• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co robić, gdy pies goni biegacza?

Joanna Skutkiewicz
16 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Często tymi "obiektami" bywają biegacze. Jedni chętnie przywitają się z czworonogiem, inni niekoniecznie. Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Często tymi "obiektami" bywają biegacze. Jedni chętnie przywitają się z czworonogiem, inni niekoniecznie.

Długie, ciepłe dni i znoszenie ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa sprawiają, że w parkach, na plażach i nadmorskich bulwarach pojawia się coraz więcej osób. Liczne miejsca rekreacyjne w Trójmieście wypełniają się biegaczami, rodzinami z dziećmi czy spacerowiczami z psami. Niestety nie zawsze pomiędzy tymi grupami jest zgoda. Co robić, gdy podczas przebieżki po parku zaczyna gonić nas pies?



Szkolenia psów w Trójmieście


Czy twój pies interesuje się przebiegającymi obok ludźmi?

Psy to zwierzęta żwawe i ciekawskie, a co więcej - obdarzone naturalną potrzebą pogoni. Szybko poruszające się obiekty to dla nich nie lada gratka. Niestety często tymi "obiektami" bywają biegacze, którzy chcą w spokoju przebiec się w lesie, nad morzem czy ulicami miasta.

Zdecydowana większość czworonogów żyjących w miastach jest przyzwyczajona do widoku różnych ludzi i jeśli próbuje "dopaść" biegacza, to wyłącznie po to, aby serdecznie się z nim przywitać. To jednak żaden argument dla osób, które boją się psów, nie lubią ich albo nie chcą, żeby ktokolwiek przerywał im trening. Mają do tego prawo - miasto jest dla wszystkich, a według przepisów w miejscach publicznych opiekunowie psów mają obowiązek trzymać je na smyczy.

Kynofobia - trzymaj swojego psa przy sobie



Na smyczy czy bez?



Jeśli chcemy puścić psa z uwięzi, upewnijmy się, że reaguje na nasze przywołanie. Jeśli nie jesteśmy w stanie odwołać psa w każdej sytuacji, zastanówmy się dwa razy, zanim zwolnimy go ze smyczy. To również kwestia jego bezpieczeństwa.

- Psy, które nie mają wypracowanego przywołania i nie wracają do właściciela na komendę, absolutnie nie powinny być puszczane luzem - stwierdza Barbara MasojćOśrodka Szkolenia Psów Gang Urwisów w Gdańsku. - Jest to bardzo niebezpieczne dla nich samych: mogą zostać potrącone przez samochód, mogą zostać pogryzione przez psa, do którego podbiegną, mogą zostać też zaatakowane np. przez dziki, które pojawiają się na osiedlowych łąkach. Właściciele psów powinni się też postawić na miejscu osób trzecich. Nie zawsze osoba obca, do której podbiegł pies, również będzie psiarzem i będzie szczęśliwa z tego powodu. Często ludzie mają niemiłe doświadczenia z związane z psami, bo zostali kiedyś pogryzieni i teraz bardzo się boją psów, niektórzy mają alergię, innych zniechęca zaśliniony pysk, a jeszcze inni idą na ważne spotkanie elegancko ubrani i nie chcą mieć odbitych psich łap na spodniach.

Dzik zaatakował psa w Sopocie



Treningi z psem są fajne, ale pilnujmy, aby nasz zwierzak nie niepokoił innych osób. Treningi z psem są fajne, ale pilnujmy, aby nasz zwierzak nie niepokoił innych osób.

Co robić, gdy biegnie do nas pies?



- Jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa osób, do których podbiegł obcy pies, to nie ma jednego sposobu, jak sobie w takiej sytuacji poradzić - dodaje Barbara Masojć. - Wszystko zależy od okoliczności, a także od psa. Na pewno starajmy się nie panikować, choć wiem, że to może być trudne. Jeśli widzimy właściciela psa, można stanowczo poprosić go o zabranie psa. Jeśli podbiega do nas pies, nad którym właściciel zupełnie nie ma kontroli, albo właściciela w ogóle nie ma w pobliżu, zawsze proponuję moim kursantom, żeby wyrzucili temu psu garść smakołyków swojego psa i wtedy próbowali się oddalić.

"Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"



- Dla osoby, która jest właśnie na treningu biegowym, często jest wprost niedopuszczalne, żeby w tym momencie przestać biec i zakończyć trening - mówi Igor Janik, trener personalny. - Czy warto jest wiec biec dalej i nie zwracać uwagi na czworonoga? Przede wszystkim należy ocenić gabaryty psa, poziom agresji czy też chęci do zabawy. Chwilowa przerwa na uspokojenie psa nie powinna nas wybić z rytmu. Lepiej "dogadać" się z psem i jego właścicielem, niż podejmować ryzyko ugryzienia czy wywrotki. Jest też realna szansa, że psiak będzie nam towarzyszył przez kilkadziesiąt metrów naszego treningu. W duecie raźniej, jak to mówią...

Zachowajmy spokój



Jeśli sami nie jesteśmy właścicielami czworonoga, może być nam trudno ocenić, czy pies ma wobec nas przyjazne zamiary. Warto wiedzieć, że zwykle im więcej hałasu robi pies, tym mniej ma w sobie realnej agresji. Zwierzak, który rzeczywiście poczuł zagrożenie i naciera na nas w celach dalekich od pokojowych, biegnie do nas na wprost, patrząc prosto na nas i raczej najwyżej powarkując, a nie wściekle ujadając.

Pamiętajmy: w każdym przypadku branie nóg za pas nie jest dobrym pomysłem. Nawet jeśli jesteśmy wytrawnymi biegaczami, nie uciekniemy przed czworonogiem, a jedynie bardziej go "nakręcimy" do pogoni. Pies, który nie jest nawet agresywny, może wtedy zechcieć na przykład skubnąć nas za nogawkę spodni. Stańmy spokojnie, nie patrząc w stronę psa, i dajmy się obwąchać. Jeśli jesteśmy atakowani, postarajmy się złapać najbliższego drzewa lub uklęknąć na ziemi, przywrzeć do niej i objąć głowę ramionami, chroniąc twarz i brzuch. Każdy taki incydent należy zgłaszać odpowiednim służbom.

Miejsca

Opinie (294) ponad 100 zablokowanych

  • (29)

    Dobry gaz pieprzowy i po sprawie. Na właściciela też zadziała.

    • 286 50

    • (20)

      Ja zawsze noszę noż sprężynowy przeciw psom jak idę gdzieś na spacer.Niech mnie tylko jakiś kundel puszczony ugryzie nie zawaham się użyć noża ,w końcu moje bezbieczeństwo ważniejsze.A tak nawiasem powinien być bezwzględny nakaz noszenia kagańca ,nie raz widzę jak paniusie i pankowwie bez skarpetek wpatrzone w smartfonik z lużną smyczką idą z grożnymi rasami nic nie myśląc że taki kundel nagle jak kogoś zobaczy biegnącego albo jadącego na rowerze wyrwalby się momęt z tej uwięzi .Tylko kagańce, jak brak mandaty 5tys zł ,to nauczyłoby nie jednego właściciela kundla porządku.

      • 57 13

      • mozg pewnie tez nosisz, to moze zacznij uzywac

        • 10 58

      • (7)

        Zaspa, park Jana Pawła II. Paniusie z dwoma bulterierami. Bez smyczy, bez kagańca...

        • 33 3

        • to wszystko do czasu. Rzuci się na dziecko, dotkiwie pogryzie i pandzia będzie (3)

          wypłacać do końca życia.

          • 21 1

          • (1)

            nie w naszym kraju... to sprawy cywilno prawne ... wiele kosztów z mierną perspektywą dopięcia swego... takie prawo jaki prawnik kraju - mierne

            • 3 2

            • utyskujesz na nielegalnosc samosadow?-mierne

              • 2 4

          • skad te obsesje?!

            po co te wrzutki o rzucaniu sie na dziecko?

