• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pies na smyczy lub w kagańcu? Niekoniecznie. Wyrok sądu może budzić zdziwienie

Joanna Karjalainen
11 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pies tylko na smyczy lub w kagańcu? Jak się okazuje, niekoniecznie. Pies tylko na smyczy lub w kagańcu? Jak się okazuje, niekoniecznie.

Pies na terenie miasta może być wyprowadzany tylko na smyczy lub w kagańcu? Jak się okazuje - niekoniecznie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta w Sopocie, która nakazuje wyprowadzanie psów w taki sposób.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Czy twój pies zawsze wraca na twoje wołanie?

13 kwietnia 2022 r. w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok, który z pewnością zainteresuje opiekunów psów w Trójmieście. Sad unieważnił paragraf 19 ust. 2 pkt 1 załącznika uchwały Rady Miasta Sopotu z 30.01.2020, nr XIII/233/2020 w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Sopotu.

Przepis ten wskazywał, że w miejscach publicznych psy muszą być wyprowadzane na uwięzi lub w kagańcu, a psy rasy agresywnej oraz mieszańce tych ras - wyłącznie na uwięzi i w założonym kagańcu.

Tej treści zarzucono naruszenie m.in. przepisów o ochronie zwierząt i przepisów prawa materialnego.

Sprawa została skierowana do sądu, ponieważ skarżący, gdy wyprowadzał swojego psa bez smyczy, nie przyjął mandatu od straży miejskiej.

Wyrok pomyślny dla właścicieli psów



W wyroku wskazano, że zgodnie z treścią art. 10a ust. 3 Ustawy o ochronie zwierząt "zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna", co oznacza, że dozwolone jest puszczanie psa, nad którym sprawuje się kontrolę, a także, który posiada oznakowanie umożliwiające identyfikację jego właściciela lub opiekuna.

Sąd stwierdził, że prawo skarżącego do korzystania z psem z miejsc użyteczności publicznej w Sopocie zostało naruszone.

- Przekonujące są, zdaniem sądu, twierdzenia skarżącego, który został pozbawiony możliwości wychodzenia ze swoim psem ze smyczy, a próba złamania przez niego zakazu statuowanego zaskarżoną uchwałą skończyła się interwencją Straży Miejskiej - czytamy w wyroku.
Zasądzono również konieczność zwrotu kosztów postępowania na rzecz skarżącego.

"Mój pies nie gryzie, on chce się tylko przywitać"



Uchwała sprzeczna z prawem



Pełną treść wyroku opublikowali prowadzący tę sprawę prawnicy: radcowie prawni Piotr SmyklaEwelina Wojciechowska.



- Rada Gminy nie jest uprawniona do wydawania uchwały, która jest sprzeczna z normą prawną regulowaną przez ustawę, w tym wypadku ustawę o ochronie zwierząt - zaznacza Michał Plewiński. - Takie same uchwały są w Gdańsku oraz w Gdyni. Stwierdzenie nieważności oznacza, że uchwała była sprzeczna z prawem już od samego początku.

Pies musi mieć chip i wracać na wołanie



Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku jest niewątpliwie pomyślny dla opiekunów psów. Należy jednak pamiętać, że aby czworonogi rzeczywiście mogły cieszyć się wolnością na spacerach bez smyczy, muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszy z nich jest stosunkowo łatwy: wystarczy wyposażyć psa w chip, a to można zrobić w każdej klinice weterynaryjnej. Nad spełnieniem drugiego warunku trzeba jednak pracować przez całe życie psa: zwierzak musi wracać na wołanie opiekuna. Warto więc zadbać o posłuszeństwo swojego psa i dzięki temu cieszyć się większymi przywilejami.

