- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (156 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (81 opinii)
- 3 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (533 opinie)
- 4 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (50 opinii)
- 5 Martwe dziki z Karwin miały ASF (328 opinii)
- 6 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (366 opinii)
W święta uważaj na psa i kota. To może im zaszkodzić
Każdy z nas chce spędzić święta Bożego Narodzenia w spokoju i radości. Opiekunowie czworonogów stają w tym czasie przed wyzwaniem zabezpieczenia choinki i innych roślin przed zjedzeniem przez psy i koty. Do tego dochodzi potrzeba edukacji rodziny, czym absolutnie nie wolno częstować czworonogów. Przedstawiamy listę roślin i produktów spożywczych, które w czasie świąt często goszczą w naszych domach, a które lepiej dobrze schować przed naszym pupilem.
Posiadanie ciekawskiego psa czy kota to wyzwanie również w kontekście dekorowania naszego mieszkania typowo świątecznymi roślinami. Nie trzeba szukać daleko - choinka, zwłaszcza sosna, jest potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia i życia zwierzaka. Zjedzone igły choinki, niezależnie od jej gatunku, to również ogromne ryzyko. Sprawy wcale nie ułatwia posiadanie sztucznej choinki, bo połknięte "kolce" mogą utknąć psu czy kotu w jelitach...
Kurtki, płaszcze i kubraki. Czy ubierać psa zimą?
Poza zasięgiem?
Zapobieganie poprzez obserwację zwierzaka może okazać się niewystarczające. Wystarczy chwila nieuwagi, a pupil chętnie "zaopiekuje się" pozostawionym jedzeniem albo "zbada" bożonarodzeniowe rośliny ustawione w jego zasięgu. W przypadku psów pomoże ustawienie roślin, także choinki, poza zasięgiem łap i pyska. Sprawa komplikuje się nieco w przypadku kotów, które wykorzystają swoją zwinność, by znaleźć się wszędzie, gdzie tylko chcą.
Rośliny, na które szczególnie należy uważać, i objawy wywoływane przez ich zjedzenie to:
- ostrokrzew - wymioty i biegunka, ślinotok i potrząsanie głową, porażenie i śpiączka;
- jemioła - wymioty i biegunka, zatrzymanie oddechu i akcji serca;
- anielski włos - wymioty, ból brzucha, pokasływanie;
- gwiazda betlejemska (wilczomlecz nadobny) - wymioty, ślinotok, podrażnienie skóry i śluzówek;
- choinka - sosna - może powodować uszkodzenie wątroby - lepiej wybrać jodłę lub świerk; połknięte igły choinki są zagrożeniem perforacji jelit zwierzęcia;
- amarylis - ze względu na zawartość likoryny powoduje wymioty, biegunkę i drgawki;
- lilia - skrajnie trująca dla kotów;
- bluszcz - zawarte w nim saponiny powodują podrażnienie śluzówek i żołądka, biegunkę i wymioty, śpiączkę;
- cis - ostre wymioty i biegunka, uszkodzenie jelit, krwawienie z przewodu pokarmowego.
Prezenty świąteczne dla psiarzy i kociarzy. Co im kupić pod choinkę?
Co za dużo, to niezdrowo
Nikogo chyba nie trzeba przekonywać do tego, że brak umiaru bywa nieprzyjemny w skutkach. Nie ma nic złego w podzieleniu się z psem kawałeczkiem pieczywa czy mięsa (pod warunkiem, że nie są ostro przyprawione), ale zaserwowanie mu pełnej gamy resztek ze świątecznego stołu albo pozwalanie mu na skosztowanie czego tylko psia dusza zapragnie (w końcu święta!) będzie z naszej strony wyrazem nie troski, lecz lekkomyślności. W kontekście jedzenia nie liczmy na rozsądek psa czy kota - one nie wiedzą, że coś im może zaszkodzić. W najlepszym wypadku skończy się rozstrojem żołądka i bólem brzucha, które choć miną po 1-2 dniach, skutecznie popsują nastrój i czworonogowi, i nam. W niektórych wypadkach już mała dawka poszczególnych produktów jest dla zwierzaka toksyczna i niebezpieczna. Na te składniki uważajmy szczególnie:
- czekolada i kakao - powodują zaburzenia rytmu serca, ból brzucha, duszność,
- rodzynki - pojawiają się wymioty i biegunka, ból brzucha, bezmocz, niewydolność nerek,
- ksylitol - wymioty, tachykardia (przyspieszenie akcji serca), ślinotok, napady padaczkowe, śpiączka cukrzycowa,
- alkohol - także ten w czekoladkach - powoduje objawy podobne do stanu upojenia u człowieka.
