Ten policjant z pewnością ma serce do zwierząt i po raz kolejny to udowodnił. Dzięki jego pomocy potrącony przez samochód kozioł sarny szybko trafił pod specjalistyczną opiekę. Wcześniej mundurowy pomagał także innym dzikim zwierzętom.
, podczas której miało dojść do potrącenia sarny przez pojazd marki Fiat Panda. Jeden z policjantów drogówki zajął się obsługą zdarzenia, natomiast drugi funkcjonariusz skupił się na pomocy zwierzęciu. Mł. asp. Krzysztof Polcyn ocenił stan kozła sarny i podjął decyzję o zapewnieniu mu specjalistycznej pomocy - informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy komendanta miejskiego Policji w Gdańsku. 
2024-03-20 13:05
Zawsze żal mi było żal potrąconych zwierząt. Nikt im nie pomagał, leżały w rowach konając po kilka dni. Ktoś im zrobił krzywdę i pojeachł dalej. Stąd wieki szacunek dpa Pana policjanta.
2024-03-20 13:11
ciągle w natarciu !
2024-03-20 13:45
Postawić mu pomnik
2024-03-21 15:04
2024-03-20 14:17
Większość zwykłych obywateli w dzisiejszych czasach wzywa pomoc do rannych lub błąkających się zwierząt. Tym bardziej funkcjonariusz służb mundurowych ma taki obowiązek. Rozumiem, że teraz każdy strażnik miejski odwożący rannego lub bezpańskiego psa do schroniska lub weterynarza będzie miał swój artykuł na trójmiasto. Każdy strażak PSP/OSP który pomoże zwierzęciu każdy strażnik graniczny, więzienny, itd, kas itp będzie tu miał swój artykuł? Może każdy przysłowiowy Kowalski również wystarczy,że prześle info że pomógł. Bez przesady. Ocieplanie wizerunku na siłę na zasadzie gazetki szkolnej.
2024-03-20 14:26
sam fakt, że przyjechał na zdarzenie jest już wyczynem samym w sobie a tym bardziej heroicznym wysiłkiem zadzwonił do firmy transportującej ranne zwierzęta już jest czynem co najmniej na awans i nagrodę finansową. Pamiętajmy że drogówka to nieskazitelnie białe rękawiczki elita elit więc to serio wyczyn z jego strony
2024-03-21 15:06
Wysilek tego pana zasluguje na artykuł.
2024-03-20 21:24
Niestety mało kto wie, ale ta sarna pójdzie na pasztet. Sarny to tak wrażliwe zwierzęta których nie da się hodować w zamknięciu. One mają na tyle słabe serca, że w najbliższych dniach to zwierzę niestety padnie. Nie bez powodu saren nie uświadczycie w ogrodach zoologicznych i innych zagrodach.
2024-03-21 15:07
2024-03-21 16:52
Brawo i oby więcej takich ludzi i to nie tylko mundurowych:-)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