Pies bez smyczy zaatakował drugiego psa (22 opinie)

Nie pozdrawiam pani której pies zaatakował mojego psa, 2 razy mniejszego. Pani nie miała psa na smyczy wiec kręcąc kołowrotki swoim psem trzymałem kciuki żeby tamten w końcu zaczął reagować na swoje imię. Niestety mimo moich prób mój pies został ugryziony dwa razy w grzbiet. Po opanowaniu sytuacji zacząłem sprawdzać czy nie leci mu krew, podniosłem głowę a pani, już ze swoim na smyczy, szybkim marszem się oddala. Wisienka na torcie? 50 metrów dalej spuściła go ze smyczy. Opływ Motławy, dzisiejsze popołudnie. Polecam wszystkim właścicielom psów smycze czy linki - mojego uratowałem odciągając go za smycz a pani, gdyby miała psa zapiętego, z łatwością uniknęłaby sytuacji. Zobacz więcej
Nie pozdrawiam pani której pies zaatakował mojego psa, 2 razy mniejszego. Pani nie miała psa na smyczy wiec kręcąc kołowrotki swoim psem trzymałem kciuki żeby tamten w końcu zaczął reagować na swoje imię. Niestety mimo moich prób mój pies został ugryziony dwa razy w grzbiet. Po opanowaniu sytuacji zacząłem sprawdzać czy nie leci mu krew, podniosłem głowę a pani, już ze swoim na smyczy, szybkim marszem się oddala. Wisienka na torcie? 50 metrów dalej spuściła go ze smyczy. Opływ Motławy, dzisiejsze popołudnie. Polecam wszystkim właścicielom psów smycze czy linki - mojego uratowałem odciągając go za smycz a pani, gdyby miała psa zapiętego, z łatwością uniknęłaby sytuacji. Zobacz więcej

Opinie (409) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Za miesiąc przeczytamy, że stwierdzono na odwrót :) (3)

    • 92 11

    • Jak lawinowo wzrośnie liczba skarg składanych przez mieszkańców na biegające bez kontroli psy

      • 17 0

    • Fajny wyrok

      Lubie czytać na raporcie Jak dzbany szukaja swoich psów

      • 13 0

    • No nie

      Takie wyroki to normalka. Gdańsk też przegrał już jakiś czas temu. Nie będzie wyroku innego, bo by nie był zgodny z obowiązującym prawem

      • 2 3

  • Opinia wyróżniona

    (25)

    Super! Cieszy mnie ten wyrok ;)

    • 245 469

    • A mnie nie :-)

      • 83 27

    • (3)

      Wyrok jest kretyński bo jak udowodnić że właściciel sprawuje kontrolę nad psem puszczonym luzem? Kazać przywołać 20 razy i maksymalnie raz pies może nie przyjść?

      • 96 10

      • Tak jest i taką kontrolę przeprowadzać przy użyciu wideorejestratora i w obecności pracownika straży miejskiej! (disclaimer: to jest sarkazm)

        • 26 3

      • (1)

        zwierze działa instynktownie w niektórych sytuacjach bo to zwierze , i kochany "dzieciaczek" ma czasami w zadzie wołanie właściciela

        • 50 2

        • Pisząc dzieciaczek masz na myśli dziecko tak? Bo mój dzieciaczek na zawołanie wraca

          • 1 22

    • Czyli jak ugryzie pies dziecko następnie właściciel zawoła swojego pupila skutecznie to nie ma problemu ? (15)

      • 76 7

      • (9)

        nie dość że obsr*ne trawniki , brak fajerwerków to teraz będą kundle latać gdzie chcą i obwąchiwać nogawki brudząc śliną co popadnie , bo się ku..a chce przywitać, może ja rano wychodząc do pracy tez wydrę japę że wyszedłem i siknę zaraz obok klatki , pies może a człowiek od psa gorszy nie jest

        • 65 27

        • Ale to pretensje miej to ustawodawcy, bo to on ustalił prawo. Miasto chciało mieć więcej władzy niż parlament.

          • 16 22

        • Nowy Port (4)

          NP.W falowcu schody na klatce schodowej obsikane.trawniki,plac zabaw dla dzieci przed budynkiem właściciele psów traktują jak wybieg i psią sr*lnię.teraz to 1 piesek nie wystarcza trzeba mieć w bloku co najmniej 2.

          • 33 8

          • (3)

            Plac zabaw?
            Ta huśtawka to plac zabaw?!

            • 5 9

            • (1)

              Nie musisz tu bywać,baw się ,krzycz i śmieć pod swoim domem.Dla psów jest wybieg na dzielnicy a nie przy falowcu.

              • 5 3

              • wybiegi to byly

                jak miasto nie dewastowalo przestrzeni wspolnej betonowaniem deweloperów.

                • 6 2

            • Nie dla psów.

              • 2 2

        • Jeszcze tego nie robisz?

          • 1 1

        • Myslalem ze masz mozg 5 razy wiekszy od (1)

          Psiego!
          Mylilem sie.

