- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (255 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (8 opinii)
- 3 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 5 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 6 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
Dzik ryje ci w ogródku? Lepiej go nie płosz
Dzik niszczy ogródki na Zaspie.
Dzik niszczy mi ogródek. Czy mogę wziąć kij i go przepłoszyć? - napisał do nas pan Adam. Okazuje się, że lepiej zadzwonić po odpowiednie służby, bo atakując zwierzę można nie tylko narazić się na niebezpieczeństwo, ale i konsekwencje prawne.
Niektóre kontakty z tymi dużymi i z reguły niegroźnymi zwierzętami bywają śmieszne, inne - mogą irytować, na przykład gdy dzik niszczy własność. Zdarzają się jednak również sytuacje, w których człowiek może czuć się zagrożony.
- W takiej sytuacji odruchowo wziąłbym jakiś duży kij, albo kamień, żeby się bronić. Podobnie w sytuacji, gdy dzik niszczyłby moją własność. Ale kiedy przemyślałem sprawę, zacząłem się zastanawiać, czy jeżeli skrzywdzę takie zwierzę, sam nie będę miał problemów - napisał do nas pan Adam.
Nasz czytelnik ma rację. Najbardziej oczywista, odruchowa reakcja przepędzenia dzika kijem, niekoniecznie może być zgodna z prawem.
Eksperci radzą, by nie wchodzić w konfrontację z dzikim zwierzęciem i - o ile to możliwe - wybrać ucieczkę.
Mecenas Karol Kowalik tłumaczy, że zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, zwierząt nie wolno samowolnie zabijać, a tym bardziej zakazane jest znęcanie się nad nimi.
- I dotyczy to także zwierząt dzikich. Oczywiście w przypadku gdy zwierzę bezpośrednio nas zaatakuje, mamy prawo do tego, by się bronić. Powinna to być jednak ostateczność, a użyte przez nas sposoby na odstraszenie czy unieszkodliwienie agresywnego zwierzęcia - adekwatne do całej sytuacji. Jeżeli więc np. zostaliśmy zaatakowani przez agresywnego dzika, w pierwszej kolejności należy sprawdzić czy możliwe jest bezpieczne oddalenie się od zwierzęcia, a dopiero potem - w ostateczności - zastosowanie innych metod obrony - mówi mec. Kowalik.
Co więcej - kontynuuje nasz rozmówca - taka obrona powinna trwać jedynie do momentu ustania zagrożenia ze strony zwierzęcia.
Dzik przy ul. Granitowej buszował w śmietniku.
Dzik ryje w ogródku. Co robić?
W podobnym tonie wypowiadają się strażnicy miejscy, którzy radzą, by przepłoszenie upartego dzika zostawić profesjonalistom.
- Trzeba pamiętać, że to są dzikie zwierzęta, które mogą być nieobliczalne. Nie wiadomo jak się zachowają, gdy ktoś je przestraszy albo spróbuje zaatakować. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, że spłoszony np. z czyjegoś ogrodu, dzik wbiega na ulicę i uderza w samochód, albo taranuje w panice przechodzące w pobliżu osoby - mówi Robert Kacprzak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Dzików nie można odławiać od 2017 roku
Problem z dzikimi zwierzętami w centrum miasta czy w okolicach prywatnej własności, mógłby ograniczyć wywóz tych zwierząt w dalsze i bardziej zielone zakątki. Niestety, nadal nie pozwalają na to przepisy.
- Gdynia usytuowana jest w bliskiej styczności z lasami, pojawianie się dzików w mieście jest oczywiste, realne i rzeczywiście stwarza problem oraz uciążliwość dla mieszkańców. Robimy co w naszej mocy, aby ograniczyć problem. Od stycznia 2021 odstrzał redukcyjny objął 216 dzików, w tym 70 loch, co daje nam efekt ograniczenia liczebności tych zwierząt o ok. 500 sztuk - mówi Agata Grzegorczyk z Urzędu Miasta Gdyni.
