- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (258 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (12 opinii)
- 3 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
- 4 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 5 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
Ktoś zapakował koty do worka na śmieci i wyrzucił. Trwają poszukiwania sprawcy
Cztery zadbane koty ktoś zapakował w czarny worek i wyrzucił do dużego pojemnika na śmieci przy ul. Turzycowej w Gdańsku. Mieszkańcy pobliskiego osiedla, którzy je uratowali, są zbulwersowani. Trwają poszukiwania sprawcy i domu dla dwóch zwierzaków. Pozostałe dwa już go znalazły.
W poniedziałkowe późniejsze popołudnie jeden z mieszkańców ul. Morelowej przechodził obok dużego, plastikowego pojemnika na śmieci przy ul. Turzycowej. Zauważył, że jeden z wyrzuconych tam worków się rusza, a w dodatku wystaje z niego kocia łapa.
Mężczyzna szybko otworzył worek - w środku zapakowane były cztery koty. Dachowce, ale zadbane i udomowione. Widać było, że nie mieszkały wcześniej na ulicy. Koty były przerażone i mokre, o krok od uduszenia się z powodu braku powietrza w worku. Mężczyzna uwolnił je i zabrał ze sobą na teren osiedla przy ul. Morelowej.
- Akurat wracałam do domu i zobaczyłam zamieszanie przy wiacie śmietnikowej na ul. Morelowej 5. Okazało się, że sąsiad niedawno znalazł cztery koty zamknięte w czarnym, grubym worku. Zwierzęta były przerażone, ale nie bały się dotyku, widać było, że wcześniej ktoś o nie dbał. Tym bardziej nie rozumiem, jak mógł zrobić coś takiego. W głowie mi się nie mieści, jakim trzeba być człowiekiem, by wyrzucić zwierzęta jak śmieci - mówi nam jedna z mieszkanek ul. Morelowej.
Czytaj też:
Pracownicy wysypiska uratowali kota wyrzuconego na śmietnik
Koty zostały uratowane i nakarmione. Dwa z nich od razu znalazły nowy dom - zabrał je do siebie jeden z mieszkańców. Pozostałe dwa czekają na dom w schronisku, gdzie zabrali je pracownicy schroniska Promyk, których mieszkańcy wezwali na miejsce.
Kociak w starej wersalce trafił na wysypisko
Sprawdzą nagrania z monitoringu
Sprawę zgłosiliśmy do administratorki osiedla przy ul. Morelowej. Ta w rozmowie z nami zapewnia, że podejmie działania i zabezpieczy monitoring obejmujący okolice miejsca zdarzenia. Być może nagranie uchwyciło sprawcę wyrzucenia kotów do śmietnika, niewykluczone bowiem, że ten wcześniej przechodził właśnie przez ten teren.
- Dostaliśmy w tej sprawie też sygnał z rady osiedla. W środę będę na miejscu. Wezwę ochronę, sprawdzimy, co zostało zarejestrowane na monitoringu i czy w ogóle obejmuje on miejsce, w którym porzucono koty. Jeśli widać na nim moment zdarzenia i sprawcę, nagrania oczywiście udostępnimy policji - przekazała nam przedstawicielka firmy Veidik, która administruje osiedlem przy ul. Morelowej.
Policja zajmuje się już sprawą
Mieszkańcy starają się też namierzyć sprawcę na własną rękę. Każdy, kto może coś wiedzieć o tej sprawie, proszony jest o kontakt z policją. Do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku nie wpłynęło oficjalne zawiadomienie w tej sprawie. Mimo to mundurowi postanowili się nią zająć.
- Policjanci z komisariatu na ul. Platynowej prowadzą czynności zmierzające do ustalenia sprawcy. Apelujemy, by mieszkaniec, który znalazł koty lub świadkowie tej sytuacji skontaktowali się z nami i złożyli zawiadomienie - mówi asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z KMP Gdańsk.
Porzucenie zwierząt w taki sposób może być interpretowane jako znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem. Za to przestępstwo grozi do trzech lat więzienia.
Miejsca
Opinie (165) ponad 10 zablokowanych
-
2021-08-18 12:00
to co teraz ludzie robią z dziećmi i zwierzętami jest przerażające. (6)
za takie czyny powinny być kary po 8 lat więzienia.
- 55 7
-
2021-08-18 15:08
XD
Nie więzienie, a kara śmierci xd Dla takich odpadów nie ma miejsca na świecie, jeśli ze zwierzęciem tak robią to wątpię żeby mieli opory przed skrzywdzeniem człowieka. Htfu.
- 2 1
-
2021-08-18 12:02
(1)
a co robią z dziećmi?
- 2 5
-
2021-08-18 14:16
To samo - vide przypadek noworodka na Szadółkach.
- 1 1
-
2021-08-18 12:09
zanim to napisałeś ... ze sto malutkich cieląt w rzeźni straciło w tej chwili życie (2)
- tak byś ty jutro mógł kupić świeżutkie paróweczki...
- 3 10
-
2021-08-18 12:33
te twoje świeżutkie paróweczki, robi się z mom i innych wypełniaczy.
- 3 2
-
2021-08-18 12:32
nie jadam parówek
tobie też radzę, lepiej się potem myśli.
- 3 3
-
2021-08-18 14:40
Kara musi być sroga
Tego typu sytuacje pokazują,że kara śmierci musi być przywrócona w trybie natychmiastowym,żeby dać do zrozumienia tego typu d**ilą i oprawcą
- 5 1
-
2021-08-18 14:21
Same wpadly
- 0 2
-
2021-08-18 11:03
pewnie byly zepsute (2)
- 5 20
-
2021-08-18 13:53
Ty masz zepsuty mózg
- 3 3
-
2021-08-18 11:24
Ty jesteś zepsuty
Zgłoś się do krematorium chłopie
- 6 4
-
2021-08-18 13:30
to się w głowie nie mieści, mamy XXI w i podobno większą świadomość społeczną. Przecież można zanieść do schroniska, oddać fundacji..... karma wróci i oby tego kogoś w potrzebie ludzie porzucili jak śmiecia. Ja mam 2 kocurki znalezione w zawiązanym worku w lesie.
Człowiek- już dawno przestało brzmieć dumnie.- 11 1
-
2021-08-18 13:26
Super
oswajacie się ! z ludźmi będzie niedługo tak znowu i podobnie
- 0 4
-
2021-08-18 12:59
poszukujecie producenta worków ,czy kocura co je zrobił ?????????????
- 0 6
-
2021-08-18 12:47
nie potrafię
nie potrafię tego pojąć
- 6 1
-
2021-08-18 08:47
(4)
Człowiek to tylko człowiek.
- 3 32
-
2021-08-18 12:43
Takie coś to nie człowiek
Słoik czy nie ,jeżeli robi coś takiego to zwykle bydlę,chociaż to za delikatne określenie .Bydło nie skrzywdzi bezbronnego zwierzaka
- 5 2
-
2021-08-18 11:15
Ta jasne (2)
- 5 1
-
2021-08-18 11:33
(1)
Niestety, rozwój cywilizacyjny nie idzie w parze z rozwojem intelektualnym i empatycznym człowieka.
- 8 2
-
2021-08-18 12:33
w Sejmie i Rządzie nie masz ludzi empatycznych
tam idą tylko tacy - co chcą się po trupach nachapać i to ile w lezie i jak długo się da!
- 3 2
-
2021-08-18 12:32
ten co zrobił
niech jemu i rodzinie oraz wszytskim pokoleniom zdarza się to po wsze czasy
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.