          • 0 1

          • Umiesz myśleć?

            • 0 0

      • Nie, jeszcze trzeba sprawdzić czy się pies czymś od kaszojada nie zaraził. (2)

        • 7 14

        • (1)

          Dobrze, że Twoi rodzice tak nie myśleli, bo zamienili by Ciebie w dzieciństwie na psa, lub Ciebie tak traktowali i zamiast pokoju miałeś budę.

          • 4 1

          • Gdyby były opłaty za psy,to ludzie by nie trzymali w blokach tylu psów.Pan w pracy przez kilka godzin ,a pies ujada przez ten czas.

            • 3 3

      • A

        Mnie ostatnio ugryzł niestety właścicielka nie utrzymała pieseczków i jakoś nie przybiegły. Super wyrok niech puszczają pieseczków wolno

        • 6 1

      • taki pies nie ugryzie

        Pies słuchający właściciela nie ugryzie bo jest dobrze wychowany :)

        • 0 5

    • (2)

      pies ważniejszy niż człowiek - super czasy - oby tę panią psy napadły bez kagańca i bez smyczy - wówczas rozum jej wróci

      • 42 12

      • (1)

        Niech jej na nogę wejdą...

        • 17 4

        • albo niech ona wejdzie w psią kpę

          • 9 3

    • Wyrok całkowicie odrealniony. Jak właściciel ma sprawować kontrole nad sowim psem jak nawet po nim nie umie sprzątnąć - patrz osiedlowe trawniki, (99,9% ludzi posiadających psa nie powinno go mieć)!!

      • 39 6

  • (5)

    Nie ma agresywnych ras, ewentualnie złe wychowanie przez opiekuna.

    • 65 129

    • ... są tylko agresywni właściciele. :-D

      • 24 0

    • Czyli że hasło "to tylko dziecko" też nie ma zastosowania ?

      • 10 0

    • Agresory psiory

      A wilcy?

      • 5 0

    • Proszę nie pisać bzdur (1)

      Rasy agresywne istnieją na trzeba mieć pozwolenie na jego posiadanie do tych ras należą min owczarek kaukaski, dog argentyński, pies kanaryjski, rottweiler, moskiewski struzozujacy.

      • 2 0

      • stereotyp, a przedmowca ma racje, nie ma ras agresywnych

        • 0 1

  • Czasami lepiej żeby to właściel miał obowiązek chodzenia w kagańcu

    • 129 11

  • Opinia wyróżniona

    Kontrola, no właśnie. (30)

    Zaryzykuję stwierdzenie, że 95% właścicieli psów nie ma nad nimi pełnej kontroli (a przynajmniej maksymalnej, jaką można mieć). Zatem dopóki nie będzie obowiązkowych i zakończonych egzaminem szkoleń dla właścicieli wszystkich psów, dopóty powinni je trzymać na smyczy.

    • 480 112

    • (8)

      Teraz każdy janusz będzie swojego wielkiego wilczura puszczał luzem po parku a jak pies podbiegnie do dziecka to będzie wołał że "on nie gryzie, chce się tylko przywitać". Każdy pies który waży więcej niż kilkuletnie dziecko powinien być w mieście na smyczy i tyle. Chcesz mieć psa wielkości krowy, przeprowadź się na odludzie i tam go puszczaj.

      • 54 17

      • (3)

        Kilkuletnie dziecko potrafi ważyć ponad sto kilo

        • 10 33

        • chyba żywione na fast foodach...

          i nie zmienia to faktu, że psy puszczane luzem bardzo często rzucaja się w pogoń za, dzieckiem, rowerzystą itp !!!

          • 18 3

        • Kupy

          A kupy jakie wali ;)

          • 10 1

        • co? przykład proszę

          • 2 1

      • Dwa dni temu wracałem z nieodległej poczty - nieduży pies zaczął "rwać" w moją stronę i szczekać (3)