            • 1 0

        • Zamiast tutaj zrzędzić, wezwij Straż Miejską, najlepiej narzekać

          • 7 7

        • (1)

          widzę że autor tego wpisu niewiele wie o rasach psów, bullterrier nie jest rasą agresywną a jedynie dość groźnie wyglądającą ze względu na to, do czego je wychodowano.

          • 4 16

          • A to każdy musi być teraz znawcą?

            Jak coś wygląda groźnie (i to celowo), to po to by się tego właśnie obawiano.... Co więc w tym dziwnego?

            • 3 0

      • ile lęku w Tobie i agresji (3)

        od lat biegam po lasach, nigdy nic się nie zadziało,nie raz spotkałam psy, dziki.

        • 5 20

        • Psy są bardziej agresywne wobec dzików i wobec ludzi niż jakiekolwiek inne zwierzęta.

          • 19 3

        • Pewnie masz z 7 dych na karku to pewnie ze sie nic nie zadzialo

          • 0 0

        • No widzisz, a mi sie stało.

          • 1 0

      • d**ili nie sieją po prostu są (5)

        Nóż...? Na psa....?
        Od tego sie zaczyna.... ze słabszym .....
        Wyciągnąłbyś nóż do mojego psa to byłby ostatni raz kiedy byś to zrobił do zwierzęcia.
        Łapki do naprawy a z sądu nie wyszedłbyś do końca życia.

        • 1 10

        • ja bym wyciagnal noz do twojego psa (1)

          jakby za mna biegl i chciał atakować. A gdybys miał z tym problem to pacyfikację człowiekowi umiem jeszcze szybciej zrobić bo nie ma zebow tak ostrych.

          Gwarantuje ci od 3 do 5 lat po takim ataku pozerze

          • 7 1

          • Na razie to zagwarantowales swoja głupotę

            • 1 1

        • Nie badz taki pewien bo sie kiedys zdziwisz...zrobilbym tak samo...najpierw nie wychowany pies, nastepnie nie wychowany wlasciciel ktory nie potrafi wychowac psa. Krotka piłka

          • 4 1

        • Tylko dobry myśliwski nóż,nie żadne gazy i odstraszacze.Najpierw szybko patroszenie kundla ,a potem właścicielowi łapki przy łokciach jakby się rzucał.Obrona konieczna i tyle w temacie,człowiek ważniejszy niż sr*j......y gdzie popadnie kundel.

          • 4 2

        • nie strasz nie strasz bo się...

          • 1 0

      • a ja jezdze czolgiem

        • 1 0

    • potwierdzam. Co więcej w przyszłości ten pies zapamięta nasz zapach i jak tylko zobaczy czy wyczuje nas w (1)

      okolicy to zacznie uciekać.

      • 15 4

      • myj sie regularnie a nawet psy o tobie zapomna

        • 1 0

    • (4)

      Psiarze to ostatnio wręcz subkultura i sposób na lans. Wielcy miłosnicy zwierzat dla lansu, trzymają wielkiego kundla 10 godzin samego w mieszkaniu, puszczają bez kagańca po lesie, do tego trawniki zasr*ne...

      • 20 3

      • (1)

        fanaberie kompleksiarzy...szkoda że pies robi za lekarstwo

        • 5 2

        • masz pojecie o kompleksach i stad ta zolc

          • 0 0

      • (1)

        I jeszcze wrzeszczą zawsze z daleka ....on nie gryzie...on tylko się pasie trawą.d**il.....m tych ludzi przerasta wszystko.Pies ma chodzić w kagańcu i basta inaczej kary od 5 tys wzwyż.

        • 6 0

        • jeszcze jakies pomysly? kazdy d**il (nie wylamujesz sie ze schematu) wymysla swoje prawo a warto poznac istniejace

          • 0 0

    • Tylko

      Spróbuj użyć gazu bądź noża , to szpital Ci nie pomoże ️

      • 0 3

  • (3)

    Przyśpieszyć!

