- 1 Spędził na drzewie 3 dni. Pomogli strażacy i Ekopatrol (156 opinii)
- 2 Policjanci z grupy Speed złapali psa (67 opinii)
- 3 Zygmunt jest przebiegły. I poszukiwany (210 opinii)
- 4 Zobacz żywą szopkę pod lasem (76 opinii)
- 5 Wystawa szczeniąt i psów rasowych (129 opinii)
- 6 Fajerwerki w sylwestra czy bezpieczeństwo zwierząt? (177 opinii)
"Porywał" chronione ptaki i więził w strasznych warunkach
Tak wyglądały "klatki" dla ptaków.
Pod pretekstem prowadzenia legalnej hodowli odławiał ze środowiska naturalnego gatunki ptaków, które są objęte ścisłą ochroną, a następnie legalizował je poprzez nakładanie obrączek hodowlanych. Ptaki były przetrzymywane w skrajnych warunkach bytowych, w brudnych, ciasnych klatkach i boksach. Policjanci z Gdańska zabezpieczyli blisko pół tysiąca ptaków, które zostały przewiezione dzięki Specjalistycznej Jednostce Ratowniczej ECO do Pomorskiego Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja.
Policjanci pracowali nad tą sprawą od maja tego roku. Współpracując z Prokuraturą Rejonową w Pucku, zbierali materiał dowodowy, który potwierdzał ten przestępczy proceder. Praca policjantów i prokuratorów doprowadziła do zatrzymania 54-letniego obywatela Włoch.
- Podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny oraz hodowli ujawniono i zabezpieczono dokumentację, a także sieci ornitologiczne wymagające zezwolenia - mówi kom. Karina Kamińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak 54-latek wabił ptaki?
Na terenie hodowli zabezpieczono instalację głośnikową służącą do nawoływania ptaków oraz ujawniono symetryczne rzędy nasadzeń drzewnych z powieszonymi na nich jabłkami i sztucznymi owocami jarzębiny wraz z palikami, które służą do odłowu ptaków przy użyciu sieci.
Z kolei podczas oględzin policjanci ujawnili dwie woliery, w których znajdowało się ptactwo. Jedna z nich swoim wyglądem przypominała pomieszczenie gospodarcze, w którym znajdowało się 5 małych boksów, w których właściciel hodowli przetrzymywał łącznie 445 ptaków objętych ścisłą ochroną gatunkową oraz kilkanaście pojedynczych klatek, gdzie również ujawniono okazy chronione.
- Z uwagi na charakter sprawy do czynności procesowych wykonywanych w hodowli przybrano specjalistów i biegłych reprezentujących Stację Badania Wędrówek Ptaków, naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, pracowników Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, a także przedstawiciela Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku i Powiatowego Inspektora Weterynarii w Pucku, którzy ocenili warunki sanitarne, dobrostanowe ptaków, a także ich kondycję oraz pochodzenie - mówi kom. Kamińska.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Mieszkania i domy blisko lasu. Tu znajdziesz ciszę i spokój. Ale trzeba za to zapłacić
Jakie gatunki ptaków chronionych "porywał" mężczyzna?
Prokurator Rejonowy w Pucku z uwagi na złą kondycję części ptaków, rażące warunki sanitarne oraz wątpliwe pochodzenie hodowlane inwentarza podjął decyzję o zabezpieczeniu:
- 60 śpiewaków,
- 5 czeczotek,
- 21 kosów,
- 114 kwiczołów
- i 256 droździków,
które dzięki Specjalistycznej Jednostce Ratowniczej ECO zostały przewiezione i umieszczone w Pomorskim Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Ostoja.
Obywatel Włoch usłyszał zarzuty
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na to, że 28 listopada 2023 r. policjanci zatrzymali i doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Pucku 54-letniego obywatela Włoch. Tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty w sprawie posiadania zwierząt objętych ścisłą ochroną gatunkową oraz znęcania się nad nimi. Prokurator po czynnościach z podejrzanym orzekł wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu opuszczania kraju.
Po odbyciu obserwacji w ośrodku rehabilitacji dla dzikich zwierząt ptaki, które do tej pory skazane były na życie w niewoli, w nienaturalnych dla nich warunkach, najprawdopodobniej zostaną wypuszczone na wolność.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2023-12-04 16:45
Gratulacje (8)
Dla wszystkich osób zaangażowanych w akcję. Nie rozumiem czemu sprawca nie trafił na dołek i otrzymał tylko dozór i zakaz opuszczania kraju.
- 196 7
-
2023-12-04 22:08
Bo areszt nic nie zmieni, powinien być stosowany tylko, jeśli sprawca ma możliwość wpływania na śledztwo. Co nie zmienia faktu, że paskudna to działalność. Brawa dla policjantów, że potraktowali to poważnie, i dla specjalistów, że się tym zajęli.
- 14 0
-
2023-12-04 20:33
Bo dziennikarz napisał.... (2)
i już wszyscy wydali wyrok, bo dziennikarze "napisali". A jak okaże się, że wszystko było legalne to ktoś przeprosi?
- 3 15
-
2023-12-06 12:46
niewola powinna byc z definicji nielegalna
- 2 0
-
2023-12-04 22:09
Oooo, widzę ten tekst w drugim miejscu, był już na WP. Rodzina? Sam zainteresowany? Gdyby było legalne, to już by było o tym wiadomo. Ergo, legalne nie było.
- 5 2
-
2023-12-04 17:58
zapytaj kasty
- 7 4
-
2023-12-04 17:20
Pod celą
zajmowałby się ptakami.
- 16 4
-
2023-12-04 17:12
Bo to nie byli ludzie bambiku, tylko ptaszki które za kilka dni pewnie zje drapieżnik (1)
- 5 34
-
2023-12-06 12:45
szkoda, ze ciebie nikt nie zje, spoleczenstwo nie potrzebuje takich jak ty
- 1 0
-
2023-12-04 15:08
(4)
Pozbawiłbym go majątku a uzyskaną gotówkę z sprzedaży tegoż majątku pieniądze przekazałbym lidze ochrony przyrody. Makaroniarza deportowałbym do Włoch na jego koszt i zakaz wjazdu do Polski
- 177 11
-
2023-12-04 22:38
Chyba
Dla ośrodka gdzie trafiły ptaki?? A nie liga
- 3 0
-
2023-12-04 19:34
Jeszcze powinien 15 razy spaść "przy próbie ucieczki" ze schodów na komendzie.
- 14 1
-
2023-12-04 16:43
Ośrodkom rehabilitacji dzikich zwierząt
To i owszem. LOPowi zdecydowanie nie
- 23 0
-
2023-12-04 15:29
Chyba jest pan członkiem Ligii Ochrony Przyrody...
- 6 26
-
2023-12-04 13:49
(4)
ale dlaczego on to robił?
- 24 1
-
2023-12-04 15:44
(3)
Dla kasy.
- 7 0
-
2023-12-04 15:53
ile jest kasy w takim biznesie? (2)
że go na lepszą opiekę dla ptaków nie stać?
- 30 4
-
2023-12-04 16:13
wywinie sie (1)
prawnik zawsze znajdzie kruczek i obroni go
- 7 5
-
2023-12-05 07:02
Bo tak piszą w Fakcie?
Widziałem choć raz z bliska adwokata Seba? Albo sale sądową?
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.