• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pilnował budowy, potem się go pozbyli. Brutus szuka domu

Agnieszka Majewska
15 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Brutus to starszy psiak, który trafił do schroniska po tym, jak zakończyło się jego zadanie pilnowania budowy. Źle znosi pobyt w schronisku, jest smutny i tęskni za człowiekiem. Brutus to starszy psiak, który trafił do schroniska po tym, jak zakończyło się jego zadanie pilnowania budowy. Źle znosi pobyt w schronisku, jest smutny i tęskni za człowiekiem.

W cyklu "Adopcje zwierzaków" przedstawiamy podopiecznych schronisk, fundacji i domów tymczasowych w Trójmieście, którzy od miesięcy, a nawet lat czekają na wymarzony dom. Może to ty odmienisz ich życie? Ostatnio pisaliśmy o Kubie, którego los rozdzielił z bezdomnym opiekunem, dziś przedstawiamy Brutusa.



Brutus jest psem z historią, jakich na pęczki w schronisku. Trafił tam, gdy stał się zbędny, niepotrzebny, nieprzydatny.

- Brutus jest starszym psiakiem, którego życie od początku nie było łatwe. Potraktowano go dosłownie jak rzecz, w tym przypadku alarm odstraszający, który po latach służby okazał się niepotrzebny, bo nie było już czego bronić - mówi wolontariuszka Ciapkowa. - Smutek i żal do ludzi widać w każdym jego ruchu i spojrzeniu.
Niestety Brutus w schronisku marnieje, zachowuje się, jakby wiedział, że stał się niepotrzebny i nie ma już dla kogo żyć. Psiak przez lata wiernie służył i towarzyszył robotnikom przy budowie jednego z osiedli w Gdyni. Gdy budowa się zakończyła, nie znalazł się nikt, kto chciałby Brutusa przygarnąć.

- Żaden z pracowników nie znalazł miejsca dla tego starzejącego się pieska. Został więc przekazany do Ciapkowa i choć ma opiekę, to z pewnością schroniskowy boks nie jest miejscem, w którym Brutus powinien spędzać emeryturę. Zwłaszcza że ten niezwykle łagodny i przyjazny psiak źle znosi pobyt w schronisku, a chore serce i stawy nie poprawiają jego stanu psychicznego - opowiada pracownik schroniska.

  • Brutus to starszy psiak, który trafił do schroniska po tym, jak zakończyło się jego zadanie pilnowania budowy. Źle znosi pobyt w schronisku, jest smutny i tęskni za człowiekiem.
  • Brutus to starszy psiak, który trafił do schroniska po tym, jak zakończyło się jego zadanie pilnowania budowy. Źle znosi pobyt w schronisku, jest smutny i tęskni za człowiekiem.
  • Brutus to starszy psiak, który trafił do schroniska po tym, jak zakończyło się jego zadanie pilnowania budowy. Źle znosi pobyt w schronisku, jest smutny i tęskni za człowiekiem.

Brutus pomimo tego, że może czuć się zawiedziony, nadal pragnie kontaktu z człowiekiem. Po krótkim poznaniu okazuje się pieszczochem. Jest w tym jednak nienachalny. Wiemy, że lubi dzieci i nie problemu z innymi psiakami. Układy z kotami podobno bywały różne.

- Ze względu na chore stawy i duże gabaryty Brutuska, szukamy dla niego domu lub mieszkania bez schodów. Nasz dżentelmen, choć uwielbia spacery, nie może już pokonywać maratonów - mówi opiekun psiaka.
Przyjdź, zakochaj się w Brutusie i pokaż mu, że nie musi starości spędzać w schronisku.

Osoby zainteresowane adopcją Brutusa proszone są o kontakt ze Schroniskiem Ciapkowo w Gdyni pod numerem telefonu - 58 622 25 52 lub schronisko@ciapkowo.pl

Zobacz także: Pies ujada, gdy jest sam w domu. Co robić?

Miejsca

Opinie (87) ponad 10 zablokowanych

  • liczy się tylko zysk

    Życzę włascicielowi tej budowy ,aby na stare lata wylądował w ruderze, sam- za to jaki los zgotował temu psu. podać adres tej budowy ,natychmiast!

    • 9 2

  • Dokładnie jak pracownicy na budowie. 55 lat i wynocha.

    Za wolno i za mało siły. Tylko na schronisko i adopcję nie mają szans.

    • 5 0

  • Piękne zdjęcia!

    • 7 0

  • Chętnie bym przygarnął, ale mam już psa i kota (też wzięte ze schroniska)

    • 7 0

  • Wzielabym

    Ale mam schody

    • 3 0

  • Adopcja psa ze schroniska (3)

    Branie psa ze schroniska jest chwalebne, ale trzeba się liczyć z wieloma problemami - trochę tak jak z adopcją dzieci. Pies w stresie po wejściu do nowego środowiska wiele dni może się załatwiać w domu. Nasz ma słaby wzrok - choroba genetyczna wilczurów łuszczka (zostaliśmy o tym ostrzeżeni) co wiąże się z zakupem żelu do oka optimune - jedna tubka średnio ok 135 zł, zużycie dwie tubki miesięcznie, czasami dwie i pół. Do końca życia pieska. Trzeba być przygotowanym że mogą pojawić się problemy, a jak będą to je rozwiązywać, np. poprzez pracę z psim behawiorystą - tani nie jest. A nie od razu oddawać psa z powrotem. pies to nie zabawka, niestety w wielu schroniskach nie informują o możliwych problemach adaptacyjnych bo sie boją że ktoś się wystraszy i w ogóle nie weźmie psa.

