- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (5 opinii)
- 3 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 4 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 6 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
Kotka Filipka: pokonała nieśmiałość, teraz szuka domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat, czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o miziastym kocurku Kleszczu, dziś szukamy domu dla kotki Filipki.
Kotka miała być bohaterką artykułu już kilka miesięcy temu, ale bała się tak bardzo, że nie można było jej zrobić ani jednego zdjęcia - teraz to największy przymilak i modelka! Wystarczyło kilka miesięcy cierpliwości wolontariuszy z fundacji Kotella, której jest podopieczną.
- Filipka ma ok. 11 lat, trafiła do nas w bardzo złym stanie, była zarobaczona, wychudzona. Powalczyliśmy o nią i teraz jest w pełni zdrowa, także po zabiegu sterylizacji - opowiada wolontariuszka fundacji Kotella.
Kicia jest ostrożna w nawiązywaniu kontaktu z ludźmi, potrzebuje czasu, by komuś zaufać, lecz od ok. trzech miesięcy jest o wiele śmielsza, przybiega na pieszczoty i pozuje do zdjęć, co wcześniej było nie do pomyślenia. To tylko kwestia czasu, aż otworzy się na nowe relacje.
Filipka jest oazą spokoju, akceptuje inne koty, jest w stosunku do nich neutralna, raczej pozostaje z boku. Uwielbia głaskanie i zabawę!
Miejsca
Opinie (10)
-
2022-07-10 07:45
Zupelnie jak moja, tez niby niesmiala, a miziasta :)
- 10 2
-
2022-07-10 11:48
Oby znalazla kochający, mądry dom ! :)
- 8 0
-
2022-07-10 11:56
Dlaczego Filipek (1)
nie chce swojej kotki ?
- 3 0
-
2022-07-10 14:28
Bo nie cierpi pseudo polonistów!!!
- 2 1
-
2022-07-10 23:17
Kot ze scroniska przykleja się niesamowicie (2)
Adoptowaliśmy ponoć bardzo agresywnego kota z Capkowa. Kot jest milszy niż pies, siada na kolanach by go pieścić jest szczęśliwy a my razem z nim. Gdy przechodzi obok nas zawsze zaczepi ogonem i mruknie miło patrząc w oczy.
- 17 0
-
2022-07-11 07:06
07:05 29
To Dobrze
- 3 0
-
2022-07-11 11:33
Niekoniecznie, nasz w schronisku był kotem wycofanym i po 3 latach życia z nami jest taki nadal: nieco na uboczu, nie przepada za głaskaniem, o wskoczeniu na kolana nie ma mowy. Szanuję to i akceptuję, taki ma charakter.
- 10 0
-
2022-07-11 13:44
Koty (2)
Trzy lata adoptowalem Kubę długo był leczony gdyż poszczuty wilczurem stracił dolną wargę lewe oko i słuch n
- 5 0
-
2022-07-11 14:02
Koty (1)
Trzy lata temu adoptowalem Kubę był leczony gdyż poszczuty wilco,zurem stracił dolną wargę lewe oko i ucho znalazłem go w adopcji z początku było trudno teraz ok. Chrapie całą noc
- 7 0
-
2022-07-11 17:20
I tak powinno byc :)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.