• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Metalowe kolce w donicach. Pułapki na koty w Gdyni

Patryk Szczerba
6 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Kolce miały być straszakiem na koty, ale mogły być też groźne dla dzieci.

Kilkucentymetrowe metalowe kolce pojawiły się w donicach z roślinami ozdobnymi na jednym z podwórek w centrum Gdyni. Mieszkańcy przyznali wprost, że miały odstraszać zanieczyszczające kwietniki zwierzęta. Zniknęły dopiero po interwencji strażników miejskich. Co najmniej jeden kot zdechł w wyniku odniesionych ran.



Czy informujesz o podobnych przypadkach straż miejską?

O sytuacji na podwórku przy ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdyni strażnicy zostali powiadomieni przez gdyński oddział fundacji Viva.

- Będąc w odwiedzinach u rodziny, otrzymałam na miejscu informację na ten temat. Prowadzimy w tym miejscu sterylizację i szybko sprawdziliśmy, że cztery koty mają poranione łapy - wyjaśnia Anna Stefanowska z fundacji.
Jeden nie żyje, jeden z amputowaną łapą

Dwa z nich to 7-miesięczne kocięta, z których jedno z amputowaną łapą trafiło do adopcji. Drugie zwierzę nie przeżyło odniesionych ran. Kolejne to już dorosłe koty, których wciąż szukają na miejscu wolontariusze.

Zostały ranne po tym, jak wskakiwały na kwietniki i wpadały na metalowe instalacje, które pojawiły się w ostatnich dniach na podwórku.

Pułapki już usunięte

- Strażnicy z patrolu ekologicznego skontaktowali się z administracją, a potem z zarządem wspólnoty, której przedstawiciele tłumaczyli, że była to inicjatywa mieszkańców, aby zwierzęta nie zanieczyszczały kwietników. Po rozmowach ze strażnikami z patrolu ekologicznego niebezpieczne kolce z podwórkowych donic zostaną usunięte - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.
Zobacz też: Kto strzela do kotów w Gdyni?

Ukryte w zieleni, na pierwszy rzut oka są praktycznie niewidoczne. To powoduje, że mogą być zagrożeniem nie tylko dla zwierząt.

- Stanowią również dla dzieci, które bawią się na takim placu. Prosimy o każdy sygnał w sytuacji, gdy podobne instalacje zagrażają zdrowiu i życie nie tylko małych zwierząt i ptaków, ale również dzieci. Są bardziej humanitarne sposoby, aby dbać o czystość i porządek na naszych podwórkach - dodaje Wołk-Karaczewska.

Czytaj również: Porzucone psy na Olszynce

W ostatnim czasie podobną walkę ze zwierzętami podjął ktoś na Obłużu. Spacerujący z psami w lesie mieszkańcy zaczęli napotykać mięso z nabitymi gwoźdźmi. Zwierzęta nie zostały pokaleczone tylko dzięki czujności i zdrowemu rozsądkowi właścicieli wyprowadzających swoich pupili na smyczy.

Czytaj też: Pies porzucony na mrozie

Miejsca

Opinie (439) 5 zablokowanych

  • Założyłem takie same na sośnie, koty i tak dają radę wejść i podjadają sobie pisklaki gniazdujących ptaków

    • 8 7

  • całe te centrum do zaorania

    • 8 1

  • Koty (2)

    A przeciez mozna zamontowac elektroniczny odstraszacz kotow i krzywdy nie zrobi sie zwierzeciu.

    • 8 7

    • A kto za to zapłaci?

      a kto będzie płacił za ludzi odpowiedzialnych za utrzymanie tych urządzeń?

      • 1 1

    • Oczywiście

      są też inne sposoby: cytrusy, ocet, lawenda. Określić można, gdzie kot może robić, a gdzie nie. Można w miejscu dla nich dozwolonym posadzić kocimiętkę- ewentualnie. No, ale może się ich zrobić sporo.

      • 0 0

  • ludzie twierdzący że kot wlazł na 20 cm drut i ma "poranione łapki" ma jakiś problem... jeszcze nie widziałem kota czarodzieja który w ogóle by wlazł w coś takiego to raz dwa który by zrzedł z takiej długości drutu na który się nadział...
    to jakieś fantazje

    • 11 4

  • (2)

    kot przyszedl sie w***** to sie z bolu z******

    • 6 11

    • Miało być śmieszne, a wyszło żałosne...

      • 3 2

    • obyś tyy śmie..ciu z****** się z bólu

      • 0 1

  • To jest Polska! (4)

    Jak wam tak żal tych kotów to czemu ich nie zabierzecie do mieszkania zanim stanie się nieszczęście, czy wyjdzie taka inicjatywa? W domu byście przypilnowali żeby na te kolczaste donice zastawione przez " nieczułych degeneratów" nie wskakiwały, czy żeby nie musiały chować się pod pokrywą silnika zimą. Czemu tego nie zrobicie, tylko zamiast tego dokarmiacie je pod blokiem na złość niejednemu sąsiadowi? A no tak... bo wtedy trzeba sprzątać po nich, trzeba się nimi zajmować, a jak ktoś zacznie pytać czyj kot załatwia się w ogródku sąsiada to powiem że nie mój i to jego będzie problem! Jeżeli sąsiad będzie chciał załatwić trapiący jego roślinki problem "słodziaków" to go potem zwyzywacie od najgorszych i zadowoleni dalej pójdziecie oglądać TV. Czyste umywanie rąk od winy... bo najpierw czynicie samowolkę dokarmiając koty pod blokiem i przyzwyczajając do jednego miejsca nie pytając nikogo o zdanie czy mu to pasuje, a potem resztę winicie za przeciwdziałanie pladze bezdomnych zwierząt. Czysto polskie... po fakcie krzyczę najgłośniej, a jak mogłem czemuś zapobiec to siedziałem cicho.
    Proponuję aby wszyscy tutejsi kociarze/kociary sami pukneli się w łeb i zrozumieli w końcu że nie każdemu podoba się obecność panoszących się bezdomnych kotów, bo skoro taka wyszła inicjatywa od mieszkańców to znaczy że musiały przeszkadzać im te koty.

    • 19 18

    • Ty się puknij w łeb skoro nie wiesz, że właśnie Ci wszyscy ludzie którzy zajmuja się kotami zabieraja je na sterylizacje i często z własnych pieniedzy opłacaja zabiegi (albo współpracuja z fundacjami) aby koty się nie rozmnażały.
      Więc ci kociarze po pierwsze dbaja o to, żeby kotów nie było więcej i aby te co są było zadbane (szczepionki, odpchlanie) i nie chodziły głodne.

      • 0 0

    • do cymbala

      mnie też przeszkadza taki panoszący się na forum cymbał.....jak ty i co muszę z tym żyć prosząc siłę wyższą abyś w życiu zaznał tylko "szczęścia"

      • 0 2

    • Życzę Ci

      z całego serca mieszkania bez okolicznych kotów. No, i pogadamy za rok, najdalej dwa po odkoceniu. Inaczej będziesz śpiewać.

      • 0 0

    • Moim sąsiadom już się podoba

      przeszliśmy czas beż kotów na ulicy i na szczęście się skończył. A jak ci się nie podoba zapach koci, to jest prosty sposób- lawenda. Nie podejdą. Ptakom też nie zabronisz latać.

      • 0 0

  • Będziecie mieli inwazję szczurów to dopiero pożałujecie, że się kotów pozbyliście Kretyni.
    Koty im przeszkadzają, ptaki przeszkadzają, owady przeszkadzają... proponuję przenieść się do szczelnie zamkniętego budynku, bez otwieranych okien, z klimą i wentylacją, z garażem, by po samochód nie trzeba było (bogowie uchowajcie) wychodzić na powietrze.

    • 11 6

  • ludzie są jednak beznadziejni..

    Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby zastawiac takie pułapki. Świat coraz bardziej dziczeje.. :(

    • 10 5

  • a ze swoim psem to pewnie gadają cały dzień.

    • 10 2

  • banda .......... (2)

    Jak nie znasz dobroci - to jej nie dajesz-I NIE DOSTANIESZ !
    NIE spodziewaj sie ani pomocy ani wyrozumiałosci od tych którzy kochają zwierzęta.
    Nie dbasz - to my cie mamy tez
    w POWAŻANIU !!!

    • 7 3

    • Moze kiedys bedziesz potrzebowac pomocy

      Co wtedy zrobisz, ostojo dobroci? Zawolasz kotka, czy czlowieka?

      • 2 0

    • Kocham zwierzęta i mam je

      ale dobroci od was sobie nie życzę. Wierzcie mi, ta wasza "dobroć" jest bezwartościowa.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane