• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwierzak umiera... i co dalej? Możliwości pochówku czworonogów

Joanna Skutkiewicz
31 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Śmierć zwierzęcia dla wielu z nas jest równoznaczna ze śmiercią członka rodziny. Śmierć zwierzęcia dla wielu z nas jest równoznaczna ze śmiercią członka rodziny.

Dla wielu z nas śmierć zwierzaka jest koszmarnym doświadczeniem. Każdy opiekun zwierzęcia musi jednak prędzej czy później zmierzyć się z tym tematem. Sytuacji nie ułatwia fakt, iż wciąż nie każdy wie o tym, co zrobić z ciałem ukochanego czworonoga. Według prawa za zakopanie go w ogródku czy w lesie możemy nawet zostać ukarani grzywną.



Co sądzisz o istnieniu cmentarzy dla zwierząt?

Konieczność pożegnania ukochanego psa, kota czy każdego innego zwierzaka, z którym dzieliliśmy swoje życie, bywa zwykle bolesna. To jednak nieunikniony etap dla każdego opiekuna czworonoga. Wielu z nas przeżywa śmierć pupila podobnie jak odejście bliskiej osoby - traktujemy bowiem zwierzaki jak członków rodziny. Miłośnicy zwierząt, ale też i inne wrażliwe osoby świadomie unikają pobłażliwego określenia "zdychać" w kontekście odchodzenia czworonogów. Nie usłyszymy tego także od specjalistów zajmujących się zwierzętami zawodowo.

- Każdy opiekun jest inny, ale cechą wspólną jest silna więź z pupilami - opowiada lek. wet. Aleksandra Misztal, Kierownik Trójmiejskiego Weterynaryjnego Banku Krwi w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej. Dlatego nie spotykam się w swojej praktyce weterynaryjnej z określeniem "zdychać". Nie mówią tak również lekarze czy technicy weterynarii - nawet za zamkniętymi drzwiami. W TKW walczymy o ich życie, przywiązujemy się, budujemy relacje. A zatem kiedy zwierzę wybiera się za tęczowy most, mówimy, że odchodzi czy umiera. W rozmowach formalnych z opiekunami podejmujemy z kolei decyzję o eutanazji. Tak naprawdę jednak żadne słowo nie jest w stanie wygłaskać, zmniejszyć żalu.

Cezar szuka ciepłego kąta na ostatnie lata. Czy zdąży?



Co zrobić po śmierci zwierzęcia?



Nie każdy z nas wie, że ciała martwego zwierzęcia nie wolno zagrzebywać ani w ogródku na swojej posesji, ani w lesie czy na polu. Według przepisów powoduje to zagrożenie sanitarne.

Zgodnie z prawem szczątki zwierzęcia, niezależnie od jego wielkości, należy poddać utylizacji lub pogrzebać na cmentarzu dla czworonogów - informuje Marta Drzewiecka ze Straży Miejskiej w Gdańsku. - Osobę, która zanieczyści padliną grunt polny lub leśny, strażnik miejski może ukarać mandatem w wysokości od 20 do 500 złotych. Natomiast w innych przypadkach może sporządzić wniosek o ukaranie do sądu.
Opiekunowie zwierzęcia mogą poprosić lecznicę weterynaryjną o przekazanie ciała pupila do skremowania. Jeśli zwierzę zostało poddane eutanazji w lecznicy weterynaryjnej, lekarz weterynarii może wydać jego ciało. Opiekun zwierzęcia musi jednak wyraźnie poświadczyć, że pupil zostanie skremowany zgodnie z przepisami.

- Część opiekunów decyduje się na zabranie ciała swojego pupila i my rzecz jasna akceptujemy taką wolę - tłumaczy Małgorzata Banaś, lekarz weterynarii intensywnej terapii w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej. - Jest to dla nas zrozumiała sytuacja, bo przecież rodzina zwierzęcia może chcieć się z nim pożegnać i skremować w wybranym przez siebie miejscu. Zawsze jednak prosimy o podpisanie oświadczenia o konieczności kremacji zwierzęcia i zakazie pochówku na własną rękę.
Cmentarze dla zwierząt istnieją w różnych miejscach na świecie. Na zdjęciu cmentarz dla zwierząt w Paryżu. Cmentarze dla zwierząt istnieją w różnych miejscach na świecie. Na zdjęciu cmentarz dla zwierząt w Paryżu.

Koszt pochówku zwierzęcia



Pozostawienie ciała zwierzęcia w lecznicy weterynaryjnej wiąże się z kosztem około 10 zł za kilogram masy ciała. Likwidacją zwłok zwierzęcia zajmuje się wówczas firma utylizacyjna, która ma podpisaną umowę z daną lecznicą.

