- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (2 opinie)
- 3 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (47 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 5 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 6 Szklana pułapka na wybiegu dla psów (144 opinie)
Psy bez smyczy. Problem znany i... ignorowany
Właściciele psów są bardzo empatyczni, gdy proszą o niestrzelanie w sylwestra, ale tracą empatię, gdy się ich prosi o trzymanie zwierząt na smyczy. A miasto nic z tym nie robi - piszą nasi czytelnicy, mieszkańcy Zakoniczyna.
Publikujemy list, jaki nasi czytelnicy, małżeństwo z Zakoniczyna (imiona i nazwisko do wiadomości redakcji), wysłali ponad miesiąc temu do gdańskich urzędników. Ponieważ nie dostali na niego odpowiedzi, postanowili przesłać go do Trojmiasto.pl.
Niestety nie zawsze jest to przyjemny czas, a ostatnio prawie zawsze jest czas nerwowy, pełen niepokoju i złości.
Nasze dzieci miały traumatyczne przeżycia z psami i panicznie boją się psów, a w szczególności tych biegających bez smyczy.
Niestety wciąż bardzo popularne jest wyprowadzanie pupili przez ich właścicieli bez smyczy i bez kagańca. Zwracanie uwagi niestety nie przynosi efektów, zazwyczaj słyszymy, że pies nie jest groźny, nikomu krzywdy nie zrobił albo on jest taki malutki.
Każdy rozsądny człowiek wie, że tak może być do czasu, aż wydarzy się tragedia, a o takich sytuacjach słyszy się co jakiś czas - dzieci pogryzione przez psy czy psy zagryzione przez inne psy.
Wybiórcza empatia właścicieli psów
Szkoda, że właściciele psów rozumieją swoich pupili np. w kwestii niestraszenia ich w sylwestra fajerwerkami, a na co dzień swoim bezmyślnym zachowaniem przysparzają stresów innym ludziom, w tym naszym dzieciom.
Niestety z przykrością musimy stwierdzić, że takie stresujące sytuacje mamy codziennie, po kilka razy w ciągu jednego spaceru.
Bardzo często spacerujemy nad zbiornikami retencyjnymi Świętokrzyska, gdzie biegające psy bez smyczy to już "plaga"! Nie ma spaceru, żeby nie natknąć się na taką "atrakcję".
Wybiegi dla psów w Trójmieście
Jesteśmy już tą sytuacją najzwyczajniej zmęczeni i bezsilni. Ile razy można zwracać uwagę i być ignorowanym, a niejednokrotnie obrażanym?
Trudno jest też łagodzić skutki traumatycznych doświadczeń naszych córek, jeśli co krok mamy "dokarmianie" tych złych wspomnień.
Nie chcemy, żeby doszło do jakiejś tragedii, a już na pewno z udziałem naszych dzieci, ale sami nie jesteśmy w stanie nic zdziałać.
Służby nie reagują na zgłoszenia w sprawie psów
Z przykrością musimy stwierdzić, że służby, które powinny coś z tym zrobić - nie robią kompletnie nic. Od kilkunastu lat mieszkania na południu Gdańska nie spotkaliśmy ani jednego patrolu straży miejskiej, który by kontrolował lub interweniował ws. psów bez smyczy.
Mało tego: na stronie internetowej Straży Miejskiej Referat V od wielu lat widnieje zapis:
"Główne problemy dzielnicy: niewłaściwy nadzór nad psami (brak smyczy lub kagańca)".
Jak to możliwe, że jednostka budżetowa widzi problem, a kompletnie nic z tym nie robi, pomimo że jest powołana do takich działań?!
Na domiar złego nie ma możliwości zgłoszenia prośby o interwencję w tej sprawie, ponieważ wielokrotnie przy próbie dodzwonienia się do straży miejskiej ws. psów bez smyczy czy sąsiada palącego śmieci telefon nie był odbierany.
