynie w grudniu - czytamy we wpisie. - Już zakończono program dożywiania bezdomnych kotów. Karma się skończyła, w przeciwieństwie do zimy. Z roku na rok program staje się coraz bardziej symboliczny. Może w przyszłym roku władze miasta poprzestaną na paczce pod choinkę? W końcu koty nie głosują.
Brak karmy dla wolnożyjących kotów (34 opinie)
W końcu koty nie głosują.
W końcu koty nie głosują. Zobacz więcej
Brak karmy dla kotów? To ją zdobądź. "Taka jest rola społeczników"
W ramach programu każdego roku, w grudniu, odbywa się "kocia wigilia", podczas której wydawane są pakiety prezentowe z karmą.
- Pakiety dla kotów mogą odbierać opiekunowie wolno bytujących kotów. Podopieczni otrzymują upominki - w zestawie sześć puszek karmy mokrej i karmę suchą - informuje przedstawicielka magistratu. - Społecznym opiekunem mruczków może zostać każdy pełnoletni mieszkaniec Gdańska, zainteresowany działalnością na rzecz pomocy bezdomnym zwierzętom. Przyjęcie do grona opiekunów następuje poprzez osobiste zgłoszenie oraz rejestrację. Następnie Wydział Środowiska UMG wydaje kandydatom numerowane karty Społecznego Opiekuna Bezdomnych Kotów. Działalność opiekunów opiera się wyłącznie na pracy społecznej i jest nieodpłatna.
Pakiety karmy, jakie społeczni opiekunowie kotów otrzymują podczas wigilii, nie są jednak zbyt pokaźne. W naszym Raporcie oraz w mediach społecznościowych coraz częściej pojawiają się apele o pomoc w zdobyciu jedzenia dla dzikich czworonogów, bo podarowane przez miasto zapasy już się skończyły. Na nową partię trzeba zaczekać do kolejnej akcji promocyjnej.
- Taka jest rola społeczników, którą mogą wykonywać lub nie - podkreśla Paulina Chełmińska. - Miasto corocznie organizuje tzw. "kocią wigilię", o której pisałam wcześniej.

Dostęp do karmy dla kotów w Gdyni i Sopocie przez cały rok
W Gdyni zarejestrowani opiekunowie swój przydział karmy mogą odbierać raz w miesiącu.
- Zgodnie z programem opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gdyni, zapewniamy opiekę wolno żyjącym kotom, m.in. przez dokarmianie - informuje Dorota Marszałek-Jalowska, zastępca naczelnika Wydziału Środowiska w Urzędzie Miasta Gdyni. - Wydajemy w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt "Ciapkowo" przy ul. Małokackiej 3a w Gdyni suchą karmę opiekunom wolno żyjących kotów. Wpis do prowadzonego tam rejestru opiekunów kotów upoważnia do otrzymania 2 kg suchej karmy raz w miesiącu, w wyznaczone dni.
W analogiczny sposób wydawanie karmy odbywa się w Sopocie.
- Dokarmianie wolno bytujących kotów odbywa się za pośrednictwem Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Sopotkowo - informuje Anna Dyksińska, rzecznik ZDiZ w Sopocie. - Sopotkowo dysponuje listą "Karmicieli kotów", którzy podzieleni są na rejony miasta i którzy mają pod opieką odpowiednią liczbę zwierzaków. Karmiciele otrzymują raz w miesiącu karmę suchą i mokrą do dokarmiania swoich podopiecznych. Jeśli ktoś chciałby dołączyć do tego grona, musi zgłosić się do schroniska, wypełnić stosowne dokumenty, wskazać rejon, którym będzie się opiekować.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-02-05 17:09
(16)
Gdyby miasto dawało karmę cały rok, to by w końcu zobaczyło konieczność solidnego dofinansowania sterylizacji także wlascicielskich zwierzaków. Wszyscy by skorzystali. Karmy starcza tylko na grudzień i styczeń wiec albo gmina nie jest w stanie oszacować jej zapotrzebowania albo nie chce tego zrobić. Tak czy inaczej ma w nosie bezdomne zwierzaki.
- 211 47
-
2023-02-06 07:09
sarnami w lesie też się tak przejmujesz?
