- 1 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (122 opinie)
- 2 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 4 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 5 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (105 opinii)
- 6 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
Pilnował budowy, potem się go pozbyli. Brutus szuka domu
W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Kubie, którego los rozdzielił z bezdomnym opiekunem, dziś przedstawiamy Brutusa.
Brutus jest psem z historią, jakich na pęczki w schronisku. Trafił tam, gdy stał się zbędny, niepotrzebny, nieprzydatny.
- Brutus jest starszym psiakiem, którego życie od początku nie było łatwe. Potraktowano go dosłownie jak rzecz, w tym przypadku alarm odstraszający, który po latach służby okazał się niepotrzebny, bo nie było już czego bronić - mówi wolontariuszka Ciapkowa. - Smutek i żal do ludzi widać w każdym jego ruchu i spojrzeniu.
Niestety Brutus w schronisku marnieje, zachowuje się, jakby wiedział, że stał się niepotrzebny i nie ma już dla kogo żyć. Psiak przez lata wiernie służył i towarzyszył robotnikom przy budowie jednego z osiedli w Gdyni. Gdy budowa się zakończyła, nie znalazł się nikt, kto chciałby Brutusa przygarnąć.
- Żaden z pracowników nie znalazł miejsca dla tego starzejącego się pieska. Został więc przekazany do Ciapkowa i choć ma opiekę, to z pewnością schroniskowy boks nie jest miejscem, w którym Brutus powinien spędzać emeryturę. Zwłaszcza że ten niezwykle łagodny i przyjazny psiak źle znosi pobyt w schronisku, a chore serce i stawy nie poprawiają jego stanu psychicznego - opowiada pracownik schroniska.
Brutus pomimo tego, że może czuć się zawiedziony, nadal pragnie kontaktu z człowiekiem. Po krótkim poznaniu okazuje się pieszczochem. Jest w tym jednak nienachalny. Wiemy, że lubi dzieci i nie problemu z innymi psiakami. Układy z kotami podobno bywały różne.
- Ze względu na chore stawy i duże gabaryty Brutuska, szukamy dla niego domu lub mieszkania bez schodów. Nasz dżentelmen, choć uwielbia spacery, nie może już pokonywać maratonów - mówi opiekun psiaka.
Przyjdź, zakochaj się w Brutusie i pokaż mu, że nie musi starości spędzać w schronisku.
Zobacz także: Pies ujada, gdy jest sam w domu. Co robić?
Miejsca
Opinie (87) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-17 09:29
Piękne zdjęcia!
- 7 0
-
2018-12-17 09:39
Dokładnie jak pracownicy na budowie. 55 lat i wynocha.
Za wolno i za mało siły. Tylko na schronisko i adopcję nie mają szans.
- 5 0
-
2018-12-17 14:50
liczy się tylko zysk
Życzę włascicielowi tej budowy ,aby na stare lata wylądował w ruderze, sam- za to jaki los zgotował temu psu. podać adres tej budowy ,natychmiast!
- 9 2
-
2018-12-17 18:46
Dla takiego ciecia na budowie pies to nie jest żywe stworzenie .
Pies jest jak miotła , jak się zużyje to można go wywalić na ulicę .
To się nazywa katolickie wychowanie w tym zdziczałym i pazernym na pieniądze kraju ...- 4 1
-
2018-12-17 20:23
Nie przesadzajcie. Przecież oddał do schroniska, a nie wyrzucił przy ulicy.
- 2 3
-
2018-12-18 07:59
jak zawsze (1)
typowo polskie katolicke Wredny naród.Tylko na pokaz jacy to chrzescijanie ,,,a dalej dulszczyzna i zaklamanie ...jacy to dobrzy i katolicy a w sercu wredota i nienawisc!
- 3 3
-
2019-02-02 23:50
To go weź przygarnij
I pokaż ateistyczne milosierdzie
- 0 0
-
2018-12-18 22:39
Ludzie to okrutne stworzenia
Wielu ludzi udaje dobrych a zwierzęta traktują jak rzecz.Za małe kary są za złe traktowanie zwierząt.
- 3 0
-
2018-12-23 14:46
teściowa mówi - Genek wyremontowałeś mieszkanie , możesz się wyprowadzić
- 0 0
-
2019-01-03 17:28
Wziął bym tą kotkę, ale już jedną sukę mam w domu i mi na nic nie pozwala...
Przed małżeństwem zawsze miałem koty w domu i tęsknię :(
- 0 0
-
2019-01-11 20:34
Macie często pretensje ,ze w adopcjach nasze domy tymczasowe są wymagające
nie po to troszczymy się o nie swoje zwierzatka , poświęcamy im czas i pieniądze by potem kończyły na ciężkich,wiejskich łańcuchach , na placach budów , na ulicy porzucone , jako zabawki dla dzieci , adoptowane przez ludzi wynajmujących mieszkania bez zgody właściciela ,a potem porzucane przez nich gdy właściciel się dowiaduje ,że wynajmujący jest czworonogiem , adoptowane a potem są workami treningowymi do walk psów , można wymieniać i wymieniać do bólu
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.