    • 28 23

    • (2)

      Pogryźć psa i właściciela

      • 6 0

      • Pieprzyć to! (1)

        Mój pies, moja sprawa!

        • 1 4

        • wszystko ok jak mieszkasz w odosobnieniu ... a jak w społeczeństwie to musisz stosowac sie do zasad zycia w społeczeństwie ... wolny wybór a bezpardonowe narzucanie innym swojej woli to zwykły egoizm

          • 1 1

  • Pogłaskać dobrego pieska (6)

    i biec dalej :)

    • 48 100

    • Nadepniesz mu na kite i ci nogę upierdzieli. Dziękuje.

      • 5 3

    • No bo przecież ten pies nie gryzie...

      • 4 2

    • (3)

      Albo zasadzić kopa. Pies ma byc na smyczy to do nikogo nie bedzie podbiegal

      • 7 4

      • Smutne (2)

        Jak czytam takie komentarze, to przychodzi mi do głowy na tak skrzywdzonych ludzi tylko jedno rozwiązanie. W szkole powinny być zajęcia obowiązkowe ze zwierzakami. Całe szczęście, że masa młodych ludzi wraca do tradycji posiadania psa, bo to część wychowania ale też zrozumienia świata, czego autor powyższego nie nabył w swojej młodości

        • 5 5

        • (1)

          Powiedz to tym co ich dzieci zostaly pogryzione i teraz są niepełnosprawne przez takie puszczane miłego zwierzątka co nikomu nic nie zrobi.W szkole to powinni uczyć i to dużo ale dur.......ych właścicieli kundli

          • 2 1

          • urodziles sie bez mozgu?

            • 0 1

  • Pies bez smyczy? (14)

    Czy zmieniły się przepisy odnośnie trzymania psa na smyczy i prowadzenia w kagańcu? Wszak nie każdy może i chce zostać behawiorystą, a przypadki dotkliwego pogryzienia nie są odosobnione.

    • 165 23

    • wytłumacz to psiarzowi (8)

      to usłyszysz "on nie gryzie" albo "on chce sie tylko bawić". Co mnie to k,. obchodzi? A ja biegam i chce mieć święty spokój. Jak pies się chce bawić to ty się z nim pobaw, a nie obce osoby, które niekoniecznie mają na to ochotę.

      • 63 8

      • A jak wytłumaczyć obcym dzieciom, by nie podchodziły z łapskami do pieska, który jest na smyczy przy nodze właściciela? (6)

        Odbijam piłeczkę bo to też jest problem.
        Ale też nie jestem za tym by każdego psa puszczać luzem bez kontroli. Generalnie polecam zakupienie rozciąganej smyczy/ linki lub pobieganie razem z pieskiem.

        • 10 13

        • Podbijam (4)

          Nie raz stoję z psem na smyczy a dzieciary pchają łapska, mimo że już od 2 metrów jak widzę że próbują podchodzić to mówię żeby tego nie robiły . Dla komfortu mojego psa

          • 13 2

          • (3)

            Mam dokładnie tak samo!! Nie spuszczam mojego psa, ponieważ jest bardzo zabawowy i zaczepia każdego. Jednak nie lubi dzieci, zawsze proszę o niepodchodzenie, ostrzegam, że pies może zachować się różnie i nie chcę aby dzieci podchodziły. Oczywiście rodzice: to go uśpij.

            Proponuje usypiać te pier.... bachory. Mój pies bardziej się słucha mnie niż dzieci rodziców.

            • 7 7

            • (1)

              nie rób z wyjatku reguły ..ilu d**ili z pieskiem spotkałem ... nie będe sprzatać , on nie gryzie , plac zabaw też jest dla psa ( chyba lubią się hustać), on tylko chciał się przywitać to tylko slina na spodniach, przecież nie zostawie go przed sklepem itd itp...

              • 4 2

              • ulewasz

                • 1 0

            • Pier ... bachory, to oczywiście twoje psy!

