W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o nieśmiałym kocie Adventure, dziś historia kocura o imieniu Wampir.
2019-05-05 18:50
Mam nadzieje, ze znajdzie fajny dom i ktoś go pokocha. Każdy zwierzak zasługuje na trochę miłości.
2019-05-06 06:50
Ale uważam, że kolejny artykuł o tym że kotek szuka domu to świadectwo tego, że coś jest nie tak z empatia w redakcji.
Naprawdę, jeśli chcecie czynic dobro i pomagać w redakcji to ruszcie się dot domu dziecka i zróbcie artykuł o czekającym na adopcję człowieku a nie kotku czy pszczółce.
Stać panie na więcej niż tematy ze Starbuksa i wyborczej.
2019-05-06 09:16
Po 1. nie ma już domów dziecka, tylko rodzina zastępcze - dzieci już nie mieszkają w domach dziecka. To dobra wiadomość, że takie miejsca już nie są potrzebne.
Po 2. pokazywanie dzieci na łamach portalu i zachęcanie do adopcji - czy takie dziecko wyraża zgodę? Czy mamy prawo wystawiać dziecko na taki "pokaz"? Nie sądzę. Dzieci mają prawo do intymności i prywatności.
Pozdrawiam
2019-05-07 12:14
A trzy - adopcja dzieci wygląda nieco inaczej niż adopcja zwierzaka.
2019-05-06 13:04
Co tak nakazowo samozwańczy szeryfie?
2019-05-06 16:57
Nie podoba mi sie
2019-05-06 19:47
Wampir to wspaniały, rozmowny towarzysz i przyjaciel. I do tego piękny i oryginalny :) Warto o nim poważnie pomyśleć pod kątem adopcji. Świetny kocur.
2019-05-10 23:08
dobrym łownym" w 100% kotem domowym.
Nie przepadam za kotami bo mam psa, ale przybłąkał się zimą kot/taki podobny/- pod blok to go czasami dokarmiałem...Nie był natrętny ani wymagający. Teraz czasami się pojawia, a raz na moich oczach przed blokiem "skasował" szczura....Dobry kot. Zmienił definitywnie mój sposób postrzegania i opinii na "koty" i kociarzy....
2019-05-16 16:49
może żyć długo pod warunkiem, że nie złapie jakiejś choroby. Wtedy może okazać się, że nie reaguje na antybiotyki i nie ma dla niego ratunku. Mój kocur też miał 12 lat, walka była kosztowna emocjonalnie i finansowo, niestety przegraliśmy - kot, lekarze i ja.
2019-05-21 13:07
Wygląda jak żbik!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