Pamiętajmy ponadto, że niektóre wyjątkowo ciekawskie zwierzęta chętnie skosztują również tego, co całkiem niejadalne. Bombki choinkowe, świąteczne ozdoby, świeczki czy dziecięce zabawki - to wszystko może pojawić się pod psim czy kocim pyskiem w czasie świąt. Bądźmy uważni i ostrożni, aby nadchodzące święta wszystkim upłynęły bezpiecznie i komfortowo.
Trójmiejska Klinika Weterynaryjna - Gdańsk, ul. Świętokrzyska 33A, tel. 734 188 188,
Gdańska Całodobowa Lecznica Weterynaryjna Zwierzyniec - Gdańsk, ul. Kartuska 249, tel. (58) 302 00 02,
Klinika dla Zwierząt 24h - Gdynia, ul. Stryjska 25, tel. (58) 622 21 48,
Całodobowa Gdyńska Klinika Weterynaryjna - Gdynia, ul. Kielecka 22, tel. (58) 620 55 55,
Całodobowa Lecznica dla Zwierząt Chylonia - Gdynia, ul. Chełmińska 23, tel. (58) 782 70 70.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-12-17 13:20
(2)
Mój kot je wszystko na co ma ochotę,mięso,ryby nawet w occie,warzywa,karma.Nic mu nie dolega,dobra waga i leje wszystkie koty w okolicy.Podziekuje za opinię,,erkspertow"i innych nawiedzeńców eko,bio i wege.
- 12 23
-
2021-12-23 19:48
Mięso, ryby prawidłowo przygotowane są jak najbardziej zdrowe, warzywa podobnie, wyłączając oczywiście przyprawy, sól i inne dodatki, ale myślę że jeśli poda Pan/Pani swojemu kotu trochę bigosu z ciastem Rafaello to na pewno mu to zaszkodzi, nie traktujmy ani siebie ani naszych czworonogów jak śmietnika :) jeśli dziecko ma np skazę białkowa to nie
Mięso, ryby prawidłowo przygotowane są jak najbardziej zdrowe, warzywa podobnie, wyłączając oczywiście przyprawy, sól i inne dodatki, ale myślę że jeśli poda Pan/Pani swojemu kotu trochę bigosu z ciastem Rafaello to na pewno mu to zaszkodzi, nie traktujmy ani siebie ani naszych czworonogów jak śmietnika :) jeśli dziecko ma np skazę białkowa to nie podajemy mu czekolady chociaż ją uwielbia bo mu szkodzi, podobnie że zwierzęciem, jeśli coś nie jest dla niego i ma działanie szkodliwe ale to uwielbia to też mu nie podawajmy, bądźmy odpowiedzialni wobec wszystkich, za których wzięliśmy odpowiedzialność :)
- 0 0
-
2021-12-17 15:32
I to powód do radości ,ze kaleczy bezdomne koty ,a poza tym brednie wypisujesz dając mu wszystko co się da ,bo to
wszystko odkłada się w jego nerkach i wątrobie , a poza tym wszystkie koty wychodzące kończą życie czy prędzej ,czy póżniej w okrutny sposób , teraz wali inne koty ,a z wiekiem gdy będzie starszy będzie walony przez młodsze koty ,bo ty nie masz rozumu .
- 9 5
-
2021-12-17 17:07
O tempora, o mores (2)
Przez brak konsekwencji mało nauczyłem swojego psa, mega go rozpuściłem, ale w domu obowiązuje święta zasada, którą każdy z gości poznaje poznając psa i którą musi przestrzegać - psa nie karmi się ludzkim jedzeniem!!
Ja wiem, że kiedyś (może jeszcze teraz) przysłowiowe Burki dostawały wszystko co ludziom zostało na talerzu, ale kiedyś też nikt nie słyszał o nietolerancji laktozy, glutenu itd.
My też nie podjadamy jedzenia ani psiakom ani kotom- 8 2
-
2021-12-17 17:30
My też nie podjadamy jedzenia ani psiakom ani kotom (1)
A kiedyś to robiliśmy ?
- 2 0
-
2021-12-18 14:08
Hmmm
Ciężko zauważyć emota?
- 0 1
-
2021-12-17 16:21
Moje koty jedzą razem ze mną, nasza ulubiona pora
To wieczór ok 23 godziny. Jemy mięso z oliwkami, które koty bardzo lubią, jogurt lub śmietanę, potem na deser masełko. Wyglądają świetnie, nie chorują. Podstawą jest dobre świeże mięso wołowe lub cielęce.
- 12 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.