- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 2 Kocur Jurek Galeon z przetrąconą żuchwą szuka domu (15 opinii)
- 3 Jak nazwać małe kapibary? Trwa głosowanie (48 opinii)
- 4 Zarzuty znęcania się nad 66 psami (115 opinii)
- 5 Niewidomy Miluś szuka opiekuna (20 opinii)
Rozrabiają na potęgę! Odwiedziliśmy gepardziątka w zoo
Aby nie stresować młodych gepardów, o pomoc w realizacji materiału poprosiliśmy opiekunów, do których obecności kocięta przywykły.
Cztery samiczki i jeden samczyk. Uwielbiają się bawić i rozrabiać, ucinając sobie w międzyczasie solidne drzemki, aby zebrać siły na dalsze psoty. Osobom odwiedzającym gdańskie zoo gepardziątka, urodzone w sierpniu br., nie miały jeszcze okazji osobiście się zaprezentować, ale odwiedziliśmy je z kamerą. Aby nie stresować kociąt, o pomoc w nagraniu poprosiliśmy opiekunów, którzy zajmują się nimi na co dzień.
Ich narodziny to wielki sukces hodowlany. W tym roku, poza gdańskim ogrodem, gepardy urodziły się tylko w jednym ogrodzie w Europie, w zoo w Stuttgarcie.
Gepardziątka ważą już 8 kg
- Jeśli trafi się cieplejszy, słoneczny dzień, to podejmiemy próbę wypuszczenia gepardów i zaprezentowania ich zwiedzającym. Na razie przebywają pod dachem, gdzie jest im ciepło, pod troskliwą opieką mamy - opowiada Beata Kuźniar, kierownik sekcji zwierząt drapieżnych w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym.
Odwiedziliśmy najmłodsze pustynne kotki w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym
Zabawa i spanie to "podstawowa funkcja kotka"
Matką kociąt jest Vega, niespełna 4-letnia samica, urodzona w szwedzkim zoo Boras. Do gdańskiego ogrodu przyjechała w czerwcu 2021 r. Kwestia ojca jest nieco bardziej skomplikowana: kocięta z jednego miotu pochodzą od dwóch różnych samców. Ojcami są 7-letni bracia urodzeni w Rostocku, Akin i Thabo, którzy przyjechali do Gdańska we wrześniu 2017 r.
Jakie charaktery mają gdańskie gepardziątka?
- Każdy z nich jest inny - mówi Beata Kuźniar, opiekująca się kociętami. - Są bardzo żwawe, uwielbiają się bawić, a najważniejsza jest dla nich matka. To ona decyduje o wszystkim - czy mają się schować, wyjść, pobawić.
Bo gepardziątka bawią się na potęgę.
- To jest podstawowa funkcja kotka. Bawić się i spać - śmieje się Beata Kuźniar. - Ta podstawowa funkcja ma oczywiście swój cel, bo właśnie w ten sposób maluchy przygotowują się do dorosłego życia. Uczą się wszystkich elementów, które w naturze byłyby im potrzebne po prostu do tego, żeby przetrwać.
Żubrzątko przyszło na świat w gdańskim zoo
Przyzwyczajanie do swojej obecności, ale nie oswajanie
Choć opiekunowie obdarzają kocięta czułą opieką, starają się pewnych granic nie przekraczać.
- W ogrodach zoologicznych staramy się nie oswajać zwierząt - podkreśla opiekunka gepardziątek. - One muszą liczyć się z tym, że z nami blisko żyją, ale nie oswajamy ich w takim rozumieniu, jak dzieje się to w przypadku kotów domowych. Zostają w pewnym stopniu dzikie i niezależne, i to zdecydowanie ułatwia ich dalsze funkcjonowanie, w szczególności rozmnażanie, bo na tym nam wszystkim najbardziej zależy.
Dla opiekunów najwyższym stopniem bliskości jest to, kiedy koty w ich obecności zachowują się naturalnie. I taką bliskość w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym udało się wypracować. Pokazuje to nasz film, w którym wykorzystaliśmy nagrania zrealizowane przez opiekunów.
Ciekawostki o gepardach
- Gepardy są gatunkiem narażonym na wyginięcie. Zagraża im: utrata i fragmentacja siedlisk, zmniejszenie naturalnej bazy pokarmowej, nielegalne polowania, handel skórami i żywymi młodymi gepardami.
- W Afryce i Azji zamieszkują otwarte tereny trawiaste, półpustynne, sawanny, suche lasy, środowiska górskie. W Iranie: tereny równinne i solniska.