    • 9 5

    • Mamy starego psa ze schroniska, chorego, opiekujemy się nim z miłością,

      wiemy, że z "własnym psem" od szczeniaka, tez mogą być duże problemy.
      To prawda, najważniejsze, by decyzja była przemyślana i odpowiedzialna.
      My, podjęlibyśmy taką samą, gdyby cofnęli czas.

      • 3 0

    • Rasowe też chorują

      Zapłacisz kupę pieniędzy za rasowego a później jeszcze więcej na leczenie. Ale kupując czy przygarniając psa każdy musi się liczyć że może zacząć chorować i że trzeba będzie wydać na weterynarza.

      • 5 0

    • Na szczęście to nie reguła, z naszym kundlem od samego początku nie mieliśmy najmniejszych problemów, może jedynie był początkowo nieco wystraszony i potrzebował kilku tygodni żeby się rozkręcić i przestać przepraszać że żyje i zużywa powietrze. Po dwóch latach to wspaniały, wesoły pies z mnóstwem energii i radości.

      • 7 0

  • Taaa (1)

    Taki los psa no nie...

    • 0 6

    • Nie, nie taki los. Los może być dobry.

      To człowiek jest taki.
      Na szczęście są też inni, "nie tacy".

      • 4 2

  • O, (1)

    czyli potraktowano go tak jak pracowników prywatyzowanych zakładów przemysłowych po 1989 r. Tylko wtedy była to tzw. konieczność dziejowa i nikt nie pisał ckliwych tekstów.

    • 17 8

    • Bo człowiek umie sam o siebie zadbać, pies jest w innej sytuacji,

      też straciliśmy pracę w 1990 r., mieliśmy trójkę małych dzieci, rodzice daleko i biedni,
      pracowałem na czarno, potem legalnie, ale zanim znalazłem dobra pracę, minęło kilka lat.
      Jednak nie narzekałem, wiedziałem, że gdy będę pracował, nie dopadnie mnie nędza.

      Żyliśmy bardzo skromnie, ale nie głodowaliśmy, dodam, że mieliśmy psa i nawet przez myśl nam nie przeszło, by go nie mieć z powodu biedy.

      • 5 1

  • na szadółkach by mi się taki przydał

    • 1 9

  • Chore serce i stawy - tego nabawił się przy pilnowaniu budowy w każdą pogodę (6)

    Wniosek - zakazać budowlańcom takich praktyk. Niech sami pilnują budowy.

    • 125 6

    • Czy (2)

      Właściciel budowy nie powinien zapłacić za leczenie ????

      • 28 2

      • Powinien bulić za pobyt w schronisku, za leki i karmę (1)

        • 18 2

        • Walnij się w pysk kundlu sam bul

          • 2 15

    • Inna strona medalu (2)

      Spójrzcie na to z drugiej strony, dzięki budowie wg mnie pies miał parę lat "lepszego" życia niż w schronisku. Nie ma nic gorszego niż trzymanie psa w boksie/klatce.
      Sam parę lat temu wziałęm psa na budowę. Było to po prośbie bo inaczej trafiłby do schroniska. Było z nim sporo problemów, nie raz żałowałem że na to się zgodziłem (np. gdy okoliczni mieszkańcy wysyłali donosy że pies cierpi bo mieszka w budzie... Nawet miałem wizytę SM i kogoś od ochrony zwierząt). Czy lepiej by mu było w schronisku? Wątpie. U mnie mógł przynajmniej się wybiegac w nocy, a ochroniarze dbali o jego regularne posiłki.
      Pewnie lepiej by mu było u kogoś w domu. szkoda że nikt z tych miłośników zwierząt tylko "donosi" a sam nie weźmie do siebie takiego osobnika. Typowa hipokryzja.
      Także zanim się kogoś oskarża pomyślicie co w zamian?

      • 7 10

      • Tak, tak, hipokryzja

        Bo przecież powinni przyjmować zwierzaki jak leci bo innym się już znudziły. A ci co lubią dzieci to powinni zaadoptować wszystkie z domów dziecka. A Ty skoro jesteś budowlańcem to powinieneś budować innym domy dla przyjemności a nie za pieniądze.

        • 1 3

      • a może trafiłby do domu

        z którego nikt by się go nie pozbywał i do dziś miał by dach nad głową. Takie gdybanie to wiesz...

        • 15 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Doggy Day 2024

targi

Targi Terrarystyczne i Botaniczne Dragon Expo

20 zł
targi

Najczęściej czytane