Nie wystarczy zwiększyć wysokości mandatów dla właścicieli za wyprowadzanie psów bez smyczy, musi być jeszcze ktoś, kto wyjdzie w teren i zajmie się problemem.
Pies biega luzem w parku Reagana. Materiał archiwalny
Niestety widok psa w tym miejscu nie jest rzadkością.
Panie Prezydencie [Piotr Grzelak - dop. red.], piszemy do Pana jako zmęczeni, zrezygnowani i zaniepokojeni rodzice troszczący się o swoje dzieci, a przy okazji o innych mieszkańców. Liczymy na zrozumienie z Pana strony i podjęcie działań w ww. sprawie.
Psy bez kontroli (36 opinii)
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (1544) ponad 100 zablokowanych
-
2021-06-17 16:11
Właścicielka psa (3)
Dodam również, że psy bez smyczy sa także traumą dla tych na smyczy.
Nie raz zaatakował nas "wolno biegający" i od tego momentu mam reaktywnego psa...- 32 5
-
2021-06-17 17:08
Jezus co za bzdura
Czy ty wiesz co to reaktywność i skąd się bierze ?
- 4 6
-
2021-06-17 23:43
kup ultradzwiek
ja bez niego nie wychodze na dwor
- 0 0
-
2021-06-18 07:28
kup slownik
- 0 0
-
2021-06-17 16:11
do autorów
do autorów listu . Niech te burki wracają do siebie na wieś .tam są tylko przyjazne psy.)
- 11 18
-
2021-06-17 16:11
mój ulubiony tekst patopsiarzy (1)
gdy kundel zaczyna wskakić łapskami na twoje spodnie to: "on sie chce tylko bawić" :D
- 23 7
-
2021-06-18 00:17
Mój ulubiony tekst przeciwników psów
- 0 5
-
2021-06-17 16:12
U mnie w kamienicy tak samo (3)
Facet postury kobiety ma psa ważącego 40 kilogramów, a do tego niejednokrotnie wyprowadza tego psa dziecko. Wielomiesięczne prośby nic nie dały, więc sprawa trafiła do Sądu. Potem sąsiad się obraził zamiast zrozumieć że jego obowiązkiem jest przestrzeganie prawa. Taka logika niektórych ludzi. Winni są wszyscy dookoła tylko nie ja i mój pies...
- 27 13
-
2021-06-17 16:34
Skoro (2)
Nam nim panuje to co za problem? Da Sądu hehe
- 2 4
-
2021-06-17 17:19
zwierz
to zwierz jak nad nim zapanujesz jak nie masz go na smyczy? zrobi co chce i nie zdążysz zapanować. Za pieska ponosisz odpowiedzialność jak nie usłucha i zrobi komuś szkodę lub wyrządzi krzywdę, więc w sumie chyba warto, żeby chodził przy nodze..
- 4 2
-
2021-06-17 17:54
Owszem
Sprawa trafiła do Sądu, trzy wyroki skazujące i dopiero zrozumiał
- 7 1
-
2021-06-17 16:18
(1)
Skopiujmy te komentarze i wklejmy pod kolejnym artykułem/prośbą Redakcji, o adopcję ze schroniska. Wzorcowy przykład- jak podzielić, a nie łączyć/edukować.
- 18 0
-
2021-06-17 17:48
Zróbmy akcję
Zbieramy na terapię dla rodziny x
- 4 2
-
2021-06-17 16:18
(6)
Mimo, że kocham zwierzęta ale jak widzę psa bez smyczy, który podbiega do mnie i mojego dziecka, to od razu sprzedaje kopa. Następnym razem może się nauczy.
- 22 27
-
2021-06-17 16:25
Nie, nie kochasz zwierząt
- 7 6
-
2021-06-17 17:02
Następnym razem ktoś może sprzedać kopa tobie... może się nauczysz.
