"Proszę nie karmić mewy [która przysiadła - red.] na parapecie, bo później [te parapety - red.] są ufajdane" - taki "list otwarty" zawisł na tablicy ogłoszeń w klatce w bloku na Przymorzu. I rozpoczęła się sąsiedzka dyskusja.
Weterynarze w Trójmieście
2021-10-09 18:11
A poza tym kaczki sr*ją gdzie popadnie :)
2021-10-10 16:42
S*A,dopóki jest zdrowe.
2021-10-09 22:47
2021-10-09 18:15
Domknij dekielek bo para ciśnie bokami
2021-10-10 15:20
Taka mewa, podje sobie tłusto, a później znajomi nie wierzą, że krowy nie mają skrzydeł. Miałem tak nasr*ne na szybie samochodu, że nie mogłem tego wyczyścić.
2021-10-10 14:46
na rzeczypospolitej 9 NA 5 piętrze też jest taki chory klięt .od 5 w dół parapety i okna obsr...e tonami kup z dodatkiem tony kaszy .na liczne skargi ,spudzielnia schowała głowę w piasek
2021-10-10 14:36
moja sąsiadka na Chełmie blok milicyjny wylewala starą zupę pomidorową przez okno z trzeciego piętra "dla ptaszków"- sąsiedzi mieli okna oblewane pomarańczowym tłuszczem to spoko było. Najważniejsze, że ona sobie wylała resztki, bo nie sądze by myślala o zwierzętach i czy w ogole myślala
2021-10-10 13:54
Próby rozmowy, tłumaczenia, że jej dokarmianie jest dla nas mieszkających poniżej udręka - zabrudzone parapety i okna ptasimi odchodami + gnijące resztki jedzenia... Do baby nic nie dociera.
Mówisz, prosisz i widzisz, że babsko i tak będzie robić swoje - puste,bezmyślne spojrzenie i komentarz " wszystko przeszkadza"... Ręce opadają. Sprawa zgłoszona spółdzielni, ta wywiesza na klatce 3 kartki z prosbą o niedokarmianie z czego jedna kartka zostaje zerwana. Baba dalej robi swoje. Mewy przyzwyczajone przylatują i przesiadują na jej parapetach i sr@ją mi na okna - nie ma sensu myć....
Cóż robić? Baba śmieje mi się w twarz....
2021-10-10 14:09
zostawiajcie jej "miłą, śmierdzącą" niespodziankę na wycieraczce - lubi przecież ufajdane parapety, więc na pewno się ucieszy.
2021-10-10 14:29
Dostęp do drzwi zabudowany - trzy mieszkania obudowane .... zresztą wolałabym się nie zniżać do poziomy tej baby
2021-10-10 14:23
I nic z tym nie można zrobić, ewentualnie przyciąć to co już przewala się na twoją stronę, ale to nie rozwiązuje problemu. I uprzedzając komentarze odnośnie chłodnego cienia latem, ja chce mieć słońce w swoim ogródku i mam do tego prawo.
2021-10-10 13:59
Żeby sobie jeże, koty i inne zwierzątka podjadły
2021-10-10 13:06
wysyp bambinistów. Tylko by dokarmiali "dziczki" i "ptaszki", bo same sobie biedne nie poradzą. Weźcie sobie psa albo kota ze schroniska jak już musicie się zajmować jakimiś zwierzętami, a dziką przyrodę zostawcie w spokoju.
2021-10-10 11:27
Natura radzi sobie sama. Przez dokarmianie tylko im szkodziny, bo tracą instynkt samozachowawczy. Dbajcie o zwierzęta, które człowiek zniewolił, bo te już sobie same nie poradzą.
2021-10-10 11:42
a później "przyroda sobie sama pomoże" ...
2021-10-10 12:57
Idź mieszkać do lasu jak ci miasto przeszkadza
2021-10-09 18:08
w powietrze (a mewy to głodomory) to 15 sekund później miałem zbombardowaną kurtkę i musiałem się ewakuować.
2021-10-09 18:11
Może następnym razem się zastanowisz zanim zaczniesz szkodzić zwierzętom.
2021-10-09 19:00
2021-10-10 12:56
2021-10-09 18:34
2021-10-09 22:45
nawet jak rzucisz tuż obok łabędzia, to i tak może nie zdążyć przed mewą
2021-10-09 18:24
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
