Mieszkaniec Gdańska mijający przystanek przy ul. Chmielnej
w Gdańsku napotkał niecodzienny widok. Na balustradzie nieopodal siedziała sowa ze smyczą przywiązaną do nóg. Okazało się, że sowa uciekła swojemu właścicielowi podczas nauki latania.
Dynia po Halloween dla zwierząt leśnych? Leśnicy odradzają
2022-11-03 16:01
Opinia wyróżniona
Ale przynajmniej nauczyła się latać. ;)
2022-11-07 13:28
w tym pis*owskim kraju tylko umieją mandaty wystawiać, nic poza tym, takiego dziadostwa nigdzie w świecie nie ma ,nawet za to że pies piardnie w parku też by dawali
2022-11-03 13:30
2022-11-03 20:30
2022-11-07 04:54
Egzotyczna ;)
2022-11-06 13:10
2022-11-04 07:07
Jeśli właścicielem tej sowy był młody mężczyzna prezentujący się podczas wrześniowego festynu Muzeum Gdańska - to jestem spokojny o dobrostan ptaka. Ogromna wiedza i zrozumienie dla zwierząt, które zaprezentował w rozmowie, daje rękojmię właściwego traktowania i utrzymania tego i innych ptaków. Przy okazji - pozdrawiam!
2022-11-06 11:51
2022-11-04 07:53
"W naturze zamieszkuje wszystkie kontynenty świata poza Antarktyką" - nie ma takiego kontynentu. Jest kontynent Antarktyda, który znajduje się w obszarze Antarktyki. Pan/Pani dżo niech poprawi ten rażący błąd.
2022-11-04 16:41
Skoro kontynent znajduje się poza Antarktyką, to znaczy, że nie może być Antarktydą. Tak jak to że np. Berlin znajduje się poza Polską nie oznacza, że Polska jest miastem.
2022-11-05 10:55
Wróć do szkoły na geografię... Filozofię porzuć, bo też Ci nie wychodzi. Rozumowanie na poziomie -100.
2022-11-05 07:25
Ta biedna sowa ,która jest używana do zdjęć z dziećmi w przedszkolach
2022-11-04 11:17
2022-11-04 09:32
Trzeba ustrój monarchistyczny zrobić
2022-11-04 09:05
2022-11-04 08:37
Dobre. Przecież to gość, który stoi z dwiema takimi sowami na długiej i za kase daje pogłaskac i potrzymać przez chwile sówki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Przestrzegam przed zakupem psów z hodowli na Osowej. Psy mają nużyce, wady genetyczne. Właścicele produkuja psy, krzyżując psiaki jak popadnie....Nużyca, ciezkie alergie, wady wrodzone serdusza, psy dwupłciowe...mozna wymieniac dalej a psy potem sie tylko męczą, a my wlascieciele stajemy na glowie aby im pomoc....dla większosci z nas pies jest członkiem rodziny, ze zrobimy wszystko aby im pomoc. Specjalne karmy, drogie badania I leczenie...to cena jaka placimy ..
Czy wiadomo jakie sa dalsze losy Izabelki i jej meza? oraz jej corki - rowniez handlarki 'truchlami' :( w mediach cos cicho o tym, a to juz ponad 2 lata...