        Na szczęście właścicielka mająca ok. 60 lat miała go (ją) na smyczy i "przykróciła", czyli kontrolowała zwierzaka. Mnie na ogół psy lubią, ale wracałem zdenerwowany, dopiero co nadałem polecony do sądu; odpowiedź na jakieś dziwne kombinacje w sądzie z moim pozwem wzajemnym, próba podzielenia go na 2 kawałki, w tym jeden w trybie zdaje się uproszczonym. Byłem wewnętrznie roztrzęsiony, bo sytuacja nieciekawa. A pies z niedużej odległości potrafi wyczuć czyjś nie najlepszy nastrój, nerwy i jeśli jest nieprzyjemny, at@kuje (czy usiłuje), mocno obszczekuje. Zgodnie z tym han!ebnym wyrokiem tego WSA - byłoby starcie psa ze mną. Na szczęście odpowiedzialna właścicielka znająca widać humorki swego "zwierza" do starcia nie dopuściła. I dobrze, w tym dla jej pupila. Bo na pewno do "samoobrony nożnej" bym się posunął.

        • 18 2

        • (2)

          Odpowiedzialny opiekun psa wie kiedy i w jakich okolicznościach może go puścić wolno. Ja ze swoim często spaceruje bez smyczy, ale najczęściej w miejscach odludnych i o mało popularnych porach dnia. Zawsze przytrzymuje go gdy przejeżdza rower itp. Pies nie rzuca się na przejeżdzające rowery ale zawsze mógłby wbiec pod koła i zmusić rowerzystę do awaryjnego hamowania lub innego manewru obronnego. Wolę tego uniknąć.

          • 18 0

          • To było na naszym osiedlu, po 16-tej, ruch ludzi wracających do domu z pracy, uczelni niezły (1)

            Pies (pies, a nie piesek) no jakiś zajadły, ale miała go na smyczy, rozmawiała ze znajomą, ale psa nadzorowała. Będącego na smyczy, choć bez kagańca, no jednak wymiaru kilku yorków. Kobieta gdzieś ze 100-150 metrów dalej mieszka, no nie znam jej. U nas w pobliżu takich miejsc, jak opisujesz, nie ma. I tak dobrze, że osiedle projektu i wykonania ponad 40 lat temu za PRL, to miejsca między domami ileś jest, i na ludzi i na psy.

            • 1 1

            • Na dlugi spacer wychodzę przed pracą ok 6 rano. Do lasu mam o 1 km. Ten dystans pokonuje z psem na smyczy. w lesie biega luzem ale zawsze mam z nim kontakt wzrokowy.

              • 1 1

    • Kątrolla (1)

      Dajta spokój z to kontrolo

      • 2 5

      • Z tym kontrolem jak już, przecież się mówi "kontrol alt dilejt" :P

        • 0 5

    • > Zaryzykuję stwierdzenie, że 95% właścicieli psów nie ma nad nimi pełnej kontroli

      Zaryzykuję stwierdzenie, że 95% rodziców nie ma kontroli nad swymi bombelkami
      A pełnej kontroli nie ma praktycznie nikt nad nikim (wyłączając sytuacje przymusowe/patologiczne)

      • 16 8

    • Mój pies jest tak głupi (4)

      Że nawet behawiorysta po 3 miesiącach się poddał..... Więc tylko smycz nam zostaje.

      • 15 0

      • York? (3)

        • 5 2

        • Raczej nie, przecież pisze, że ma psa ;)

          • 7 0

        • to swiadczy tylko o opiekunie

          bo do niego sie upodabnia pies.

          pamietaj o tym i problemów nie bedzie :)

          • 2 2

        • York

          To karma dla lisów

          • 2 0

    • Tak jest! (2)

      Powinno być kolejne ministerstwo do wydawania certyfikatów właściciela psa. Minister + 20 wiceministrów i 10000 urzędników niższego szczebla + urząd w każdym województwie. Tak do kierownika wszyscy ze służbowymi samochodami i dietą. Wtedy będzie pięknie i bezpiecznie, tak jak teraz jest na drogach, gdzie wszyscy kierowcy mają państwowo podstemplowane prawo jazdy i jeżdżą zgodnie z przepisami.

      • 6 0

      • e tam wystarczyłoby ministerstwo nakazów i zakazów, swoją drogą szkoda trochę, że nie ma już lockdownu, pieski chodziły sobie z ludźmi na spacery a psychiczni ludzie nie mącili nikomu w głowach bo byli w swoich klatkach :)

        • 1 9

      • Dlatego byłoby prościej,

        gdyby każdy pies musiał być na smyczy. A tak każdemu właścicielowi może się wydawać, że ma kontrolę i pies go słucha, a ten w sytuacji awaryjnej kogoś pogryzie, albo sam wpadnie pod samochód.