Jeśli chcemy skremować swojego pupila indywidualnie, możemy skorzystać z usług cmentarza dla zwierząt Zawsze Razem w Gdańsku, które posiada własne krematorium. Koszt takiej usługi to 350-1190 zł, w zależności od wielkości zwierzęcia. Opiekun odzyskuje prochy swojego zwierzęcia po kremacji. Firma oferuje również kremację zbiorową z pochówkiem w mogile zbiorowej, bez możliwości odzyskania prochów - opłata wynosi od 100 do 590 zł.

Miejsca

Opinie (131) 8 zablokowanych

  • wszystko tylko nie tkw (7)

    Nikomu nie polecam a wręcz odradzam korzystanie z usług tkw (trojmiejska klinika weterynaryjna świętokrzyska 33). Nie wierzcie w opłacone opinie w internecie będące skutkiem działania działu pr tej firmy.

    • 10 9

    • Nie prawda bo tam sami skuteczni lekarze (1)

      2 razy wyciągnęli mi kota: raz z kwasicy ketonowej jako powikłania cukrzycy a drugi uregulowali insulinę, więc najlepsza klinika jak widać leczą nawet starsze kotki w wieku 14-15 lat,polecam od serca bo są skuteczni.

      • 1 1

      • Nie polecam!

        No to masz szczęście, bo mojego chcieli zabić, twierdząc, że nie da się mu pomóc, co nie było prawdą. Nie chcieli mi wydać zwierzęcia ze szpitala, chyba procedury zabraniają im wydawania żywych zwierząt. Na intensywnej terapii pracują sami g*wniarze.

        • 0 0

    • Ceny nie adekwatne do usługi (1)

      Opinie będą tak różne, jak przypadki, z którymi się udajemy.
      Ogólnie jest 2x drożej niż w gabinecie weterynarza (piszę z własnego doświadczenia), który moim zdaniem adekwatnie wycenia usługę. Ten sam lekarz wet. u siebie i w TKW podliczy inaczej. TKW ma cennik przy wejściu (90pln za samą konsultację, jeśli pierwsza wizyta to 30zł więcej, ale za co za wstukanie danych osobowych, hmmm. ). To są także dyżury lekarzy, którzy mają swoje gabinety, stąd ceny są także wyższe
      Nie kwestionuję wiedzy i umiejętności, ale również z przypadku pupili moich znajomych (psy i koty) wiem, że nie zawsze podjęte reakcje i czas działania były właściwe.

      Zatem jak wszędzie - raz lepiej raz gorzej, ale na pewno drożej.

      Jeśli ktoś akceptuje taki cennik i go stać jego sprawa.
      Natomiast w sytuacjach krytycznych, traktujemy jak SOR z tym, że dosyć drogi. Oczywiście dobrze, że jest taka opcja, szczególnie w weekendy.

      • 1 0

      • mam podobne odczucia

        natomiast zaskoczył mnie poziom fachowości bo badania zrobili takie jak dla człowieka. Tanio nie było ale pogodziłem się z tym bo mi szczena opadła. Nie wiedziałem że tak zaawansowane badania mogą być robione dla zwierząt.

        • 1 0

    • a ja polecę ale z uwagą

      kotem mi się świetnie zajęli, aczkolwiek policzyli o stówę za dużo. Jak się domagałem zwrotu to zaproponowali bon... Litości, sam wiem jak mam wydać swoje pieniądze, a skoro kot nie żyje to chyba logiczne że nie będę chodził do nich z tym ich żałosnym bonem. Niemniej, opieka weterynarzy i fachowość to wysoki poziom, robią bardzo zaawansowane badania. Natomiast chciałbym też polecić zwierzęcego okulistę, pana Zadurę z Kolbud który zajął się moim kotem gdy ten miał czerniaka w oku. Bardzo profesjonalny lekarz.

      • 0 0

    • A ja polecam (1)

      I nikt mnie nie opłacił. Leczę tam i psa i kota jadąc specjalnie z Sopotu, bo to najlepsza klinika w jakiej do tej pory byłam, choć swoje kosztuje.

      • 2 4

      • A ja nie polecam, dla nich połknięcie ciała obcego o ostrych krawędziach przez psa to nie stan zagrożenia życia.

        • 3 1

  • My zakopaliśmy naszego martwego kota na działce. (3)

    Usypaliśmy mini kurhan i posadziliśmy naookoło kwiaty. Pewnie gdybysmy nie mieli gdzie, to zostałby zutylizowany, ale tak to jakoś milej. Patrzę na stertę kamieni i kot mi się przypomina, który był z nami przez blisko 20 lat.

    • 126 5

    • To teraz Sanepid będziesz miał na głowie

      • 0 2

    • (1)

      U mnie inaczej. Zakopaliśmy na działce, bo nie mieliśmy gdzie. Wyjazd gdzieś pod Bydgoszcz (wtedy nie było autostrad) nie był opcją.

