Prawdziwy baby boom nastał wśród pingwinów z gdańskiego zoo. W ogrodzie zoologicznym wykluło się aż 15 pisklaków.
O prawdziwym urodzaju pingwinów można mówić w
Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Ich stado powiększyło się ostatnio aż o 15 młodych.
- Jest 15 młodych z 9 par, a aktualnie grupa pingwinów w naszym zoo liczy ponad 80 osobników. Co roku rodzą się u nas zimową porą i w podobnych miesiącach pojawiają się na świecie w naturze - mówi Paweł Ciesielski, inspektor ds. edukacji w zoo. Jak podkreślają pracownicy zoo, gatunek jest zagrożony wyginięciem, więc pojawienie się młodych na świecie szczególnie cieszy.
W czasie lęgów pingwinom wykształca się tzw. plama lęgowa. Na ich brzuchu pojawia się pofałdowany, mocno ukrwiony, nieopierzony obszar, który idealnie okrywa wysiadywane jajo i ogrzewa je.
Małe pingwiny są póki co całe czarne - nie mają jeszcze charakterystycznych biało-czarnych fraków, które pojawią się z czasem. Wychowanie pisklęcia zajmuje ok. 2 miesięcy.
Pingwiny są stałe w uczuciach - łączą się w pary na całe życie
Pierwsze próby lęgów występują u pingwinów 4-6-letnich. Pary łączą się na całe życie.
Zaloty pingwinów polegają na prezentacji wdzięków samca, ogłaszaniu powstania pary wspólnym trąbieniem, a następnie budowie gniazda. W zoo dla pingwinów przygotowane są budki lęgowe.
Pingwiny gniazdują w koloniach, czasem samotnie. Samice składają zazwyczaj dwa jaja, które następnie są wysiadywane przez oboje rodziców przez ok. 40 dni.