        • 5 0

    • (1)

      komunizm, egzamin na psa :) ja jestem za aborcją niektórych nawet do 60 roku po wyklucie, może by Ci ulżyło

      • 0 7

      • ja jestem za całkowitym wyłączeniem z kodeksu, obrony koniecznej - czyli 47 uderzeń siekierą w psa i 38 w właściciela dalej nie będę podlegał odpowiedzialności karnej, ponieważ pies poszarpał mi nogawkę.

        • 2 0

    • (2)

      Fajnie, że nad bombelkami macie pełną kontrolę jak wszędzie biegają i drą japę.

      • 9 5

      • Są agresywne? Gryzą? (1)

        • 8 3

        • Niektóre pewnie tak. Osobiście unikam jak ognia.

          • 6 3

    • Miła Pani:)

      Kazdy właściciel jest człowiekiem. Jeden będzie taki, który będzie umiał wychować psa, drugi go rozpiesci, a trzeci będzie trzymał i szarpał na smyczy, bo pies pamiętajmy kiedy go ciągniemy myśli o zagrożeniu gdzie zaczyna się szczekanie i lęk, albo branie na ręce jedno i drugie slabe, coraz częściej spotykane. Psy to nie zabawka która będziemy trzymać ciągle na uwięzi. Taki pies ma brak wolności. Myślę, że to samo można się zastanowić co będzie jutro gdy człowiek nie potrafi wychować dziecka I mozemy spotkać takie dziecko na swojej drodze. Co wtedy? Tez przywiążemy na smycz? Przepraszam za porównanie, ale pies tez ma uczucia i dużo rozumie;)

      • 3 1

    • Jak z dziećmi (2)

      Normalnie jak z dziećmi tzn. 95% ludzi nie ma nad nimi kontroli a nawet nie potrafi ich wychować , więc dopuki wszyscy nie będą mieć szkoleń jak wychować dziecko i jak się z nim obchodzić to nikt nie może ich mieć , no proste i oczywiste rozwiązanie ....

      • 4 4

      • Tylko byście wszystkich kontrolowali. Dyktatorzy:D

        Co to znaczy nie maja kontroli nad dziećmi? Na czym ona ma polegać? Dopuszczasz, Szanowny Panie, taka możliwość, że człowiek z definicji powinien być wolny i myślenie w kategoriach kontroli nad nim to raczej daleko na wschód od nas.

        • 1 2

      • DopÓki literacie xD

        ...

        • 0 0

    • co za kolejni pacjenci chca ze wszystkiego szkolen ?

      Zatem dopóki nie będzie obowiązkowych i zakończonych egzaminem szkoleń dla właścicieli np dzieci dopóty powinni je trzymać na smyczy z zamknieta geba zeby sie nie darly.

      • 0 0

  • Dobrze wiedzieć (8)

    Że jak ktoś się do mnie przyczepi, że mój mały czort biega sobie luzem po osiedlu, to mogę mu kazać spierniczać.

    • 34 110

    • A on może go rozmazać butem.

      • 19 3

    • Nie może biegać luzem po osiedlu (1)

      Pies zgodnie z ustawą ma być przy nodze właściciela, w określonych warunkach w kagańcu. Dodatkowo Art 10a ust 3 o ochronie zwierząt (zavrania sie puszczania psów bez możliwości ich kontroli...), Art 77 z ustawy zcdnia 20 maja 1971 Kodeks Wykroczeń i w tej kwestii nic się nie zmieniło.

      • 22 7

      • :)

        Kurcze, ci sędziowie się nie znają, nasi internauci za to tak ;)

        • 7 2

    • Jak dotknie twój cispcio mojej nogawki to dostanie gazem zgoda ?

      • 22 5

    • Możesz nawet dostać w dziób, a pies gazem!!!

      • 15 3

    • (1)

      Chip i reagować na przywołanie, tyle na ten temat. A w większości psy nie chcą słuchać właścicieli, szczególnie jak zobaczą innego psa. Poza tym inaczej pies reaguje na człowieka idącego wolno, a inaczej np. na biegnącego, co z reguły trudno wytłumaczyć właścicielom czworonogów.

      • 27 0

      • psy nie lubi też rowerzystów

        • 10 0

    • Wlasciciel bez wyobrazni.

