- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (15 opinii)
- 3 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 5 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 6 Kacze rodziny w opałach. Uratowano je (11 opinii)
Cztery łapy: nauka chodzenia na luźnej smyczy
Jeżeli każdy spacer z psem kończy się na ciągnięciu, szarpaniu, wyrywaniu - to czas to zmienić. Odrobiną pracy i cierpliwością możemy zmienić spacery z psem na przyjemne dla każdej strony.
Dlaczego pies ciągnie na smyczy?
Należy przede wszystkim zaznaczyć, że ciągnięcie przez psa nie jest jego celem, a jedynie metodą. Poprzez takie zachowanie zwierzak próbuje jak najszybciej dotrzeć do obranego celu.
Psy średniej lub dużej rasy zazwyczaj chodzą szybciej od człowieka, co powoduje naciąganie smyczy, którą z kolei właściciel napręża, aby pies zwolnił. Taka reakcja prowadzi do nieprzyjemnych spacerów opartych jedynie na siłowaniu się z psem.
Skuteczna nauka
Jeżeli chcesz, aby nauka była jak najbardziej owocna, to staraj się stosować do kilku podstawowych zasad.
Przede wszystkim nie używaj smyczy typu flexi, ponieważ tego typu smycz jest ciągle napięta, a pies musi ciągnąć, żeby iść dalej.
Podczas treningu nie krzycz na pupila i nie szarp się z nim. Najlepiej będzie rozpoczynać naukę, kiedy jest się zrelaksowanym i spokojnym. Mów do psa radosnym głosem.
Stopniuj czas nauki, ponieważ pies może szybko się znudzić i przestać skupiać na ćwiczeniu.
Zawsze należy nagradzać prawidłowe zachowanie psa, aby wzmocnić to, czego od niego oczekujemy.
Staraj się często zmieniać kierunki spaceru.
- Umiejętność chodzenia na luźnej smyczy to jedna z podstaw wychowania psa. Ze względu na bezpieczeństwo psa, jego zachowanie wobec innych zwierząt i ludzi oraz dla wygody właściciela każdy pies - mały czy duży - powinien taką umiejętność posiadać. Nauka takiego chodzenia jest jednak dość długa i żmudna, dlatego też większość właścicieli poddaje się stosunkowo szybko i godzi po prostu z ciągnięciem. Przy dużych psach przykładamy się bardziej dla własnej wygody, przy małych najczęściej w ogóle nie zwracamy na to uwagi, a to duży błąd. Mały piesek ciągnąc na smyczy bardzo często się dusi, kaszle i uszkadza sobie tchawicę. Wówczas przechodzimy na szelki, które owszem, niwelują krztuszenie, ale nie rozwiązują problemu ciągnięcia - mówi instruktor psów użytkowych Eliza Barczewska ze Szkoły dla psów Łajka. I dodaje:
- Ciągnięciu sprzyjają też bardzo smycze automatycznie rozciągane. Nigdy nie nauczymy chodzenia na luźnej smyczy korzystając z takiego sprzętu, ponieważ jest ona praktycznie cały czas napięta. Właściciele korzystają z automatów jednak chętnie pod pretekstem wybiegania się psa. Nic bardziej mylnego. Żaden pies, nawet malutki, nie wybiega się na 5-10-metrowej smyczy. Jeśli chcemy, aby nasz pies spacerował "kulturalnie" uzbrójmy się w cierpliwość, smakołyki, zwykłą smycz i weźmy się do pracy.
Trening
Ćwiczenie 1
Ćwiczenie metodą drzewka to nic innego jak zatrzymywanie się na każde szarpnięcie psa i czekanie. Gdy tylko pies poluzuje smycz i najlepiej jeżeli na nas spojrzy, to dopiero wtedy ruszamy dalej. W ten sposób psiak z czasem zrozumie, czego właściciel od niego oczekuje oraz że napinając smycz nigdzie nie dotrze.
Ćwiczenie 2
W tym ćwiczeniu ćwiczymy zmianę kierunku. W momencie napięcia smyczy cmokamy lub wołamy jego imię ( dźwięk może być dowolny ), aby poinformować psiaka o zmianie kierunku i automatycznie zawracamy czy ruszamy w inną stronę. Pamiętaj, aby nie zmieniać tempa spaceru, nie obracać się za psem, nie czekać na niego.
Ćwiczenie 3
Teraz należy wykorzystać coś, co najbardziej działa na naszego psa. Przykładowo wybieramy pyszne smakołyki, ulubioną zabawkę lub prosimy o pomoc drugą osobę, do której pies będzie chciał dojść. Połóż smaczki kilka metrów przed psem i zacznij iść do nagrody. Kiedy tylko pies pociągnie, należy bez słowa zawrócić do punktu startu. W ten sposób pies zrozumie, że otrzymanie nagrody wiąże się z luźną smyczą.
Ważne: nie pozwalaj psu na ciągnięcie w miejsce, które chce powąchać. Może tam dojść tylko na luźnej smyczy.
Imprezy dla zwierzaków w Trójmieście
Pomoce
Czasami warto sięgnąć po pomoce naukowe. Szczególnie może to się przydać właścicielom psów średnich i dużych, gdzie może zabraknąć siły na utrzymanie psa.
Jednym z pomocnych wynalazków jest halter. Zakłada się go na głowę oraz pysk psa. W momencie szarpnięcia głowa psa automatycznie skręca na bok. Jednak to rozwiązanie nie jest polecane dla psów, które mają tendencję do rozpędzania się lub mocnego szarpania. Nieumiejętne używanie haltera może wyrządzić psu krzywdę. Najlepiej jednak zacząć od zwykłego treningu lub specjalnych szelek. Halter powinien być ostatecznością.
Szelki easy walk to prawdopodobnie najlepsze rozwiązanie. Wyglądają jak zwykłe szelki, jednak ich zapięcie znajduje się na klacie psa, z przodu. Podczas ciągnięcia wystarczy delikatnie pociągnąć smycz, aby pies się obrócił w bok. Dzięki tym szelkom właściciel nie musi wkładać dużo siły, aby utrzymać psa, a nauka chodzenia na luźnej smyczy jest o wiele łatwiejsza. Podczas ćwiczenia metodą drzewka i zatrzymywania się pies z czasem sam zaczyna się obracać bokiem i rozumie, jaki jest cel ćwiczenia.
"Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"
Ważne: Najlepiej będzie mimo wszystko zwrócić się o pomoc do specjalisty lub poprosić o poradę. Niewprawiony przewodnik bez potrzebnej wiedzy może uszkodzić kręgosłup psa.
O czym warto pamiętać?
Nauka chodzenia na luźnej smyczy może wymagać od ciebie i psa sporej ilości czasu, nawet do kilku miesięcy. Nie należy się jednak poddawać, ponieważ cel jest wart każdego wysiłku. Czas treningu zależy od predyspozycji psa, czasu właściciela, wieku psa, złożoności problemu. Najważniejszą rzeczą w tym treningu jest wasza cierpliwość.
Nigdy nie szarp się z psem, ponieważ przyniesie to odwrotny skutek do zamierzonego.
Miejsca
Opinie (68) 2 zablokowane
-
2019-03-21 19:10
pies zdecydowanie nie ciagnie bez smyczy:)
- 0 0
-
2019-03-21 19:20
(1)
Byłem we Wrzeszczu u pani Beaty na tresurze i nauce chodzenia na luźnej smyczy.
- 2 0
-
2019-03-21 19:22
I co?
Umiesz już chodzić na luźnej smyczy?- 1 0
-
2019-03-22 17:43
To powinien być pierwszy test panowania nad psem
Nie panujesz? Przymusowa tresura płatna przez właściciela. I tak do skutku.
- 2 0
-
2019-08-06 11:24
Dajcie wszyscy na siebie namiary, a pomogę Wam i Waszym pupilom w problemie , (oczywiście za darmo ) , jestem działaczem na (2)
i nie chcę byście swoje psy karali z powodu braku wiedzy na ten temat . Oczywiście musicie do tego celu przygotować trochę psich smakołyków , smycz nie rozciąganą , oraz obrożę ,a nie szelki . Na pracę z psem powinno się chodzić po jego terenie by inne zapachy go nie rozpraszały ,ma być to teren który zna . Często jest tak ,że pracują ludzie z psem, a przedtem siedzi biedny w domu 8, 9 godzin, pozwólcie mu przed cwiczeniami trochę zrobić odległości by łatwiej się z nim pracowało. Znam 3 sposoby nauki chodzenia spokojnie na smyczy więc spróbujemy dostosować je do czworonoga . Pamiętajcie bicie ,szarpanie , zakładanie kolczatek jest chore i tylko krzywdzi Wasze zwierzątko . Jeżeli mieszkacie gdzieś nie w moim rejonie to poproszę tylko o zwrot pieniędzy za przejazd do Was( mam ulgę w przejazdach więc koszt prawie zerowy ) , a ja ze swojej strony przyniosę waszym zwierzątkom od siebie rarytaska by zdobyć sobie jego sympatię w celu lepszej z nim pracy.
- 0 0
-
2019-08-06 11:40
jeden warunek
jest jednak jeden warunek ,że wszystko to co Państwu pokażę musi być konsekwentnie realizowane i reszta członków rodziny która będzie wychodziła ze zwierzatkiem podczas spacerów wykonuje tę samą pracę , często jest ,że jeden z członków rodziny ma wskazówki i pracuje z czworonogiem ,a reszta tego nie przestrzega ,więc pies otrzymuje różne sygnały . Taką sytuację można porównać do dziecka którego mama krzyczy odejdz od komputera ,a tata mówi ,że niech jeszcze sobie pogra ,a więc są wysyłane sprzeczne sygnały które gubią dziecko tak jak i psa.
- 0 0
-
2019-09-11 21:23
Anna a z jakiej dzielnicy jesteś bo chętnie wymienił bym doświadczenia my mamy dwa szczeniaczki i moja sunia uczymy się. Olszynka.
- 0 0
-
2019-09-11 12:22
Smycz
Ja polecam zwrot o360. Moja labradora mając 2mies.opanowala to w mies. Bezstresowe i łatwe. I do tego spacer wąskimi zarosnietymi ścieżkami. Trza się przyłożyć ale efekt bezcenny.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.