• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy ktoś go zna? Akcja poszukiwawcza dawnego opiekuna psa

Agnieszka Majewska
10 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (58)
Wspólnymi siłami postarajmy się odnaleźć zaginionego opiekuna Nuno. Wspólnymi siłami postarajmy się odnaleźć zaginionego opiekuna Nuno.

Wyjątkową akcję rozpoczęli wolontariusze gdańskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Promyk, którzy mocno wierzą w jej pozytywne zakończenie. O tym, że Nuno musiał kiedyś mieć swój dom, domyślano się już dawno. Teraz odkryto, że przeszedł skompilowaną operację, musiał zatem mieć troskliwego opiekuna, którego teraz postanowiono spróbować odnaleźć.



Czy zaginął ci kiedyś zwierzak?

Nuno jest jednym z psów ocalonych z Radys (woj. warmińsko-mazurskie). W placówce w Radysach, według dostępnej dokumentacji, znalazł się 4 listopada 2013 r., złapany w miejscowości Rakowo, gm. Pisz. Niestety nie ma możliwości sprawdzenia, na ile prawdziwa i dokładna jest ta informacja. W rezultacie likwidacji pseudoschroniska w Radysach w lipcu 2020 r. Nuno został podopiecznym Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Promyk" w Gdańsku.

Tajemniczy Nuno



Nuno bardzo tęsknił za towarzystwem człowieka, za głosem, dotykiem, głaskaniem, ale jednocześnie bardzo obawiał się ludzi. Kiedy zrozumiał, że intencje wolontariuszy są dobre i szczere, pięknie otworzył się na świat i zaczął się cieszyć życiem. Pozwolił się do siebie zbliżyć, poznać i pokochać. Ten wrażliwiec i pieszczoch okazał ogromne wsparcie pozostałym gdańskim "radysiakom", stawiającym kroczki na drodze socjalizacji - przywracania zaufania do człowieka i odbudowywania pewności siebie.

  • Nuno na spacerze.
  • Nuno na wybiegu.
  • Nuno w Schronisku Promyk.
  • Rehabilitacja na bieżni wodnej.
  • Nuno w Radysach.

- Jesteśmy pewni, że Nuno musiał mieć kiedyś, przed Radysami, kochający dom i troskliwego opiekuna! Skąd ta śmiała teza? Nuno przeszedł olbrzymią metamorfozę i odsłonił swoją prawdziwą osobowość - radosną, otwartą, życzliwą. To była pierwsza poszlaka. Ale teraz mamy dowód - opisują wolontariusze. - Taki obraz wyłania się z badań diagnostycznych przeprowadzonych 17.10.2022 r. w Specjalistycznej Przychodni Weterynaryjnej Tomasz Dmuchała. Jest bardzo wysoce prawdopodobne, że zanim Nuno trafił do Radys, miał wypadek, w wyniku którego doznał ubytku na prawym guzie łokciowym (brak skóry w tym miejscu) oraz urazu lewego stawu kolanowego, który, jak się okazało podczas badania, był operowany szwem bocznym.
Wniosek jest jeden. Ktoś kochał Nuno i zadbał, by pies otrzymał niezbędną, profesjonalną pomoc po wypadku.

Zobacz też inne zwierzaki gotowe do adopcji



Misja



- Najwyższy czas, żeby opiekun odnalazł Nuno. Dlatego puszczamy w świat sygnał o Nuno! Jest, żyje i chcemy, by wrócił do swojego człowieka i domu. Poruszmy niebo i ziemię, by odnaleźć jego dom. Jeśli okaże się, że wszelkie tropy zatarł już czas, być może inny kochający człowiek go wypatrzy. Bardzo prosimy o udostępnienia i nagłośnienie poszukiwań - apelują.
Prezentację Nuno na stronie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Gdańsk Promyk można zobaczyć tutaj.

Miejsca

Opinie (58) 10 zablokowanych

  • A tak wogóle ludzie to rak tej planety (1)

    Powinno się ich usunąć i zrobić spa zamiast schronisk.
    Za wyjątkiem tu komentujących. Oni są jedynymi sprawiedliwymi, tu komentującymi.

    • 4 5

    • Nawet ty

      • 0 0

  • Do ludzi ze schroniska

    Nagrajcie filmik z psem i poproście o pomoc Karola Modzelewskiego który jest znanym i lubianym stand-uperem. Ma swój program news-owy na pewnym znanym portalu z filmikami. W swoich filmach między innymi zajmuje się adopcjami psów ze schronisk, bez problemu nagłośni tą sprawę na całą Polskę. Potrzebny jest tylko film prezentujący psa i kontakt z Karolem.

    • 32 1

  • Opinia wyróżniona

    Nuno (1)

    Życzę aby odnalazł się właściciel ! Ale tez myślę , że może właściciel umarł i dlatego Nuno uciekł ! Tyle czasu od 2013 roku minęło , i dziwne żeby w tym czasie właściciel nie szukał swojego psa .

    • 44 2

    • Mógł szukać, ale jak pies trafiał do mordowni w Radysach to był nie do odnalezienia. Tam nie było wolontariatu, tysiące psów, bałagan w dokumentach i nie można było po prostu przyjechać i samemu poszukać w boksach. Poza tym tam zwożono psy w połowy Polski

      • 12 0

  • (3)

    Skoro poprzedni właściciel dbał o psa, to dlaczego go nie zaczipował?

    • 0 0

    • Ale zoperował mu nogę profesjonalnie. To kochał jednak, dbał. (1)

      • 2 0

      • To nie jest odpowiedź na powyższe pytanie.

        • 0 2

    • no to czasami potrafią spartolić, więc może nie był zwolennikiem czipów; a może nie przewidział, że kiedykolwiek zdarzy się zaginięcie psa

      • 0 0

  • (1)

    A jak już go znajdą? To co z tym zrobią, zmusza go do wzięcia nałożą kary nie rozumiem działania poszukiwaczy . Proszę wytłumaczyć mi

    • 1 9

    • pytanie przedszkolaka ,wszystko zależy od sytuacji

      • 1 0

  • Stokrotka

    Mimo że porozklejalam zdjęcia mojej kotki gdzie tylko mogłam nie odnalazła sie

    • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Po trzech miesiącach od chwili zagubienia mój kot się odnalazł. Dzięki dobrym i wrażliwym ludziom którzy czytali ogłoszenia, które cały czas rozwieszalismy po całej okolicy. No i jest mój rozrabiak w domu

    • 18 0

  • W tym temacie

    naród wstrzymał oddech

    • 0 0

  • Bardzo proszę

    Redakcję Trólmiasto.pl - poinformujcie czytelników portalu o dalszych losach Nuno a w szczególności, czy odnalazł się jego właściciel, a może jakiś inny dobry człowiek zaadoptował pieska i stworzył mu szczęśliwy dom

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane