- 1 70-lecie gdańskiego zoo. Moc atrakcji dla każdego (18 opinii)
- 2 Pilnie potrzebny DS lub DT dla kotków (34 opinie)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (368 opinii)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (542 opinie)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (152 opinie)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (191 opinii)
Z okazji zbliżającego się Dnia Kota, który przypada 17 lutego, postanowiliśmy zapytać opiekunów tych uroczych i zarazem bardzo przewrotnych zwierzaków, za co je kochają. W ten weekend nie zabraknie też specjalnych imprez dla "kociarzy".
Obecnie koty to jedne z najpopularniejszych zwierząt trzymanych w domach - w wielu krajach europejskich popularnością przyćmiły nawet psy. Skąd taka zmiana? Koty są po prostu... łatwiejsze w obsłudze, a zatem to często kwestia wygody, chociaż nie tylko. Mruczek to przede wszystkim świetny kompan i przyjaciel rodziny.
Koty do adopcji w Trójmieście
Koty bezdomne lub wolno bytujące mogą dożyć ośmiu lat, jednak realia im nie sprzyjają: na zwierzaki z ulicy czeka wiele zagrożeń, choroby, głód, więc mało który ma szansę doczekać tak "sędziwego" wieku. W przypadku domowych pupili długość życia znacznie się wydłuża: rekordziści dożywają nawet 20 lat (najstarszy kot świata, Nutmeg z Wielkiej Brytanii, żył aż 32 lata!).
Obalamy trzy najsłynniejsze mity o kotach
Za co kochamy koty?
Lista argumentów może być długa. Jedni docenią nietypowy charakter zwierzaka, inni to, że sam sobą potrafi się zająć i nie wymaga tyle uwagi, co pies. Jeszcze inni kochają je mimo wszystko... Bo kto powiedział, że będzie łatwo?
- Kiedyś mówiłam: żadnego kota w domu! A dziś? Mam trzy. Co zrobić, jak pokochałam te sierściuchy? Owszem, czasem mnie zdenerwują, np. kilka dni temu zrzuciły z okna doniczkę z kwiatem, a ziemię rozniosły po pokoju, ale na co dzień nie sprawiają większych problemów. No, może dywan w salonie jest innego zdania... Dziś nie wyobrażam sobie domu bez kota - mówi Alicja, opiekunka Klary, Miłosza i Luny.
- Moje koty niszczą wszystko pomimo tego, że wydaję krocie na drapaki, a kiedyś nawet przytaszczyliśmy na ósme piętro drzewo (tak - drzewo! I musieliśmy iść schodami, bo nie zmieściło się do windy). Mam zniszczoną kanapę, stół i krzesła. Moje koty budzą mnie o 6 rano, bo są głodne (czyli mają suchą karmę, ale mokra się skończyła). No i kocie kłaki, zgodnie z mądrością "jeśli masz kota - wszystko jest kotem" są wszędzie. Kiedyś uwielbiałam mieć kwiaty. Teraz wieszam je pod sufitem, jeden wywiozłam do biura. Wydaję tyle pieniędzy na jedzenie od weterynarza i leczenie, że jeden z moich kotów powinien mieć kartę stałego klienta. Do tego dochodzą pasty odkłaczające, drapaki i żwirki. Jednak nie ma nic lepszego niż muśnięcie czołem przez takiego kota i to mruczenie, kiedy tylko siadam na kanapie - mówi Ania, opiekunka Batmanka i Pana Kota.
Na szczęście nie u wszystkich opiekunów jest tak ekstremalnie:
- Kocham kota za bezinteresowną miłość, którą mi okazuje oraz za to, że cały czas przy mnie jest. Gdy jestem w domu, nie odstępuje mnie na krok - mówi Aleksandra, opiekunka Iskry.
- Kota kocha się za to, że lubi się przytulać, gada z tobą i ty możesz gadać z nim. Jest miły w dotyku, pachnący i wciąż mały oraz praktyczny (śmiech). Zawsze masz z kim przywitać się rano i po pracy - mówi Jakub, opiekun Aliny.