- 2 2
-
2023-02-05 18:56
(1)
powinien być obowiązek kastracji zwierząt. od dawna można się starać o dofinansowanie w tym temacie. Posiadanie zwierzęcia to obowiązek, karma, leczenie ale i zabieg kastracji. Nie stać mnie, nie biorę zwierzaka. Brak świadomości i edukacji. Brak wsparcia gminy dla Fundacji i społęczników którzy prowadzą DT oraz zajmują się kotami wolnobytującymi.
powinien być obowiązek kastracji zwierząt. od dawna można się starać o dofinansowanie w tym temacie. Posiadanie zwierzęcia to obowiązek, karma, leczenie ale i zabieg kastracji. Nie stać mnie, nie biorę zwierzaka. Brak świadomości i edukacji. Brak wsparcia gminy dla Fundacji i społęczników którzy prowadzą DT oraz zajmują się kotami wolnobytującymi. Brak dofinansowań dla gabinetów weterynaryjnych, które by udzielały pomocy tym zwierzętom. Ale zwierzaki nie mają głosu, nie będą głosować w wyborach. Jednak coś się zmienia w BO coraz więcek się pojawia projektów dla zwierząt, czyli mieszkańcy widzą problem kt, nie chce widzieć władza.
- 22 3
-
2023-02-06 08:50
Istnieją gabinety oferujące sterylizację "za darmo".
Istnieją gabinety weterynaryjne oferujące sterylizację "za darmo". Między innymi na Kartuskiej 249 i Generała Charlesa de Gaulle'a 8
- 2 0
-
2023-02-05 18:48
jest program sterylizacji, można dostać dofinansowanie (3)
Trzeba wypełnić wniosek ...
Nie wiesz nie klabruj.- 5 10
-
2023-02-06 02:43
ty dalej tematu nie rozumiesz i dlatego masz dużo negacji
- 0 0
-
2023-02-05 19:54
(1)
Nie kla.. Co?
- 10 3
-
2023-02-07 14:31
nie hałasuj
nie wydawaj odgłosów paszczą
- 0 0
-
2023-02-05 17:58
(1)
Przecież co roku w BO wygrywa sterylizacja kotów.
- 19 6
-
2023-02-05 19:29
i co z tego i tak sie tego nie egzekwuje
- 12 1
-
2023-02-05 17:11
(6)
To właściciel powinien sterylizować kota czy kotkę, by nie miało różnych chorób. Co ty chcesz od miasta? Żeby Ci dalo coś za darmo. Bez jaj
- 30 14
-
2023-02-05 18:28
nie wchodz w temat , którego nie rozumiesz ,bo wstyd . Większość kotów na ulicy to te co przywieziono ze wsi jako
zabawki dla dzieci ,a gdy się znudzą to won na ulicę . Na wsiach nie robi się na kotach żadnych zabiegów więc sie rozmnażają na potęgę , kociarze robią co mogą i skomentowałeś żle wypowiedz wrażliwego na krzywdę zwierząt człowieka . O jakim włascicielu ty piszesz gdy ta osoba pisze o kotach bezdomnych . , piszesz byle pisać
- 28 15
-
2023-02-05 18:02
Nie (4)
Nie lubię kotów czemu mam je opłacać z podatków ? Dziki lubię może zróbmy karmniki dla dzików na osiedlach ? A nie narzekacie na nie. Koty niech kociary wezmą do domów i będzie spokój.
- 28 36
-
2023-02-09 15:15
to wracaj do Braniewa, Olsztyna czy innego Białegostoku
tam twój tatuś już wytłukł wszystkie koty łopatą bo też ich nie lubi.
- 2 0
-
2023-02-06 05:51
Nie lubisz kotów? (1)
Możesz nie lubić. Masz prawo. To nie oznacza,że mają zniknąć. Jak znikną pojawi się niekontrolowana ilość gryzoni. Będzie lepiej? W przyrodzie musi być równowaga... jakiś czas temu w Chinach pozabijano większość wróbli bo ludziom przeszkadzały. I co? pojawiła się plaga owadów... Szybko "odbudowywano" populację wróbli.
- 12 1
-
2023-02-06 08:48
tylko że koty zamiast ganiać gryzonie to polują na ptaki
- 2 1
-
2023-02-05 22:02
To kwestia zasad
Ja nie lubię dzieci ale nie narzekam na konieczność dopłacania do szkół, festynów czy 500+. Czy postępujesz by każdy mógł wskazywać na co powinny iść jego podatki w kwocie większej niż aktualny 1%?
- 23 2
-
2023-02-05 18:09
stop antykoncepcji kotów (12)
kot na podwórku to rzadki widok, kiedys ze szczurami był spokój a teraz sie znowu panoszą bo poznikały nasze podwórkowe kotki Ktoś przesadził z podrzucaniem tabletek antykoncepcyjnych Te tabletki podrzucajcie dzikom zamiast do nich strzelać można załatwic problem humanitarnie
- 95 226
-
2023-02-06 13:13
(1)
Koty powinny łapać sobie myszy i je zjadać. a tak produkujemy bandę leni z jedzeniem pod nos. i właśnie to jest niezgodne z naturą.