- Gepardy to najszybsze ssaki na świecie. W ciągu trzech sekund potrafią się rozpędzić do prawie 100 km/h, a najszybsze osiągnąć prędkość ponad 120 km/h! Pędzący gepard więcej czasu znajduje się w powietrzu, niż dotyka ziemi. Ich długi ogon i pazury, które podczas biegu pozostają częściowo wysunięte, zapewniają niespotykaną płynność ruchu i zdolność błyskawicznej zmiany kierunku biegu.
- To jedyne wielkie koty, które nie potrafią ryczeć. Umieją za to szczekać.
- Charakterystyczną cechą gepardów jest bardzo dobry wzrok.
Miejsca
Opinie (33) 1 zablokowana
-
2022-11-21 14:09
Opinia wyróżniona
Urocze :)
- 61 0
Wszystkie opinie
-
2022-11-21 14:09
Opinia wyróżniona
Urocze :)
- 61 0
-
2022-11-21 15:35
Kochane ️
- 18 1
-
2022-11-21 16:56
pókam do twego wnetrza. (6)
Zamiast ciągle na coś czekać zacznij żyć, właśnie dziś. Jest o wiele później niż ci się wydaje...
- 9 15
-
2022-11-21 18:53
Pogadaj o tym z lekarzem
- 10 2
-
2022-11-22 08:23
Puk puk (2)
a kto tam? to ja hipopotam. Pozdrawiam geparciątka i mamę. miu miu
- 7 0
-
2022-11-22 08:45
(1)
Geperdziątka a nie geparciątka
- 5 3
-
2022-11-23 08:36
Od
kociątek, ale dzięki. One takie miłe i piękne że pisownię odbiera..
- 3 0
-
2022-11-22 08:44
(1)
Lepiej żebyś pukał, bo pókaniem nic nie zdziałasz
- 6 0
-
2022-11-22 08:55
Przynajmniej póki co.
- 6 0
-
2022-11-21 17:43
Allllllleeee urocze :) (1)
- 10 2
-
2022-11-21 17:47
Alllllleeee kochane one są
- 3 0
-
2022-11-21 18:03
no i oto chodzi :)
- 4 1
-
2022-11-21 18:23
wspaniałe kociaki!
- 8 1
-
2022-11-21 18:34
To mogę sobie jednego do domu zabrać? (1)
- 2 6
-
2022-11-24 13:34
Nie, bo ,,zabrać sobie" nic nie znaczy
Gdy przygarniamy zwierzę ze schroniska, to dajemy mu opiekę, dobry dom, zapewniamy opiekę weterynaryjną, a nie ,,zabieramy sobie" zwierzę
- 0 0
-
2022-11-21 18:55
Smutne, ale prawdziwe (7)
Wszystko fajnie, tylko żeby wyżywić te zwierzęta hoduje się króliki, którym odbiera się prawo do życia, bo inne zwierzęta mają żyć. To nie jest OK...
- 9 53
-
2022-11-21 19:18
Coś za coś (2)
Na wolności tez by pożerały inne zwierzęta. Taka kolej rzeczy.
- 25 2
-
2022-11-21 19:53
Na wolności - słowo klucz (1)
No właśnie, na wolności...
- 5 14
-
2022-11-21 21:58
A co za różnica, czy zjedzą królika, czy antylopę? To koty, są drapieżne, jedzą mięso.
- 17 1
-
2022-11-21 21:26
Tak tak, oczywiście, gepardy powinny jeść koktajl z jarmużu a na drugie danie zestaw sałat.
- 19 1
-
2022-11-22 08:21
Ta twoja wypowiedź jest tak bezsensowna że ciężko się to czyta
- 10 2
-
2022-11-27 15:55
To nie jest tak, jak w naturze
W naturze ofiara zawsze ma jakieś szanse- może uciec, schować się lub próbować się bronić, gdy jest np. w stadzie. W przypadku hodowli na mięso nie ma najmniejszych szans. Natura daje ofierze szansa, a hodowla przez człowieka niestety nie.
- 0 0
-
2022-11-28 12:10
Przecież my, ludzie robimy tak cały czas. Jedne zwierzęta mają według nas żyć a inne traktowane są tylko i wyłącznie jak pożywienie dla nas i dla naszych tzw. pupili. Piesek i kotek to świętość, ale kurczak i świnia to już nie. Żremy wieprzowinę czy indyka jakby nigdy nic, nie martwiąc się wolnością czy szczęściem tych zwierząt ale kotek i piesek to już ma prawo do życia i do szczęścia. Ludzie to doprawdy zakłamany gatunek.
- 0 0
-
2022-11-21 20:51
Chcę takiego kitku! (1)
- 6 5
-
2022-11-25 13:56
własnie przez takie zachcianki znikają z naturalnego środowiska.
Zwierzęta na wolności lub w hodowlach zachowawczych. nie w domu
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.