              • 0 0

        • Naucz psa dawać głos i niech zaszczeka jak dzieciaki podchodzą. Szczekający pies powinien je skutecznie zniechęcić ;)

          • 0 0

      • jak chcesz mieć swięty spokój to biegaj na bieżni, tylko brak prądu ci może przeszkodzić w "treningu". Przestrzeń publiczna jest dla wszystkich, trzeba się liczyć z przeszkodami. wiecej empati a będzie się żyło Tobie lepiej

        • 6 15

    • nie zmienily, nie ma obowiazku prowadzenia na smyczy ani w kagancu (3)

      • 7 36

      • wiem, ze pijesz do "konieczności kontroli" ale w Gdańsku jest regulamin nakazujący smycz (2)

        kaganiec nie jest konieczny

        • 23 2

        • nie ma obowiazku, zapisy gminne nie moga zaostrzac ustaw (1)

          • 3 15

          • Sąd

            NSA to potwierdził

            • 0 0

    • po co wypisujesz bzdury o przypadkach pogryziem, ktore niemal nie wystepuja

      zawsze epatujesz niewiedza czy tylko na portalach, anonimowo?

      • 3 33

  • (4)

    przecież on nie gryzie

    • 97 9

    • tak jest, standardowy tekst..... (1)

      • 28 3

      • Właściciela z pewnością nie.

        • 6 2

    • biegacz?

      • 0 3

    • ale ja gryżę! W sumie pies niewinny i to właściciel powinien dostać bęcki.

      • 8 0

  • Stop psom w mieście!!!! (22)

    Trzymanie psa w mieście w bloku to zwyczajne znęcanie się nad nim, czym to się różni od trzymania go na 2 metrowej smyczy na wsi.

    • 183 66

    • (5)

      Zastanawia mnie co psy robią po wyjściu właścicieli rano do pracy i szkół? Tęsknią? Ujadają? Czy one lubią żyć w samotności?

      • 27 10

      • wyjący pies ma lęk separacyjny. To jest do naprawy.

        no ale gorzej z włascicielami

        • 12 0

      • Mój sąsiad wypuszcza psa na zewnątrz

        ten łazi, robi kupy na chodnikach, atakuje biegaczy i psy wyprowadzane na spacer.

        • 7 4

      • mój piesek se śpi całe dnie i przechodzi z miejsca w miejsce (1)

        mam monitoring i jest gites majonez. większość psów tak robi, niektóre tylko drą piczkę ale to mniejszość

        • 13 6

        • ale ma super - pan apartament 34 metry - raj na ziemi - pies trasa 2 metry z miejsca na miejsce + spacer rano i wieczorem ... normalnie psi raj

          • 3 2

      • Śpią, gdyż są wybiegane poprzedniego wieczoru i to nie za biegaczami.

        • 11 1

    • Komentarz tak głupi (2)

      że nawet nie ma co sie do niego odnosić. Tak może pisać tylko osoba ktora nie lubi psow i w ogóle się na nich nie zna i nie miała i nie ma psa.

      • 24 29

      • A co robisz z psem, jak jesteś w pracy, a dzieci w szkole? (1)

        To nie kot, że ma wszystko gdzieś i prześpi cały dzień...

        • 16 11

        • XD no chyba nigdy psa nie miałeś typie

          weź usuń konto, a nie sorry tutaj niestety konta nie trzeba mieć

          • 9 11

    • stop ludziom w miescie!!! (1)

      wszystko co mnie spotkało zlego to od ludzi

      • 25 10

      • ale ty jestes psem czy człowiekiem ? ...przykro mi ,że masz takie złe środowisko ale plujesz na samego siebie ... jak lubisz przebieraj się za kogo chcesz ale nie rób z tego normalności

        • 2 4

    • no wieloma rzeczami (1)

      na wsi pies jest trzymany na zewnątrz, z dala od ludzi, psycha mu siada i nikt go nie traktuje tak jak powinno się traktować psa, przez co jak już wcześniej wspomniałem psycha mu siada. pies nie potrzebuje pałacu. beka z ludzi co nigdy psa nie mieli ale o psach wiedzą wszystko. szkoda że przestają być tacy mądrzy jak piesek podbiegnie a oni sr*ją w zbroje

      • 11 9

      • madry pies sam nie podbiegnie bo mu nie wolno... po zachowaniu psa widać co za właściciel

        • 2 0

    • (6)

      Tym, ze klatka ma 2 metry, mieszkanie minimum 17 i pies ma regularne spacery. Jak nie widzisz różnicy to bardzo mi przykro, że jesteś tak bardzo ograniczony.