      Zyczę Tobie, zeby obcy pies na Ciebie sloczył, zebys ze strachu narobil w portki. Jeszcze lepiej gdyby Cie pogryzł. Wtedy zmądrzejesz.

      • 11 1

  • I teraz właściciele wilczurow i innych duzych (1)

    Będą się prowadząc bez smyczy z pupilkami, których nie mogą utrzymać jak zobaczą mojego małego kudelka. A on chodzi na smyczy bo traci sluch

    • 82 9

    • Nawet, gdy te duże psy są na smyczy to często wyrywają się właścicielom, którzy nie mają nad nimi żadnej kontroli.

      • 24 2

  • To musial byc "swoj" pies- znaczy sie kastowy Sad administracyjny nie jest sadem najwyzszych lotow. Orly tam nie szybuja. (7)

    • 75 17

    • Tvp

      Chyba kurski Ci wszedł za głęboko

      • 1 9

    • (1)

      ten sedzia jest winny krwi kolejnego zagryzionego przez psa dziecka

      • 12 1

      • SzczelaĆ do każdego kundla 4 -ro i 2-wu nożnego !

        • 2 0

    • (2)

      W tym przypadku jest najwyższych lotów, bo miasto nie może wprowadzać przepisów, które są już regulowane ustawą. Taki sam wyrok by był, gdyby miasto uchwaliło, że pies może latać bez kontroli właściciela.

      • 4 6

      • syzyfowe prace (1)

        podziwiam cię, że tłumaczysz to ludziom, bo niestety jak poczytasz to co jest na tym forum, to widać, że nikt prawie nie doczytał artykułu do końca. a nawet jak to zrobił, to nie zrozumiał. wszyscy sędziego obwiniają :) nie rozumieją, że nie jest rolą sędziego decydować jak pies ma być kontrolowany.

        • 2 6

        • Oczywiście, że to jest rolą sędziego

          Powinien doprecyzować i uściślić przepisy, a nie jak teraz, że psy biegają wszędzie i atakują. Rowerem spokojnie nie mogę przejechać bo zaraz atak z dwóch stron i "on nic nie zrobi". A pies zjeżony i wyszczerzony. No on se musi pobiegać, a ja nie mam prawa dojechać do pracy. Poronione.

          • 5 0

    • Ale przecież smycz to doprecyzowanie

      Kontroli.

      • 3 0

  • Kontrola (6)

    Właśnie większość psów tak ma, że zwykle wraca na zawołanie. A pogryzienie innych psów lub ludzi w parku to jest tłumaczone jako dziwne, incydentalne zachowanie. "Bo zwykle taki nie jest". Często pogryzieniu ulegają psy na smyczy, które się rzucają, ale opiekun jest powstrzymuje. A bez smyczy pies na pełna wolność. Tak samo ludzie, mają różne dziwne zachowania, ale czy można ich winic za to, że pies ich pogryzł bo dziwnie pachną albo boją się i robią dziwne ruchy? Sama osobiście często w Parku Reagana widzę wilczury samopas i się ich boję. Rzadko w czasie harców pies chce wrócić do właściciela, a ja się czuje osaczona. Może kary za pogryzienie kogoś przez jego psa dla właściciela powinny być dotkliwe? Też rozumiem, że pies musi się wybiegać, ale czy musi w ten sposób ograniczać moją wolność przemieszczania się?

    • 138 27

    • Gdyby wyroki odszkodowawcze i zadośćuczynienie wynosiły po kilkaset tysięcy dolarów jak w USA, to właściciele dobrowolnie trzymaliby psy na smyczy. A tak to ryzykują co najwyżej jakieś śmieszne kwoty...

      • 25 0

    • (1)

      co to jest wilczur? może wilkołak?

      • 0 13

      • Dr Wilczur, chyba.

        • 1 9

    • (1)

      Powinny być przez sąd przyznawane wysokie odszkodowania za pogryzione dzieci i dorosłych i psie na smyczach, wszystko grubo powyżej 30 000 zł. Nie przywróci to życia dzieciom zagryzionym na smierć !!! Za takie przypadki odszkodowanie powinni wynosić 200 000 zł dla rodziny która straciła dziecko. To i tak nie pokryje straty i tego ze na stare lata rodzice pozostaną bez opieki. !!!!