Rzeczniczka UMG tłumaczy, że odstrzał redukcyjny jest niestety obecnie jedyną metodą ograniczenia populacji dzików na terenie aglomeracji miejskiej dozwoloną prawem.
- Kilka lat temu odławialiśmy i przesiedlaliśmy dziki na oddalone od Trójmiasta tereny i była to skuteczna metoda redukcji - na masową skalę. Jednak w związku z zagrożeniem, od 2017 roku w Polsce, rozprzestrzeniania się choroby afrykańskiego pomoru świń (ASF) do dziś obowiązuje kategoryczny zakaz przesiedlania dzików - mówi Agata Grzegorczyk.
Rada na dzika? Nie przyzwyczajać i nie dokarmiać
Jak dodaje, w całej Gdyni, w tej chwili żyje 14 loch z warchlakami.
Dzik ryje trawnik w Orłowie.
Miejsca
Opinie (298) ponad 10 zablokowanych
-
2022-06-24 07:16
duzo sie mowi,ze czlowiek wkroczyl na ich tereny,a dlaczego kiedys siedzielismy na drzewach bo one wkroczyly na nasze tereny w lasach i musielismy pare wiekow zyc na drzewach to gdzie mamy sie podziac ?
- 17 2
-
2022-06-24 07:17
worek ziemiakow,proca i na dach altanki!,jutro dwa worki!
- 5 3
-
2022-06-24 07:18
(2)
Świetne rady Pana ze Straży Miejskiej, która mimo wielu zgłoszeń już od ponad trzech tygodni zastanawia się co począć z dzikiem spacerującym sobie po Zaspie Młyńcu. Póki co Rysiek (tak go nazwali mieszkańcy) jest przyjazny i nie zwraca uwagi na ludzi ale prędzej czy później może dojść to tragedii jeśli jakieś dziecko te przemiłe zwierzę jednak zdenerwuje. Wtedy będziemy się zastanawiać czemu nikt z tym nic nie zrobił.
- 57 0
-
2022-06-24 10:23
brawo , czyli u nas musi byc po Polsku (1)
jak bedzie bieda to wówczas cos się zrobi , ale najpierw musi dojśc do wypdku,krzywdy ludzkiej to wówczas co innego, taki przepis, my zawsze mądrzy po szkodzie jestesmy
- 4 0
-
2022-06-24 21:30
Nie histeryzujcie
Zawsze ten sam populistyczny argument z dzieckiem. Dziki w Trójmieście są od zawsze, od conajmniej 40 lat to się dzieje. I jakoś ani razu nie zdarzyło się by dzikun dzieciaka poturbował. Gdyby był choć jeden taki przypadek to przecież lokalne media trąbiły by o tym, że nie dało by się tego przeoczyć. I jakoś nic nie nigdy nie było. Więc uspokójcie się z tą paniką
- 1 4
-
2022-06-24 07:23
Zielona dziczyzna.
Dziki nie mają naturalnych wrogów w lasach. Wbrew durnym zaleceniom zielonej dziczyzny( ekoterrorysci) strzelać, strzelać i jeszcze raz strzelać do dzików, które rozmnażają się jak króliki i niedługo autobusami będą jeździć z osiedla na osiedle.
- 49 8
-
2022-06-24 07:24
(2)
Ktoś tu ostatnio pisał, że u niego w bloku jakaś babcia gotuje dzikom kartofle i rzuca z okna.
- 23 0
-
2022-06-24 07:29
Niestety ale takich sytuacji jest pełno a potem płacz, że przychodzą i niszczą.
- 18 0
-
2022-06-24 07:39
tylko nie solone!.
- 2 1
-
2022-06-24 07:26
Opinia wyróżniona
Ludzie sami są winni takiej sytuacji (18)
Po pierwsze dokarmianie dzikich zwierząt i wysypywanie jedzenia w okolicy bloków mieszkalnych, po drugie to my wchodzimy na ich tereny na których żyły spokojnie latami.