- Wychowałem się w domu, w którym nie było zwierząt. Koty to była dla mnie nowość i tak naprawdę poznałem je dopiero dzięki mojej dziewczynie, która miała dwa sierściuchy. Od razu podszedłem do sprawy rozsądnie: czytałem fora dla kociarzy, artykuły specjalistyczne, chciałem jak najlepiej zrozumieć te zwierzaki i ich potrzeby, aby mądrze się nimi opiekować. Dziś są ważną częścią mojego życia, ale nie daję sobie wejść na głowę. Nie ma mowy, żeby spały ze mną w łóżku, ale dużo się z nimi bawię, jeszcze więcej wybaczam (śmiech). Zbudowałem też drapak z drabiny, na którym zamontowałem hamak z dywanika łazienkowego. Uwielbiają go! - mówi Adrian, opiekun Pipi i Lucjana.
Weekend z imprezami dla kociarzy
Choć Dzień Kota wypada 17 lutego, imprezy potrwają przez cały weekend. W sobotę w Galerii Metropolia od godz. 12 do 18 odbędzie się pokaz kotów domowych i rasowych. Wstęp wolny.
Dzień Kota obchodzić będzie również 16 lutego sopockie schronisko Sopotkowo. W programie zwiedzanie kociarni, opowieści o adopcjach zwierzaków, słodkości i rozmowy z ekspertami. Wstęp wolny. Impreza potrwa od godz. 10 do 16.
Schronisko Ciapkowo zaczyna obchody Dnia Kota również 16 lutego w gdyńskiej kawiarni Biały kot (godz. 13-17). To właśnie tam uczestnicy będą mogli napić się smacznej kawy, porozmawiać z wolontariuszami o adopcji zwierzaka i wesprzeć kociaki zakupem gadżetu ze stoiska charytatywnego. Zaś w niedzielę 17 lutego impreza przeniesie się do Ciapkowa, gdzie trwać będzie od godz. 11 do 15 Koci Dzień Otwarty. Goście poznają podopiecznych schroniska oraz wezmą udział w loterii fantowej. Chętni mogą zabrać ze sobą upominki dla zwierzaków - przydadzą się koce, zabawki i dobrej jakości karma. Wstęp wolny.
A za co wy kochacie koty? Piszcie w komentarzach.
Imprezy dla zwierzaków w Trójmieście
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (133) ponad 10 zablokowanych
-
2019-02-14 15:06
Nie szczekajo (8)
- 99 11
-
2019-02-14 16:36
(3)
Ale miałczo...
- 25 5
-
2019-02-14 20:18
i sikajo na buty (1)
- 5 10
-
2019-02-14 20:40
tylko dla słabych opiekunów
- 6 4
-
2019-02-15 09:05
To tylko jedna z wielu ich zalet.
- 4 2
-
2019-02-14 16:47
Koty som gupie (2)
- 11 22
-
2019-02-14 20:42
być może ... ale mądrzejsze od braci większych
- 7 4
-
2019-02-15 10:58
potwierdzam som gupio gupie ale i tak mondżejsze od mje
- 3 0
-
2019-02-14 18:31
A za co mozna kochac te paskudne sierściuchy
- 5 14
-
2019-02-14 15:07
(9)
Koty żyją własnym życiem,nie wiadomo kiedy się rzuci albo ugryzie.Ale podobno widzą duchy.Jak ktoś chce niechaj trzyma i dziesięc kotów,mi wystarczą rypki.Zrobiłbym wyjątek jedynie dla kocicy z filmu Kobieta Kot z Halle Berry.Tylko nie wiem co na to wtedy żona...
- 30 137
-
2019-02-14 15:12
Ta pani w białym fartuchu co podaje ci tabletki, to nie twoja żona.... wybacz, że ci zepsułem walentynki
- 38 10
-
2019-02-14 15:28
" co na to wtedy żona..."
Jak to co?!
Dowiedziałbyś się, że masz kocicę... Oraz co czuje "drapak"...- 13 1
-
2019-02-14 16:52
sam jesteś rypka :}
- 15 0
-
2019-02-14 16:54
Rypki?
Polska język, trudna język...
- 11 1
-
2019-02-14 17:05
Znasz się na rybkach opowiadaj o rybkach bo o kotach widać ,ze g*wno wiesz
- 7 3
-
2019-02-15 08:26
?
Typki?
- 2 0
-
2019-02-15 08:28
Pisownia
Rypki?..... hej tez miałem ale rybki......
- 4 0
-
2019-02-15 09:31
(1)
Mam dwa Kartuzy w domu i proszę mi wierzyć ze jeden z nich nie potrafi miauczeć! Drugi miauczy rzadko. Jedziemy dalej, żaden z nich nawet nie próbował wskakiwać na blat kuchenny ( ogólnie nie lubią wysokości za bardzo), zatem po blacie w kuchni koty nie chodzą, drapać drapią tylko drapak - czasem pufę ale wyrastają juz z tego. Maja po roku. Nie mam w domu żadnych! Zniszczeń. ( nawet pufa która czasem drapią nie ma uszkodzeń) a mam je od ich 3 miesiąca życia. Są spokojne i zrównoważone, obcinanie pazurów to nic stresującego leżą spokojnie na kolanach a ja robię swoje. Nigdy żaden mnie nie ugryzł czy podrapał w trakcie obcinania pazurów . Fantastyczna rasa! Wcześniej miałam dachowca z podwórka to faktycznie byłam pogryziona i podrapana, jak kot nie chciał być gałaskany to gryzł i drapał i ogólnie miał swoje humory. Te koty glaszcze po brzuchach wystawionych jak psy. Jak zagwizdam to przychodzą oba jak psy do nogi ;) ogólnie są bardzo kochane i maja psi charakter, kosztowały sporo ale polecam bardzo serdecznie.
- 4 1
-
2019-02-16 19:16
mam to samo z dachowcem
generalnie koty da się troche oswoić, ale trzeba mieć cierpliwość. Kot od razu nie zaufa bo kieruje się instyntem i niezbyt naturalne dla niego jest bycie głaskanym przez inny gatunek. Niemniej czochranie brzucha jest zaj...ste.
- 1 0
-
2019-02-14 15:08
(1)
Że szybko odchodzą.
- 23 40
-
2019-02-24 23:49
Moja kotka odeszła po 19 latach. Szybko? jak na kota na pewno nie, ale ciągle mi jej brakuje
- 0 0
-
2019-02-14 15:11
(8)
Lubię koty za te sprzecznosci, które w nich drzemią. Dostojeństwo, powaga, instynkt drapieżcy a z drugiej strony, rozkoszna słodycz. Małe zwierzęta a z sercem i aspiracjami prawdziwego lwa:)
- 119 16
-
2019-02-14 15:15
(3)
Gdyby koty były wielkie, to zmieniłyby świat. Razem z ośmiornicami ;)
- 12 6
-
2019-02-15 13:30
nie zmieniłyby, nie mają kciuków (2)
- 1 0
-
2019-02-15 15:22
(1)
Dobrze ze wspominasz kciuki, bo 99% ludzi nie ma ich w głowie, ani "w sobie".
- 0 1
-
2019-02-16 19:11
mają je tam gdzie powinni je mieć
a wyrosły bo ewolucja premiowała palec w tym miejscu u istot które używały narzędzi
- 0 0
-
2019-02-14 18:06
.... i za mruczenie - dźwięk unikalny, jedyny w swoim rodzaju. (1)
Plus niezależność oraz za - jak wielu twierdzi - nonszalancką elegancję ;)
- 23 3
-
2019-02-15 08:57
Udowodniono ze mruczenie Kota jest działa leczniczo na człowieka
- 6 0
-
2019-02-14 20:20
moje zdanie (1)
Już parę kotów w swoim życiu miałam(Pusię 22 lata) i WIEM,że koty uważają,że ludzie to są nie złe ale gorsze koty.Dom to nie jest ich naturalne otoczenie ale kocyki,poduszeczki,pełne jedzonka talerzyki i miseczki to już tak.Kociarze i kociary wszystkich krajów łączcie się.
- 11 7
-
2019-02-15 09:20
Raczej: leczcie się.