      • 4 0

      • Za wycięcie byle drzewa

        Po kilkaset tysięcy kary. Za pogryzienie człowieka mandat 200-500 zł. Sama bym puszczała luzem wściekłego bydlaka, skoro taka kara to śmiech na sali. I bym pytała, ale co się może stać?

        • 3 0

    • Mojego małego bezbronnego pieska zabił wielki psicho "on nic nie zrobi".

      Mój był na smyczy i szedł grzecznie przy nodze, tamten biegał bez smyczy wołanie pana mając pod ogonem. Zabił go na moich oczach. Nienawidzę psisków, zwłaszcza wielkich krów luzem.

      • 4 1

  • Opinia wyróżniona

    Żaden pies nie może biegać luzem zdala od właściciela (34)

    To jest właśnie problem, że psy sobie biegają gdzieś zdala od właściciela, a to jest niezgodne z ustawą.
    Nie może pies biegać luzem po osiedlu
    Pies zgodnie z ustawą ma być przy nodze właściciela, ma mieć chip i reagować bezwzględnie na wołanie, w określonych warunkach ma być w kagańcu. Dodatkowo Art 10a ust 3 o ochronie zwierząt (zabrania sie puszczania psów bez możliwości ich kontroli...), Art 77 z ustawy z dnia 20 maja 1971 Kodeks Wykroczeń i w tej kwestii nic się nie zmieniło.

    • 432 120

    • (9)

      Mądrzejszy od sędziego jesteś?

      • 36 48

      • Nie umiesz czytać ze zrozumieniem (2)

        Sędzia odnosi się do przymusu smyczy i kagańca, a to co napisałem dotyczy puszczania luzem psów bez jakiejkolwiek kontroli i daleko od właściciela. Dodatkowo to oczywiście, że sądy w Polsce wydają wyroki niezgodne z ustawami dlatego nierzadko te 'wyroki' pierwszej instancji są całkowicie 'uwalane' w drugiej instancji, a sąd pierwszej instancji jest pouczany.

        • 44 4

        • Luz

          Rozumienie to faktycznie ciężka sprawa. Sprawdź w słowniku języka polskiego co oznacza "luzem", a potem się wypowiedz. Dodatkowo "luz" odnosi się tylko i wyłącznie do lasu :) Tam psy nie mogą być "luzem". Trochę napisałeś jak o tych samochodach rozdawanych na Placu Czerwonym hehehehe

          • 7 12

        • tzw wolne sądy

          walczy o nie "magistrat"

          • 5 0

      • Z pewnością sędzia nie sprząta po swoim psie i jest zagorzałym animalsem (4)

        • 33 10

        • Na bank

          Jakiś dziennikarz niech to sprawdzi

          • 12 2

        • (2)

          Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwisko sędziny przewodniczącej i wyskakują publikacje o ekologii i ochronie środowiska, więc pewnie masz rację. W takiej sytuacji na pewno nie można mówić o bezstronności sądu.

          • 17 4

          • Z całym szacunkiem do tego, co napisałeś. Ale merytorycznie ŻADNA sędzina nie jest upoważniona do przewodniczenia składowi orzekającemu. Ba, nie jest nawet sędzią! Więc popełniłeś głupotę pisząc, jakoby żona sędziego mogła orzekać. No chyba, że jest sędzią. Ale wówczas nie jest sędziną!

            • 6 8

          • ok, czyli corka resortowa?

            • 2 1

      • Być mądrzejszym od sędziego to nie jest problem

        Zwłaszcza sędziowie niższych instancji popisują się niekompetencją i często niedokładnym zaznajomieniem się z obowiązującymi ustawami, ale tutaj sprawa dotyczy przymusu więc właściciele nadal muszą mieć psa przy sobie i nad nim panować komendami. Jeśli pies ucieka od właściciela i gania ludzi, nie reaguje na komendy to jest to już karalne.