- 143 76
-
2022-06-24 08:55
Dzik żyje ok. 10 lat w naturze (7)
co oznacza, że na swoim osiedlu żyję już od kilku pokoleń dzików.
Nie ma czegoś takiego u dzików, jak "spokojnie sobie tu żyły", bo to zwierzęta migrujące i zdobywające teren, na którym akurat zdobędą pożywienie.- 42 11
-
2022-06-24 09:37
(6)
Wcześniej na tym terenie żyli jego przodkowie, więc dopóki były tam lasy czy tereny zielone to nie mieszkali tam ludzie tylko dzikie zwierzęta.
- 16 28
-
2022-06-24 10:08
Wcześniej na tym terenie żyli naturalni drapieżnicy dzików, którzy kontrolowali populację. Teraz jak locha urodzi 8 małych dzików, każdy przeżywa i co roku mamy kilkukrotnie zwiększającą się populację.
- 39 2
-
2022-06-24 10:36
Jeżeli przez "tereny zielone" rozumiesz łąki i pastwiska, to nie mieszkały tam dzikie zwierzęta tylko raczej krowy.
- 19 7
-
2022-06-24 11:29
(2)
Podpowiedz proszę, który las w okolicy został wykarczowany pod developerów ? A Ty mieszkasz w bloku czy w namiocie ?
- 12 5
-
2022-06-24 15:43
Redłowskie Wzgórze
Z dnia na dzień tabliczka "Rezerwat przyrody" została przesunięta i zaczęto budowę w miejscu, gdzie zwykle na polanę wychodziły sarny. Jeszcze dwa lata temu je tam widywałam, teraz już nie.
- 6 1
-
2022-06-24 15:46
osiedle wojskowe przy Kopernika 137 w Gdyni
- 3 0
-
2022-06-24 13:22
Moi przodkowie również
i przestańmy chrzanić frazesy o zielonej planecie jelonka Bambi, na której jesteśmy intruzami i nie mamy żadnych praw. Zwierzęta też kolonizują, wypierają, zdobywają tereny, migrują. Poszanowanie praw gatunku - w tym wypadku dzika - do życia, żerowania i przestrzeni nie polega na tym, że będę go teraz przebłagalnie całował w d**ę, jak w centrum miasta rozwali trawnik, ogród lub psa sąsiada.
- 19 3
-
2022-06-24 09:02
(2)
Myślisz, że dzik przyzwyczaił się do przychodzenia na osiedla i działki tylko dlatego, że ktoś je dokarmia?
One przychodzą, ponieważ trawa i ziemia usypywana przez deweloperów nijak nie jest utwardzana i jest to dla nich szwedzki stół: zamiast męczyć się z ryciem w twardym lesie dziki przychodzą sobie na mięciutką trawę.- 13 5
-
2022-06-24 09:58
Oczywiście, że śmieci i dokarmianie mają na to wpływ, bo nawet ryć już nie muszą.
- 15 0
-
2022-06-24 10:14
Tylko beton nas uratuje!
- 3 3
-
2022-06-24 10:07
Legenda o tym, że zajęliśmy ziemię dzików. Bzdura, gdyby tak było, dziki by przeniosły się z dala od miejsc, gdzie czują się zagrożone albo by spadła ich populacja. Dzików w Polsce jest za dużo, to jest podstawowy problem, populacja wzrosła skokowo, a Polska nie urosła. Argument o zajmowaniu ziemi dobry jest dla dzieci.
- 22 6
-
2022-06-24 13:10
To się wyprowadź i
zamieszkaj gdzieś gdzie nie ma zwierząt.
- 2 4
-
2022-06-24 13:43
my tez zylismy na tym terenie latami
wygra silniejszy/sprytniejszy/lepiej przystosowany.
a dzik na kielbase :)- 6 0
-
2022-06-24 15:48
I wg ciebie dlatego mam teraz patrzeć na ryjąc dziki??? Może miasto niech coś zacznie z tym robić
- 2 2
-
2022-06-24 20:30
Brednie. To świnia jest. W miastach obowiązuje zakaz hodowli, ala leśnicy go lekceważą.
