- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (21 opinii)
- 2 Znudziły się, więc je wyrzucono? Ekopatrol interweniował (104 opinie)
- 3 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 4 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (63 opinie)
- 5 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 6 Martwe dziki z Karwin miały ASF (329 opinii)
Borsuk zamieszkał w kocim domku. Interweniowała Straż Miejska
Najwyraźniej nie przeszkadzało mu to, że nie jest kotem, bo zadomowił się na dobre w kociej budce. Mowa o borsuku z Witomina, o którego kryjówce Straż Miejską poinformowali mieszkańcy.
Jak mówią urzędnicy, mieszkańcy zazwyczaj zgłaszają obecność borsuków w mieście na wiosnę, gdy buszują wygłodniałe po śnie zimowym po ogrodach i trwa ich okres godowy.
Coraz więcej borsuków w Trójmieście
Ale pojawiają się też jesienią, gdy idąc na łatwiznę, szukają miejsca na przespanie zimy, zamiast kopać w lesie norę. Pojawienie się takiego gościa zgłosili kilka dni temu Ekopatrolowi Straży Miejskiej w Gdyni mieszkańcy podleśnego domu na Witominie.
Zrobił sobie posłanie i nie chciał wpuścić żadnego kota
- Mieliśmy zgłoszenie, że borsuk zadomowił się w kociej budce i nie chce jej opuścić. Przyjechaliśmy na miejsce i faktycznie młody borsuk zrobił sobie tam już głębokie posłanie i nie chciał do środka wpuścić żadnego kota. Musieliśmy otworzyć pokrywę domku i go lekko przepłoszyć, żeby poszedł z powrotem do lasu. Teraz coraz częściej mamy takie interwencje, że pojawiło się dziwne, futrzaste zwierzę, bo nie wszyscy rozpoznają borsuka. Raz ktoś zgłosił obecność dużego chomika. Jeżeli uda nam się borsuka złapać, to wywozimy go do lasu. Ten ostatni był przy samym lesie, więc borsuk oddalił się sam. Nie ma jednak pewności, czy nie wróci, bo borsuki głupie nie są - relacjonuje Leonard Wawrzyniak z Ekopatrolu.
Borsuki utknęły w piwnicy. Interweniował Ekopatrol
Wawrzyniak podkreśla, że mieszkańcy bardzo słusznie postąpili, zgłaszając obecność zwierzaka Ekopatrolowi, a nie próbowali łapać lub przeganiać go samemu, gdyż borsuki mają ostre pazury i ostre zęby oraz bywają nosicielami chorób i pasożytów.
Jeśli w twojej okolicy zauważyłeś borsuki, skontaktuj się z Ekopatrolem Straży Miejskiej w Gdyni: 986, 58 660 11 83 lub 661 600 571.
Miejsca
Opinie (124) 9 zablokowanych
-
2022-10-07 21:39
strasz mniejska jak zwykle sie popisala
- 5 1
-
2022-10-08 06:19
Dlaczego
Go wyrzucono?
- 3 1
-
2022-10-08 12:32
Najlepsze jest sadełko z borsuka
- 0 1
-
2022-10-09 12:10
Dlaczego borsuk jest gorszy od kota?
Spotkał się szczur i wiewiórka. Jak to jest - pyta szczur - że ludzie cieszą się na twój widok, dokarmiają a gdy mnie zobaczą to się boją i rzucają kamieniami? Przecież tak samo jesteśmy gryzoniami i mieszkamy blisko ludzi? Widzisz - odpowiada wiewiórka - ty masz po prostu zły PR.... Czym jest gorszy borsuk, kuna czy lis od kota? Wszystkie mieszkają (teraz) blisko ludzi, polują na drobne gryzonie i w zasadzie niczym specjalnym się nie różnią... Dziki kot może zamieszkać w domku dla kotów a borsuk nie... Może wystarczy zmienić nazwę na domek dla zwierząt i zwierzę z gatunku homo sapiens przestanie się czepiać?
- 3 0
-
2022-10-09 22:33
Jakaś kociara doniosła!
Niech sobie w tych budkach mieszkają koty, borsuki, kuny, lisy, fretki, myszy itd i dajcie im żyć w mieście!! Bo korporacja Lasy Państwowe zapomniała, że ma chronic lasy, a nie zbijać fortunę na wycince drzew. I dzikie zwierzęta nie mają gdzie zimować. A w miastach liście zamiast sypać w kupki pakuje się w plastikowe worki. Naprawdę ludzkość wyginie szybciej niż Wam się wydaje. Same destrukcyjne działania!
- 1 0
-
2022-10-10 13:09
Ten to mały jest
Mi na posesję wchodzi o wiele większy. Taką niezła świnka.
- 0 0
-
2023-05-07 09:46
Maluszek.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.