- 2 8
-
2019-02-14 15:11
Mieszkam i z kotem, i z psem. (6)
Z psem dogaduję się zdecydowanie lepiej. Możliwe, że to przez to, że nie lubię, jak się mnie tresuje.
- 44 20
-
2019-02-14 16:37
(5)
Dopowiem jeszcze, że ze wszystkich domowników tylko kot umyślnie niszczy meble i staje się nadaktywny w środku nocy. Kocia natura ewidentnie bardziej pasuje do podwórka i piwnicy niż do domu. Oczywiście można uparcie udomawiać i kastrować, bo tak podobno lepiej - tylko czy aby na pewno kotu?
- 11 13
-
2019-02-14 17:44
(1)
nie poświęcacie mu czasu, cała tajemnica.
- 18 5
-
2019-02-14 20:44
Pomijając forumowe jasnowidztwo - nie wiem, czy dobrze rozumiem: chcesz powiedzieć, że spędzając z kotem czas, można go oduczyć drapania mebli i brykania po nocach?
- 8 2
-
2019-02-15 13:34
psy bardziej niszczą (2)
dlatego że mają potrzebę gryzienia, a kot drapania. Z racji tego są mniejsze to mniej niszczą. U mnie w przypadku kota, drapak rozwiązał sytuację, a kanapa jest wystarczająco mocna. W przypadku psa sprawę rozwiązało dopiero to że dorósł, do drugiego roku życia żarł na zmianę meble i swoje kości.
- 2 0
-
2019-02-15 15:20
(1)
Racja, ale chodziło mi o dorosłe zwierzęta. Szczeniaki i młode psy to wiadomo... potrafią być bardziej uciążliwe od kotów. Wśród dorosłych psów też rzecz jasna zdarzają się różni wariaci, ale to raczej margines. A u dorosłych kotów dzikie zachowania to norma.
- 1 1
-
2019-02-16 19:07
ale kot z wiekiem też się zmienia
aktywność mu spada. Moje koty tak mniej więcej do 3 roku życia miewały napady szaleństwa, kiedy to o pewnej porze dnia biegały z jednego końca domu w drugi, polowały na stopy zarówno w dzień jak i w nocy wkładając łapy pod kołdrę. I to też nie jest tak że one się nocą uaktywniają. Budzą się, owszem, ale na około 2-3 godziny. Generalnie kot przesypia 16 godzin na dobę. Ale masz rację że to zwierzęta na dwór. Kiedyś w mieszkaniu nie miałem możliwości wypuszczać sierściucha, teraz mam koty wychodzące. Najlepsze jest to że po przeprowadzce, kot który mieszkał 6 lat w bloku, bardzo ostrożnie oswajał się z naturą i nigdy nie wchodził na ulicę. Odprowadzał mnie czasem do drogi jak szedłem do sklepu i czekał niedaleko na nieużytku (polował, spał czy co tam mu sie chciało). Często jak słyszał że wracam wyłaził z krzaków i wracał ze mną do domu. Niemniej widać było że natura sprawia mu niesamowitą frajdę. Pozdrawiam
- 0 0
-
2019-02-14 15:13
To cudowne stworzenia
- 81 19
-
2019-02-14 15:21
Koty to manipulatorzy (7)
- 50 25
-
2019-02-14 20:46
manipulują... człowiekiem? Brawo kot.
- 7 1
-
2019-02-15 07:56
(5)
Nie. Koty są nieogarnięte, niezbyt inteligentne, a ty to racjonalizujesz i myślisz że one tobą manipulują. Fajne zwierzaki, ale do inteligencji psa czy świni, jest im daleko.
- 6 11
-
2019-02-15 13:36
Psy to głupie, służalcze klockoroby. Daleko im do kotów. (1)
- 4 5
-
2019-02-16 18:56
pod jakim względem im daleko?
skoro pies ma około 1,5 raza tyle komórek w korze mózgowej co kot?
- 0 0
-
2019-02-15 13:37
psy mają około 500 milionów komórek mózgowych w korze mózgowej, koty 300 milionów (2)
a człowiek, średnio 10 miliardów. Kot może manipulować tylko swoją słodkością i wielkimi proszącymi oczami, na pewno nieświadomie.
- 2 3
-
2019-02-16 09:11
(1)
A co powiesz o mózgu komara-manipulatora, ten to dopiero jest łebski pod tym względem!
- 0 0
-
2019-02-16 18:54
komar wymiata
- 0 0
-
2019-02-14 15:22
(2)
nie kochamy
- 32 73
-
2019-02-14 20:47
podziwiamy, sznujemy i kochamy.
- 7 4
-
2019-02-14 20:49
Też wolę psy.
- 5 3
-
2019-02-14 15:28
Koty, Psy , Zwierzęta... (4)
Kochamy dlatego, że są- bezinteresownie.
Kochanie kogoś za coś - jest nieszczere. Nigdy nie powinno się mówić do osoby ukochanej, "kocham Cię za..." tylko, "Kocham Cię, dlatego, że Jesteś".
Postarajcie się pielęgnować w sobie uczucia wyższe...codziennie.- 75 6
-
2019-02-14 19:15
pierdoły (1)
już widzę jak bezinteresownie kochasz faceta, który zacząłby ciebie zdradzać, mieć w nosie, albo najzwyczajniej w świecie przestałby interesować się tobą. Zawsze kochamy za coś, bo pokochaliśmy kogoś ZA COŚ - za poczucie humoru, wygląd, intelekt, dowcip, osobowość. Nie bredźcie kobiety
- 9 6
-
2019-02-14 19:38
Kochamy bezinteresownie, za coś się przywiązujemy. Koty nie kochają- to zwierzęta, które nie zrobią nic, czego nie chcą, a tego miłość wymaga. Spróbuj swojego bezinteresownie kochającego kota wkurzyć, to zobaczysz jak cię poharata bezinteresownie.
- 3 5
-
2019-02-14 19:39
Kochamy bezinteresownie, za coś się przywiązujemy. Koty nie kochają- to zwierzęta, które nie zrobią nic, czego nie chcą, a tego miłość wymaga. Spróbuj swojego bezinteresownie kochającego kota wkurzyć, to zobaczysz jak cię poharata bezinteresownie.
- 3 4
-
2020-05-26 01:25
madzia
dokładnie tak. koty są jak dzieci. niesforne, niezależne, złośliwe czasem ale do granic szczere i nas kochają... budują wobec nas zaufanie. są zależne od nas... koty to dzieci....
ja je tak odbieram. to takie zwierzęta z aspargerem. zbyt wrażliwe na zwierzę ale zbyt głuptaskowate na człowieka xD coś pomiędzy- 0 0
-
2019-02-14 15:48
Ja moi mili i kochani kocham swoją kicię (10)
Szczególnie wieczorem moi drodzy jak mruczy mi do ucha i udaje kotkę
- 13 46
-
2019-02-14 16:26
(7)
Jesteś debi...m. Naprawdę żal czytać twoje durne wypociny. Zniknij człowieku w końcu i nie pisz do nas "moi moli, moi kochani i moi drodzy". Jełop. Musi ci się ostro nudzić
- 23 6
-
2019-02-14 17:05
To znany troll (3)
ukrywający się pod wieloma nickami
- 13 1
-
2019-02-14 21:45
Gość (2)
Ma nieźle zryty beret kimkolwiek jest
- 6 1
-
2019-02-15 07:02
a ja bym powiedziała, że ma charakter i to coś... ;-) (1)
- 3 4
-
2019-02-15 14:04
sam już ze sobą gadasz?
- 2 1
-
2019-02-14 19:32
To jest mowa nienawiści. Jesteś hejterem!!!!
- 1 4
-
2019-02-14 19:36
Czemu mowisz do siebie per "My"?
Jaki masz jakiś tytuł do tego zeby występowac w imie ?
- 2 3
-
2019-02-15 13:32
ignorujcie trolla
Odpowiadacie temu dzbanowi, więc wymyśla jakieś durne teksty. To psychopata, zostawcie go niech umiera na forum.
- 1 0
-
2019-02-14 17:35
I się obudziłeś zlany....w łóżko
- 6 1
-
2019-02-15 19:16
ja też kocham twoją kotkę
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.