- 7 8
-
2021-06-17 17:54
Agresja rodzi agresje. Nie rob tak. (2)
Czy naprawde chcesz dostac kopa czy w ryja przy dziecku?
- 8 3
-
2021-06-17 19:09
czy naprawdę chce mieć problemy za napaść na rodzinę z dzieckiem?
- 2 4
-
2021-06-18 11:50
Kopa to możesz Ty dostać :D
- 0 0
-
2021-06-17 18:17
koppp
Twoje dziecko wyrośnie na sadystę i pewnie na początku będzie "sprzedawał kopa " innym zwierzakom , potem kolegą w przedszkolu w szkole aż w końcu ktoś inny sprzeda mu dużego kopa że zakryje się nogami. Tego chcesz dla swojego dziecka ?
- 6 3
-
2021-06-17 16:19
A mnie nie pasuje ten kraj (1)
Kupiłem bilet na Marsa
- 17 3
-
2021-06-17 20:30
ile
za gram tego biletu?
- 2 0
-
2021-06-17 16:23
Zdjęcie i Filmik
Artykuł o psach biegających luzem w mieście. Mamy tez zdięcie z psem tylko czy miejsce gdzie się on znajduje to miasto ? Mi jakoś to miasta nie przypomina. Jest też filmik pies w parku ale na filmie widać las a nie park. Czy skoro jest taki problem to tak trudno zrobić zdjęcie czy nagrać filmik w miejscu które faktycznie będzie wyglądać jak miasto ?
To jakaś kpina że człowiek wykarczował lasy pozabijał i przepędził zwierzęta a jak w mieście zobaczy pasa to się go boi a nawet jak go nie widzi to albo ten pies mu nasr* na chodniku albo będzie od rana wył.- 18 5
-
2021-06-17 16:23
(3)
Ja się nie czuje bezpiecznie na spacerze ze względu na ludzi
- 44 9
-
2021-06-17 16:59
też racja
- 3 2
-
2021-06-17 22:33
to się leczy (1)
schizofrenia.Poczucie lęku itp.Idź z tym jak najszybciej do lekarza.
- 2 1
-
2021-06-18 00:18
Lęk przed psami też normalny nie jest
- 3 1
-
2021-06-17 16:27
Problem dwóch stron (1)
Pies bez smyczy jak i dzieci luzem. Sytuacja jaka miała miejsce parę dni temu na Ujeścisku. Pani z około rocznym wesołym dobermanem na krótkiej smyczy, oraz para z dwójką dzieci około roku.Dzieci bez zapytania podbiegly do pieska by pogłaskać, jednak kobieta psa chwyciła krócej widząc, że piesek chce się bawic i może przypadkowo skoczyć.Rodzice stali z lodami patrząc w telefon.Oczywiście piesek polizał po twarzy Chłopczyka po czym on upadł delikatnie na pupę i zaczął płakać. Oczywiście nikomu nic się nie stało, ale jak ojciec dopiero jak usłyszał płacz, to zaczął się rozglądać się czy wogole bral ze sobą dzieci oczywiście nikomu nic się nie stało, ale ojciec malo brakowalo by przywalił tej kobiecie z psem. Oczywiście wyzwiska że ma zabrać psa! Ludzie zaczeli mówić to niech Pan pilnuje dzieci a nie patrzy w telefon.
- 58 0
-
2021-06-17 23:47
Miałam ostatnio taką samą sytuację
Ja z owczarkiem niemieckim na smyczy podleciało do nas ok. 3 letnie dziecko matka, czymś tam zajęta że 100m dalej gada. Mój że dzieci uwielbia, to jak mała mu się na szyję rzuciła to wylizał ją od góry do dołu. Oczywiście nagle matka leci... Już myślałam że awantura będzie ale zabrała dziecko bez słowa, za to z małej płaczem.
Czasem po prostu się nie da mój pies jest kudłaty i masa dzieci, czy można pogłaskać, a jak się nie zgadzam to foch.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.