- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (138 opinii)
- 2 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (103 opinie)
- 3 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (44 opinie)
- 4 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
Niepełnosprawność to nie wyrok. Zakochaj się i adoptuj Edytkę
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Uli, dziś historia Edytki.
Mówi się, że niepełnosprawność to nie choroba. Że to jedynie odmienny stan ciała. Że to nieważne. A jednak. Znaleźć dom dla niepełnosprawnego kota jest bardzo trudno.
Poznajcie niepełnosprawną kotkę Edytkę. Ma tylko jedną, w pełni wykształconą nerkę, druga nerka jest dużo mniejsza i słabsza. W konsekwencji Edytka ma parametry nerkowe zbliżone do górnej granicy. Taka się urodziła. Jej organizm musiał się do tego stanu przystosować i teraz radzi sobie bardzo dobrze.
Zobacz także: czy kot powinien wychodzić na zewnątrz?
Edyta jest młodą kotką, ma około 2 lata. Urodziła się na ogródkach działkowych, tam też bytowała. Można przypuszczać, że od początku miała trudniej. Była słabsza, odrzucana i nieakceptowana przez inne koty. Znalazła sobie bezpieczne miejsce na uboczu, w działkowej altance u pewnego bezdomnego pana. I tak sobie żyli do czasu, gdy pana wyeksmitowano z działek. Edytka trafiła do Fundacji Kotangens na zabieg sterylizacji, a potem miała być wypuszczona z powrotem na działki, ale bezpiecznego opiekuna już nie było, a dodatkowe osłabienie po zabiegu mogłoby przyczynić się ataków ze strony innych kotów.
- Zabrałam ją do naszego mieszkania. Wiedziałam, że nie można jej odwieźć na działki. Nie poradziłaby sobie. Bez własnego, bezpiecznego miejsca, bez opiekuna, przeganiana przez inne koty... Ona boi się innych kotów. Nawet, jeżeli one jej nie zaczepiają. Czuje, że jest słabsza - mówi tymczasowa opiekunka Edytki.
Ale w mieszkaniu Doroty i Rafała, jak to często w domach tymczasowych bywa, kotów potrzebujących i zamieszkujących jest od kilku do kilkunastu. Zdecydowano, że bardziej od komfortu kotki ważniejsze jest jej bezpieczeństwo, dlatego Edytka była zmuszona odnaleźć się w nowym stadzie. Na szczęście miała obok opiekunów, którzy pomagali jej zaakceptować tę trudną dla niej i stresującą sytuację. Niemniej sukces jest połowiczny: Edytka potrafi funkcjonować w mieszkaniu, wśród innych kotów, ale jest bardzo nieszczęśliwa.
- Trzyma się jak najbliżej nas, przy każdej okazji wskakuje na kolana, siada przy naszych stopach, jak krzątamy się po kuchni. Jeżeli tylko ma taką możliwość, to śpi na nas. Ona chce być z człowiekiem. Nie chce być z kotami. Ona potrzebuje swoich własnych ludzi. Własnego domu - mówi Dorota, tymczasowa opiekunka.
Edytka to młoda i bardzo kontaktowa kotka. Śliczna, filigranowa buraska. Kocha ludzi, fotel, zwykłe kocie jedzenie. Jest normalnym kotem. A jej niepełnosprawność? Ma tylko słabsze nerki, ale z tym może żyć jeszcze długie lata.
Miejsca
Opinie (60) 3 zablokowane
-
2018-05-29 20:22
Przygarnę 2 czarne kotki. Najlepiej z jednego miotu. Ktoś coś? (2)
- 0 5
-
2018-05-29 22:57
Kocice czy kocurki trzeba sterylizować ,wiesz o tym ?,a poza tym pomyśl ,ze koty żyją długo ,a nie tak
zabawić się troszeczkę ,a potem won.
- 4 0
-
2018-05-29 22:27
Nie za duże masz wymagania?
- 4 0
-
2018-05-29 18:25
Wszystko fajnie (3)
kotka śliczna. Tylko kto to nadaje imiona ludzi zwierzakom? Mam siostrę Edytę więc na pewno bym nie nazwała tak kota..
- 12 53
-
2018-05-29 22:45
Ja mam kota Jarosława
i wszystko jest w porządku.
- 9 2
-
2018-05-29 22:31
To przynosi ujmę Twojej siostrze, że ma kocią imienniczkę?
Wyluzuj.
- 10 4
-
2018-05-29 18:27
Mialem kota Ryszarda i Czeslawa, a teraz mam psa Barbare
Mozna? Mozna !
- 26 6
-
2018-05-29 22:29
Jeśli to taka przylepka, jak piszą, to brać!
Taki kot, to skarb!
- 11 0
-
2018-05-29 18:46
Jak wezmę tego kota to ile on jeszcze będzie żył?? (3)
- 2 31
-
2018-05-29 22:26
Może nawet dłużej niż Ty
Nie znamy dnia, ani godziny
- 7 1
-
2018-05-29 20:42
mój kot z jedną nerką żył do 20 roku życia
- 9 0
-
2018-05-29 19:28
aż do śmierci
bierz nie zastanawiaj się
- 10 0
-
2018-05-29 17:22
i trzeba było tak odrazu zamiast 500zł na niepełnosprawnych kazdemu wreczyc kota do adopcji :) (3)
- 8 40
-
2018-05-29 17:32
przestań chlać bo głupoty pier... (1)
- 15 1
-
2018-05-29 22:02
No no no, ja chleję, a nawet po pijaku tak nie pierd***", to musi byc cos mocniejszego.
- 0 2
-
2018-05-29 19:00
oj, dla ciebie 500+ na rozum bo cos neuriny n ie przewodzą
- 10 1
-
2018-05-29 18:09
Ja też (1)
Chcę być zaadaptowany
- 5 16
-
2018-05-29 19:24
zwierzofile
gardzą ludźmi
- 3 7
-
2018-05-29 16:21
chwała ludziom
którzy pomagają zwierzętom, mam nadzieję że kotka będzie szczęśliwa.
- 86 0
-
2018-05-29 15:49
Śliczna kotunia
warto adoptować i cieszyć się obecnością małej kociej przyjaciółki
- 90 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.