- 1 5
-
2023-02-09 15:19
Mądrości rodem z Grajewa czy innego kołchozu. Człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy.
nie pomoże m2 w kredycie na Szadółkach i funkcja team leadera w korpo za średnią krajową...
- 3 0
-
2023-02-05 19:56
To w takim razie czas zacząć sterylizować szczury
- 14 6
-
2023-02-05 18:39
To prawda (7)
Koty znikają ,u nas na podwórku było kilkanaście teraz są tylko dwa aż starch pomyśleć co będzie za kilka lat
- 16 17
-
2023-02-05 20:14
Szczury je zjadły, bo były tak spasione, że nie miały siły uciekać. (5)
- 16 8
-
2023-02-05 20:35
szczury to nie tylko te duże ,bo są miliony takich małych , które przegrywają walkę z kotami (4)
- 5 12
-
2023-02-05 20:46
Kot ci o tym powiedział? Chcesz o tym porozmawiać ze specjalistą? (3)
Szczury to stworzenia stadne, młode nigdy nie chodzą samopas.
- 9 2
-
2023-02-05 23:37
to obejrzyj w necie na stronach polskich i zagranicznych filmy jak cudownie koty zabijają szczury ,a mamusi szczurzej (1)
tam nie zobaczysz i reszty stada ,bo zwiało
- 1 2
-
2023-02-06 09:32
Od polowania na szczury są psy rasy terrier.
- 1 0
-
2023-02-05 21:01
to chodz do mojego śmietnika , gdzie nie ma kotów ,a gdy pojemnik jest pusty to dziurkami małymi ,małe szczurki
wlatują ,a mamy z z nimi nie ma ,bo siedzi w polu i wyżera wyrzucony przez kogoś chleb.
- 1 8
-
2023-02-05 18:54
jak to co , szczury się pojawią
- 11 16
-
2023-02-05 18:18
długo myślałeś nad tymi bredniami co wypisujesz , nikt nie podrzuca takich tabletek , bo kazdy kociarz
wie ,ze są rakotwórcze , nikt nie karmił kotów w twojej okolicy to poszły tam gdzie się je ktoś karmi i cudownie walczą ze szczurami . Dogadaj się z tymi co gadają ,ze kotów jest za dużo ,bo można świra dostać czytając wasze brednie
- 26 25
-
2023-02-05 17:58
Gminom bardzo ograniczono środki... (3)
i nic dziwnego, że zabrakło, bo brakuje na wiele rzeczy. Mnie natomiast dziwi ilość zwierząt w domach i puszczanie ich wolno, skutkiem czego jest potem lawinowy przyrost dziko żyjących. Mieszkam na osiedlu, gdzie w prawie każdym mieszkaniu jest kot i pies, często obydwa i często właściciele puszczają koty wolno.
- 33 13
-
2023-02-05 18:51
(1)
największy problem to brak kastracji. Osobiście mam 3 koty z adopcji, żaden nie jest wychodzacy ( sporo zagrożeń czyha na kota : auta, ludzie, psy, inne koty, lisy.....) "podziwiam" ludzi którzy nie troszczą się o zdrowie i bezpieczeństwo swoich pupilu. Inna sprawa, to wyrzucanie zwierząt ( bo drapie, bo się znudził, za drogie w utrzymaniu) które
największy problem to brak kastracji. Osobiście mam 3 koty z adopcji, żaden nie jest wychodzacy ( sporo zagrożeń czyha na kota : auta, ludzie, psy, inne koty, lisy.....) "podziwiam" ludzi którzy nie troszczą się o zdrowie i bezpieczeństwo swoich pupilu. Inna sprawa, to wyrzucanie zwierząt ( bo drapie, bo się znudził, za drogie w utrzymaniu) które by przetrwać próbują dostać się do misek wolnobytujących kotów. Pomoc ze strony gminy jest niewystarczająca. Bark edukacji mieszkańców, wsparcia dla Fundacji, bo to one oraz społecznicy robią kawał roboty.
- 11 0
-
2023-02-05 21:23
Kastracja to koszty.
Za wykastrowanie kocurka razem z poprzedzającymi badaniami i kontrolami wydałam prawie 500zl. Byłam na to przygotowana, ale nie dziwię się, że wiele osób unika wydatku.
- 0 4
-
2023-02-05 18:39
zgadzam się z Tobą i serdecznie pozdrawiam
- 3 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.