- 2 2
-
2022-06-25 02:21
Z tym wchodzeniem na ich tereny to spora przesada
Populacja dzików w całej Europie potwornie się rozrosła w ostatnich latach z powodu łatwości dostępu do jedzenia. Wysypiska śmieci, otwarte śmietniki, dokarmianie... nie mówicie, że nie. U mnie na osiedlu dziki przychodzą do otwartego śmietnika regularnie (wspólnota odmówiła zamknięcia go), a dodatkowo, starsza pani sąsiadka, pomimo skarg od innych mieszkańców, regularnie wysypuje im obierki i inne śmieci.
- 1 0
-
2022-06-26 18:12
Tereny dzikow
Tak zwłaszcza dziki miały swoje tereny w promieniu około 6km od centrum i to my tam weszliśmy. Pomyśl proszę zanim zaczniesz pisać bzdurne farmazony.
- 0 0
-
2022-06-24 07:27
(4)
Dziki maja bardzo dużo jedzenia w lesie i nie musza przychodzić na osiedla żeby zdobyć coś do żarcia, przychodzą bo po prostu bezpieczniej czuja się tu niż w lesie. Wystarczy przeczytać artykuł Pana leśnika Marcina Kostrzyńskiego i rozjaśni się w głowach urzędnikom,a nie pisać bzdury ,że to przez dokarmianie zwierząt
- 23 5
-
2022-06-24 07:30
(1)
Przychodzą bo ludzie im wyrzucają jedzenie, więc przychodzą na gotowe.
- 13 0
-
2022-06-24 09:59
Nie
- 0 1
-
2022-06-24 07:30
Link do artykułu (1)
https://dziendobry.tvn.pl/dom/zwierzeta/w-lasach-rodza-sie-zwierzeta-jakie-zwyczaje-maja-lochy-5669039
- 0 0
-
2022-06-24 21:32
W TVN jeszcze nigdy słowo prawdy nie padło
- 0 3
-
2022-06-24 07:28
Czymś są te "odpowiednie służby"? Kiedy lisy mi po ogrodzie szalały straż miejska odmówiła przyjazdu a policja wręcz wyśmiała, mówiąc że mam w nie kartoflami rzucać.
- 22 1
-
2022-06-24 07:31
A jakie dzik poniesie konsekwencje prawne? (2)
Jak uszkodzi moją własność albo mnie samego -czy mogę go pozwać? Adres korespondencyjny to chyba najbliższe miejsca zamieszkania dzika nadleśnictwo, czy jak?
- 28 3
-
2022-06-24 10:25
Szkody musi pokryć koło łowieckie. Oni odpowiadają za szkody wyrządzone zarówno podczas polowań jak i te wyrządzone przez zwierzynę łowną która wychodzi z lasów.
Chyba, że wcześniej sam nie zgodziłeś się aby polowali na twoim terenie - wtedy sam jesteś sobie winien i sam pokrywasz szkody wyrządzone przez dzikie zwierzęta.- 0 0
-
2022-06-24 11:01
Tak, mozesz go pozwac. Bedzie musial zaplacic za szkody, jak nie bedzie chcial to komornik wejdzie mu na pensje.
- 4 0
-
2022-06-24 07:32
Dlaczego nie można ubić dzika na obiad przy okazji zbierając chrust na opał? (2)
Panie Duda proszę o interwencję
- 37 7
-
2022-06-24 07:51
Jeszcze jedna kadencja PiS u władzy i tak będzie.
Jeszcze dwie - I zabraknie dzików i chrustu a my będziemy zjadać się nawzajem.- 11 9
-
2022-06-24 16:10
Trol tuska nie zmarnuje okazji by sie głupotą chwalisz ale na mirabelki juz nie skoczysz co trolu bo skleroze masz
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.