      • 1 1

      • kot w podróży

        A znany jest mi przypadek przewożenia przez studentkę martwego kota w walizce autobusem, aby następnie zakopać (pochować) go w rodzinnym mieście :-).
        Fakt, to było kilkanaście lat temu.

        • 0 0

  • Zwierzę zdycha, a nie umiera. (18)

    Zdycha to znaczy przestaje oddychać. Nic złego nie ma w tym słowie. Zwierzę zdycha.

    • 56 104

    • Taka jest specyfika języka polskiego.

      W polskim języku istnieje takie rozgraniczenie na śmierć zwierząt i ludzi. W cywilizowanym świecie nikomu nie przyszedł do głowy taki rozdział. Najpierw sprawdźcie, a potem się wypowiadajcie. Tylko trzeba wcześniej skończyć jakąś szkołę i czytać w życiu coś więcej poza gazetkami z biedry.

      • 1 0

    • (3)

      Ja nikomu nie mówiłem, że mój pies zmarł, ale też nie mówiłem że zdechł. Brakuje jakiegoś słowa pomiędzy. Zawsze jakieś kombinowanie słowne lub niedopowiedzenie w tego wynikało w stylu - zachorował i nie dał rady.

      • 5 3

      • Odchodzi ?

        • 0 0

      • Odszedł za teczowy most (1)

        • 1 1

        • O jezu to chyba jeszcze gorsze niż oba razem do kupy wzięte. Wyjątkowo mnie irytuje to okeslenie.

          • 3 0

    • (2)

      każdy żywy organizm umiera nie zdycha, trzeba było uważać na lekcjach w szkole

      • 22 11

      • Szkoło wróć

        Ryby umierają? Organizmy umierają ? Co za szkołę kończyłaś/eś?

        • 4 1

      • Ponoć zlepki komórek nie

        • 4 2

    • Hmm

      Ludzie też przestają oddychać... wnioski takie same? Hm hm...

      • 8 1

    • Dla ciebie zdycha a dla mnie umiera.

      A zwlaszcza zwierzęta domowe.

      • 15 3

    • Zdycha to mi wiara w ludzi.

      • 15 1

    • racja ale oszołomy na poziomy umysłowym meduzy im sie wydaje ze zwierze to jak człowiek :)

      • 6 10

    • Nie, zwierzę umiera. Słowo zdycha ma negatywny wydźwięk. Gdybyś powiedział o człowieku że zdechł, to byłoby to obraźliwe. Dlatego i ludzie i zwierzęta umierają.

      • 19 14

    • a twoja kolej zdechnąć to kiedy? (1)

      • 20 18

      • tak jak u ciebie

        z małej litery

        • 9 8

    • Umieranie - dotyczy także zwierzęcia, nic nowego w tym,

      To po prostu koniec życia - zarówno dla zwierzęcia jak i czlowieka.

      • 30 13

    • Owszem nie było nic złego, ale gdy z czasem zaczęło się go używać w odniesieniu do ludzi, zaczęło mieć wydźwięk pejoratywny.

      • 10 7

    • A człowiek - zawsze umierał a teraz prawie zawsze "odchodzi" ...

      • 16 5

  • Umiera człowiek. Zwierzę zdycha. (1)

    Tyle powinni rozumieć nawet niepełnosprytni

    • 2 7

    • Przecież to tylko kwestia językowa!

      W polskim języku istniej takie rozgraniczenie na śmierć zwierząt i ludzi. W cywilizowanym świecie nikomu nie przyszedł do głowy taki rozdział. Najpierw sprawdźcie jak to jest, a potem się wypowiadajcie. Tylko trzeba wcześniej skończyć jakąś szkołę i umieć czytać.

      • 0 1

  • Jak widac dbezmózgowce musiały jakl zawsze o sobie przypomniec zwierze nigdy nie bedzie na równi z człowiekiem! (8)

    Zwierze dzbany niema duszy!!Niema świadomości!!
    Ale tak toi jest jak pustaki naoglądały sie bajek w kinie uczłowieczających zwierzęta i potraktowały je jako rzeczywistość a nie fikcje zabawną!

    • 9 48

    • (5)

      Oczywiście że zwierzę ma świadomość, z jakiej choinki sie urwales? A dusza to kwestia wiary a nie faktów. Skąd pewność że ludzie ja mają, albo zwierzęta nie?

      • 13 1

      • (2)

        To dlaczego zwierzeta nie chowaja siebie nawzajem? Dlaczego zwierzeta nie maja religii, tradycji? Nie buduja domow? Nie sa autorami wynalazkow? I tak dalej, i tak dalej...

        • 1 2

        • Nie buduja domow

          a żółwia i ślimaka widziałeś ? te zawsze mają chatę ze sobą.