      • 5 7

      • (5)

        mój burejk na łańcuchu jest bardziej szczęśliwy niz twój robiący 12 godzin trase kanapa miska kanapa miska...regularne spacery... to jakby ktoś cie dopuszczał do samicy raz w miesiącu i uwazał że ci to wystarczy

        • 2 3

        • o czym piszesz? (4)

          • 1 1

          • (3)

            napisałem jeżeli juzż... to co Ci się wydaje to się wydaje

            • 0 0

            • czyli tez nie wiesz (2)

              wiec kontynuuj ten belkot

              • 1 0

              • (1)

                wiem ale za dlugo by tłumaczyć

                • 0 1

              • masz klopot z sensownym wywodem?

                • 1 0

    • Stoop biegaczom i rowerzystom!!!!!!

      • 1 0

    • samotny

      mieszkam sam w bloku , zawiodlem sie na ludziach wiec nie przepadam za nimi . moj pies to wierny przyjaciel , towarzysz .

      • 0 1

  • Więcej praw dla ludzi mniej dla psow (5)

    Często zdaza mi się biegać w okolicach parku Reagana i pieski biegają sobie bez smyczy a właściciele są oburzeni jeśli zwróci im się uwagę aby psa trzymali na smyczy. Właściciele psów chyba nie mogą pójac, ze trzymanie psow na smyczy to obowiązek i nie każdy ma ochotę na kontakt z psem. Ja osobiście będę dzwonić na straż miejska bo mam już dosyć.

    • 174 24

    • nie ma obowiazku prowadzenia psa na smyczy wiec po co bezpodstawnie zaczepiasz ludzi. (2)

      ps. mozna dzwonic inaczej niz osobiscie?

      • 3 36

      • Mylisz się. Na smyczy albo w kagancu (1)

        • 22 1

        • przeczytaj ustawe o ochronie zwierzat, KW i znajdz zapis o smyczy i kagancu

          ulatwie; tam nie ma takiego zapisu, wiec skad twoj upor?

          • 3 19

    • Niestety, u nas tak jest, że każdy myśli tylko o sobie.... :(

      • 4 0

    • zdarza się Katharinko, zdarza się....

      • 0 1

  • Czy w następny artykule będą wskazane dane odpowiednich służb ?

    • 44 4

  • Mandat najlepszym sposobem (24)

    Biegam prawie codziennie w Parku Regana. I cały czas spotykam psy bez smyczy. A na plaży - jest koszmar... Więcej jest czasami psów bez smyczy niz spacerowiczów... Bo plaza jest traktowana jako plac dla psów. Może wreszcie Straż Miejska tym się zajmie? Bo może dojść do nieszczęścia. Regularne mandaty i prewencja i będzie dobrze.

    • 152 30

    • To nalezy biegać w takich miejscach w parku gdzie jest najmniejsza szansa spotkania (20)

      psa i jego opiekuna. Albo omijać ich z dala. A opiekun psa powinien zawsze zapinać psa na smycz gdy widzi biegacza i wie że pies może rzucić się w kierunku biegającego.Pies też ma prawo wybiegać sie w parku i zabawić z innymi psami a nie tylko iśc na smyczy .

      • 11 49

      • (6)

        Dlaczego mamy biegać tam, gdzie jest najmniejsza szansa spotkania? To ja popełniam wykroczenie biegając? Poza tym skąd wiadomo, gdzie się pojawi psiarz ze swoim psem - co to ja - wróżka? Całego terenu mam unikać? Nonsens.

        • 47 5

        • ale pies też chce biegać a plażę pieski wręcz uwielbiają (5)

          • 6 20

          • i co z tego? (3)

            na wieś wyjedź go wybiegać;

            • 7 2

            • i vice versa (1)

              • 2 6

              • biada tej oborze w której pies babą orze

                • 0 0

            • Na wsi

              Też piesków nie chcą :)

              • 0 0

          • idac tym tokiem

            wbije sie komus na kwadrat a jak mnie mendownia zgarnie to powiem ze "chcialem sie przywitac" :D

            • 4 0

      • (11)

        Nie, pies nie ma prawa się wybiegać. W miejscu publicznym ma być na smyczy. Takie jest prawo. Nie masz warunków - nie posiadaj psa

        • 50 8

        • zasmuce cie, twoje chciejstwo jest tylko twoim chcejstwem

          • 8 27

        • nie masz pojecia ale sie wypowiesz (2)

          • 5 14

          • Pewnie (1)

            swoje racje wywodzisz wprost z KON-STY-TU-CJI?

            • 3 8

            • prawa nie racje

              • 2 0

        • (2)

          Które prawo mówi o obowiązku smyczy?

          • 5 5

          • Instynkt samozachowawczy. (1)

            • 5 1

            • instynkt cie zawodzi

              • 1 3

        • prawo natury stoi wyżej niż prawo stanowione (3)

          i pieski mają prawo biegać po plaży

          • 1 5

          • (2)

            to czemu nie biegasz na golasa ? pies wszystko może a człowiek od psa nioe gorszy ... zdefekuj się na trawniku a co ktoś ci będzie mówił gdzie masz defekowacć

            • 2 0

            • bo człowiek nosi ubrania a pies nie (1)

              ludzie też się załatwiają na dworze, niestety

              • 0 0

              • w Jelitkowie otwarto dwie nowe lazienki a wiekszosc dalej lazi na wydmy

                • 0 0

      • ty człowieku zdrowy jesteś?

        mam biegać tam nie gdzie mam ochotę, tylko gdzie łaskawie psiarz ze swoim kundlem nie dotrze i dzięki temu nie będę pogryziony? dobrze sie czujesz?

        • 33 4

    • czy zglosiles strazy miejskiej policji zdiz ? (1)

      • 4 2

      • Straż miejska nie reaguje bo siedzą w piwnicy i boja sie korony, wiec nie wychodzą :)

        • 8 1

    • trasa

      zmien trase i pozwol zyc innym .

      • 0 1

  • Pisanie o zgłaszaniu tego "odpowiednim służbom" to fikcja. (1)

    Każdy park, las, każdy styk osiedla i lasu albo osiedla i pola to psy puszczone luzem. Jestem codziennie aktywny i nigdy, podkreślam - nigdy nie widziałem interweniującej straży miejskiej czy policji w stosunku do puszczonych luzem kundli (przykro mi - mam złe doświadczenia z psami typu "puszek nie gryzie"), bez względu jakiej rasy lub nierasy są. Owszem, jest coraz lepiej ze świadomością "właścicieli" ale jeszcze nie jest nawet dobrze. I przeciwnie do rady autorki - nie, nie będę stawał jak jeżdżę czy biegam i się dawał obwąchiwać. Przykro mi - używam gazu, jak widzę pysk bliżej niż pół metra ode mnie. Wyjątek - psy, które tylko biegną, za mną, ale nie zbliżają się i nie doskakują.

    • 86 19

    • nie interweniuja, bo nie maja podstaw, natomiast jesli uzywasz gazu tylko dlatego, ze wyobrazasz sobie atak to

      podpadasz pod znecanie sie nad zwierzetami, a to jest podstawa opisana w prawie, Olo.

      • 5 30

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Prelekcja "Pasożyt - pasażer na gapę?"

wykład, kiermasz

Otwarcie nowej ekspozycji Akwarium Gdyńskiego Morza Zimne (1 opinia)

(1 opinia)
36 zł
widowisko / show, spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

PupiLove Targi

targi

A może nad morze

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Najczęściej czytane