        • 37 4

    • (3)

      nie, nie musi być tuż przy nodze. I żadna ustawa ani uchwała takiego przymusu nie zawiera. Zluzuj gacie

      • 17 32

      • To spuść swojego psa, a on do kogoś obcego podbiegnie... (2)

        Art. 77 ustawy z dnia z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń (Dz.U.2021.281):
        1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
        2. Kto dopuszcza się czynu określonego w 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka,
        Są ludzie pogryzieni przez psy, którzy się panicznie teraz boją psów, a psy wyczuwają strach i może się okazać, że ten puszek, którego hodujesz jednak kogoś poszarpie za choćby nogawkę to zobaczysz jak ustawa "nie przymusza". Twoja wolność się kończy tam gdzie zaczyna kogoś innego ;)

        • 32 8

        • problem paniki i traumy leczy sie inaczej niz

          przy pomocy kw, prosze bardzo

          • 4 7

        • Jest różnica pomiędzy psem podbiegającym/przebiegającym obok człowieka, a atakujacym człowieka.
          Czasem mam wrażenie, że ludzie z fobią za atak uważają już to, że mijający ich na chodniku pies (nawet na smyczy i w kagańsu) ośmielił się odwrócić łeb w ich stronę.

          • 13 6

    • Następny mądrala...

      Nie znam się, ale się wypowiem. Przeczytaj chociaż ten artykuł.

      • 6 4

    • Cztery litery bolą?

      Szczypie? Rdzawe oko, Pana od wystawiania mandatów? Bo sm że facto do niczego się nie nadaje.

      • 3 3

    • Zdefiniuj "zdala" , czy 5 m to blisko, czy może 10m. Jeżeli pies ma być przy nodze to po co ma reagować na wołanie?

      • 7 4

    • Ustawa określa w jakiej odległości ma być przy nodze? Co ty za głupoty piszes???

      • 6 2

    • (2)

      Może biegać, weź wyluzuj

      • 3 6

      • (1)

        Jest wydzielona plaża dla psów.

        • 1 3

        • wydzielenie tez jest niezgodne z prawem, poczytaj zanim skomentujesz

          • 2 3

    • Sędzia pewnie psiarz

      Już widzę agresywnego psa, który reaguje na zawołanie. Muzę zareaguje, tylko że za późno i zdąży pół twarzy komuś wygryźć

      • 16 3

    • (1)

      w Gdańsku sądy są mądrzejsze od wszelkich ustaw. Życzę temu sądowi by jakiś wolno biegający przy nodze właściciela pies, upatrzył sobie nogę sądu na przekąskę.

      • 12 3

      • poczytaj ustawe i kw a potem zawstydz sie i nie komentuj

        • 3 2

    • Kolejny przykład wolnych sądów co sa sprzeczne z prawem!! Pies nie moze sobie biegac gdzie che bez smyczy! (1)

      • 5 4

      • moze i to nie kwestia sadow, tylko prawa, glabie

        • 2 2

    • a ty wiesz lepiej niz sad, gdzie tam jest, ze przy nodze?

      • 0 1

    • Żarty

      Gdzie jest napisane że musi być przy nodze?pod kontrolą tak proszę nie wymyślać

      • 4 0

    • Żaden pies...

      Chyba jednak ktoś nie zrozumiał tego co przeczytał...

      • 0 0

    • Poproszę o podstawę prawną

      Poproszę o podstawę prawną Twojego twierdzenia, że pies ma być przy nodze
      Większych bzdur dawno nie czytałem. A przeraża mnie ilość lajków pod Twoim komentarzem....

      • 1 1

    • Bzdura, w żadnym przez ciebie wymienionym artykule nie ma nic o tym, że: "pies ma być przy nodze właściciela".

      • 0 0

    • Widze że piszesz własne przepisy ,przeczytaj prawo ze zrozumieniem!!@

      • 0 0

    • jestes z dala od rozumu i wiedzy, oraz wymyslasz tresc ustawy

      • 0 0

    • Czemu tylko pies?

      W takim razie koty hodowane w budzie i karmione przez mieszkańca też powinien chodzić na smyczy. Dlaczego wolno im sr*ć gdzie popadnie np do piaskownicy i skakać po samochodach? Kto powinien pokryć koszty zniszczeń? Może niech tym zajmie się radni i straż miejska, zamiast bezmyślnie sponsorować budy dla kotów i ganiać właścicii psów.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Stacja Kultura | Przystanek Zwierzęta #1

wykład, warsztaty, spotkanie

70-lecie Gdańskiego Zoo

30 zł
w plenerze, pokaz, gry

Gdański Charytatywny Spacer z Chartami - Chartoterapia

imprezy i akcje charytatywne, spacer

Wild Animal Expo - Festiwal Zwierząt Egzotycznych

30 zł
wystawa, zlot

Najczęściej czytane