          • 1 0

        • Zwierzęta potrafią przeżywac żałobę, odwiedzają też miejsca pochówku (słonie). Poza tym, czy wieczny postęp to miara potęgi umysłu? Ja wątpię. Kiedyś czytałam opowiadanie, jak to jakieś istoty pozaziemskie przyjechały odwiedzić istoty na Ziemi na najwyższym poziomie świadomości. Były to... wieloryby. Pogrążone w medytacji i dzięki sile umysłu bezpośrednio wpływającymi na rzeczywistość. Ludzkość była czymś w pobliżu karaluchów.

          • 0 0

      • (1)

        To pójdźmy dalej w twoich uniwersalnych rozważaniach. A może klocek w toalecie też ma duszę? Skąd pewność, że nie ma?

        • 2 10

        • A ma układ nerwowy?

          • 4 0

    • Jesteś w błędzie

      Zwierzęta mają świadomość. To fakt naukowy. Dusza to kwestia wiary. Pomijam już że świadomość to nie to samo co dusza.

      PS Papież Franciszek mówił że wszystkie istoty boże idą do nieba.

      • 5 0

    • no z toba na rowni jest polny kamien

      macie rowne IQ

      • 12 2

  • (7)

    Mnie uczono, że zwierzęta zdychają. Ludzie umierają.

    • 16 37

    • Z wioski pewnie. (2)

      Tam nikt zwierząt nie szanuje, a ludzie chociaż tępi i mierni wywyższają się nad inne istoty.

      • 6 3

      • (1)

        Zaraz mi może powiesz, że krowy liczą całki :P

        • 1 4

        • No to pokaż mi rolnika co liczy całki

          • 1 0

    • (2)

      Musisz być b.stary. Mnie uczono inaczej. Jak widać, świat się zmienia

      • 16 4

      • Tylko w lewych głowach.

        • 2 0

      • Nie zaraz bardzo stary, tylko po prostu zaprzestał nauki po siódmej klasie. Chyba, że za naukę uznać jak malować burtę, czy

        • 10 1

    • To źle cię uczono.

      • 7 2

  • Może ci od piorunów się wypowiedzą (4)

    Czy zlepek komórek zdycha czy umiera?

    • 7 12

    • Kaja i Ordo specjaliści , ale zlepek to wartość , a urodzony to rodziców zmartwienie .

      • 1 0

    • (2)

      To chyba juz jakaś fiksacja, zeby pod artykułem o zwierzętach, komentować o plodach. To się leczy.

      • 5 4

      • (1)

        Jedno wynika z drugiego. Niektórzy szanują zwierzęta ale ludzi mniej.

        • 6 3

        • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta

          George Bernard Shaw

          • 1 2

  • Polecam usługi krematorium dla zwierząt "Zawsze razem". (3)

    Jest tam też cmentarz dla zwierząt. Kremacja indywidualna z odzyskiem prochów lub bez odzysku. Urny do wyboru. Pan obsługujący krematorium bardzo delikatny i taktowny. Korzystaliśmy z usługi kremacji indywidualnej w tym roku. Uważam, że członkowi naszej rodziny należy się godne pożegnanie, a nie wyrzucenie ciała wraz z odpadami medycznymi i potraktowanie jak śmiecia.

    • 23 5

    • Skoro ,,Zawsze razem " to znaczy , ze moge wykupic miejsce dla moich kotow i dla siebie ? (1)

      Tak chciałabym być pochwana , wśród moich najbliższych przyjaciół. Zawsze razem .

      • 6 1

      • Kto załatwia i płaci za czyności grzebalne ,jak z proboszczem dojść do consensus ?

        • 0 0

    • Tak jest, potwierdzam

      Rok temu skremowałem tam mojego goldena. Bez odzysku prochów, bo to jak dla mnie przesada, ale to był mój najlepszy przyjaciel i nie chciałem, żeby został zutylizowany jak zwykły odpad. A Pan prowadzący krematorium to miły, empatyczny człowiek kochający zwierzęta. Gdy na mojego obecnego psa przyjdzie czas, to znów odwiedzę to miejsce.

      • 8 1

  • Był taki film (1)

    Cmentarz dla zwierząt. Wszyscy wiemy jak to się skończyło.

    • 3 5

    • Ja i ziomale nie wiemy , podobnie jak z Gojami i Palestyńczykami ?

      • 1 0

  • Jak dzik padnie w lesie (1)

    Albo sarna lub byk to lesniczy powinien dostac mandat 2500 zl za niedopilnowanie obowiazku dbania o czystosc lasu

    • 17 0

    • Skoro aniEł tego dzika nie skomunikował sie ze starostwem Leśnictwa z wielu powodów ,to jak można karać ?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane