- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (17 opinii)
- 3 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 4 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
Mysikróliki z lotniska uratowane, ale nie wszystkie
Nie myszy, nie króliki, a mysikróliki, czyli przedstawicieli gatunku niewielkich ptaków trzeba było ostatnio ratować z terenu gdańskiego lotniska. Niestety część ptaków była już martwa, ale kilkanaście z nich udało się odłowić i wypuścić na wolność.
Mężczyzna o pomoc poprosił więc patrol strażników miejskich, który akurat przejeżdżał w okolicy Portu Lotniczego.
- Na chodniku faktycznie znajdowało się kilkadziesiąt mysikrólików zwyczajnych. Niestety większość z nich nie dawała oznak życia. Funkcjonariusze za pośrednictwem Stanowiska Kierowania poprosili o przyjazd kolegów z Referatu Ekologicznego. Zgłosili też administratorowi terenu konieczność wezwania odpowiedniej firmy, która usunie z chodnika martwe ptaki - relacjonuje Robert Kacprzak ze Straży Miejskiej w Gdańsku.
Strażnicy sprawnie odłowili kilkanaście pozostałych żywych ptaków, zapakowali je w karton, przewieźli w bezpieczniejsze miejsce i wypuścili na wolność.
Co zrobić z rannym ptakiem?
Jesień i zima to trudna pora roku dla ptaków. Jeśli widzimy na ulicy ptaka potrzebującego pomocy, warto zaalarmować Straż Miejską lub Pomorski Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Ostoja". Ze względu na lokalizację poza Trójmiastem ośrodek współpracuje z lecznicami, do których można dostarczyć zwierzę potrzebujące specjalistycznej pomocy.
Kliniki weterynaryjne w Trójmieście - lista miejsc
Interweniować należy zwłaszcza wtedy, gdy napotkany ptak:
- mocno kuleje,
- nie może wzlecieć w powietrze i widać u niego asymetrię skrzydeł,
- ma widoczne rany, sączącą się krew,
- ma sznurki lub inne ciała obce oplątane wokół skrzydeł lub nóg,
- nie reaguje na otoczenie, siedzi nastroszony,
- jest podejrzenie, że zderzył się z samochodem/oknem,
- jest gdzieś uwięziony (w budynku, sieci wentylacyjnej itp.).
Jeżeli nie jesteśmy pewni, czy ptak rzeczywiście wymaga pomocy, skontaktujmy się z pracownikiem Ostoi pod numerem telefonu 606 907 740 (w godzinach 9-17).
Miejsca
Opinie (45) 5 zablokowanych
-
2022-10-12 05:53
Opinia wyróżniona
Pewnie uderzyly w szklany terminal. To samo dzieje sie w pobliskim biurowcu, szyby powinny posiadac elementy zauwazalne dla ptakow
- 46 0
-
2022-10-11 20:25
To niech dyrekcja portu lotniczego sie pochwali (1)
co zrobili dla przyrody, zeby sie to juz wiecej nie powtarzalo. Czekamy.
- 23 2
-
2022-10-12 05:24
Port lotniczy zajmuje się poważniejszymi sprawami niż zaspakajanie ciekawości gawiedzi.
- 0 9
-
2022-10-11 23:14
Jeśli z kilkudziesięciu znalezionych ptaków większość była martwa to jakim cudem artykuł zatytułowano Mysikróliki z lotniska uratowane? Szanowna Pani redaktor, proszę przemyśleć zmianę tytułu. Wypuszczenie oszołomionych i być może nie w pełni sprawnych ptaków (chyba, że specjalista to ocenił na miejscu) kawałek dalej też niekoniecznie przyczyniło się do ich uratowania W okresie jesiennej migracji to pewnością nie jedyny przypadek kolizji z przeszkleniami terminala. Takie sytuacje zdarzają się co roku, zarządzający lotniskiem o tym wiedzą, nie widać jednak żeby w jakikolwiek sposób próbowali ten negatywny wpływ zminimalizować.
- 10 0
-
2022-10-11 22:39
Przyczyna?
Redaktorze, jaka była przyczyna (lub przyczyny) zaistniałej sytuacji? Proszę zaspokoić moją ( zapewne nie moją tylko) ciekawość.
- 20 0
-
2022-10-11 22:02
3 czy 4 lata temu (1)
dokładnie o tej porze roku, właśnie tak w pierwszej połowie października taki mysikrólik uderzył w okno balkonowe u mnie w mieszkaniu i padł na balkon. Myśleliśmy że nie żyje, ale mąż wziął go do ręki i zobaczył że oddycha, tylko jest nieprzytomny. Włożyliśmy go do transportera dla kanarków, mieliśmy kiedyś i został po nich, daliśmy mu parę kropel wody na dzióbek i po kilku minutach się ocknął. Poczekaliśmy chwilę, żeby doszedł do siebie i go wypuściliśmy. Śliczne ptaszki, bardzo malutkie no i jak lecą rozpedzone i nie widzą szyb to się o nie rozbijają.
- 9 1
-
2022-10-11 22:30
Cicho ciemno ciepło
Ptaka po kolizji z szybą najlepiej włożyć do kartonika (z dziurkami, by był dopływ powietrza), zostawić na pół godziny w cichym miejscu. Po tym czasie spróbować wypuścić. Nie powinno się dawać wody. Jeśli są widoczne obrażenia to oczywiście do weta, w Gdańsku na Kartuską.
- 5 0
-
2022-10-11 20:41
Ciekawostka
A Holendrzy ... zagazowali dzikie gęsi, które im zawadzały przy lotnisku.
Stanowiły zagrożenie.
Proste? Dla Holendrów tak.- 5 8
-
2022-10-11 19:32
O kolizjach
Tu poczytacie o przyczynach: https://swip-pta.com/dlaczego-ptaki-zderzaja-sie-z-szybami/
- 13 0
-
2022-10-11 14:14
(1)
zderzyły się z szybą ?
- 27 2
-
2022-10-11 19:30
Niestety
Zapewne tak
- 11 0
-
2022-10-11 14:22
No ale dlaczego leżały martwe? (3)
Nikt nic nie wie? Nie podejrzewa?
- 29 3
-
2022-10-11 18:18
Ten na zdjęciu nieco smutny bidaczek...
- 4 0
-
2022-10-11 15:50
odbiły się od przeszklonych ścian. martwe ptaki to częsty widok na lotnisku. na oknach nie ma naklejek dla ptaków. (1)
- 14 0
-
2022-10-11 18:16
być może ale zależy gdzie leżały
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.